2893 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Atrakcyjna lokalizacja: tylko ok. 3,5 km od parku rozrywki Loro Park - jednej z największych atrakcji na Teneryfie.
Udogodnienia dla najmłodszych: animacje, mini klub Bee Club (4-12 lat), brodzik, plac zabaw.
Hotel położony w urokliwej scenerii tropikalnych ogrodów, z widokiem na północne wybrzeże wyspy.
Świetne możliwości komunikacyjne, przystanek ok. 300 m od hotelu.
Północ Teneryfy jest piękna i zielona czasem nie ma tam słońca i woda w basenie jest zimna - były dni ze basen i leżaki był prawie pusty co pod koniec lipca raczej nikt się nie spodziewa - wtedy trzeba jechać na plaże na południe tam cały czas swieci słońce. Trzeba wziąć komplet ciepłych ciuchów jak się planuje wycieczkę na Teide. Ok 1 km od hotelu jest jedna z piękniejszych plaz Teneryfy Bollullo czyta się bojujo z dala od hoteli idzie się na nią przez sady bananowe. W hotelu dużo nie przebywaliśmy, w pokojach nie ma jakichś luksusów jest czysto. W hotelowym lobby internet jest za darmo ale tak zamula że nawet pocztę sciągnąć był problem, w pokojach wifi podobno tak samo zamulone - tak słyszałam. Pobyt był super polecam ten hotel jako bazę wypadową bo na Teneryfie jest co robić .
Duży obiekt z ładnym ogrodem i zielenią duże baseny. Duże pokoje i ładne łazienki z wanną. Jedzenie różnorodne dużo owoców i ciasta duży wybór - wszyscy z którymi rozmawiałam chwalili kuchnię.
Wzięłam pokój z widokiem na ocean - mogło być widać więcej oceanu, wyposażenie niebyt piękne - tego się spodziewałam
Przebywałam w hotelu wraz z rodziną w lipcu 2016, pogoda była raczej pochmurna ale było ciepło, widoki były przepiękne, mnóstwo kwiatów, egzotycznych drzew, palm kaktusów jak w ogrodzie botanicznym, miejscowość nastawiona raczej na zwiedzanie niż plażowanie, gdyż jest mniej słońca niż w innych częściach Teneryfy, polecam wycieczki do Loro Parku i na wulkan Teide
Piękna okolica, pyszne jedzenie, ładny hotel z przestronnymi pokojami, all inclusive- turyści sami nalewają sobie drinki i to do woli, bardzo ładny ogród hotelowy, darmowe spa i wifi
kapryśna pogoda
Lokalizacja nie jest polozona az tak blisko oceanu spacerkiem jakies 20 minut dla osob starszych nawet 40 min pokoj w standardzie na starodawny styl nam akutat na tym nie zalezalo bo i tak bylismy codziennie na jakiejs wycieczce
nie dzialaly sauny ,w krytym basenie woda zimniejasza niz na otwartym
Hotel nie zapewnia opłaconej usługi all inclusive. Oferowane dania i napoje spełniają kategorię very very soft all inclusive. Nie wiemy, kto przydzielił hotelowi 4 gwiazdki? (Skandal!!!) Bezczelna, chamska i arogancka obsługa hotelowa na każdym szczeblu. Każdą uwagę traktowała jako powód do awantury. Każda jakakolwiek prośba kwitowana była krótkim \"It\'s not possible.\" Brak jakiejkolwiek klimatyzacji zarówno w pokoju jak i w pomieszczeniach użyteczności publicznej np. na stołówkach. Długie kolejki na obiad, nieprzygotowane stoliki, brudne szklanki, naczynia, sztućce, których ciągle brakowało. Serwis sprzątający nie zapewniał czystości na co dzień (pokój brudny od pierwszego dnia do końca wyjazdu plus mrówki w łazience). Kompletny brak oferty skierowanej do Polaków, hotel nastawiony na obsługę emerytów z Niemiec i Hiszpanii oraz dzieci z lokalnych gimnazjów, które \"umilały\" nam pobyt. Nie rozumiemy, dlaczego rezydentka opiekująca się nami nie posługiwała się językiem hiszpańskim? Dzięki temu, że nasza córka zna biegle język wiedzieliśmy co mówią o nas pracownicy hotelu. Wypowiadali się w samych najgorszych kategoriach, a na pytanie dlaczego nie są przyjemni dla gości odpowiadali, że mają to gdzieś, ponieważ i tak turyści zawsze do nich przyjadą. Zaznaczamy jednocześnie, że w zeszłym roku spędziliśmy z Itaką na Gran Canarii w Taurito w hotelu Mogan Princess (4*) jedne z najwspanialszych wakacji w naszym życiu. To co, spotkało nas w tym roku to koszmar i poddaje w wątpliwość kategoryzację usług Itaki. Czujemy się oszukani i więcej nie skorzystamy z usług .
Brak.
Jak w opisie.
Wszystko piekne niezapomniane widoki blisko do centrum I na plaze.Godne polecenia dla wszystkich.Duzo ciekawych miejsc do zwiedzenia.
Obsluga w jezyku niebieskim holenderskiim I hiszpanskim.wszystko perfekcyjne.
Brak
Ogólnie hotel swoje lata świetności ma już dawno za sobą,standard pokoi dość przeciętny,za to widok na ocean super.W pobliże kilka barów i sklepików,oraz wypożyczalni samochodów,do centrum spacer 30 min. z górki.Jedzenie jak dla nas dobre,drinki przy basenie robi się samemu z lokalnych alkoholi.Plaża bardzo daleko,piaszczysta (czarny piasek),szybko robi się głęboko.Polecam wynajęcie samochodu ok.30euro,można zwiedzić wyspę,jest dużo ciekawych miejsc.Pogoda na początku czerwca w sam raz do zwiedzania,ok.25st. dość często chmury,ale zero deszczu.Jeśli ktoś lubi plażowanie, to zdecydowanie południe wyspy.
Zaleta to piękny widok,dobre jedzenie
Bardzo daleko do plaży i do centrum miasta,basen mały,zero atrakcji dla dzieci,animacje dla dorosłych lipa.
Hotel to raczej mocne 3*. W restauracji są tylko 3 stoły z jedzeniem i trudno coś dla siebie znaleźć. Na szczęście dania są całkiem smaczne. W hotelu Interpalace restauracja przypomina stołówkę. Ogólnie cały hotel jest już stary, zniszczony. Nie mam zastrzeżeń do czystości obiektu. Pokoje duże, wyposażenie standardowe. Niestety, łóżko polowe imitujące dostawkę to złe rozwiązanie w 4* hotelu. Animacje beznadziejne. Pan, który je prowadzi nie ma pojęcia o zabawianiu publiczności... Chyba, że mamy na myśli starszych Niemców zachwycających się grą w bingo. Obiekt położony w Puerto De La Cruz. Zachęcam do odwiedzenia Loro Parku - nie radzę wybierać zorganizowanej wycieczki z biurem podróży, bo stracicie przy tym wiele pieniędzy. Siam Park znajduje się w Costa Adeje. Można wypożyczyć samochód, aby tam dojechać. Cena ok. 40 euro za dzień. WARTO! W końcu jest to najlepszy aquapark na świecie wg. TripAdvisor. Wracając do hotelu, baseny zewnętrzne nie są podgrzewane. Tylko morsy odważą się tam kąpać. ;) REKOMENDACJA: Jeśli nastawiacie się na zwiedzanie: tak. Jeśli na hotel: nie.
Dobre położenie; czystość
Mały wybór dań w restauracji; przy basenie marny SNACK BAR; przestarzały wystrój; nudne animacje
Wszystko było super, polecam na wyjazdy dla par. Blisko do centrum miasta.
wszystko ok
brak
Stary hotel, goście to Polacy i Niemcy na emeryturze, Ogólnie za taką cenę nie ma co narzekać.
Blisko centrum
- Stary hotel - mrówki
Ogólnie w porządku. Dla średnio wymagających klientów
Miła obsługa
mrówki wszechobecne
Pobyt bardzo udany. Hotel położony na klifie, blisko oceanu, natomiast do nabliższej plaży jest ok 1,5 km. Do plaży można dojść uliczkami z hotelami, barami, sklepikami. Jeździ też hotelowy autobus. W okolicy bardzo dużo atrakcji, aż trudno wszystko zobaczyć i odpocząć w ciągu tygodnia. Bogate all inclusive, co prawda smak potraw nie do końca nam odpowiadał, ale można było zawsze coś wybrać, Bar przy basenie oferował drinki w formie samoobsługi, zatem można było bez skrępowania korzystać z oferty lokalnych alkoholi. Trochę mało animacji - byliśmy z dzieckiem 10 lat. Animatorzy na siłę chcieli zabawiać dorosłych (bilard, dart), ale dzieci w wieku 10 lat i więcej nie mogły brać udziału w tych grach, a to one najbardziej potrzebowały takich atrakcji, W Puerto de la Cruz położony jest LORO PARK jedna z największych atrakcji w Europie, słusznie zaliczana do tego grona. Po prostu super wyprawa całodzienna do LORO !!! Podobno warto skorzystać też z SIAM Parku, ale my nie byliśmy. Super wycieczka całodzienna wzdłuż oceanu, gorąco polecam, piękny ocean, plaże, kamienice podmyte przez fale, sklepiki, turyści. Byliśmy na Sylwestra - sam Sylwester trochę słano zorganizowany w Hotelu, ale humory i tak nam dopisywały, głównie dlatego, że my mieliśmy 25 stopni, a w Polsce w tym czasie były mrozy. W czasie Sylwestra w Hotelu była bardzo duża grupa Polaków (pewnie ok 100 osób), dużo Niemców, trochę Anglików, Szwedów. Wiek turystów bardzo zróżnicowani - i emeryci, i wiele młodzieży, a także ludzie z dziećmi. Poza kilkoma minusami, było po prostu super.
położenie w ładnym miasteczku, gdzie jest dużo atrakcji ładna pogoda w grudniu/styczniu (25 stopni C), możliwość opalania duże, czyste pokoje różnorodne jedzenie, bogaty all inclusive
zimna woda w basenach (grudzień/styczeń) zamykanie baru i gaszenie światła, wypraszanie gości, po zakończeniu godzin all inclusive (o 24.00)
Cudowne miejsce, choć różnice wysokości spore, ale dla ludzi sprawnych i lubiących aktywny wypoczynek jak najbardziej godne polecenia.
Piękne widoki, możliwość korzystania z trzech hoteli i całej infrastruktury, bardzo dobre jedzenie , ogromny wybór potraw, przepiękne otoczenie wokół hotelu a widoki zapierają dech w piersi, blisko do Loro Parku z darmową kolejką, duże przestronne pokoje hotelowe.
Nieco przestarzałe wyposażenie hotelu, stare i zniszczone wykładziny, lecz mimo to czysto, daleko do plaży ok.15 minut z górki, z powrotem do hotelu nieco gorzej cały czas pod górę, nie polecam dla osób mniej sprawnych, małych dzieci.
Hotel polecam dla rodzin i starszych osób, ponieważ zarówno on jak i okolica nie jest dobra dla młodych ludzi chcących potańczyć czy zawierać nowe znajomości. Do plaż niestety daleko i jak się okazuje każda z nich kamienista z czarnym piaskiem ale wszystko rekompensują baseny znajdujące sie przy 3 budynkach, z których składa się hotel. Jedzonko urozmaicone, umiarkowanie doprawione ale przy szwedzkim stole znajduje się mnóstwo przypraw. Teneryfa jest piękną i czystą wyspą. Bardzo przypadł mi do gustu panujący tam klimat- ciepło, słonecznie ale nie gorąco (tak czy inaczej trzeba uważać, bo słońce na tej szerokości geograficznej mocno może poparzyć skórę). Warto pojechać na wycieczki m.in rejs katamaranem czy Loro Park (zoo + oceanarium- największe w Europie!).
Czysty, przyjemny, dużo zieleni i kwiatów chociaż wystrój wnętrz jak z poprzedniej dekady, przyjemne pokoje, dobre posiłki, nielimitowana ilość napoi alkoholowych i bezalkoholowych, szybka obsługa
Daleko od plaży, słabe animacje, które kończą się o 23:00. Przy basenie Interpalace niezbyt przyjemny zapach z kanalizacji.
Hotel raczej jako baza wypadowa.Nie dla ludzi młodych szukających rozrywki i rodzin z dziećmi.Szeroki wybór dań ,przekąski kiepskie. Wieczorami nic się nie działo (animacje kiepskie). Bus hotelowy dojeżdża na parking centrum handlowego nieopodal jednej z plaż (chyba najmniej ciekawej). Rejon wokoło i północna część Teneryfy przepiękne. My w marcu mieliśmy super pogodę, bezchmurne niebo , kąpiele w oceanie w tym okresie raczej nie możliwe (fale , prądy).Polecam udać się na prawo od hotelu przez olbrzymie plantacje bananów na plażę z czarnym piaskiem ,nie żwirkiem ale piaskiem jak nasz ale czarnym.Chyba ok. godziny spacerkiem ale warto !!!Koniecznie trzeba odwiedzić Loro Park , kursuje tam kolejka z centrum. Bilety wejściowe kupić można przy wejściu do Loro Parku , nie ma kolejek. Niedaleko również ładna plaża.Warto również zwiedzić park botaniczny nieopodal hotelu.
Położony w dobrym miejscu jako baza wypadowa do zwiedzania Teneryfy,w miejscowości w której mieści się Loro Park,blisko punktu widokowego oraz parku botanicznego.Polecam osobom lubiącym spacery i wędrówki.Bar przy basenie samoobsługowy.
Bardzo zimna woda w basenie (marzec). Na obiady trzeba chodzić do innego hotelu( choć nam to nie przeszkadzało).
Hotel wraz z obsługą i położeniem jest ok, natomiast praca rezydenta skończonego nygusa przez którego straciłem pieniądze jest nie dopuszczalna
Same zalety
Brak
Zapłaciliśmy za tygodniwy pobyt ponad 5300 zł.Hotel do remontu,meble stare,pilot do telewizora za kaucją w recepcji,do paży Martinez daleko.Autobus hotelowy 5 razy dziennie.Hotel najwyżej na 3 gwiazdki.Nie polecam !
Nie ma.
rzadko wymieniane ręczniki,mrówki ,popsute zamki elektroniczne .popsute sejfy w pokojach
Hotel powinien nazywać się domem spokojnej starości - większość gości hotelowych to osoby w wieku podeszłym - tylko Itaka wysyła tam ludzi młodych. Klimatyzacja w pokojach działa tylko od czerwca do września - ale o tym Itaka nie informuje - wręcz przeciwnie w katalogach podaje pokoje klimatyzowane. Posiłki niespecjalne bez dużego wyboru - a potrawy powtarzały się aż do wyczerpania. mieszkałem w canarife a obiady były od wtorku do piątku w interpalace (hotel po drugiej stronie ulicy) a od soboty do poniedziałku w bonanzie (hotel po przejściu dwóch pieter w górę i minięciu dwóch baseników). Animacje przygotowane praktycznie pod starszych gości hotelu. Obsługa niezbyt dobrze mówiąca po angielsku, ale nie żałująca alkoholu w drinkach. w ciągu dnia bar dla all-in jest samoobsługowy i oddalony od basenu - w barku tuż przy basenie all-in nie może korzystać z drinków ani innych napoi. jedno co było porażką - to to, iż osoba mokra nie mogła sobie zrobić drinka - a jeszcze większą paranoją był fakt, że osoba mokra nie mogła także wejść do toalety przy basenie. widok z hotelu miałem bardzo ładny ponieważ hotel położony na wzniesieniu - ale już wycieczka na publiczną plażę była męcząca - w szczególności powrót pod górę. poza tym pogoda na północnej części wyspy pozostawia wiele do życzenia - non stop chmury... moim zdaniem hotel jest co najwyżej 3 gwiazdkowy... i nie polecam. za te pieniądze można znaleźć lepsze oferty na południu wyspy, gdzie gwarantowana jest pogoda.
czyste i schludne pokoje, obsługa nie żałująca alkoholu,
brak klimatyzacji w maju, położony na wzniesieniu, kompleks 3 hoteli, z których jeden jest po drugiej stronie ulicy, kolejki na obiady, obiady w różne dni w różnych hotelach, brak obsługi w barku all-in przy basenie, monotonne jedzenie powtarzające się przez kilka dni po kolei (to samo danie serwowane aż do zjedzenia), obsługa słabo mówiąca po angielsku,
TAK NAPRAWDĘ TO WSZYSTKO ZALEŻY OD DOBREGO TOWARZYSTWA, JA BYŁAM Z CÓRKĄ W KWIETNIU 2015, TYLKO JEDEN DZIEŃ NIE ZAŚWIECIŁO NAM SŁOŃCE, POZA TYM BYŁO NA CO POPATRZEĆ Z BALKONU, JEDZENIE UROZMAICONE, DZIWIŁO NAS TYLKO,ZE PRZY BASENIE BYŁ BAR I TAM TRZEBA BYŁO PŁACIĆ ZA DRINKI, KAWĘ.
POŁOŻENIE, SMACZNE POSIŁKI.
ANIMACJE NUDNE, KUBKI PLASTIKOWE W SANK BARZE
Hotel przeciętny mało kameralny konglomerat 3 hoteli. . Cena zdecydowanie zawyżona w stosunku do oferty. W informacji na stronie podane nieprawdziwe dane jak choćby o możliwości wymiany walut na miejscu. Koniecznośc depozytu 20 E za pilpta do telewizora. Turyści przebtwający w tym samym czasie w hotelu zostali okradzeni z pieniędzy.
ogólne wrażenie dobre, jednak psuła go nieco kiepska informacja co jest w all inclusive a co nie np. kwestia serwowanych darmowych drinków w barze, których po prostu nie było - były wystawione jedynie butelki do samoobsługi itp.
czystość, dobre jedzenie
odległość od centrum, brak sprecyzowanego all inclusive
Tripadvisor