623 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
jedna wielka porażka, pokój : klimatyzacja nie działała musiałem sam naprawiać, drzwi żeby zamknąć trzeba było porządnie trzasnąć budząc przy tym gości, spłuczka w ubikacji ciekła nie dając spać, śniadanie, które powinno być podane o godzinie 8,00, jeszcze o 8,30 nie było nikogo w restauracji oczywiście codziennie o samo... przypalone dwa plasterki bekonu, dwie malutkie parówki w tym samym stanie, dwie kromeczki w postaci grzanek, herbata tylko jeden gatunek "zielona" i jogurcik z łyżką do zupy, małych po prostu nie mają basen : woda mętna, otoczenie praktycznie nie sprzątane, bufet przy basenie przeważnie nieczynny za to głośnik "wali" po całej okolicy na maxa w wodzie pławią się kobiety w strojach niedopuszczalnych w innych hotelach tzn. coś co przypomina burkę, nikt z obsługi hotelu nie reaguje windy zatrzymując się podskakują, trzeba uważać na kręgosłup... rezydentka , która teoretycznie powinna być chociaż raz na spotkaniu przebywała w sąsiednim hotelu, próbowaliśmy się zwrócić do niej w sprawach stanu hotelu, okazało się, że nie ma kontaktu z hotelem gdyż koleżanka , która pracowała w tym hotelu została zwolniona a telefony stacjonarne w hotelu nie działają, więc nie może nic zrobić. A wystarczyło po prostu podjechać do hotelu i ustalić choćby kontakt komórkowy... Ciekawe, że hotel praktycznie bez gości nie potrafi ogarnąć sytuacji dla tych nielicznych...
nie ma o czym pisać...
praktycznie trudno było doszukać się zalet opis w opinii powyżej...
Pokój niezły, blisko do centrum miasta. Koszmarne angielskie śniadania - codziennie to samo.
Hotel był w remoncie, który był prowadzony sukcesywnie w innych pomieszczeniach niż pokój ale było widać że trwa na korytarzach itp.
Tani. Ładny dziedziniec z basenem.
Remont w obiekcie. Remont na sąsiedniej ulicy. Bardzo oszczędne wyposażenie pokoju; jedno krzesło w pokoju dwuosobowym, brak telewizora. .
Pokój taki sobie, ale bardzo cicha okolica. Jedzenie koszmarne, mało urozmaicone, jeden typ śniadań nastawiony na anglików.
Hotel niczym się nie wyróżniał, tylko cicha okolica
Rzadko sprzątany pokój, widoczne odpryski farby, stare meble, brak telewizji.
Niegdyś b. fajny hotel. W czasach covidu (X.2021) czuć upadek również właściciela. Personel bez zarzutu. Hotel prawie pusty, cicho i smutno (bałem się niepotrzebnie hałasów). Częściowo funkcja hotelu robotniczego dla imigrantów. Jedzenie dla nielicznej grupki bardzo ograniczone. Komunikacyjnie dobre położenie, Dzielnica kojarzy się ze slumsem. Wieczorem lepiej nie wychodzić samotnie, choć nikt mnie nie zaczepił. Eximtours organizuje pobyt i podróż sprawnie, ale pracę rezydentki oceniam źle. O samej Malcie nie ma co pisać, od tego przewodniki, mapa i wyobraźnia
Cisza.
Cisza nadmierna. Nieczynnych wiele funkcji niegdyś zapewne ożywiających hotel. Bo nie ma dla kogo.
WYJAZD I POBYT BARDZO UDANY. Hotel jako baza wypadowa do zwiedzania w pełni zasługuje na polecenie a przecież o to chodzi.
biorąc pod uwagę cenę bez zastrzeżeń.
Pokoje od strony ulic dosyć głośne wcześnie rano i późno wieczorem.
Tripadvisor