W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Myślę, że jeśli wybiera się hotel **** , a chce mieć pełen luksus, to troszkę dopłacić i do 5- cio gwiazdkowego. To dotyczy pana Marka. My byliśmy z dzieckiem i pobyt tam bardzo miło wspominam. Można mieć zastrzeżenia jedynie do naszego animatora bo w porównaniu z pozostałymi wypada blado, ale ogólnie było fajnie. Jeśli chodzi o obsługę to była w porządku. Trzeba zwrócić uwagę na mentalność Tunezyjczyków im się nigdy nie spieszy. Ale wystarczy miły uśmiech, lub słowo i omlet szybciej trafia na talerz. Byliśmy z OPEN TRAVEL i z ich usługi jesteśmy zadowoleni, no może ta dopłata paliwowa. Pozdrawiam.
Byłam tam razem z mężem i 1,5-rocznym synem admosfera wspaniała, ludzie bradzo mili, obsługa na bardzo wysokim poziomie rzadko spotykana. Jedzenia było bardzo dużo do wyboru i badrzo dobre. Dziećmi zajmowali się wspaniali animatorzy ktorzy zabawiali je różnymi grami. Może z zewnątrz hotel nie wygląda najlepiej ale obsługa i dobre jedzenie wynagrodzi wszystko.
BARDZO POLECAM
Witam. Właśnie wróciłem z rodziną z Sandra Club i raczej nie jestem zadowolony z jakości usług w hotelu, pomimo że w biurze podróży bardzo polecali ten hotel. Jedzenie bardzo słabe, monotonne, często stare (z poprzedniego dnia, zepsute)
Po przeczytaniu opinii przed wyjazdem nie wiedziałam co tam nas czeka...jestem z wyjazdu bardzo zadowolona,byłam z męzem i dzieckiem,i wyjazd uwazam za jak najbardziej udany:) pogoda super,basen dla dziecka bezpieczny,animatorzy urozmaicaja czas dorosłym i dzieciom,jedzenia bardzo duzo.dla kazdego cos sie znajdzie:) polecam hotel w 100% :) i napewno odzwiedzimy ten hotel w następne wakacje:)
W hotelu Sandra byliśmy w lipcu 2011 z dzieckiem i ze znajomymi. Martwią nas nieuprzejme i krzywdzące opinie. Standard hotelu, wyżywienie w porządku - adekwatne do ceny. Pokoje sprzątane porządnie i codziennie. Jedzenie może lekko monotonne, ale zawsze można znaleźć coś dla siebie. Kolacje świetne - często grill i inne ciekawe potrawy. Obsługa (kelnerzy, barmani) bardzo dobrzy. Generalnie zasada, że jak się jest dla nich miłym, oni zachowują się tak samo. Nie dziwi nas wydawanie drinków max po 2 sztuki, dzięki temu mniej się marnuje. Animatorzy rewelacyjni!!!!!!! Polecamy Saharę. Rezydent bardzo miły, bez zarzutu. Podziękowania dla p. Edyty Kubalczak z Traveligo za znalezienie nam tego miejsca i kompetentną obsługę. Zastanawiamy się nad wa
W hotelu Sandra Club przebywałem wraz z żoną i dzieckiem w lipcu 2007 r. Hotelu ogólnie nie polecam rodzinom z dziećmi. Przebywając w hotelu w okresie letnim trzeba liczyć się z tym, że obsługa hotelu wyłącza w sposób uporczywy na całe dnie i noce klimatyzację. Uwaga. Proszę nie wierzyć obsłudze hotelu, że nastąpiła awaria klimatyzacji w państwa pokoju. Klimatyzacja jest bezczelnie wyłączana z poziomu recepcji. Po naszych skargach poprzedzonych nieprzespanymi nocami w końcu jeden z pracowników hotelu wygadał się, że robią to ze względów oszczędnościowych, bo przecież noc jest "chłodna". Fakt wyłączania klimy, z której w nocy leci jedynie letni i smrodliwy wiaterek, dyskwalifikuje według mnie ten hotel jako dobry wybór na okres letni - podczas zimy i wiosny w Tunezji można tam pewnie wytrzymać. Większość ludzi którzy w tym samym czasie mieszkali w tym przybytku skarżyła się na smród w ich pokojach wydobywający się z otworów klimatyzacji, która ewidentnie nie jest konserwowana (odgrzybianie). Jeśli dostaniecie Państwo pokój po stronie zewnętrznej hotelu, to przy nie działającej klimie macie Państwo noce z głowy. Klima nie działa, człowiek się dusi i nie może spać, chce otworzyć okno - a na zewnątrz do godziny 3:00-4:00 nad ranem dyskoteki w otaczających Sandra Club innych hotelach. Lepszym wyjściem mogą być pokoje od strony basenu, dyskoteka kończy się tu o godz. 23. W pokojach nie jest najczyściej, podłoga myta jest tylko na środku pokoju, a w kątach brud.
Jedzenie może troche monotonne, ale ogólnie ok. Niezbyt wysoki poziom higieny w restauracji - biegające w nocy po stołach koty, które wyszukują resztki jedzenia.
Na terenie hotelu działają oszuści, którzy turystom, a zwłaszcza tym którzy dopiero rozpoczęli pobyt, oferują wycieczki wątpliwej jakości oraz w zawyżonych cenach - proszę uważać, lepiej zapłacić u rezydenta niż dać się nabrać na przejażdżkę łysym wielbłądem pomiędzy śmietnikami na obrzeżach Hammametu.
Moim zdaniem, pozytywne opinie o tym hotelu mogą wypisywać tylko agenci biur podróży mających go w swojej ofercie, lub osoby naprawdę niewymagające.
BYLEM Z RODZINA W TYM HOTELU OD 14-28.04 MOJ NAJGORSZY URLOP ;TO CO LUDZIE PISZA TO WSZYSTKO PRAWDA;NIE POLECAM NIKOMU TEGO HOTELU
Byliśmy z całą rodziną w czerwcu w tym hotelu(Sandra Club)i mogę go polecić wszystkim. Za taka cenę (5 tyś/4os w tym dwoje dzieci 6 i 11 lat na 10dni)było warto. Jedzenia dużo, każdy znajdzie coś dla siebie, pokoje schludne i rozrywek nie brakowało. Animatorzy w ciągu dnia ciągle coś organozowali, wieczorem dzieci mieli godzinę z animatorami dla siebie. Jeśli ktoś nie ma wygurowanych wymagań, szczerze polecam. Mam nadzieję , że jeszcze kiedyś tam wrócę.
właśnie wróciliśmy , rewelacyjne wczasy, dużo animacji,basen super jedzenie wiadomo niby to samo codziennie, ale każdy mógł sobie coś wybrać,bary czynne prawie całą dobę,nie ma co czytać opinii z tamtego roku, teraz jest o 100 % inaczej czyli lepiej polecam z czystym sumieniem.obok jest hotel Garden - można było także korzystać w nim z basenu siłowni i animacji,Animatorzy rewelacyjni,cały dzień był zaplanowany.
basen i animacje
brak
CZY KTOŚ ORIENTUJE SIĘ JAKĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA CAŁY TEN SYF SANDRA CLUB PONOSI BIURO PODRÓŻY? PONOĆ TO JEST JAKIŚ KLUBOWY HOTEL CZY COŚ TAKIEGO SUN& FUN HOLIDAYS. NIE WIEM KTO I JAKIE UDZIAŁY TAM MA, ALE PREZESOWIE CZY SZEFOWIE MAJĄ JAKIEŚ WPŁYWY I PRZYPŁYWY KASY Z TEGO HOTELU. NO TAK, MY NIE MIELIŚMY CO JEŚĆ, A KASKA DO KIESZENI CZYJEJŚ WPŁYWA. DO TEJ PORY BYLIŚMY WIERNI SUN&FUN, NIESTETY PRZEZ TO BAGNO JAKIM JEST TEN HOTEL BIURO STRACI PARU WIELBICIELI!!!! OSZUKALI NAS SPRZEDAJĄC NAM OPCJĘ ALL INCLUSIVE Z 5 TYMI SAMYMI, TAK SAMO ŚMIERDZĄCYMI POTRAWAMI PRZEZ TYDZIEŃ(ŚMIERDZĄCE CHLOREM KUBKI I CAŁA RESZTA RYBAMI) , SPRZEDALI NAM TYDZIEŃ WYCIECZKI, 7 NOCY GDZIE SIÓDMĄ NOC NA LOTNISKU SPĘDZILIŚMY!!!! TO JEST KARYGODNE!!!! W OPCJI ALL INCLUSIVE BAR NA PLAŻY Z WODĄ Z DYSTRYBUTORA?????? BRAK LEŻAKÓW NA PLAŻY I DRĄCY MORDĘ PRACOWNIK JAK NIE PO JEGO MYŚLI LEŻAK POŁOŻYŁEŚ. WREDNA REZYDENTKA ANIA (W KRÓTSZYCH WŁOSACH) KTÓRA W 4 LITERACH MA TURYSTÓW I ICH PROBLEMY! WIEM ŻE PRACA I OBOWIĄZKI REZYDENTA POLEGAJĄ NA CZYMŚ ZUPEŁNIE INNYM! POKÓJ NIE SPRZĄTANY! PO 4 DNIU ZGŁOSILIŚMY TO I W KOŃCU BYŁ OGARNIĘTY I RĘCZNIKI WYMIENIONE. BRAK NAWET SUSZARKI DO WŁOSÓW - PIERWSZY RAZ SIĘ Z TYM SPOTKALIŚMY! PLASTIKOWE KUBKI SĄ OK. I TAK DUŻO POBITEGO SZKŁA BYŁO. MASA ARABSKICH GOŚCI, POŁOWA NAWET MOŻE. ALE GRZECZNI I BEZ PROBLEMÓW. KUCHNIA, JEDZENIE, RESTAURACJA, WARUNKI HIGIENICZNE W KUCHNI TRAGICZNE. A SZEFA REZYDENTÓW TO TYLKO SIĘ BAĆ. KRZYCZĄCY PO POLSKU ARAB. NIC POMOCY I ZAINTERESOWANIA! N I C ! TYLKO ANIMATORZY NAPRAWDĘ KOCHANI. TEŻ FOCHY POTRAFILI MIEĆ, ALE NA KRÓTKO I NIE ODBIJAŁO SIĘ TO NA HUMORACH. CZY W TUNEZJI ISTNIEJE COŚ TAKIEGO JAK SANEPID? NASŁAĆ NA TEN HOTEL!!!! JAK UBIEGAĆ SIĘ O ZWROT CZĘŚCI KOSZTÓW ZA POSIŁKI ZJADANE POZA HOTELEM I ZA 1 DZIEŃ UCIĘTY Z WAKACJI?? NADMIENIAM ŻE NIE POMYŚLELIŚMY O ZACHOWANIU PARAGONÓW A PRZEDE WSZYSTKIM POROBIENIU ZDJĘĆ W STOŁÓWCE.KUCHARZE SPRAWIALI WRAŻENIE JAKBY ICH NA SIŁĘ NA STOŁÓWKĘ WYPYCHALI. W BRUDNYCH FARTUCHACH! NA PROŚBĘ O NÓŻ CZY WIDELEC ODWRACALI SIĘ ZATACZAJĄC SIĘ ZE ŚMIECHU
SZANOWNI PANSTWO, CHCIALEM OCENIC HOTEL I WYPOCZYNEK OBIEKTYWNIE I NIESTETY NIE MOGE NAPISAC ZADNEGO DOBREGO ZDANIA O NICZYM POZA ANIMACJAMI W WYKONANIU JUSTYNY I ADY ORAZ KILKU TUNEZYJCZYKOW. STRATA CZASU I PIENIEDZY W TYM HOTELU POSILKI 10 DNI TO SAMO NA OBIAD I KOLACJE MUCHY I KOTY NA STOLOWCE A W POKOJACH MROWKI I KARALUCHY, BRAK KLIMY LUB KLIMA ZAGRZYBIALA I SMIERDZACA, KUBKI I TALERZE BRUDNE I SMIERDZACE RYBAMI I POMYJAMI, BRAK ALKOHOLU W BARZE OPROC Z PIWA PLAZA BEZ BUFETU JEDYNIE WODA Z DYSTRYBUTORA TYPU EDEN REZYDENTKA DO WYMIANY OD ZARAZ ZENADA
PIENIĄDZE WYRZUCONE W BŁOTO. NIE WIEM JAK MOŻNA POLECIĆ TEN HOTEL KOMUKOLWIEK I ZA COKOLWIEK Z WYJĄTKIEM ANIMATORÓW KTÓRZY ZASŁUGUJĄ NA MEDAL I NIC POZA TYM. OBSŁUGA TOTALNE DNO I CZEKAJĄCA NA NAPIWKI. ZA WSZYTKO TRZEBA DOPŁACAĆ, NP. ZA PILOT DO TELEWIZORA ZA LODÓWKĘ ŻEBY JA MIEĆ W POKOJU, I TO NIE MALO. MUCHY KOTY NA STOŁÓWCE A WCZEŚNIEJ PEWNIE W ŚMIETNIKU. DWIE GWIAZDKI TO JEST MAX ZA TEN HOTEL A ZA OBSŁUGĘ JEDNA. WSZYSTKO OGRANICZANE A ZAPŁACILIŚMY ZA WSZYSTKO W KRAJU GRUBA KASĘ BO ZA TRZY OSOBY 7000 ZŁ TO NIE MAŁO JAK ZA PLANOWANE 11 DNI Z CZEGO JEDEN SPĘDZILIŚMY NA LOTNISKU. CO DO BIURA TEZ SZKODA SŁÓW ANI JEDNI LEPSI ANI DRUDZY GORSI. JEŻELI KTOŚ PISZE ŻE JEST TAM BOSKO FAJNIE I CUDOWNIE TO ALBO JEST PODSTAWIONY ALBO NAPALIŁ SIĘ CZEGOŚ TAM ALBO POWINIEN SIĘ UDAĆ DO LEKARZA. DZIADOSTWO I JESZCZE RAZ DZIADOSTWO, SYF I NIC WIĘCEJ. OMIJAĆ TO MIEJSCE Z DALEKA . JESTEM ZAŁAMANY ZE ZMARNOWANYCH PIENIĘDZY I CZASU . DO DUPY !!!
COŚ STRASZNEGO TEN HOTEL TAK MNIE ZRAZIŁ ŻE JUŻ CHYBA NIGDY NIE POJADĘ DO TUNEZJI, A JUŻ NA PEWNO NIE DO TEGO HOTELU CZY RACZEJ NORY ARABSKIEJ
Nie sluchajcie opinie ludzi, ktorzy pisza o tym hotelu pozytywne opinie. Wierze, ze obsluga i jedzenie poza sezonem moze sprawiac dobre wrazenie (nie ma ramadanu) jednak nie wierze, ze lazienki, pokoje, klimatyzacja od czerwca do sierpnia sa inne niz w maju i wrzesniu. Dodatkowo nie wierze, ze kocury lazace po stolowce nie przeszkadzaja ludziom, ktorzy chca w spokoju zjesc. Wiele razy widzialem koty na stolach w jadalni a nie wiadomo czy wczesniej nie byly w smietniku. Hotel wcale nie jest tani bo 10 dni 2090/os a warunki w porownaniu do hoteli tunezyjskich tragiczne. ODRADZAM
Zal wydawac tak duzych pieniedzy na takie slamsy i taki syf na ulicach i na plazy. W ramadanie te arabusy sa nie do zycia i nic im sie nie chce oprocz wymuszania dinarow lub dolarow
YŁEM W TYM HOTELU Z ZONA I CÓRKA W WIEKU 13 LAT. 4 GWIAZDKI TO JEST STRASZNA PRZESADA , GÓRA 2 . NAJLEPIEJ MOŻEMY OCENIĆ ANIMATORÓW ZA CAŁOŚĆ ICH PRACY W KTÓRA WKŁADALI CAŁE SWOJE SERCE. JEDZENIE MONOTONNE I CIĄGŁE KOLEJKI SPOWODOWANE BRAKIEM CZEGOS CO NADAWAŁO SIE DO JEDZENIA. FRYTKO SCHODZIŁY JAK WODA BO BYŁY ZJADLIWE I CIĄGLE ICH BRAKOWAŁO. KUBKI ŚMIERDZĄCE I NIEMIŁE. TALERZE NIEDOMYTE, MUCHY NA CAŁEJ STOŁÓWCE. KOTY W POBLIŻU STOŁÓWKI A NAWET NIERAZ NA STOŁÓWCE, COŚ STRASZNEGO. NIEKTÓRZY KELNERZY BEZCZELNIE DOMAGALI SIĘ NAPIWKU W POSTACI DINARA LUB DOLARA.. OCZEKIWANIE NA PODANIE NAPOJU TO KOSZMAR A NAWET NIERAZ NIE DOSTALIŚMY BO NIE DALIŚMY NAPIWKU. WODA PODAWANA TYLKO W BARZE , OGRANICZENIA NAPOI CZY PIWA , PRZEKĄSKA MIĘDZY OBIADEM A KOLACJA W POSTACI PLACKÓW CZY PIZZY OCZYWIŚCIE RÓWNIEŻ OGRANICZENIA ALBO PODANE NA BRUDNYCH TALERZACH A JEŚLI NIE BYŁO TALERZY TO NA SERWETCE. BASEN OGÓLNIE MOŻE BYĆ PLAŻA TEZ W MIARĘ ŁADNA. POKOJE FAKTYCZNIE BYŁY CIEMNE I SŁABO OŚWIETLONE. SPRZĄTANIE TO TYLKO WYMIANA RĘCZNIKÓW, UŁOŻENIE PIDŻAMY CZY ŁÓZKA OCZYWIŚCIE ZAWSZE DAWALIŚMY OD 1- DINARÓW. BRAK LODÓWKI W POKOJACH, CHYBA ŻE ZA ODPŁATNOŚCIĄ TO SAMO TYCZY SIĘ PILOTA DO TELEWIZORA. BYLIŚMY TAM PIERWSZY I OSTATNI RAZ. POZDRAWIAM WSZYSTKICH KTÓRZY SA ZADOWOLENI I SZCZĘŚLIWI Z POBYTU TAM. MIAŁEM NIEPRZYJEMNE ZDARZENIE BO SKRADZIONO MI RĘCZNIKI KTÓRE ODZYSKAŁEM , ZABRAŁ JE PRACOWNIK PRACUJĄCY PRZY BASENIE TŁUMACZĄC ZE ZA DŁUGO LEŻAŁY NA LEŻAKU I BLOKOWAŁY LEŻAK. AKURAT TYLKO MOJE JEDNE BLOKOWAŁY . COŚ STRASZNEGO ludzie naprawdę przemyślcie wyjazd tam. a nie są to małe pieniądze za pobyt tam
Kochani nie jedzcie nigdy do tego hotelu w czasie ramadanu i nie sugerujcie sie pozytywnymi opiniami bo pisza je osoby podstawione lub bedace pierwszy raz na wyjezdzie zagranicznym. Osoby takie nie maja punktu odniesienia do innych hoteli czterogwiazdkowych i dlatego chwala Sandre. Brak poszanowania dla gosci, non stop ogladanie sie i powtarzanie o bakszyszu. Pokoje koszmarne z klimatyzacja dzialajaca i bardzo smierdzaca albo niedzialajaca wcale. robaki w pokojach, koty i muchy na stolowce. PORAZKA za tak duze pieniadze
Szkoda slow na temat tego hotelu i obslugi. Wielkie zaslugi dla Animatorow
HOTEL TO TOTALNA PORAZKA A Z OPINIA TAKICH UCZESTNIKOW JAK Paulina31 27 lipca 2013 NIE ZGODZE SIE NAWET W 10%. ALBO TA OSOBA JEST PODSTAWIONA ZEBY POLEPSZYC OPINIE TEGO OBSKURNEGO HOTELU ALBO Paulina31 27 lipca 2013 BYWALA WCZESNIEJ TYLKO POD NAMIOTEM W BIESZCZADACH A NIE "DROŻSZYCH HOTELACH TEGO ŚWIATA" TAK JAK SIE PRZECHWALA SKORO PISZE TAKIE BREDNIE. HOTEL TO ZANIEDBALY BUDYNEK Z MROWKAMI I KARALUCHAMI (OKNA NA RUCHLIWA ULICE) GDZIE BEZ KLIMY NIE DA SIE WYTRZYMAC A KLIMA NIESTETY ALBO NIE DZIALAJACA ALBO SMIERDZACA OD GRZYBA. BRAK OSWIETLENIA W KORYTARZACH I POKOJACH. STOLOWKA TO POMIESZCZENIE MROCZNE GDZIE KOTY WEDRUJA PO STOALACH, NATRETNE MUCHY NIE DAJA W SPOKOJU ZJESC. NA OBIADZIE I KOLACJI NA SZTUCCE CZEKA SIE 10 MIN. A KUBKI PLASTIKOWE SA NIEMYTE TYLKO PLUKANE W ZIMNEJ WODZIE. OBIAD I KOLACJA TO TE SAME DANIA, JEDYNIE SNIADANIE DO ZAAKCEPTOWANIA. BARDZO FAJNE ANIMACJE ZA CO CHCE PODZIEKOWAC ADZIE I JUSTYNIE ORAZ ANIMATOROM Z TUNEZJI. ALKOHOLE NIE DO WYPICIA OPROCZ PIWA. NIE POLECAM TEGO HOTELU NIKOMU. DZIEKOWALEM BOGU ZE WYKUPILEM WYCIECZKE NA 11 A NIE NA 14 DNI.
wróciłam 25.07.2013 z Sandra Club-było BOSSSSSSKOOOOOOOOOOOOOOO, animatorzy stają na głowie,żeby każdy był zadowolony i szczęśliwy z urlopu,Ania,Justryna i Ada-bawią dzieciaki do upadłego!!!! a "Miejscowi Gwiazdorzy"-zajmują nawet najbardziej wybrednych dorosłych! jedzenie bardzo dobre-alkoholu leją bardzo dużo i bardzo mocnego-więc radzę uważać! :) mnie jest ciężko upić,ale po dwóch drinkach (UWAGA! niby "kolorowych) można po prostu paść! jedyny zarzut mam co do śniadań-bo były zawsze takie same! jedynie ser biały był wyśmienity i zawsze świerze pieczywo..kawa od godziny 9:00-niczym z najlepszej włoskiej knajpki!!!! HOTEL POLECAM BEZ WĄTPIENIA! BYŁAM W DUŻO DROŻSZYCH HOTELACH TEGO ŚWIATA I NIE BYŁO AŻ TAK WIELE ATRAKCJI JAK TUTAJ! HOTEL POLECAM WSZYSTKIM-ALE W SZCZEGÓLNOŚCI RODZINOM Z DZIEĆMI-BYŁO SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!