2813 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Atrakcyjna lokalizacja: tylko ok. 3,5 km od parku rozrywki Loro Park - jednej z największych atrakcji na Teneryfie.
Udogodnienia dla najmłodszych: animacje, mini klub Bee Club (4-12 lat), brodzik, plac zabaw.
Hotel położony w urokliwej scenerii tropikalnych ogrodów, z widokiem na północne wybrzeże wyspy.
Świetne możliwości komunikacyjne, przystanek ok. 300 m od hotelu.
Miejscowość Puerto de la Cruz można polecić osobą aktywnym nastawionym na zwiedzanie samochodem albo autobusami Titsa.Dogodny dojazd do wielu miejscowości z dworca autobusowego np Masca.Orotava ,Garachico.Warto kupić kartę Bonno wtedy ceny przejazdów są niższe od 30 do 50 %. Północ wyspy zielona ale możliwe opady .
Hotel ma ładny basen w zielonym ogrodzie.W spokojnej dzielnicy la Paz.Leżaków pod dostatkiem.Smaczne i urozmaicone posiłki.Barek samoobsługowy koło basenów.Hotel czysty obsługa miła.
Do centrum miasta prowadzą schody ok 200 stopni gdyż znajduję sie blisko klifowego brzegu.To jedyny mankament położenia.Słabe animacje.Niektóre najtańsze pokoje mają widok na ścianę z kortu tenisowego.
dobra lokalizacja, blisko spacerkiem do centrum miasta, miła obsługa, duże ładne pokoje, bar przy basenie all inclusive ok:) dobre jedzenie...ahh i słońce słońce słońce:))))
dobra lokalizacja, blisko spacerkiem do centrum miasta, miła obsługa, duże ładne pokoje, bar przy basenie all inclusive ok:) dobre jedzenie...ahh i słońce słońce słońce:))))
nie pamiętam wad:))))
Polecam teneryfe na wakacje piękna wyspa, hotel ok z opcją all inclusive sami robilismy sobie drinki, posiłki ok tylko ledwo ciepłe. Koniecznie trzeba zobaczyc loro park
widok na ocean
Jesli chodzi o ogolną opinie to polecam hotel tym, którzy maja zamiar spedzic czas na zwiedzaniu a nie w hotelu.
pokoje czyste,codziennie sprzatane
obiady podawane w innym budynku basen mały i zatłoczony w strefie SPA tylko zapisy, połamana sauna elektryczna i wyłączające się jacuzzi obsługa ledwo mówi po angielsku ( na szczescie maja pracownikow studentow z holandii etc ktorzy mowia po angielsku, aczkolwiek nie zawsze są na recepcji) Internet w pokoju do bani, albo się nie łączy albo jest zbyt wolny, wiec zapomnijcie o wykonywaniu np operacji platniczych z pokoju hotel to tak naprawde 3 budynki, nigdy nie wiadomo gdzie sie trafi, lepiej byc w Bonanza bo blisko na kolacje i sniadanie
Puerto Resort to zespół trzech hoteli obok siebie dosyć daleko od centrum miasta. My byliśmy w Canarife Palaise, jest on obok Bonanza i maja wspólny teren, na którym są 2 ładne baseny, brodzik oraz bar z napojami i przekąskami. Trzeci to Interhotel po drugiej stronie ulicy. W naszym hotelu mieliśmy tylko część posiłków (opcja all inclusive), na pozostałe chodziliśmy do dwóch pozostałych hoteli, niby nie daleko, ale jednak trochę irytujące. Hotel jest dosyć daleko od najbliższej plaży. Ok 15 min spacer w kierunku centrum miasta, schodami w dół. Gorzej w drodze powrotnej pod górę + schody. Już lepiej wziąć taxi za ok 3-4 Euro. Plaża czysta, z ładnym czarnym piaskiem. Woda w oceanie w Puerto jest zimna jak w Bałtyku. Na południu wyspy woda w oceanie bardzo ciepła. Puerto de la Cruz jest miastem na północy Teneryfy, warto o tym pamiętać przy wyborze wakacji. W ciągu tygodnia naszego pobytu mieliśmy słońce tylko jeden dzień. Aby skorzystać ze słońca musieliśmy wypożyczyć auto i pojechać na południe wyspy. Dla tych, którzy będą wypożyczać auto: na południe jedźcie autostradą. My pojechaliśmy zwykłą drogą, na mapie była ona dużo krótsza, natomiast jechaliśmy dwa razy dłużej niż autostradą. Zwykłe drogi prowadzą często pod górę i w dół oraz mają pełno zakrętów. Plusem takiej drogi jest możliwość zobaczenia prawdziwej Teneryfy. Byliśmy w miejscowościach, których nawet nie ma na mapie:) Jedzenie i obsługa w hotelu na dobrym poziomie. Na basenie ratownik. Baseny o głębokości 145 cm i długości ok 20m. Bar przekąskowy otwarty zaraz po śniadaniu i zamykany dopiero przed kolacją. Drinki robi się samemu. Jest też automat z drinkami (okropne!). Dystrybutory z piwem i winem. Wino także butelkowane. Ceny w Puerto miło nas zaskoczyły. W restauracji owoce morza ( w ilości do najedzenia się) i wino dla dwóch osób to cena ok 20Euro. Jedna osoba za 6-7 Euro może spokojnie się najeść. Wino do obiadu to koszt ok 2 Euro za 1/4litra.
Duży basen. Czyste pokoje. Dobre jedzenie i spory wybór w restauracji.
Część posiłków była serwowana w innych hotelach. Plaża daleko. Centrum miasta daleko.
Jadąc na Teneryfę należy wiedzieć, że góry wraz z wulkanem dzielą ją na dwie strefy.Północna cały rok zielona pełna cudownej roślinności .Radzę nastawić się na wycieczki i zwiedzanie.Pogoda bowiem bywa tu różna .W maju kiedy byliśmy tam słońce wychodziło z za chmur na kilka godzin.Wieczory były chłodne. Południowa część wyspy gorąca mniej zielona i zalana słońcem. Trzeba wybrać co kto lubi. Jeżeli wybiorę się jeszcze raz na Teneryfę to tylko na północ dla cudownej przyrody bo warto to zobaczyć.
Hotel stanowi całość z trzema budynkami. Pokój w hotelu Bonanza bardzo, bardzo duży i ładnie umeblowany.Pościel dwa razy w tygodniu zmieniana, ręczniki codziennie.Ogólnie czysto nie można było narzekać.Dojazd do centrum dogodny i można pójść również pieszo spacerkiem.
Dla naszej czwórki /dwa małżeństwa w średnim wieku/ hotel bez zarzutów.
W hotelu tym byliśmy na Święta Wielkanocne 2014 z rodziną pobyt uważam za bardzo udany był to nasz pierwszy wyjazd na Wyspy Kanaryjskie i na pewno wrócimy tam. Przepiękna roślinność, mieliśmy wynajęty samochód więc wyspę zwiedziliśmy wzdłuż i wszerz Loro Park, Siam Park, wulkan Teide , wypłynięcie na ocean statkiem w poszukiwaniu delfinów i waleni , los Gigantes mieliśmy co robić i nie nudziliśmy się , poznaliśmy tam Asie i Piotrka z dziećmi z którymi tak buszowaliśmy po wyspie pozdrawiam Was kochani serdecznie. Już namawiam znajomych żeby tam wrócić lub na inną wyspę na przyszłe Święta Wielkanocne lub na Sylwestra. Polecam gorąco
Hotel położony w pięknym miejscu , miła obsługa bus kursujący kilka razy dziennie do miasta
Jeśli hotel to ma być baza wypadowa i tylko w nim nocujemy to spełnia to jest ok
Zaletą jest położenie oraz bardzo dobre posiłki.
Mało obsługi, nie sprzątają w pokojach, nie wymieniają ręczników. Stare pokoje jak za PRL-u.
Tak naprawdę to pod tą nazwą kryją się trzy hotele, nie wiadomo do którego się trafi, nie jest to duży problem, bo we wszystkich hotelach można korzystać z barów i basenów bez ograniczeń. To co jest zaletą tego hotelu jest też jego wadą ( położenie ) cisza spokój, jak najbardziej, ale żeby popływać w oceanie, który w lini prostej znajduje się od hotelu 150 może 200 m, trzeba pokonać odcinek około 2,5 km. Hotel udostępnia co prawda autokar zawożący ludzi do centrum z którego do plaży jest już blisko, ale na tydzień pobytu udało się tylko raz - wiecznie pełen. Pozostaje więc wyprawa piesza na dół około 25 min, do góry 35 - 40 min zależy od kondycji, oczywiście po drodze są restauracje w których można sobie zrobić przerwę coś zjeść, wypić, lub TAXI cena około 3,5 - 4 Euro
Cicha okolica, widok na ośnieżony wulkan.
Widać że hotel nie jest pierwszej młodości, przydał by się jakiś remont.
Bardzo fajny pobyt. Pogoda w grudniu nieciekawa, ale wycieczki i okolice zrekompensowały pobyt. Polecam hotel.
Polecam wszystkim, którzy lubią odpocząć w dobrych warunkach. Teneryfa ma tyle do zaoferowania, że każdy znajdzie coś dla siebie. Jedynym minusem miasteczka Poerto de la Cruz jest brak życia nocnego w kontynentalnym wydaniu.
Jestem bardzo zadowolony. Hotel czysty z miłą obsługą, położony w przyjemnej okolicy.
Ciężko się do czegokolwiek przyczepić.
Północ Teneryfy dla osób aktywnych a nie dla przesiadujących na leżakach czy planujących jedynie plażowanie.Sprawna i niedroga komunikacja autobusami titsa.Z karta bono można tanio i wygodnie zwiedzić miasteczka na północy.Polecam ogród botaniczny w Puerto de la Cruz z tropikalna roślinnością i park Taoro z wodospadami.Bardzo ładne jest miasto la Orotava a dojechać tam można autobusem za trochę ponad euro.Na północy większe opady ale bardzo zielono.Plaże czarne mogą być silne fale i prądy.Przed wyborem miejscowości i hotelu najlepiej poczytać wcześniej czy klimat i otoczenie nie miną się one z naszymi oczekiwaniami.
Hotel położony w cichej okolicy na klifie w dzielnicy la Paz .Do plaży Martianez w centrum około 20 minut drogi do malowniczej dziewiczej Boullo ok 2km spacerem wzdłuż klifu.Pokój był duży i przestronny a łazienka czysta i zadbana.Wyżywienie obfite i smaczne.Duży wybór.Potrawy świeże .Duży wybór ryb i owoców morza.Zabrania się rezerwacji leżaków co jest godne pochwały.Bus do centrum handlowego martianez skąd jest blisko do plaży Martianez i eliminuje strome zejście z klifu.
Budynek canarife jest akustyczny. Część spa nieczynna.Dosyć daleko do centrum a droga może byc męcząca.Animacje tylko wieczorem.Hotel sprzedawany jako puerto resort składa się z trzech hoteli.Bonanzy Canarife i Interpalace.Sejf internet i wybrane kanały w tv dodatkowo płatne.
Hotel znajduje się na skarpie,w cichej zielonej okolicy. Do pobliskiej,mało atrakcyjnej kamienistej plaży 10 min schodami w dół (popołudniowe powroty z plaży i miasta w gorę po schodach nie należą do najprzyjemniejszych, ale potem kolacja smakuje wyśmienicie:-). Pokoje bardzo ładne, sprzatane codziennie(wymiana ręcznikow,szamponu, słanie łóżek), raz na tydz wymiana pościeli i raz na pobyt odkurzanie. Obsługa zawsze uśmiechnięta i pomocna, rownież na stołówce. Nie można korzystać ze swoich naczyń, a czystość hotelowych poniżej normy. Przed każdym posiłkiem przecieraliśmy wodą talerze i szklanki.Pomimo tego feleru, jedzenie pyszne, urozmaicone, chociaż po 11 dniu można się zmęczyć. Codziennie inna kuchnia ( chińska, meksykańska, włoska) procz miejscowych przysmakow (sosy,ziemniaki,zupy,ryby,owoce morza). Jeśli cokolwiek było przetwarzane w dniu następnym, nie było to zauważalne:-)Owoce do każdego posiłku, ciasta, desery..Pomiedzy posilkami pizza, hamburgery, hot dogi, lody ok.Nie jestesmy milosnikami lokalnych alkoholi All Inc,sa niepitne i niewiele maja wspolnego z prawdziwymi likierami bananowymi, rumami na miodzie, winem lokalnym. W pobliskim supermarkecie kolo Ogrodow Botanicznych (nie Suma - drozsza)za 1 Eur karton pycha soku czy 1,5l piwa,za 5 Eur wino zakupicie.Na plaze warto godzine poswiecic na dojazd(gratis bus hotelowy+ciuchcia Loro z centrum)-piaszczysta, czysta, z sanitariatem.Wyspe zwiedzalismy autem: 3 dni za 90Eur.Polecam Loro i Sim Park.Itaka sprzedaje Gomere za 80Eur, biura niemieckie po 64Eur w naszym hotelu.Odradzamy Itake. Rezydentke widzielismy raz, sprzedajaca wycieczki nawet do Santa Cruz na zakupy!!:-)haha, gdzie busem podjedziecie w 2 str za 7 eur.Zero pomocy z jej strony. Wyspa stawia na Niemców 40% i Anglikow 40%.W hotelu podobne proporcje, 10% Polaków i 10% Holendrów/Francuzów. Animacje po kilku dniach nudne (pokazy ptakow, wezy, tance animatorek i muzyka na zywo przy lokalnym discopolowcu).Po 24 cisza w hotelu, czasem Polacy hałasowali.Na koniec: leżaki warto zająć przed 8.30:-)
Bardzo dużym plusem pobytu w hotelu jest wyżywienie(pomijam oczywiście osoby którym będzie brakować bigosu,żurku.. .)Codziennie trzy rodzaje ryb,tak w czasie obiadu jak i kolacji,do tego mięsa,makarony,owoce,ciasta,uważam że dla każdego .... !Jest minus,niestety zbyt mało miejsc i leżaków przy basenie,niestety o plaży trzeba zapomnieć.Obowiązkowe wypożyczenie samochodu,my płaciliśmy za Toyote Yaris z klimą 25euro za dobe,trzy dni w zupełnośći wystarczą na zwiedzenie wyspy(Pico,Masca,Garachico,Giganty.. .)
Generalnie jestem bardzo zadowolony z samego hotelu,choć w przyszłości będę szukać h z bliższą odległością do plaży. Sama miejscowość ok.Cała wyspa rewelacja, pogode mieliśmy świetną 25-35stopni a jednego dnia nawet 41.Nie sugerujcie się prognozami!Planowo mieliśmy mieć 21-22. Woda w Oceanie cieplutka.Obowiązkowe wizyty:El Teide,Loro Park i Siam Park!
Hotel wielki ale nie uciążliwy,miasteczko z wieloma sklepami i restauracjami. Do czarnej plaży ok 15min. a powrót pieszy dla wytrzymałych(schody). Polecamy lagunę z morską wodą (tuż obok w/w plaży wejście 3.5 euro z leżakiem .Jedzonko dobre choć jeśli ktoś był w Grecji to może być zawiedziony.Ogólnie udany wypad choć pani z biura zapomniała dodać ze ta część teneryfy jest raczej pochmurna i jeśli ktoś nastawia się na smażenie na plaży to raczej niech poszuka coś w innym rejonie.
Tripadvisor