W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Palma - stolica Majorki - spacer wąskimi uliczkami zabytkowego miasta wśród barokowych rezydencji i katalońskiego Art Nouveau.
Valldemossa rozsławiona przez Fryderyka Chopina i George Sand, którzy schronili się w tutejszym klasztorze Kartuzów.
Bajeczna zatoka Cala de sa Calobra z prowadzącą do niej niezwykle widokową, pełną serpentyn drogą.
Hotel ok. Jedzonko super. Ale towarzystwo w hotelu średnio sympatyczne- głownie młodzi anglicy, wiecznie pijani i głośni(na szczescie nie są zaczepni). Ale z racji tego ze okolica jest bardzo imprezowa wszyscy wybywali z hotelu na miasto około 11pm. Hotel dobrze usytuowany bo w odpowiedniej odległości od całego nocnego gwaru. Polecam osobom rozrywkowym nie lubiącym siedziec w hotelowym basenie (tu dosyc mały) okolica jest super: blisko do plaży, w okolicy dwa wodne parki,gokarty, dobre połaczenie ze stolicą, jeździlismy tam komunikacją miejską :) fajna sprawa, a sama Palma przepiekna.
Hotel jak za czasów PRL-u,generalnie Majorka przereklamowana za takie pieniądze można pojechać w ciekawsze miejsca.Majorka dla młodych ludzi chcących się wyszaleć i nie tylko w dyskotekach itp.NIE POLECAM-chociaż urlop uważam za udany lecz bez zachwytów.
Hotel bardzo fajny ze względu na przemiłą obsługę. Jedzenie wyśmienite i bardzo bogata oferta all Inclusive. Pokoje czyste, sprzątane codziennie. Do plaży, jak i do centrum blisko (ok. 5 min.). Możliwość korzystania z basenu hotelowego, jak i basenu z hotelu Marina Pax umieszczonego na 5 piętrze. Nie polecam hotelu jedynie ze względu na panujący tam hałas. Hotel jest bardzo duży i goście hotelowi (młodzież hiszpańska)zachowuje się skandalicznie. Do hotelu wzywana jest bardzo często policja. My trafiliśmy do pokoju obok tej młodzieży, więc w nocy nie dało się wytrzymać. Po interwencji w recepcji zmieniono nam pokój. Animacje średnie (później ich praktycznie nie było), ze względu na młodych gości hotelowych, którzy nie biorą w nich udziału.
Hotel położony w spokojnej okolicy, bardzo dobre i urozmaicone posiłki na All Inclusive, każdy znajdzie na pewno coś odpowiedniego dla siebie. Mimo, że hotel nie leży bezpośrednio przy plaży, nie sprawia to kłopotu, do plaży jest blisko, poza tym można skorzystac z basenu hotelowego lub basenu hotelu znajdującego się obok, należącego do tej samej sieci. Osobom lubiącym spokoj mogą przeszkadzac trochę klienci angielscy, ale dla ludzi nastawionych na aktywny wypoczynek i zabawę hotel i okolica jest idealna.
Polecam hotel ze względu na miejscowość, w którym jest położony! Magalluf to miasto dla imprezowiczów!! W odległości ok 500m główna ulica, gdzie co kawałek są dyskoteki i puby! W tym jedna z największych dyskotek w europie - BCM (wjazd 30e)! Plaża piaszczysta szeroka ok 200m od hotelu, na plaży oczywiście prysznice, leżaki(płatne)!! Na Majorkę poleciałam z chłopakiem tylko dlatego, że nie mieliśmy ważnych paszportów by lecieć do Egiptu i bardzo dobrze się złożyło!! Wybawiliśmy się za wszystkie czasy, poznaliśmy wspaniałych ludzi (pozdrawiam ekipę z 2-9 września z Końcówą na czele ;)) Kocham Majorkę!
Hotel może być, średni standard. Obsługa bardzo miła:), animacje niestety kiepskie:( Plaża w zasięgu ręki, leżaki płatne 9 euro za dwie osoby. W okolicy mnóstwo sklepików z pamiątkami, barów. Polecamy wycieczkę do Palmy, stolicy Majorki. Do zwiedzania m.in. przepiękna katedra La Seu, pałac królewski, można przejść się wąskimi uliczkami miasta i poczuć klimat wyspy. Polecamy też wycieczkę VUELTA ISLA - wokół wyspy. Piękne krajobrazy!!!
Hotel ciekawie usytuowany, okolo 600m od glownej ulicy z dyskotekami, 200m od piaszczystej plazy. 3 wypozyczalnie samochodow pod nosem. 15minut samochodem do Centrum Palmy. 500 do Parku wodnego i Toru Kartingowego. Hotel wogole nie ma swojej zieleni, jeden maly basen, ale mozna korzystac z dwoch basenow hotelu obok PAX, ktory jest wlasnoscia tej samej grupy hotelowej. Sniadania zawsze takie same, kolacja za to urozmaicona, Sejf na 6 dni 24Euro-kluczyk :) , kaucja za pilota 10Euro :), brak suszarki, Uwaga na mrowki :) w pokojach, 90% gosci hotelowych to oczywiscie anglicy. Polecam wypozyczyc samochod i pojechac do Valdemossy, Palma noca jest przepiekna.Wiekszosc zdjec nie jest z tego hotelu. Wiec sie nie rozczarujcie. Polecam Marina PAX
W hotelu gościliśmy w dniach 5-12.08.2008. Wycieczka zorganizowana przez Ecco Holiday. Obsługa hotelowa lepsza niż w niejednym hotelu 5 gwiazdkowym. Miła i sympatyczna. Personel nastawiony bardzo przyjaźnie do gości. Pokoje małe, ale czysto. To samo dot.łazienek. Wersja AL jest super. Jedzenie nie do przejedzenia nawet dla tych, którzy uważają, że trzeba się najeść na zapas. Nie są w stanie! Napoje i drinki w praktyce bez żadnych ograniczeń od rana do 24.00. Baseny czyściutkie i bardzo fajne i dla dzieci i dla dorosłych.
Dobry hotel dla "normalnych" turystów nie spodziewających się cudów (w Hiszpanii nawet w 4* hotelach można zastać taką jak w tym hotelu wannę z foliową zasłonką robiąca za prysznic). Jedzenie super, choć bez polotu jednak urozmaicone. All dobry niezły wybór alkoholi oraz duża wyrozumiałość obsługi. Basen nieduży, ale nowy i czysty. Okolica w miarę spokojna, bez wieczornych imprez, może ze względu na jedna z największych dyskotek w Europie... (BCM)
Spędziłam w hotelu tydzień pod koniec sierpnia 2008r. Hotel w porządku, choć mój mąż stwierdził, że nie pierwszej nowości. Położenie super. Blisko do miasta i okolicznych rozrywek. Jedzenie wyśmienite. Rekompensowało nam bowiem średnią jakość pokoju. Sporo do wyboru i wszystko bardzo świeże. Minus za klimatyzację w jadalni (było bardzo zimno), ludzie się pochorowali. Szklanki do soków nie pierwszej czystości, ale poza tym hotel super. Ogólnie polecam.
Hotel bardzo przyzwoity! No na taką ilość gości z Polski mogli by zatrudnić chociaż po jednej osobie gadającej po polsku w recepcji, w restauracji i dla dzieci! Klimatyzację włączyli na wyraźne żądanie i w telewizji jest tylko jeden polski program! Pokoje z dostawką trochę ciasne i nie ma miejsca na rzeczy, łazienki czyste, dobre. Plaża niezła, ale mogli by ją sprzątać dokładniej. Ale jedzenie było super! I ogólne wrażenie pozostało bardzo dobre!
Fantastyczne miejsce dla rodzin z dziećmi: (3 brodziki, 3 baseny), kompleks składa się z 2 hoteli, ogromny park, plac zabaw, dzienne i wieczorne animacje, jest fantastycznie!
Wróciłam wczoraj z hotelu Marina Pax. Hotel przewyższył moje oczekiwania. Jedzenie - świetne. Bardzo urozmaicone, nie zdarzało się to samo na następny dzień. Pokoje codziennie sprzątane. Obsługa w hotelu bardzo miła i pomocna. Znajduje się wśród niej także kilku Polaków, naprawdę bardzo sympatyczni ludzie :) Hotel znajduje się niedaleko publicznej plaży (prywatne na Majorce nie występują). W Marina Pax oczywiście przewaga gości angielskich, oprócz tego Włosi, Francuzi, no i oczywiście Polacy ;) Goście mogą korzystać z infrastruktury hotelu Marina Barracuda, oprócz restauracji głównej. Przy hotelu 2 baseny i 1 brodzik dla dzieci. Do centrum blisko, jakieś 5 min spacerkiem :) Ogólnie polecam gorąco ten hotel, jeszcze pewnie kiedyś tam wrócę:) Zainteresowanym mogę przesłać zdjęcia:)
Ogólnie przyjemnie, do plaży 300 m, blisko do centrum,duża ilość barów.Do 24 otwarty bar przy basenie, także dla niektórych może być głośno, a po północy robi się cisz, bo wszyscy idą na miasto. Pani rezydent taka sobie:# mało pomocna,nie umie tłumaczyć pewnych spraw, ale jak jesteście niezależni to dacie sobie radę.
polecam. swietne miejsce na wakacje, zwlaszcza dla ludzi, ktorzy lubia sie bawic.
dostałyśmy inny BRUDNY HOTEL A NIE TEN CO "ECCO HOLIDAY" nam proponowało a do tego tylko przez 3,5dnia się opalalysmy a reszta dni to na zwiedzanie bardziej ..... wakacje niby udane ... ale rozczarowanie wielkie !!! Majorka Przereklamowana !!!! myslalam ze to cos bardziej egzotycznego ale i tak jest tam łADNIE
duzo knajp wielka dyskoteka BSM wstep okolo 30Euro.
przejscie na plaze kolo zaplecza kuchni innego hotelu ale jest tez inne dojscie bardziej pachnace....
w barze sama polska obsluga , w pokojach brudno !!!!! a w łazience nad glowa grzyb !!!! łazienki publiczne STRASZNE !!!!!
ZDJECIA NA INTERNECIE mijaja sie z RZECZYWISTOŚCIA !!!!!
HOTELU NIE POLECAM !!!!!!!!! animacje ok 21do23
nudno !!!!
a napoje np cola to 1/2 woda !!!!!
doba hotelowa konczy sie o 12 wiec jak mialam wyjazd z hotelu o 1 w nocy to ECCO HOLIDAY wykupilo tak pobyt ze bylam 13 godzin BEZ POKOJU !!!!!!!!!!!!!!! mozna przedluzyc dobe za około 30-50 Euro
Hotel nie należy do najnowszych jak w sumie wszystkie na Majorce. Znajduje się w miejscowości Magaluf (to główny atut hotelu), bardzo rozrywkowej, dla młodych ludzi. Dużo hałaśliwych Anglików praktycznie wszędzie. Majorka znacznie przereklamowana, czas się tu chyba zatrzymał jakieś 15 lat temu. Hotel wogóle nie zasługuje na 3* europejskie, w Polsce w takim stanie są 1-2* hotele. Jedzenie tragiczne, ciągle to samo, wszystko mrożone! Basen tragiczny nawet do niego nie wchodziliśmy. Zdecydowanie remont by się przydał. Zdecydowanie za wysoka cena, nieadekwatna do jakości (ok 2400zł tydzień), plaża ok 400m, ładna. Największym plusem jak wspominałam jest nocne życie (na mieście), naprawdę rewelacja, imprezy na każdym kroku do samego rana! Młodym imprezowiczom polecam:). No i najważniejsze, w dniu wyjazdu o 12 trzeba opuścić pokój, a wylot do Polski jest ok 2.30 w nocy, więc ponad 12 h spędza się na korytarzu hotelowym! Nigdy więcej! Nie jesteśmy aż tak wymagający, ale się bardzo rozczarowaliśmy. Majorka sama w sobie ok, ale te hotele to naprawdę masakra, a trafiliśmy do jednego z lepszych:)
Fajny, normalny hotel. Pokoje sprzątane codziennie (zamiatane, zmieniana pościel i w razie potrzeby ręczniki), chociaż łazienki wyglądały na nadszarpnięte przez ząb czasu (ale czyste; kilka osób było zaskoczonych brakiem suszarki do włosów w łazience), obsługa bardzo miła (szczególnie obsługa restauracji), jedzenie rewelacyjne. Przy hotelu basen z zimną wodą. Obok był kolejny hotel Mariny (Pax), gdzie goście Barracudy mogli korzystać z basenu, leżaków, itp. Okolica ładna, szczególnie na południe od hotelu, plaża naprawdę blisko, obsadzona palmami promenada, przejrzysta woda. Z przystanku autobusowego tuż przy hotelu autobus do Palmy (stolicy Majorki) odjeżdżał raz na 1,5 godziny i do tego na rozkładzie pisało, że może przyjechać 15 minut wcześniej lub też 15 minut później niż zostało to podane (to bardzo hiszpańskie rozwiązanie - tam wszystko dzieje się w przybliżeniu i mniej więcej). Na szczęście trochę dalej był przystanek skąd odjeżdżało więcej autobusów. Zatoczka w Magalluf bardzo ładna. Polecam rowery wodne. W hotelu, jak i w całym Magalluf dominowali Brytyjczycy. Hotel bardzo dba o zachowanie ciszy nocnej. Internet w hotelu drogi i wolny. Codziennie wieczorem odbywały się konkursy i występy. Wrażenia mamy bardzo pozytywne. Osobiście chętnie wybrałbym się tam jeszcze raz, ale życie krótkie a świat duży, więc ruszamy do Indii. Niemniej jeśli ktoś nie był na Majorce to Barracuda jest dobrym miejscem, które na pewno nie zepsuje wyjazdu, a nawet go umili. PS. Ecco Holiday nie dało ani jednej plamy. Rzetelni, mili, punktualni (no może poza tym, że po przylocie czekaliśmy 15 minut na ludzi z tego biura).
zbyt dużo krzyczących i wszechobecnych Anglików w wieku 17-20 lat. horror i wielka bezradność obsługi hotelowej.
bardzo ładna plaża (bardzo blisko) i świetne morze.
polecam rejs katamarenem na półwysep Formentor;)cudnie
WRÓCILIŚMY 28.08.2007. WRAŻENIA POZYTYWNE. HOTEL ZASŁUGUJE NA TRZY GWIAZDKI WIĘC NIE MOŻNA BYŁO OCZEKIWAĆ LUKSUSU. Najbardziej przeszkadzało mi to że pani sprzątaczka mimo prośby i napiwku nie posprzątała pokoju. Bardzo brudno, szafki musiałam wycierać, które były czarne, zeby wyłożyć ubrania. Podłoga wogóle nie myta i nie odkurzana. Obsługa hotelu bardzo miła, dużo pracuje tam Polaków. Jedzenie też nie za bardzo. Okolica spokojna blisko plaży ok 300m. 500 m do tętniocego życiem miasteczka. Opieka rezydentów niezbyt interesująca. Polecam hotel dla rodzin z dziećmi.