27 opinii
W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Tylko 250 m do piaszczystej plaży (możliwość odpłatnego korzystania z szerokiej gamy sportów wodnych).
Atrakcyjne położenie: w wypoczynkowej części Durres, 10 km od centrum, blisko restauracji, pubów i sklepów.
Dwa duże baseny: zewnętrzny i wewnętrzny.
Hotel California Resort umiejscowiony jest w cichej spokojnej okolicy miasteczka Golem oddalonego od większej miejscowości Dures około 15 km. Do Dures dojazd autobusem miejskim za 1 euro. Hotel znajduje się 5 minut od piaszczystej plaży przy której (w prawą stronę) ciągnie się długa promenada z wysokiej klasy hotelami i barami. Możliwość wykupienia leżaku przy linii brzegowej. W lewą stronę od wejścia na plażę, za zawalonym hotelem znajduje się fajna mała plaża, na której nie ma ludzi i rozstawionych koło siebie leżaków. Jeśli chodzi o okolicę hotelu to są to dość stare obstrupiałe budynki. Przy hotelu znajduje się bardzo dużo sklepów, typu market i biura podróży w których przewodnicy i przedstawiciele posługują się biegle językiem polskim. Jeśli chodzi o sam hotel to jest to nieduży budynek ze sporym basenem i ogrodem z palmami. Wokół basenu rozstawione są leżaki, które wymagają wymiany, z powodu pęknięć plastiku, lub ewentualnego położenia materacy dla większej wygody. Przy basenie znajduje się bar, w którym od 10:30 do 22:30 można korzystać z alkoholu. Co ciekawe piwo nie jest rozcieńczone, a do drinku nie żałują alkoholu. Przy wejściu do hotelu znajduje się restauracja, która używana jest jedynie do pobierania kawy z ekspresu, która jest bardzo smaczna. Pokój który dostaliśmy był duży i miał dużą, rozsuwaną szafę. Pokojówki codziennie sprzątały w pokoju i wymieniały ręczniki. Nie dopatrzyliśmy się żadnych niedogodności w pokoju, wręcz przeciwnie, przestronny, duza łazienka, dobrze działająca klimatyzacja, ciemna zasłona nieprzepuszczająca światła, co pomaga w nienagrzewaniu pokoju w ciągu dnia. Jest też spora lodówka i telewizor. Restauracja, w której odbywają się wszystkie posiłki znajduje się przy głównym wejściu do hotelu. Jedzenie, faktycznie jest dość monotonne, jednak nigdy nie wyszliśmy głodni. Na śniadanie zawsze do wyboru są: jajka, jajecznica, małe parówki, smażone kanapki, naleśniki, szynka, ogórki, pomidory, pieczywo, nutella, dżem, miód. Bemary nie są podgrzewane, więc warto być na początku otwarcia godziny danego posiłku. W przeciwieństwie do innych opinii, po skończeniu się danego jedzenia, kelner je donosi. Na obiad i kolacje zawsze jest mięso, frytki, ziemniaki, ryż, ryba, zupa. Jest stały dostęp do gruszek i jabłek. Wieczorami i przy obiedzie zamiennie arbuz i melon. Do dyspozycji jest cały czas woda. W związku z tym, że w Albanii nie pija się herbaty, jest jej bardzo mało i ma specyficzny smak. Smakuje jak czeski Preso Caj. Restauracja, jest bardzo duża i są w niej okrągłe stoły. Krzesła wymagają wymiany, bo większość białych siedzeń jest brudna. Jedzenia nie można wynosić na zewnątrz restauracji. Ogólnie hotel zasługuje na max 3 gwiazdki europejskie i jak za cenę wycieczki z samolotem i all inclusive nie ma powodu do narzekania. Wszystko co potrzeba jest. Jeśli ktoś liczy na coś bardziej ekskluzywnego Hotel Klajdi będzie idealny.
Zadbany Czysty Tani Blisko plaży
Niekoniecznie jest to wada hotelu, ale podczas naszego pobytu praktycznie cały hotel zajmowali Polacy, którzy cały czas na wszystko narzekali. Oczywistym jest, że innego standardu oczekuje się od hotelu, za który płaci się 5 tysięcy, a tego za który płaci się tysiąc. Jednak większość „Grażyn” myślała że będzie miała Dubaj w hotelu z lat 70/80 Wieczorem w weekendy puszczana jest z głośników muzyka, pojawia się polskie disco polo, wtedy narzekający Polacy zadowoleni.
Jedna wielka kpina, smród na samym wejściu hotelu, dokoła syf, muchy, jedzenie codziennie te same, bardzo tłuste, zimne , co nie było zjedzone rano było dawane w innych potrawach później, w pokojach pleść, odpadająca farba, basen w środku niezachecający, ogólnie jakaś masakra , wtopienie pieniędzy, nie polecam
Wycieczki. które pozwalały zabić czas, żeby nie siedzieć w tym hotelu
Do remontu, syf, muchy, smród, brudna woda w basenach, te same zimne i tłuste jedzenie
Hotel to jedno wielkie nieporozumienie, na stronie biura podróży ukrywane są negatywne opinie, jednym słowem wprowadzanie klientów w błąd, hotel wyglądał tak ale chyba po samym otwarciu. Wszędzie, brud, syf, w pokojach tynk odpadający ze ścian, na ścianach zabite komary, w łazience grzyb, pleśń, brodzik z brudną płachtą, po wejściu do łazienki guma przyklejona do podłogi, klimatyzacja zalewająca cały pokój, nikt z obsługi nawet nie raczył tego posprzątać. Materac wyglądał, jakby kogoś tam zamordowano. Stołówka przerażająca, krzesła brudne, jedzenie zimne, brudne naczynia. Plus ostre zatrucie pokarmowe. Obsługa hotelu mająca wszystko gdzieś, mimo obietnicy całkowitej zmiany hotelu, ostatecznie zmieniono tylko pokój, ale brud w łazience taki sam, sprzątanie pokoju polegało tylko na pościeleniu łóżka i zabraniu śmieci, kabina prysznicowa nigdy nie widziała środków czystości. Straszne zaniedbania, biuro powinno zrezygnować ze współpracy z tym hotelem, pierwszy raz tak bardzo zawiedliśmy się na biurze podróży (...)
Tylko ogród.
Wszystko. Opisane wyżej.
Ogólnie ok tylko nie potrzebnie oferta tak wykolorowana przez biuro podróży na miejscu można się mocno zdziwic. Hotel 2 .5 gwiazdki basen głęboki nie dla dzieci reszta ok
Posprzątane zawsze czystko w pokojach
Restauracja brak klimatyzacji zamalo osób do obsługi podczas posiłków
Naczytałam się dużo złych opini na temat hotelu, przez co obawiałam się o pobyt ,myśle że zdjęcia na ofercie są dość mocno przekłamane i w rzeczywistości jest nie co gorzej . Dla mniej wymagających bardzo polecam , dla tych co wolą wielkie resorty i cuda na kiju to odradzam. Plusy: codziennie wymieniane ręczniki itp, czysta woda w basenie , całkiem spokojnie .
super basen
zimne jedzenie , biedny wybór
Hotel ma 2 gwiazdki, nie więcej. Obsługa bardzo miła. Jedzenie codziennie to samo, słabej jakości, ale zawsze jest coś do zjedzenia. Wszystko bardzo słone i przygotowywane na dużej ilości tłuszczu. Nasz pokój nie miał usterek, ale inni zmieniali swoje pokoje po kilka razy. Ogólnie do przeżycia, ale czuję się oszukana. Wolałabym wiedzieć, ze kupuje wyjazd z hotelem 2** niż być tak niemiło zaskoczona. Rezydentka tragedia.
Super basen, alkohol, pogoda.
Wszystko co opisałam wyżej. Monotonne jedzenie, dramatyczny stan pokojów.
Ogólnie jestem na tak. HOTEL CAŁY CZAS SIĘ ROZWIJA GDYŻ PROSPERUJE ZALEDWIE OD MIESIĄCA, CODZIENNIE WIDAĆ ZMIANY NA LEPSZE. BARDZO MIŁY OJCIEC WŁAŚCICIELA, KTÓRY JEST ZŁOTĄ RĄCZKĄ I SŁUCHA OPINII CO ZMIENIĆ CO ULEPSZYĆ DLA GOŚCI. DO POPRAWY NA PEWNO :CIEPLEJSZE POSIŁKI I BARDZIEJ ZRÓŻNICOWANE I CIEPŁEJSZA KAWA 😊BASEN KRYTY DO RENOWACJI, ALE DA SIĘ POPŁYWAĆ.
Piękny ogród, koncerty 2 razy w tygodniu dla umilenia pobytu gości, miła obsługa 👊pokoje sprzątane codziennie, wydzielona plaża dla tego hotelu z leżakami i parasolami.
Posiłki nie gorące, kawa ciepła lecz nie gorąca, basen kryty do renowacji, nieczynna siłownia choć sprzęty stoją.
Hotel do totalnego remontu. Kompletnie nie zasługuje na 4*. 1. w recepcji nikt nie mówi po angielsku, jedynie łamane słowa, które nie są w stanie dobrze przekazać komunikatu. 2. jedzenie w stołówce kompletnie zimne, nawet tuż po jej otwarciu. Pierwszy raz spotkałam się z ROZWODNIONYM MLEKIEM! Obsługa w restauracji "jak na skazaniu", a gdy mała dziewczynka zwymiotowała na środku sali to ponad godzinę obsługa przechodziła obok totalnie nie zwracając uwagi. niestety podczas naszego pobytu kilka osób doznało zatrucia pokarmowego (jedną z nich była nasza koleżanka, z którą przyjechaliśmy), ale również inne osoby z hotelu, skarżące się na podobne objawy po posiłkach. 3. basen kryty również wymaga remontu. Z sufitu odpadały kawałki mozaiki, kable zwisające nad głowami...a kratki przy basenie totalnie połamane (trzeba patrzeć uważnie pod nogi, aby nie zrobić sobie krzywdy). 4. basen zewnętrzny- to samo- kratki tak zjechane, że trzeba mocno uważać. 5. brak jakichkolwiek drinków- jedyne co to wódka, rakia, piwo i whisky...a co do soków to kolor ich był tak nienaturalny że cofało na sam widok. \ 6. w pokoju kabina prysznicowa kompletnie jak na wysypisku. źle dopasowana, lało się strumieniami wszystko na zewnątrz przez szpary. Gniazdko przy suszarce w stanie tragicznym. kiedy pierwszego dnia złapałam za klamkę od kabiny to została mi ona w ręku.. chłopak musiał przenośnym śrubokrętem sam dokręcić aby przez te kilka ni nie zrobić sobie krzywdy..! 7. przez jeden cały dzień nie było internetu ( dla osób pracujących zdalnych był to spory problem! zwłaszcza, że to kraj nienależący do UE). a panie z recepcji same nie wiedziały co mówią i co się dzieje. - według nich było wszystko ok. 8. mieliśmy kilka PRZERW W DOSTAWIE WODY i to nie było kilkuminutowe (wtedy bym się nie czepiała)- lecz np. całą noc, a kolejnego dnia około 4-5h (wracając w nocy do pokoju nawet się umyć nie dało, skorzystać z toalety czy umyć zębów!). osoby które z samego ranka miały powrót do Polski nawet się umyć w nocy czy przed wyjazdem nie mogły, ponieważ zwyczajnie nie było jak! 9. codzienne sprzątanie- ok, to na plus, ale pani wchodziła w okolicach godz. 9 rano..gdzie nie każdy zrywa się wcześniej będąc na wakacjach, tylko czasami woli dłużej pospać. zdarzyło się, że weszła przed godz. 8 rano BEZ PUKANIA a my w łóżku nadzy! 10. leżaki na basenie- każdy połamany w różnym miejscu. mega niewygodne do dłuższego siedzenia niż 30 min. 11. mimo że dzieci nie mamy, to zwróciłam uwagę na plac zabaw- w zdjęciach proponowanych wygląda on "ok", natomiast w rzeczywistości jest wszystko zardzewiałe, postawione obok płotu przy ulicy...a huśtawka bujając się stwarzała niebezpieczeństwo walnięcia w płot. + zero jakiegokolwiek brodzika, a dzieci w hotelu było bardzo dużo, zwłaszcza w wieku 0 do przedszkolnego. 12. łazienka przy recepcji- kilka razy zdarzyło mi się wejść- damska kabina cała zasikana, śmierdząca (bo inaczej tego nazwać nie można), walający się papier po podłodze, a recepcjonistki jedzące obok pizzę i przeglądające Tiktoka, kompletnie niezainteresowane tym co powinny robić w czasie pracy. 13. siłownia- cała zardzewiała. każdy sprzęt nadaje się na totalny złom. prędzej się zrobi krzywdę niż schudnie! 14. ręczniki plażowe miały być bezpłatne, natomiast po przyjeździe do hotelu, manager "nagle" uznał że są one płatne 1 euro i każda ich wymiana również, gdzie w opisie wycieczki było zaznaczone "Bezpłatny serwis plażowy"... no osobiście uważam, że ręcznik jest jednych z nich...
extra barman, mega sympatyczny, mimo że drinków jako tako nie było, to przynajmniej się miło rozmawiało! jedyny pomocny w tym całym małpim gaju
przerwy w dostawie wody i internetu, okropna obsługa recepcji, rozpadające się leżaki i kratki przy basenie stwarzające niebezpieczeństwo
Absolutnie nie warte ceny 2400/11dni ,jak kochacie zwierzęta to wakacje upłyną na dokarmianiu biednych bezpanskich psów, które jak wyczują dobrego człowieka będą codziennie czekac na Was na plaży.Te PSY są przyjazne ludziom,ale nieufne ze względu na przeganianie przez albańczykow, oj Albanii daleko.do jakichkolwiek standardów,kable wysokiego napiecia wiszą od drzew do palm ,do balkonów do slupow wolana amerykanka i otwarte studzienki sciekowe na ulicach to standard mimo że brak oświetleń nawet w miejscowościach turystycznych.Nie polecam a już na pewno nie hotel Calfornia.!!!
Blisko morza!!!
Dziura w dnie na środku w basenie ??? Facet z dzieckiem na rekach poszedł pod wodę bo brakło dna.,taki maly szczegół ! Zagrzybiała woda w dystrybutorach przetrzymywana w psedo przedsionku Koło basenu wewnętrznego klimat w sam raz na rozwój grzyba. I ta syfiasta "siłownia" wszystko w pleśni ,zardzewiałe ,prąd pociągnięty na przedłużce ,żarówka zawieszona na czarnej od pleśni drabince.Reklamacja składana już u rezydentki po co dają w.ofercie siłownię skoro jej nie ma ,noe wszyscy jadą pić!!! A co do picia tylko winko z worków przelewane do butelek i czysta gorzała do butelki po Jack Daniels.W restauracji serwetki te same przez caly dzień. Co polecam zobaczyć nad wejściem wystrugana jedną gwiazdkę obok napisu California,ale rezydenci REGO-BIS dają cztery!!!
Tragedia wszędzie syf i brud CAŁKOWICIE KOCHANI ODRADZAM biuro rego bis OKŁAMUJE SWOICH KLIENTÓW
BRAK
TOTALNY SYF WSZĘDZIE
Koszmar ! Kto przyznaje gwiazdki takim hotel on? Przeciež to powinno nazywać się hostel i to by była nazwą adekwatną. Ten pod dumnie nazwą hotel California powinien mieć przyznane max. 2* czy ktoś kiedyś gdzieś widział hotel 4* z watacha wałęsających się bezpańskich psów.? Pokoje mikroskopijne B.niewygodne łazienki,psuj?ca się winda,otoczenie hotelu brud,smród. Pokoje mimo codziennego sprzątania od pierwszego do ostatniego dnia kurz nie wytarty w zaglowiu łóźka!!! Przejście się na bosaka to stopy od razu czarne
Ogród
Bród,senna obsługa,na pewno nie powinno być lal inclusiv bo to nieporozumienie. Z alkoholi do wyboru rakija albo rakija
Nie polecam nikomu wyjazdu do hotelu CALIFORNIA RESORT . Można powiedzieć ze jak go otwarto to nic w nim się nie robi. Tylko kasę biorą . A biura nie maja raczej pojęcia co oferują.
Tylko posiłki są obfite ale monotonia .Ręczniki wymieniane co dziennie.
Wszystko na tzw. OD........ basen zewnętrzny czyszczony tylko raz w dniu przyjazdu ,obsługa traktuje ludzi bo musi. Wszelkie skargi zgłaszane są lekceważone. Hotel zaniedbany pokoje sprzątane aby było. Basen wewnętrzny masakra zaduch i smród . Siłownia to JEDNO WIELKIE NIE POROZUMIENIE ( przy basenie) . Plaża brudna , jak całość poza hotelem . Na plaży bezdomne psy w dzień a wieczorem na terenie hotelu . OBSŁUGA NIE REAGUJE NA NIE DO MOMENTU SKARGI GOSCIA . Brak prądu praktycznie co dzień . WI-FI najlepszy dostęp loby i okolice , TV dostępne tylko 2 kanały i to nie zawsze NIE POLECAM TEGO PSEUDO KURORTU NIKOMU .Lepiej dołożyć deko siana , i wybrać inny hotel .
KOSZMAR ludzie dobrze przeczytajcie wszystkie opinie te negatywne są naprawde prawdziwe pozdrawiam. Serdeczne pozdrowienia dla pani KRYSI BASI JANUSZA I HENRYKA kochani dzięki za miło spedzony czas POZDRAWIAM
Brak
kochani to hotel 2 gwiazdkowy a nie cztero
Albania jest biednym krajem, więc nie ma co spodziewać się wypasu jak na wakacjach w Egipcie. Główna uliczka jest parę kroków od hotelu, można kupić tani alkohol, pamiatki, zjeść. W 40 minut możemy dostać się do centrum, gdzie polecam zwiedzić rynek warzyw i owoców. Wypożyczalnie oferuja auto już za 35 euro za dobę. Plaża piaszczysta, leżaki w cenie, więc jest okej, są animacje. Jeśli chodzi o wodę to maski się nie przydadza, bo woda nie jest czysta. Jest długie zejście do wody, więc dzieciaki będą miały się gdzie bawić. Hotel nie za duży ani nie za mały. Jest wewnętrzny basen i zewnętrzny, ale jeśli chodzi o miejsce przy basenie jest bardzo ciężko. 15 lezakow i tyle. Dla dzieci się nie nada, bo woda głęboka (powyzej 1.60) Przed hotelem ładny ogródek, wieczorem przyjemnie można posiedzieć. Pokoje sprzątanie codziennie, wymieniane ręczniki. All inclusive - około 8 możliwości codziennie w śniadaniu, obiedzie i kolacji. Jak dla mnie zawsze można było się najesc. Były kotleciki, ryby, makarony, rozne sosy i oczywiście zawsze klasyczne frytki. Jak ktos jest wybredny bedzie jadl na miescie. Na śniadaniu 2 razy zdarzyło mi się wziąść wczorajszy chleb.. Co do napojow to alkohol to straszna lipa. Przekaski poobiednie były przez 10 minut, nie dokladali zawsze jak się coś kończyło. Ale jedzienie było smaczne.
+ bliziutko plaży, dobre polozenie do zwiedzania i transfer z lotniska też nie jest przesadnie dlugi + bardzo czyste pokoje + super animatorzy ( Żaneta, Marcin - brawo !)
- allinclusive to nie jest (napoje alkoholowe to piwo, wino i rakija, brak możliwości zrobienia drinkow, Coca cola dodatkowo platna) - obsługa w drugiej połowie naszego pobytu była okropna, zero uśmiechu, jak o coś się poprosi to odrazu źle patrza - nasz pokój miał malutka łazienkę z beznadziejnym prysznicem (215), znajomi mieli już super
Hotel dla osób niewymagających, przyznane 4 gwiazdki są nieadekwatne do faktycznej ilości gwiazdek (hotel prawdziwie 4-gwiazdkowy w sąsiedztwie), w hotelu na pewno można odpocząć i cieszyć się z uroków pobytu nad morzem.
Cicha i spokojna okolica, basen przy hotelu, domowe jedzenie, leżaki przy plazy w cenie, codziennie wymieniane ręczniki, codzienne animacje w języku polskim
Wifi tylko przy recepcji, plaża niesprzątana, zbyt mała ilość leżaków przy basenie (ok 20 szt), pokoje sprzątne pobieżnie, krzesła i obrusy na jadalni zawsze przybrudzone
Pobyt w tym hotelu to totalne nieporozumienie.nic się nie zgadza z ofertą.posiłki zimnem monotonne ciągle to samo.bułki chleb naprzemiennie.kawaw z której rzekomo Albania słynie podawana tylko do śniadania w dodatku zbożowe ohudztwo.brak lodów deserów owoców,napoje rodem z Biedronki.brak wody i światła przy najmniejszym deszczu. pokoje sprzątane w 5 min-pobieżnie.brak zaplecza dla dzieci do zabaw. zero animacji zero rozrywek nad wodą.brak toalet blisko plaz brak napojów przy plaży,pełno żebraków na plaży.wszędzie psy chore bezdomne głodne, przetrącone skazane na dokarmianie przez turystów.hotel polecany jako 4-gwiazdkowy ma 1 gwiazdkę i takiż standard.dojazd z lotniska 35 km trwa 2,5 h polnymi drogami.na przekąski pseudo kanapki.w ilościach kto pierwszy ten lepszy.lodówka w pokoju jest i owszem tylko zawsze pusta.plaża brudna ,niesprzątana,leżaki bez materacy twarde jako jedyne w ciągu hoteli bez materacy.na ulicach niezabezpieczone studzienki.
brak
.
Popieram opinie Pani Grażyny.Właśnie wróciliśmy z wczasów z biura Rego-bis z tego właśnie hotelu. Wg opini innych, jest to hotel 4 gwiazdkowy co jest wielkim nieporozumieniem. Opcja All Inclusive w tym hotelu nie istnieje. Śniadania całkowita monotonia, przez 5 dni parówki, kiełbasa,jajka,ogórki, pomidory codziennie chleb oraz bułki. Miały być placuszki na słodko,co było propowane w ofercie (ani razu nie było) Przekąski?- dostajecie państwo kanapki, także codziennie- 0 UROZMAICENIA. Napoje?- soki z wodą serwowane z butelek plastikowych, alkohol rozlewany także z butelek plastikowych i tylko 1 rodzaj. Frytki serwowane codziennie do obiadu oraz kolacji. Mięso zimne(nie podgrzewane misy), a nawet częste braki z powodu opieszałości obsługi. Kawa i herbata serwowana tylko do śniadania co w All Inclusive nie powinno mieć miejsca. Łazienka w pokoju nie zbyt przemyślana- kabina oraz drzwi do kabiny prysznicowej było bardzo wąskie. Brak oświetlenia nad lustrem i półek na kosmetyki. Odnosze wrażenie, że hotel wcześniej nie miał opcji all inclusive i nie ma pojęcia jak ona powinna wyglądać i działać. Także proszę przemyśleć wybór.
Pokój sprzątany codziennie
Hotel niczego sobie. Dość dobrze wyposażony, co jest plusem przy deszczowej pogodzie (kryty basen wew. hotelu) i basen na zew. przy hotelu. Jest dość urokliwy zieleniec przed wejściem do hotelu, gdzie jest parkiet, kącik dla dzieci. Generalnie polecam. Kilka dni zajęło mi przyzwyczajenie się, ale wiedziałam, na co się piszę. Albania jest specyficzna. Jeśli ktoś oczekuje luksusu i nadskakiwania obsługi hotelowej, to polecam wakacje w Grecji czy Bułgarii. Albańczycy dopiero uczą się standardów obsługi klienta. Ja osobiście nie miałam problemów, ale wiem, że grupa wczasowiczów skarżyła się rezydentce, że obsługa jest opieszała, że podśmiechują sobie pod nosami i być może coś o nich mówili po albańsku do innych kelnerów. Cóż, to prawda, że jeżeli nie poszło się na kolację do 18:40, to potem nie było czego szukać w tych wazach, bo kelnerzy już nie uzupełniali braków. Tak samo z owocami do kolacji - kto pierwszy to chapał ile winogron czy nektarynek może a reszta musiała się obejść jabłkiem lub smakiem. Hotel ok, ale co mi przeszkadzało (w porównaniu do innych wakacji, na których byłam): - słabe oświetlenie w pokoju (nie dość, że widok z balkonu na zaplecze, to jeszcze kiepskie rozwiązanie oświetlenia - mało go, to jeszcze ciemne kolory ścian) i łazience, - wejście do sali restauracyjnej po schodach (dla osób na wózku lub z problemami, to będzie bariera) - serwis sprzątający - myli tylko podłogi, a cała reszta miałam wrażenie, że jest nie myta od początku sezonu. Zobaczenie brudnej toalety we własnym pokoju tuż po zameldowaniu się w nim, nie nastraja do pozytywnego oceniania sprzątaczy - basen wewnętrzny - cała przestrzeń, z całą stanowczością stwierdzam, że nie jest myty czy zamiatany wcale. Po tygodniu od przyjazdu nie wytrzymałam i powiedziałam obsłudze, by wreszcie wyrzuciła brudną pieluchę, która od nie wiadomo kiedy zalegała na parapecie przy basenie. Aż szkoda o tym wszystkim pisać, bo obiekt ładny i widać, że mnóstwo pieniędzy pochłonął. Manager bardzo się stara, ale mając kiepską załogę, może stawać na rzęsach i i tak nie załatwi wszystkich braków. Jedzenie smaczne i dość urozmaicone. Wegetarianie będą musieli obejść się frytkami czy serem białym i sałatką z pomidorami. Muszę tu wspomnieć o czymś, czego nie przeczytałam nigdzie - o bezdomnych psach i stosunku Albańczyków do nich. Otóż jest ich tam pełno. Wszędzie. Tworzą zgrane sfory. Są całkowicie oswojone i absolutnie niegroźne. Żal patrzeć na te chodzące szkielety, wychudzone suczki z młodymi. Wszystkie od szczeniaków po kulawe dziadki lgną do turystów i patrzą tymi ufnymi oczyma prosząc o coś do zjedzenia. Lokalni, jak zauważyłam, przepędzają je. Restauracje nie dokarmiają, psy żyją z tego, co dadzą im turyści. Znajome z tej samej wycieczki powiedziały, że widziały, że lokalni celowo nawet próbują je rozjechać autami. Obraz nędzy i rozpaczy. Myślę, że wielkość człowieka pokazuje jego stosunek do zwierząt. Pod tym kątem Albańczycy są dla mnie na równi z Ukrainą czy Rosją - ogon Europy. Jeśli wybierasz się do Durres, weź z sobą może krople na pchły dla tych psów czy tabletki na pasożyty, nie kosztują dużo, a każdy właściciel czworonoga wie, jakie to ważne dla zdrowia zwierząt.
Główną zaletą jest położenie - z jednej strony dosyć blisko plaży a z drugiej strony daleko od ulicznego zgiełku
ciemne pokoje (słabe oświetlenie i beżowo-szare kolory ścian), obsługa, która snuje się po hotelu jak cienie, brak udogodnień dla osób niepełnosprawnych posiłki wydawane tylko przez godzinę śniadanie 8-9, obiadokolacja 18-19 - Brak posiłków dla wegetarian czy wegan. - w Albanii NIE PODAJE SIĘ CZARNEJ HERBATY (tylko owocowe lub ziołowe)
Byliśmy na dwutygodniowych wczasach 07-21.09.2017. pogoda dopisała.hotel czysty sprzątany codziennie, często brakowało prądu ,czasami wody,posiłki monotonne ale można było się najeść do syta.Plaża nieciekawa z chmarą bezpańskich psów.Najgorsze to ,że okolica nieciekawa,brak drogi ,ażeby dostać się do Durres to jakieś 13km pieszo,lub autobusem jeżeli się wie jak znaleźć przystanek.Nie polecam wycieczek fakultatywnych są bardzo drogie np. do Tirany 35euro gdzie w zasadzie to tylko przejazd,bez możliwości zwiedzenia coś ciekawego.Pani Agnieszka-rezydentka mogłaby się bardziej zainteresować wczasowiczami a nie tylko zbierać pieniądze na wycieczki. Ceny w okolicy podobne do naszych ,woda min.1.5litra ok 2 zł. Polecam pizzerię ORIENT ,pizza bardzo dobra już za 3euro. Hotel i okolica dla ludzi starszych, młodzi nie mają co robić . Na razie tam się nie wybrałabym,może za kilka lat,jak to wszystko uporządkują.
hotel czysty ,basen zewnętrzny ładny i czysty. przy hotelu mały ładny ogródek.
posiłki monotonne,krótki czas wydawki posiłków.
Witam, wróciliśmy z Albanii 2 tygodnie temu, ogólne wrażenie dobre ale bez szału, śniadanie monotonne ( wyliczone filiżanki około 30 sztuk o 8:30 musieliśmy pic gorące napoje z kubków plastikowych) wstyd! kolacje okej ale dość późno i tak trzeba coś zjeść między posiłkami, dobrze że tanio w restauracji (Ujvara najlepsza pod Słońcem) i sklepach. Na plażę blisko, leżaki w cenie, morze gorące, słone , glony w morzu były udręka ale daliśmy radę. Pierwszy pokój na który trafiliśmy był dramatyczny robaki w łazience i mrówki ale szybko poprosiliśmy o zmianę i była na lepsze. Albańczycy ogólnie mili anglojęzyczni mają czas na wszystko i trzeba chodzić się prosić. Ogród przy hotelu super, dużo miejsc do siedzenia dobrze że poznaliśmy wspaniałych ludzi bo bez nich było tam bardzo nudno. Nie polecam młodym ludziom nie ma tam co robic o 21 często wyłączają prąd w pokojach nie ma klimatyzacji, cieplej wody . Ale nam akurat nie przeszkadzało to bo siedzieliśmy w ogrodzie i piliśmy miejscowe trunki. Animacje oceniam na 4 dla dorosłych słabo a dla dzieci średnio interesujące. Basen duży lecz w połowie dziura bez dna, osoby nie wiedzące i nie umiejące pływać mogą mieć problem :( głęboko ogólnie dla dzieci.
Blisko do morza, czysty hotel, ręczniki wymieniane codziennie
Wi-Fi tylko w recepcji
Tripadvisor