856 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Udogodnienia dla dzieci: miniklub (4-12 lat, w określonych godzinach w ciągu dnia), opieka nad dzieckiem (na zapytanie, płatna).
Rozrywka: lekki program sportowo-animacyjny, pokazy, wieczory folklorystyczne, występy.
Dla aktywnych: kort tenisowy z oświetleniem, minigolf, siatkówka plażowa, piłka wodna, gimnastyka w wodzie.
Tuż przy hotelu szeroka i piaszczysta plaża Diani Beach.
Przyjechaliśmy do Sea Lodge w nocy i ulewnym deszczu. Personel czekał na nas z parasolami i poczęstunkiem. Posiłki naprawdę pyszne, w dużej ilości. Kucharze robiący omlety, jajecznicę czy jajka sadzone na bieżąco, według życzenia. Na obiady i kolacje do wyboru: mięso, ryba, spaghetti, vege... A w barze na plaży przepyszne burgery i pizza. Trzeba tylko uważać na małpki złodziejki. Przy barze można wykupić wycieczkę łódką ze szklanym dnem. My wykupilismy prywatny rejs za niewielką dopłatą. A wrażenia niesamowite. Nie jest to hotel dla lubiących rozrywki, raczej dla tych którzy szukają ciszy i spokoju. Ale na plaży, parę metrów od hotelu jest bar, drugi na wprost bramy wjazdowej. W obu można poszaleć przy muzyce.
Mały, klimatyczny, miły personel, piękna biała plaża
Brak
Hotel składa się z kilku większych budynków i szeregu mniejszych domków. Wszystko otoczone tropikalną roślinnością. Przed moim balkonem rósł piękny kwitnący baobab, na którym codziennie widywałem stadko czarno-białych małp. Goście to głównie niemieccy emeryci. Kolacje co drugi dzień odbywają się w ogrodzie. Animacje na bardzo dobrym poziomie. Obsługa bardzo miła. Przy plaży można wypożyczyć bezpłatnie sprzęt do sportów wodnych. Mile zaskoczył mnie też bardzo szybki darmowy internet w lobby. Jest tam kilka sklepików. Na zakupy można też wyskoczyć do Ukundy taksówką hotelową, albo wyjść na ulice a jakiś chłopak na motorze podwiezie za drobną opłatą. Obok jest bardzo fajny klub, można potańczyć. Jest też kilka na plaży. Targować się u beach boysów którzy sprzedają bardzo ładne pamiątki, bo podają ceny z kosmosu pod Niemców. Ocean jest cudowny, koralowców i rybek mniej niż w Egipcie ale za to więcej innych żyjątek - jeżowców, rozgwiazd, ślimaków i strzykw itd. Przy wielkim odpływie (chyba tylko w okolicach pełni i nowiu Księżyca) wybrałem się na 2 godzinny spacer aż do krawędzi rafy ok 1 km od brzegu. Takie darmowe morskie safari. Trzeba wziąć czapkę z daszkiem, t-shirt, specjalne buty (ok 30zł), maskę z rurką i aparat. Safari w Tsavo nie sposób opisać, trzeba to zobaczyć. Koniecznie wybierzcie 2 dniowe bo najwięcej zwierząt można zobaczyć rano. Na jedno dniowym możecie np. nie spotkać słynnych lwów z Tsavo. Kierowca bardzo się starał żebyśmy zobaczyli jak najwięcej. Park jest blisko Diani, tylko to czekanie na prom w Mombasie... Zabierzcie jakieś ciuchy które potem będziecie mogli zostawić lokalsom.
Przy cudnej plaży, tropikalna przyroda na wyciągnięcie ręki, ogólna atmosfera.
Mnie to nie dotyczy, ale niektórzy mogą narzekać na brak tv.
Tripadvisor