406 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel jeden z najtańszych na liście, nie ma się co dziwić luksusów tutaj nie będzie. Do przespania się idealny jeżeli posiada się zatyczkibdo uszu ponieważ ściany nie wygluszaja hałasów.
Blisko dworca autobusowego o centrum
Na all jedyne alkohole to piwo i wino
Niski standard, jakość wyposażenia bardzo słaba, materace nie nadające się do użytku. Okolice przyjazne na spacery i dobry dojazd autobusem do innych miejsc.
Nic nie zwróciło uwagi pozytywnie.
Hotel nadaje się do remontu.
wyjdzmy od tego .że ten hotel ma pod sobą inny hotel który ma 2 gwiazdki i w takim to zostałem zakwaterowany, a wykupiłem 3 gwiazdki i teraz opiszę te gwiazdki , Pokój spory z łazienką i aneksem do gotowania posiłków 2 łóżka dość stare chyba z lat 70-tych ale materace wygodne nakrycie to jak w wojsku prześcieradło . narzuta i koc bez poszewki ,kuchnia do gotowania to 2 palniki elektryczne z czego 1 nie sprawny opiekacz do pizzy brudny nie myty przez obsługę brak deski do krojenia, noży do krojenia wędlin , szafki stare które miały problem z zamykaniem się ,lodówka lata 70-te jak mrozi to na max i pełno wody w niej ,Brak internetu musieliśmy chodzić do głównego hotelu , pokoje codziennie sprzątane ,wymieniane ręczniki ,dzielnica gdzie jest hotel w miarę cicha blisko do morza do sklepów i barów ,Jeżeli ktoś akceptuje tak niski standart to polecam , moja ocena to 2 na 5 punktów ,Hotel tylko po to żeby się przespać i umyć a jeszcze brak możliwości dogrzania pokoju
cichy ,
stary i zaniedbany
Hotel w bardzo słabym stanie. Obsługuje go Hotel poboczny. Kanalizacją wychodzą karaluchy, a obsługa wchodzi w nocy do pokoju. Zdecydowanie nie polecam
Nie wiem czy to była jakaś tańsza wersja dla Polaków, ale pokoje były w budynku obok głównego hotelu trzeba było przejść przez ulicę. Duży pokój + duża sypialnia + łazienka + aneks kuchenny, ale lata świetności już mają bardzo, bardzo dawno za sobą odbiegające od standardów hotelowych. Bardziej to przypominało pokoje dla pracowników obsługi niż dla gości. Poza tym codzienne sprzątanie, wymiana ręczników wg potrzeb. Obsługa hotelowa angielskojęzyczna ale pomocna. W głównym hotelu basen. Jedzenie bardzo dobre do wyboru dla każdego. Jeżeli ktoś nastawia się na zwiedzanie pięknej Malty i z hotelu korzysta głównie do noclegu to za te pieniądze polecam.
Bardzo dobre jedzenie. Jedyne dziwne, że jakiekolwiek picie (woda, soki itp.) do kolacji były dodatkowo płatne.
Standard pokoju.
3 gwiazdki są czysto wirtualne, pokoje są w standardzie zbliżonym do akademików (mocno wysłużone meble, standard łazienki "basic"). Ja akurat nie miałem prawa narzekać, bo miałem pokój z super tarasem z widokiem bocznym na morze, ale inne pokoje mają małe balkony albo, o zgrozo, okna z widokiem na patio. Dostać taki pokój to porażka. Ale jeśli wziąć pod uwagę, że cena jest bardzo niska, a plan na Maltę to zwiedzanie, a nie siedzenie w hotelu, to można to zaakceptować. Jeśli ktoś szuka hotelu, w którym spędzi wakacje, korzystając z jego atrakcji, to niech od razu zapomni, sięgnie głębiej do kieszeni i szuka czegoś innego. Ten hotel można wyłącznie traktować jako tanią bazę wypadową. Cardor jest połączony z hotelem Canifor 4* (gwiazdki też wirtualne, to max. 3*, a i o niektórzy mogliby kontestować), przez co w razie opcji z wyżywieniem jemy w restauracji Canifora. A jedzenie jest zupełnie jadalne, choć bez szału - pod gust angielskich emerytów (ich obecność jest zaletą, bo to dobrze wychowani, spokojni ludzie). Śniadania oczywiście angielskie - oni sobie nie wyobrażają innych - jajka, fasolka, tost, boczek, kiełbaski (ale też ser, wędliny, trochę warzyw). Obiadokolacje urozmaicone (codziennie coś innego) - w sam raz by się najeść, ale na wyżyny kulinarne tu nie liczymy. Sama sala restauracyjna to dość wysłużona: boazeria i krzesła pamiętające moment otwarcia hotelu w latach 90-tych. Serwis sprzątający bez zarzutu.
+ Bardzo dobra baza wypadowa do zwiedzania: 2 minuty spacerem do pętli autobusowej, skąd odchodzą autobusy w praktycznie wszystkich najważniejszych kierunkach. To ważne, bo w sezonie często autobusy są przepełnione i nie zabierają pasażerów stojących na przystankach gdzieś dalej. Korzystanie z pętli daje niemal gwarancję miejsca w autobusie. + Jadalne jedzenie + Basen wewnętrzny z zacnie podgrzaną wodą + Niska cena
- stan pokoi jak w tanim pensjonacie - możliwość otrzymania pokoju z widokiem na patio (chyba, że biura podróży mają gwarancję, że takiego się nie dostanie, tego nie wiem) - ogólne wrażenie maltańskiego PRL-u :-)
Hotel porażka. Mieliśmy apartament w którym widok był na rury kanalizacyjne. Prędzej bym go nazwała celą niż apartamentem. Wystrój „gierek”. Wykupione mieliśny śniadania w hotelu. Przez tydzień było codziennie to samo.
Centrum Bugibby. Blisko do autobusów, którymi przemieszczaliśmy się po całej Malcie. Transport publiczny na Malcie jest świetnie zorganizowany
Brud, smród i ubóstwo.
Blisko do centrum to na plus, obsługa świetnia, ale pokoje hotelowe jak z horroru, przyciemniane żarówki, grube ciężkie zasłony i w marcu poprostu w pokoju strasznie zimno. Jedzenie w porządku śniadania standarodwe ale obiady i kolacje bardo smaczne, kelnerzy też dbali o odbrą atmosferę. Trochę załuję że nikt z wakacje.pl nie uprzedził, że w hotelu są angielskie gniazdka, co zmobilizowało do prędkich poszukiwań przejściówki.
obsługa, bliskość do morza
czystość, wyposarzenie/ wygląd pokoi, brak chociaż jednego gniazdka na europejskie wejście, akustyka hotelu (dosłownie słychać wszystko) łącznie ze starą lodówką włączającą się w nocy i spłukiwaniem wody przez sąsiada.
Bardzo dobra lokalizacja. Miła obsługa hotelowa. Dobre jedzenie.
Bardzo dobre jedzenie i bardzo miła obsługa.
Mimo codziennego sprzątania było troszkę brudno. Mogli by odświeżyć pokoje i na minus za bardzo gorąca woda leciała pod prysznicem i słabe ciśnienie wody.
Warto by kupując tam pobyt mieć informacje jaki pokój się zastanie. Otoczenie, wszędzie blisko, ważne, że blisko do dworca autobusowego co daje pewne siedzące miejsca w zatłoczonych autobusach. Początek sezonu, remonty w toku. Akustyka hotelu super, jakby ścian nie było.
Cena ok ale tylko dla młodych z dobrym snem. Bliskość dworca autobusowego.
Atrament przydzielony nam był z oknami na klatkę schodową i szyb kuchenny. Wilgoć, grzyb. Po argumentacji m, że zmieniamy hotel. Dano nam apartament z lepszych z dwoma balkonami. Widok daleki boczny na może. Uliczka pod oknami to hałas z knajp, a rano śmieciara o 4 tej . Akustyka hotelu zapewnia przewody w śnie jak ktoś opuszcza nocą hotel lub chrapie. Wyposażenie kuchenne ok tylko nóż do chleba musiałem naostrzyć na krawężniku bo nie mieli ostrych.
Bardzo mila obsluga i pomocna. Bardzo dobre i roznorodne wyzywienie.
Apartament to porazka, na dodatek bylo w nim bardzo zimno a klima tylko za doplata. Mielismy szczescie ze zmienili nam pokoj na hotel. Nikomu nie polecilabym tych apartamentow, gdzie lozka sie rozlatywaly, posciel byla szara, a koce mega stare(a wystaczyloby je zminic na tanie polarowe koce latwe do utrzymania) . Calosc przpominala poczatek lat 90. Obsluga hotelu bardzo mila i profesjonalna. Niemilym akcentem na koniec bylo sniadanie w dzien wyjazdu, chleb tostowy i dzem..., a przeciez normalne sniadanie bylo oplacone, tym bardziej ze czekala na nas dluga podroz i te pare plasterkow wedliny i sera mozna bylo dolozyc, albo zrobic pakiety, tym bardziej ze jedzenia bylo pod dostatkiem a nawet za duzo. Takie zakonczenie pozostawia niesmak i zle ogolne wrazenie, ludzie byli rozczarowani.
Brak normalnego sniadania w dzien wyjazdu (mogl byc serwowany na zimno) ale podanie chleba i dzemu to zdecydowanie za malo. Reczniki stare i podarte.
Tripadvisor