W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Przy przepięknej plaży Silversand z białym piaskiem
Malowniczo położony pośród tropikalnych ogrodów
7 basenów z leżakami i parasolami
Doskonała baza wypadowa (m.in. do Kanionu Marafa ze zjawiskowymi formacjami skalnymi oraz safari do Parku Narodowego Tsavo)
plaza brudna tak jak pokoje w coral park.rezydentka p.danusia do niczego nic nie umie zalatwic a moze boi sie wlochow bo to oni tam rzadza a polakow maja za nic.
Właśnie wróciliśmy z żoną z tego hotelu. Z kilkoma opiniami muszę się zgodzić, z kilkoma nie. Zacznę od safari, co jest chyba podstawą wycieczki do Kenii. Kupiliśmy za radą innych - od \"beach boysa\" Kicco, o którym ktoś tu już wspomniał. Super wycieczka, a na noc zatrzymaliśmy się w świetnym hotelu. Trzeba naprawdę źle trafić, aby trafić na namiot z robakami. My polecamy. Tak jak cały hotel. Barman polewa mocne drinki nie tylko panom ;) Śniadania faktycznie mogłyby być bardziej zróżnicowane, ale... obiadami i kolacjami nadrabiali wszystko. Jeżeli miałbym wracać do Kenii to tylko do Coral Key. Serdecznie polecam.
Sam hotel jest w porzadku, natomiast jego położenie pozostawia wiele do zyczenia. Niedaleko hotelu wypływa rzeka i morze oraz plaże są bardzo brudne - daleko im do tych pokazywanych w folderze. Pani z biura informowała o tym, iz im dalej od Mombasy tym czystsze i ładniejsze plaże, niestety w tym przypadku okazało sie to wierutnym kłamstwem. Poza tym osoba Pani rezydentki pozostawia wiele do życzenia - jest niekompetentna i wprowadza ludzi w błąd, z czego wynikają później nieporozumienia z właściielem i obsługą hotelu.
Hotel: Przed wyjazdem naczytałam się opinii jak to Włosi są lepiej traktowani od polaków. Faktycznie Polacy mają wyznaczoną małą strefę jadalną, ale można też bez problemu (przy odpowiednim stroju) iść do części Włoskiej. Jedzenie w obu częściach niczym się nie róźni - zarówno tu i tu bardzo smaczne, chociaż jedzenie makaronu na obiad i kolację może szybko się znudzić...Alkoholu barmani nie żałują - a jest ich spory wybór. Proponuję zapytać podczas rejestracji o pokój jak najdalej od basenu i restauracji. Najlepiej po drugiej stronie ulicy - z tego względu, ze codziennie do od 12 są różnego rodzaju animację, a w ciągu dnia przy głównym basenie cały czas gra muzyka i jest to główny punkt spotkań 'osób rozrywkowych'.. Mi to osobiście nie odpowiadało. Część hotelowa za uliczka jest cicha, jest tam własny basen, który jest kompletnie pusty i można sie w nim kąpać 24h i nikt Wam nie zwróci uwagi. Miasteczko: Z hotelu można w bardzo łatwy sposób dostać się do Malindi - koszt 50 ichniejszych dziadów - uwaga! Nie zabierajcie dolarów, ewentualnie wymieńcie na ich niejszą walutę w kantorze w hotelu - dobry kurs! Nie bójcie się i zwiedzajcie. Nie ma sensu siedzieć w hotelu kiedy w mieście jest tyle atrakcji. Naprawdę nie ma się czego bać, ja spacerowałam nawet późną nocą i nigdy nic mi się nie stało. Proponuję tez zabrać dodatkowo kilka używanych, już nie chodzonych ubrań i rozdać potrzebującym - to dla nich naprawdę wiele...bo nie mają prawie nic. Wycieczki: Odnośnie wycieczek - tanią wycieczkę można kupić od tzw. beachboy'sów na plaży, lub przed hotelem. Ceny początkowe zabijają, ale można wynegocjować cenę za dwudniowe safari - 170$ - ze spaniem na safari w parku - to ważne. Niektórzy przewoźnicy oferują nocleg, ale w campie poza parkiem. Ja osobiście kupowałam wycieczkę u Ali'ego w pomarańczowej czapce, oraz jego kolegi - można ich spotkać na plaży lub przed hotelem - mają zeszyt z rekomendacjami w różnych językach - m.in moją ;) Koniecznie trzeba też się wybrać na Blue Safari - koszt 50$. Polecam z całego serca.
3 obiekty:2 z ogrodami i chatkami w stylu afrykańskim ,1 nowoczesny położony daleko od całego kompleksu bez restauracji, baru i cywilizacji to miejsce dostają Polacy no chyba że mają szczęście zostają w głównym budynku. Rezydentka Pani Danuta miła kobieta ale brak jej jakichkolwiek kompetencji w wykonywanym zawodzie, poza tym w hotelu nie ma na nic wpływu więc realizowanie próśb i życzeń gości graniczy z cudem często to co mówi nie idzie w parze z rzeczywistością. Hotel byłby bardziej sympatyczny i miły gdyby nie panoszący się wszędzie Włosi , oni traktują ten hotel jak swoją wspólną własność.Pomijając wszelkie mankamenty które i tak zawsze się znajdą,polecam ten hotel ze względu na ciszę i spokój wśród zieleni i kwiatów. Hotel jest przy plaży ale brudniej i śmierdzącej ze względu na gnijące glony których się nie sprząta.baseny ok wszędzie gdzie okiem sięgnąć , każdy znajdzie coś dla siebie.Codziennie programy animacyjne standard , jedzenie da się przeżyć od owoców morza po przez mięsa ,sałatki ryż , ziemniaki duży plus owoce desery różności.No a największy plus pogoda ,która miesza się niesamowicie wiatr, deszcz opady kilkuminutowe ale konkretne, słońce i tak na przemian (listopad).Afrykę trzeba zobaczyć!
Hotel oki, pomimo że w centrum miasta wogóle tego nie słychać. Obiekt rozległy, 6 basenów ale wcale nie ma tłumów. Plaża piaszczysta, tak jak ktoś pisał wcześniej zanieczyszczona przez glony których nikt nie sprząta. Ocean brudny z powodu wpływającej rzeki, wiele osób wogóle się nie kąpało; mnie to osobiśnie nie przeszkadzało ale ludziska byli zawiedzeni. Jeśli nastawiacie się na czysta wodę to na pewno nie w tym hotelu !!!Plaża podzielona na strefę pilonowaną przez policję i \"ogólną\". Przejście po plaży ogólnej praktycznie niemożliwe przez nachalność tubylców. Jedzenie super, zwłaszcza owoce. Alkohole dobre i mocne :) A ondośnie oferty \"beach boysów\" to owszem tańsza ale ludzie jedną noc spali pod namiotami z robactwem także coś za coś...
Wakacje w tym hotelu wybrałam nie przypadkowo. Mogę go polecić wszystkim, którzy chcą wypocząć na poziomie w Kenii. Posiłki w restauracji- bardzo smaczne. Na każdą kolację jest inny rodzaj ryby oraz mięsa. Śniadania zawsze takie same. Wieczorem są animacje, więc jest jakaś rozrywka jest bardzo dużo Włochów i mniej Polaków i Czechów. Hotel składa się z kilku części więc jest sporo miejsca. Jedyna udręka to bech boys. I wcale nie są tacy mili jak się wydają. Chcą tylko aby kupić wycieczki albo oddać im ubrania. My nie ryzkowaliśmy zakup u nich safarii. Wakacje nam się bardzo podobały.
Z Coral Key wróciłam dziś w nocy. Nie rozumiem wcześniejszych opinii, że Włosi są tam lepiej traktowani, albo, że mają swoją restaurację. Nic z tych rzeczy. Wszystkich traktują równo. Obsługa jest przemiła. Animatorzy przesympatyczni. Beach Boysi są upierdliwi przez dwa dni, bo chcą sprzedać wycieczki na safari (swoją drogą polecam zakup u nich - połowę taniej i o niebo lepiej - jakby ktoś chciał namiary to mam do polecenia jedno z tamtejszych biur. Polecam zakup u Kicco). Świadomie wybrałam mieszkanie w części Beverly Key, czyli za ulicą. Super część hotelu, czysto, cicho i z własnym basenem... Już mogłabym tam wrócić... :) Jakby mieli Państwo jakieś pytania, proszę pisać, chętnie odpowiem.
Właśnie wróciłam z wakacji z Coral Key.Hotel jest naprawdę wspaniały.Mimo iż jest duży(składa się z 3 różnych części) to w ogóle nie czuje sie tam ludzi,wręcz ma sie wrażenie,że wciąż nikogo nie ma! Jedzenie bardzo dobre,urozmaicone,obsługa bardzo miła.Baseny i plaża bardzo fajne.Jedynym minusem mogą być rzeczywiście \"beachboysi\",ale zawsze na plaży są strażnicy,którzy pilnują by się nie zbliżali do hotelu i zbytnio nie przeszkadzali. Szczerze mówiąc gorąco polecam ten hotel,bo spędziłam tam wspaniały tydzień wakacji.
Byliśmy w grudniu 4.12.2011 - 10.11.2011 Hotel bardzo fajny obsługa na wysokim poziomie Radzę zabrać sobą kremy z wysokim filtrem ,słońce opala nawet w cieniu Moskitów bardzo mało Plaża brudna woda też hotel ma połóżenie przy ujściu rzeki i po opadach monsunowych spływa woda zabarwiona na czerwono.Ocean wyrzuca na brzeg rośliny , których nikt nie sprząta Poza tym wybieram się tam jeszcze raz.
plaza brudna rezydentka do niczego nie potrafi zalatwic podstawowych spraw w hotelu toleruja tylko wlochow polakow kwateruja za ulica w brudnych pokojach.polacy jadaja w osobnej jadalni poniewaz glowna restauracja jest dla wlochow .ogolnie beznadzieja szkoda kasy na ten hotel.wybierajcie hotele przy plazy danini.
Kenia jest fantastycznym miejscem. Hotel Coral Key również. Byliśmy tam dwa tygodnie w grudniu 2011 i było świetnie. Wszyscy z obsługi uśmiechnięci i życzliwi (no może poza jednym kelnerem ;)ale taki wszędzie się znajdzie). Hotel nie jest najnowszy ale gospodarze dbają by wszystko było zadbane. Jedzenie pyszne alkohole ok animatorzy świetni. W hotelu nie było praktycznie robactwa może poza kilkoma komarami i muchami ale nie było to uciążliwe. Oferty wycieczek od \"Beach Boysów\" bezpieczne i dużo tańsze. My cały pobyt korzystaliśmy z pomocy Kicco jednego z nich i z całą pewnością mogę go polecić (utrzymujemy kontakt mailowy). Jeśli ktoś ma jakieś pytania szczegółowe to zapraszam na maila.
Kenia jest wyjątkowa, ten hotel też. Ma już swoje lata ale to dodaje mu też uroku bo położony jest w pięknej, dojrzałej zieleni. Jest w nim sporo turystów z Włoch, co daje fajną atmosferę i kuchnię włoską przy okazji. Plaża jest piękna. Jest kilka basenów, hotel ma jakby sekcje i każda ma swój basen. Obsługa bardzo miła. Z hotelu blisko jest do centrum Malindii, ale tez można zrobić zakupy na plaży. Wszystko od świeżych homarów bo figurki kenijskie. Wieczorami są dyskoteki - tak to nazwijmy:) są animacje. Z całą pewnością można tam spędzić miło czas. Nie polecam SPA - słaba obsługa. Aha listopad jest świetnym czasem na Safarii, można zobaczyć naprawdę dużo zwierząt:)
Byliśmy w tym hotelu w styczniu 2011 na 14 dni Polecam ten hotel ze względu na bliskość centrum miasta oraz przesympatyczną obsługę a także Włoskich właścicieli obiektu ,którzy dbaja o wszystko aby było na jak najwyższym poziomie. Polecam kupowanie wycieczek na safarii od ludzi z plaży np. od Thomasa jak zapytacie o niego to wszyscy go wam wskażą i możecie z nim rozmawiać w kilku językach.Mozecie mu zaufać i targujcie się ...
bardzo polecam hotel ! super atmosfera , przemili ludzie . pokoj byl sprzatany codzinnie , posilki bardzo smaczne ,choc sniadania codzinnie to samo , personel bardzo pomocny , animacje przecietne , lecz animatorzy super !! jedyne czego zabrakło to czysta prywatna plaza , w miesicie najlepiej poruszac sie grupa ,albo przynajmniej z jednym mezczyna , kobiety białe sa niestety bardzije zaczepiane lecz nie stanowi to zagrozenia zycia . ostrzezenie dla osob młodych : w hotelu ejst bardzo wiele starszych ludzi ; ddd . polecam