W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Hotel jest nowy, wybudowany w tym roku. Z tego co usłyszeliśmy od rezydentki byliśmy pierwszymi gośćmi. Hotel jest b. kameralny, zresztą jak większość hoteli na wyspie. Jeśli chodzi o wyposażenie pokoi, basen to wszystko było ok. W pokoju znajdowała się lodówka i czajnik. Fajny bar na dachu hotelu z widokiem na morze. Co do jedzenia to śniadania były serwowane i bardzo monotonne, kolacje już były lepsze. Chodź początkowo były dość małe porcje, ale po zwróceniu uwagi przez jedną z uczestniczek wyjazdu poprawiły się. Generalnie hotel wart polecenia, ale na \"obażarstwo\" nie ma co się nastawić.
Wyspa wspaniała, położenie hotelu dobre, pokoje od strony morza bardzo dobre.Jedzenie tragiczne, śniadania przez dwa tygodnie takie same,ale to jest nic w porównaniu z właścicielką hotelu(BELFEGOREM)i jej synami.Przez dwa tygodnie w tej samej kiecce, rano wydawała śniadania po południu obiadokolacje a wieczorem handlowała w swoim warzywniaku w centrum Limanarii.Po 10 dniach pobytu zorientowali się, że w jednym pokoju chodzi klima bez pilota (na początku sami nie potrafili jej wyłączyć nawet pilotem) i zażadali od znajomych opłaty 50 euro za klimę,odmówili bo niechcieli tej klimy to te debile wezwali policję na nich.Policja przyjechała popatrzyła na nich z politowaniem, wymieniła dane personalne znajomych z danymi \"BELFEGORKI\" i pojechali.
Kurnik za płotem-koguty pieją od 3 w nocy, a do 3 szczekają non stop psy włascicieli hotelu.Sprzatanie byle jakie, wymiana recznikow 1x na tydzień. Najgorsze ze wszystkiego to jedzenie- dowozone z zewnątrz, odgrzewane w micro bez smaku,wstrętna kawa, zimne sadzone na sniadanie,plaża z pasem podwodnych skał z jeżowcami, hotel na wzniesieniu(codzienne podejścia pod górę),oprócz basenu-nic dla dzieci,nie polecam tego hotelu!!!
Hotel dla osób które nie spedzają całego urlopu przy basenie.Hotel nowy,czyściutki,jedzenie słabe ale to nieszkodi w Grecji jest tyle fajnych knajpeczek że nie opłąca sie brac posiłków w hotelu.Miejscowość idealna dla rodzin z dziecmi,cisz, spokój,akbo by wysłać nastolatnią córke i nie martwić sie czy coś może zbroić bo tam nie ma takiej opcji.Miejscowość na której sa tylko plaże ,i małe restouracyjki noc wiecej.Wypoczynek tygodniowy wystarczy.
Przyjemny, nowy, dwupietrowy hotel, z udogodniniami, pokoje przyjemne, z dala od miasta(dla mnie plus}, 20 min spacerkiem wzdłuż plaży, obsługa miła, jedzenie sniadania bufet: mielonka,żółty ser, feta, pomidory, ogórki, sałatka owocowa, płatki, jogurt (b.smaczny), dżem miód i oczywiście kawa, herbata, mleko, soki- codziennie to samo. Obiadokolacje serwowane: zupa( jak z papierka ), drugie różne ale smaczne, deser- owoce, woda, napoje dodatkowo płatne .
Hotel na wzgórzu,z widokiem na morze.Byliśmy w 08 2009 więc wszystko było jeszcze nowe.Pokój ładnie wyposażony,umeblowany balkon,rolety zewnętrzne,przesuwane moskitiery,widna łazienka,TV LCD,brak telefonu.Sprzątanie-po łebkach.Śniadania (8-10)-2 tyg. ten sam bufet,kolacje(19-21)nawet smaczne.Przy jedzeniu roiło się jednak od os, z uw. na pobliskie ule.Uciążliwy jest brak sklepów w pobliżu-po zakupy trzeba wybrać się do Limanari(jakieś 1,5 km),można iść żwirkową drogą przy plaży.Koło hotelu znajduje się jedynie stacja benzynowa,gdzie można kupić napoje.Plaża piaszczysto-żwirkowa po drugiej str. ulicy,ale kamieniste wejście do morza-do ładniejszego trzeba przejść ok. 700m.Ogólnie hotel całkiem fajny,ale położony trochę za daleko od miasta.
Wróciłam z hotelu Diamond 15.06.2009 r i pragnę podzielić się swoją opinią o tym obiekcie. Nie domyte kafelki w łazienkach, winda nie doczyszczona, taras brudny wręcz. Pokoje mają codziennie wyrzucane śmieci i co drugi dzień ktoś w nich zamiecie, o zmyciu podłogi, balkonu bądź siatek w oknach nie ma mowy. Co trzeci dzień dostawaliśmy czyste ręczniki za co ich pragnę pochwalić. Jedzenie wydawane jest w kolejności \"kto pierwszy ten lepszy\" i niestety i nie są to ich tradycyjne dania tylko skonstruowane na styl dań naszych lecz z innych produktów co daje bardzo kiepski efekt. Śniadania przez 8 dni były identyczne. Mi się to oczywiście nie podobało.