W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Hotel ladnie położony niska zbudowa kameralny. Animatorzy beznadziejni za glośna muzyka, brak dyskoteki na terenie hotelu. Jedzienie duzy wybor, najsmaczniejsze ciasta, desery i owoce, obsluga beznadziejna chociaz w 2 tygodniu znaczna poprawa czyste obrusy stoly ladnie przygotowane do posiłków.
Hotel skromny ale bardzo czysty,pokoje sprzatane codziennie. Pokojowki bardzo mile jak równiez pozostały personel .Basen troszke śliski woda w basenie bardzo czysta nie pływaja żadne muchy, liscie itp.Leżaków i materacy dużo nie trzeba zajmowac o 5 rano zeby polezec. Na plażę blisko ok 5 min spacerkiem, na plazy jest duzo alg wyrzuconych przez morze nie mylic z kupami wielbładów poza tym ok. Jedzenie dobre kazdy znajdzie coś dla siebie , przy basenie po południu robia nalesniki, pizze. Obsługa w hotelu przemiła, wszyscy sa bardzo uprzejmi i pomocni .Animatorzy sa rewelacyjni organizuja różne rozrywki gry zabawy uczą tańca nie można sie nudzić .Wieczorami zabierają na show i dyskoteki do hotelu obok .Tworzą super atmosferę, sa bardzo przyjazni .W ciagu dwoch tygodni bardzo ich polubiłam i na pewno nigdy ich nie zapomnę . TITO & SAM THE BEST . Polecam ten hotel super wczasy !Jestem zadowolona nic wiecej mi nie potrzeba .
WSZYSTKO OK
BRAK
Własnie wrócilismy z tego hotelu i wrażenia ogólne dobre,Nie ma co się sugerować opiniami z zeszłego roku. Hotel przejał inny właściciel i wszystko jest na poziomie jak na hotel tej klasy .Jedzenia b. dużo i każdy znajdzie cos dla siebie, do tego w zewnętrzenej cześci restauracji gril przy kazdym posiłku , pieczone ryby ,mięso , jajecznica,omlet ,spaghetti-wszystko robione od reki na życzenie, prócz tego snack bar gdzie od południa do wieczora jest pieczona pizza na zamówienie i z wybranymi dodatkami. Wszystkie napoje podawane w szklanych kieliszkach . Wi fi w recepcji za darmo, sejf przy recepcji tez za darmo ( daje sie tylko 20 dinarów depozytu ,który jest zwracany po oddaniu klucza)Pokoje czyste ,codziennie sprzątane i wymieniane ręczniki ,do plaży blisko . Ogólnie ok jak za taka cenę .
Blisko centrum i rozrywek a zarazem spokojnie wokół hotelu
Ludzie nie czytajcie tych opinii z roku 2013 ponieważ wtedy to był jakiś Sandra Club i faktycznie po rozmowie z obsługą sami przyznali że była lipa!!! Teraz jest to Bravo Garden(nowy właściciel) i jest to kilka hoteli w Hammamet. Naprawdę wszystko jest w najlepszym porządku. Duże przestronne pokoje urządzone w stylu arabskim, codziennie sprzątane, kelnerzy i barmani zawsze uśmiechnięci. Żadnych ograniczeń przy barze, choć alko słabe ale piwko i whisky w smaku całkiem dobre ,ale wiadomo najlepiej wrzucić małe co nie co do walizki w Polsce albo kupić na bezcłówce w samolocie bo ceny mega! Jeżeli chodzi o jedzenie to też bardzo dobre i każdy znajdzie coś dla siebie a poza tym od 12 do 18 serwują bardzo dobrą pizzę przy basenie więc głodnym nie da się chodzić. No i najlepsza ekipa animatorów jaką widziałem! Naprawdę wszędzie ich pełno. Zwłaszcza EMY, JOJO i RAMOS ;) Naprawdę polecam ten hotel!!! Takie 3 gwiazdki myślę ale tam też jest inna kategoryzacja hoteli. Aha bar przy plaży czynny do 20 i tylko napoje bezalkoholowe podają! Sama plaża nie za czysta ale akurat jakieś algi pływały a nie kupy wielbłąda jak to niektórzy pisali w opiniach.
Hotel położony niemal w samym centrum koło Nowej Mediny także na zakupy jakies 500 m maks. Mega super przestrzeń przy basenie. Zero problemu ze znalezieniem wolnego leżaka.
Pokoje czyste, dość duże, codziennie sprzątane, ręczniki również wymieniane codziennie. Duży wybór jedzenia, jednak każdego dnia to samo, najlepsze były śniadania. Napoje w hotelu podawane w szklanych kubkach natomiast na plaży w plastikowych, Odległość hotelu od plaży bardzo mała, spacerkiem ok 5 minut. Brak suszarki w łazience. Obsługa bardzo miła i pomocna. Hotel polecam, jednak Tunezja nie jest najlepszym krajem na wypoczynek, na ulicach bardzo brudno, na każdym kroku ktoś chciał nam coś sprzedać, po jakimś czasie staje się to bardzo męczące. Mimo, że animatorzy bardzo się starali to animacje w hotelu są na niskim poziomie. Wokół również, nie ma miejsca w którym można było by się pobawić. Jest jedna mała, śmierdząca dyskoteka.
Czarny za barem mało uprzejmy, lokaj w czerwonym kubraczku cham i prostak. Panie sprzątające - rewelacyjne, zawsze miłe i uśmiechnięte. Pozdrawiam ekipę z Wrocławia, Katowic, Krakowa i Olsztyna :)
Już wiem skąd się wzięło modne w tym hotelu słowo MASAKRA. O samym hotelu nie wyrażę opinii, mało co w pokoju przebywałam. Łóżko było, łazienka jakaś była a że o 2 krotne posprzątanie w ciągu tygodnia wykłóciłam się w recepcji, nie wspomnę. MASAKRĄ było jedzenie, a właściwie jego brak! Wieczne kolejki po talerze, sztućce, makaron, makaron, makaron,opiekana cukinia czy coś takiego i marchewka starta, w której niestety pleśń wyczułam. Biuro podróży mogło uprzedzić, że nie ma co jeść prócz bagietek i melonów!!! MASAKRA! Obsłudze też można wiele zarzucić, wiecznie pijani kelnerzy (nie wszyscy) rezydentka Ania sprawiająca wrażenie, że turyści ją tylko denerwują, wyglądająca jak naćpana czy też pijana. WSPANIALI animatorzy, którzy mimo całego syfu tak mocno się starali i faktycznie udawało im się rozbawić towarzystwo. Ada, Justyna, Rami, Dali, Foster dzięki :) MASAKRA HOTEL, MASAKRA STOŁÓWKA PEŁNA MUCH I KOTÓW, MASAKRA JEDZENIE. Sun&Fun powinno zwrócić pieniądze za posiłki kupowane w barze na rogu ulicy! Gdybym chciała jeść poza hotelem, wykupiłabym HB, a nie ALL!! Nie było na szczęście problemu z wyłudzaniem pieniędzy czy kradzieżą czegokolwiek. Mam nadzieję, że albo szef się zmieni, albo hotel zamkną!!
MIMO ŻE NIGDY TEGO NIE ROBIŁAM TO STWIERDZIŁAM ŻE SKORO KORZYSTAM Z OPINII INNYCH TO DODAM SWOJĄ. NIE WIEM SKĄD 70% POZYTYWNYCH OPINII. JA ZAZNACZYŁAM WSZYSTKO NA NIE ZOBACZYMY JAKA WYJDZIE OCENA. NAPRAWDĘ NIE MA ŻADNYCH POZYTYWÓW. HOTEL NIE ZASŁUGUJE NA 1 GWIAZDKĘ. BRUD. SMRÓD. NIEMIŁA OBSŁUGA. BRUDNE NACZYNIA, RĘCZNIKI, OBRUSY, BASEN TYLKO CHLOROWANY NIGDY NIE BYŁ CZYSZCZONY. PLAŻA PEŁNA WIELBŁĄDZICH ODCHODÓW KTÓRYCH PEŁNO W MORZU WIĘC KĄPIEL NIE NALEŻAŁA DO PRZYJEMNYCH. CIĄGLE SŁYSZAŁAM O KRADZIEŻACH I RADZILI NAM CHOWAĆ CENNE RZECZY WIĘC MIELIŚMY JE PRZY SOBIE...ALE UKRADLI NAM UBRANIA I KOSMETYKI CZY TO TEŻ POWINNAM TRZYMAĆ W PŁATNYM SEJFIE?REZYDENTKA STWIERDZIŁA ŻE JEST KONIEC SEZONU I TAK BYWA. SZKODA ŻE SUN&FUN NIE PISZE O TYM W OFERCIE ŻE JEDZIESZ NA WŁASNE RYZYKO BO I TAK NIKT CI NIE POMOŻE. REZYDENTKA POTRAFI TYLKO SPRZEDAĆ WYCIECZKI O KTÓRYCH NIE MA BLADEGO POJĘCIA I CZĘSTO WPROWADZA LUDZI W BŁĄD. BEZ NAPIWKÓW MIMO ALL INCLUSIVE NIE DOSTANIESZ NIC. JEDZENIE PASKUDNE- ŻYWILISMY SIĘ TYLKO BAGIETKAMI I MELONAMI. KATEGORYCZNIE ODRADZAM. ŁAZIENKI I POKOJE BRUDNE I BARDZO ZNISZCZONE. ODRADZAM SUN & FUN A GŁOWNIE HOTEL SANDRA CLUB.
Rozczarowanie po calosci oprocz animacji!!!!!!! Ludzie jesli chcecie wypoczac w okresie wakacyjnym w dogodnych warunkach to nie wybierajacie tego hotelu. To nie jest hotel dla niewymagajacych tylko dla ludzi o silnych nerwach.