1985 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Doskonała infrastruktura sportowa: 12 kortów tenisowych, minipiłka nożna, minigolf, boccia, windsurfing.
Atrakcje dla dzieci: miniklub i juniorklub, plac zabaw, 10 pokoi zabaw.
Bezpośrednio przy hotelu, piaszczysto-żwirowa plaża z łagodnym zejściem do morza, wyróżniona certyfikatem Błękitnej Flagi.
Dobra lokalizacja: 4 km do Nea Makri, 7 km do Maraton (przystanek autobusowy ok. 800 m od hotelu).
Hotel bardzo ładny. Położony nad samym morzem jednak w niedalekiej odległości od Nea Makri
Piękny ogród i wiele miejsc w których można czuć się intymnie i naprawdę wypocząć
Raczej nie znajduję takich wad.
Wspaniały, komfortowy hotel przy samym morzu, ze wszystkimi udogodnieniami potrzebnymi do idealnego wypoczynku. Przyjazny personel, znakomite posiłki, stylowa muzyka na żywo, bardzo czyste pokoje, zawsze dostępne leżaki na plaży i przy basenie, w weekendy więcej gości, zaś w tygodniu - błogi spokój, prawie pusto. Bliskość Aten zachęca do zwiedzania najważniejszych zabytków Attyki. Polecam szczególnie parom 😁
Komfort, czystość, obsługa na wysokim poziomie, smaczne posiłki, bliskość zabytków. Brak animacji, które zwykle zakłócają wypoczynek.
Brak
Super hotel, gorąco polecam 😀 Wspaniałe miejsce na relaks.
Wspaniałe miejsce, zarówno do odpoczynku oraz jako baza wypadowa do zwiedzania. Przepyszne jedzenie, miła obsługa, czyste pokoje, kilka basenów, olbrzymi teren/ogrody. W hotelu jest możliwość wypożyczenia rowerów. Polecam spacer promenadą/deptakiem wzdłuż plaży lub wycieczkę rowerową do pobliskiego miasteczka Nea Makri. Zwiedzanie na wyciągnięcie ręki: Ateny, Akropol, Maraton…
Brak
Bardzo ładny hotel, czysty, dobra i miła obsługa, dobre jedzenie i nie tylko :).
Super położeni, deptak wzdłuż piaszczystej plaży, tawerny, miasteczko,
Hotel i położenie cudowne. Dużo pięknej, zadbanej zieleni. Trzy baseny dość głębokie. Plaża piękna, leżaków i parasoli wystarczająca ilość. Jedzenie bardz0o smaczne oprócz śniadań bardzo urozmaicone. Pizza i pasta robione na miejscu przez kucharzy. Bardzo dobra na terenie hotelu wypożyczalnia samochodów.
Położenie, plaża, jedzenie
Brak
Hotel super. Dwie restauracje jedzenie wyśmienite. 3 baseny. Turyście głównie z Francji więc pełna kultura. Do lotniska 30 minut.. Wycieczka do Aten również odległość 30 minut. Akropol mega piękny. Byliśmy również zobaczyć Kanał Koryncki.
Kultura. Czystość. Cisza. Dwie duże restauracje w dużym wyborem. Nawet mięso rekina
Brak wad
Pobyt w hotelu oceniam na dobry. Bardzo dobre jedzenie, niestety kolejki do jedzenia jak za PRL-u. Obiekt bardzo duży - my z mężem mieliśmy pokój w hotelu, ale podobno fajniej było w budynkach dookoła basenów. Leżaki na plaży - dużo i bezpłatnie, woda ciepła (koniec września) tylko rybki trochę podgryzały nogi. W basenach lodowata woda - prawie nikt się w nich nie kąpał. Mnóstwo bezpańskich kotów - można dokarmiać :) Drinki OK.
Duża przestrzeń hotelowa i dobre jedzenie.
Kolejki do jedzenia. Słabe animacje (tylko dla francuzów).
Mocno średnio. W trakcie naszego pobytu, hotel ot tak zamknął jedną z restauracji, przez co w drugiej zaczęły się tworzyć spore kolejki. Hotel przestarzały, meble pamiętają pewnie jeszcze ubiegłe tysiąclecie. Brak alternatyw na wypadek złej pogody (jeden śmieszny stół ping-pongowy w holu). Jedzenie raczej niezłe i jest go sporo. Barmani chyba wychodzą z założenia, że napiwek im się należy niezależnie od poziomu wykonywanej pracy, a nie jako nagroda za dobrą pracę. Mały wybór drinków w ofercie all-inclusve. Osobno, bo to ważne: - Wokół hotelu kręci się potężna liczba os. Serio. Jeśli ktoś się boi, to niech ma to na względzie. Są na plaży, przy barach. Nigdy czegoś takiego nie widziałem. - Nea Makri to dziura zabita dechami, a Maraton jest jeszcze gorszy. To nie są miejscowości turystyczne, tylko miejscowości, w których postawiono hotele. Promenada jest dość ładna, ale same miasteczka tragiczne. Dojazd do Aten bardzo męczący (pomarańczowe autobusy jadące wzdłuż głównej drogi, które zatrzymują się wtedy, gdy ktoś podniesie rękę stojąc obok przestanku), bo można dojechać jedynie na przesiadkę na metro do Aten. - Po Nea Makri i maratonie biegają zdziczałe psy. Jeśli ktoś chce odchodzić od promenady, niech ma to na uwadze. Jest tam zwyczajnie niebezpiecznie, zwłaszcza w Maratonie. - Cała animacja jest ustawiona pod Francuzów. Mielibyśmy to gdzieś, gdyby nie to, że obszar pool baru jest dosłownie przez nich opanowany. Robią niesamowicie dużo zamieszania, drą się po francusku i generalnie nie obchodzą ich inni goście. - Ceny w hotelowym sklepie raczej z tych absurdalnych. Serio, w żadnym hotelu nie widzieliśmy tak dużej przebitki na podstawowych produktach. - Wi-Fi wszędzie chodziło tak samo źle - w pokojach, holu, na basenie, przy plaży. - Koty chodzące po terenie obiektu są ładne, sympatyczne i nienachalne, ale bardzo zaniedbane. Rozumiem, że to przybłedy, ale w skali hotelu zadbanie o te koty prawdopodobnie nie stanowiłoby problemu finansowego. - Pomimo tego, że temperatura znacząco spadła (poniżej 20 stopni, zachmurzenie i wiatr), to bar w holu był zamknięty. Na dworze nie było wtedy ludzi, bo było zbyt nieprzyjemnie. - Bardzo mała ilość i słabe przekąski między głównymi posiłkami. Niby to nie jest ważne, ale w porównaniu do innych hoteli to Golden Coast wypadał naprawdę miernie.
Darmowy serwis plażowy (leżaków i parasoli jest całkiem sporo), plaża generalnie ładna, z łagodnym zejściem do wody. Jest trochę kamieni, ale jednak więcej piasku. A, no i nieopodal jest śmierdzący rów, w którym można obserwować żółwie - niech każdy sam zadecyduje, czy to zaleta czy wada. Dobre jedzenie. No, może makarony nie były zbyt dobre, ale pizza bardzo spoko. Raczej mocno wybrzydzam z jedzeniem, a tutaj zazwyczaj mogłem się najeść. Pokoje były czyste. Hotel dość spokojny.
- W różnych miejscach podane są różne, sprzeczne informacje co do godzin funkcjonowania różnych rzeczy, np. restauracji czy wymeldowania - Problemy z kartami otwierającymi drzwi (podobno rozprogramowują się poprzez noszenie ich przy telefonach i innych kartach zbliżeniowych - info z recepcji) - Przestarzały, niedoinwestowany budynek oraz wyposażenie - Wi-Fi, które wszędzie działa tak samo źle. - Bardzo głośni i przytłączający animatorzy - Brak alternatyw na wypadek złej pogody - Francuzi
Hotel duży, ładny. Pokoje codziennie sprzątane, ręczniki wymieniane. Bardzo zadbane otoczenie na zewnątrz. Dużo bardzo dobrego jedzenia. Obsługa w restauracji dba o swoich gosci. Jak najbardziej polecam pobyt w tym hotelu.
Pyszne jedzenie. Dużo leżaków na plaży i przy basenach. Miła obsługa.
Brak wad.
1. Obiekt: Golden Coast to świetne miejsce na spędzenie urlopu, zarówno dla osób które chcą po prostu pochillować przy barze, na basenie lub plaży etc. oraz dla osób które chcą pozwiedzać. Obiekt to praktycznie wioska turystyczna, pełna bungalowów, z dwiema restauracjami, trzema basenami (nie licząc basenów dla dzieci w Mini Clubie), dostępem do plaży (leżaki i parasole darmowe, ręczniki za kaucją), dwoma barami i sklepem. Oprócz tego na obiekcie jest jeszcze amfiteatr - ale głównie dla turystów z Francji (spektakle po francusku), korty tenisowe, mini golf, szachy, wypożyczalnia sprzętu do sportów wodnych, wypożyczalnia rowerów - ogólnie nie można się nudzić. 2. Zwiedzanie: Blisko do Aten oraz do Maratonu, gdzie można spokojnie wybrać się na własną rękę lub skorzystać z wycieczki fakultatywnej do Aten (wycieczki również na Eginę lub Peloponez). Polecam wycieczkę na Eginę (wyspę pistacjową), podróż promem z Aten i zwiedzanie zabytków zakończone pysznymi lodami pistacjowymi oraz możliwością kupienia wyrobów pistacjowych są warte swojej ceny. 3. Pokoje: Polecam bungalow, pokoje w hotelu dużo mniejsze, plus wioska bungalowów zdecydowanie bardziej oddaje greckiego vibe'a niż budynek hotelu. Zamieszczam przykładowe zdjęcie bungalowa. Standard ok, łazienka odnowiona, moskitiery w oknie i drzwiach balkonowych, sejf i lodówka w cenie, codzienne sprzątanie, na minus cienkie ściany i sufity - jak ktoś głośno chodził nad nami to potrafiło przeszkadzać w zaśnięciu (podobno to samo w hotelu). 4. Jedzenie: różnorodne i pyszne. Każdego dnia tygodnia inna kuchnia, ale były elementy stałe (jak np. bardzo dobra pizza). Każdy coś dla siebie znajdzie. Mega desery, smaczna kawa, dostępne wino i piwo. 5. Obsługa hotelu: Obsługa przyjazna i pomocna, można spokojnie dogadać się po angielsku. Wszystkie atrakcje są sprawnie obsługiwane, tak samo bary i restauracje. Jeśli cokolwiek trzeba było naprawić w pokoju, to obsługa reagowała w ciągu paru godzin max - spory plus. 6. Animacje: Animatorka Natalia to świetna osoba, otwarta, pomocna i zawsze uśmiechnięta. Większość czasu spędza w Mini Clubie z dziećmi (które za nią szaleją), a wieczorami można ją zobaczyć na Mini Disco gdzie program obejmuje częściowo dorosłych. Podczas cotygodniowego wieczoru greckiego Natalia pięknie tłumaczy wszystko na język polski, tak aby każdy mógł brać udział w zabawach. Otwartość i energia Natalii powodują, że trudno jej nie polubić już przy pierwszym kontakcie - jej obecność jest zdecydowanie wartością dodaną do pobytu. 7. Opieka Rezydenta: Damian jest świetnym rezydentem, oprócz opieki jaką zapewnia gościom potrafi również sypać ciekawostkami na temat Grecji jak z rękawa oraz mówić po grecku. Podczas wycieczki na Eginę nie można było się nudzić, a informacje były przekazane w tak interesujący sposób że nadal je pamiętam - dzięki temu kawałek historii Grecji zabrałam ze sobą. Mimo opieki nad kilkoma hotelami, Damian nigdy nie sprawiał wrażenia jakby nie miał czasu, z uśmiechem służył pomocą. Nie wyobrażam sobie czego więcej można oczekiwać od Rezydenta - ogromny plus pobytu! Podsumowując pobyt bardzo udany, wróciłam wypoczęta i z masą miłych wspomnień!
Pełen relaks, piękne położenie, zadbany obiekt, dobre jedzenie, przyjazna obsługa, opieka Rezydenta i Animatorki na bardzo wysokim poziomie.
-Animacje francuskie z TUI potrafią być przytłaczające - odbywają się tylko po francusku, w kluczowych dla hotelu miejscach i potrafią być bardzo głośne. Animatorzy z TUI w większości nie mówią po angielsku. -Cienkie ściany i sufity. -Hotel nie proponuje zbyt wiele w deszczowe dni. Nie jest to duży problem bo takie się praktycznie nie zdarzają.
W zasadzie jest to taka trochę wioska turystyczna - jeden główny budynek hotelowy i dużo małych domków (bungalow). Osobiście polecam taki bungalow, choć jest nieco tańszy, to w naszym odczuciu, dużo bardziej urokliwy. Teren wokół hotelu jest zadbany, wokół biegają kotki, które są oswojone i bardzo przyjazne ale też nienachalne. Obsługa hotelowa bardzo miła, poza niektórymi barmanami, którzy się zachowują jakby pracowali tam za karę (ale to chyba ze dwie niesympatyczne osoby na całą obsługę). Dużym plusem hotelu jest wyżywienie - poza śniadaniami, które są dosyć monotonne (jajecznica, omlet, jajka i duuuużo słodkich alternatyw pod francuzów, którzy lubią takie śniadania) no ale też cóż można oryginalnego wymyślić na śniadanie? Lunche dobre, kolacje pyszne. Oczywiście konkretne dania są bardzo nierówne - większość makaronów była niejadalna (rozgotowane i bez smaku), poza carbonarą, mięsa też różnie. Natomiast wybór dań był tak ogromny, że nawet największe marudy konsumpcyjne, takie jak ja, znajdą coś dla siebie (bakłażany zapiekane z serem, pyszne tzatziki, przesmaczna pizza i duuużo innych dań, które były naprawdę lepsze niż w niejednej restauracji). Desery w większości niejadalne dla mnie - totalnie przesłodzone, wszystko pływało w jakimś syropie cukrowym, no ale niektórym pewnie podejdą. Największym rozczarowaniem było dla mnie piwo, jako że mój żołądek źle znosi mocniejsze alkohole, jestem piwoszką. Piwo, które tam serwują ma, według ifnormacji od barmana, 3.8%, czyli - można śmiało pić do obiadu, bo z taką ilością alkoholu świetnie nawadnia ale nie powinno być za alkohol uznawane. Dlatego też były to dla mnie wakacje prawie na trzeźwo :D jesli chodzi o drinki to ogólnie bez szału - można zapomnieć o ginie z tonikiem - zamiast tego jest gin z jakąś cytrynowopodobną oranżadą np. który może smakować ale no, od tego też może się zrobić niedobrze, choć to pewnie moje marudzenie. Woda do picia z kranu jest fatalna - wali chlorem, to samo z dystrybutora w restauracji i na barze. Lidl jest kilometr od hotelu, co troche ratuje sytuacje. Plaża hotelowa zadbana i przyjemna, dużo leżaków. Do Aten można spokojnie dojechać komunikacją miejską - raz dziennie spod samego hotelu jeździ bus do Aten, jeśli się pójdzie podpytać do recepcji, to Panie maja przygotowane kartki z rozkładami jazdy w obie strony i z wydrukowanymi liniami metra, na których zaznaczają, gdzie się wysiada z busa i którą linią, do którego przystanku potem należy dojechać, żeby znaleźć się w samym centrum. Bus 3.7 euro i metro 1.4 euro - w dwie strony koszt zamyka się w 10 euro, co jest dużo tańszą opcją od kosztu wycieczki fakultatywnej a też, dla mnie, dużo lepsza opcja, bo jest się niezależnym. W hotelu można wypożyczyć również rower za 7 euro na cały dzień, co ogólnie polecam, jeśli ktoś lubi odpoczynek urozmaicony aktywnością. Animacje są faktycznie po francusku ale to kwestia biura podróży, które wynajmuje animatorów a nie samego hotelu. Podobno była jakaś polska animatorka ale ani razu jej nie widzieliśmy. Ogólnie pobyt w hotelu był bardzo udany i pozytywnie nas zaskoczył, także możemy z czystym sumieniem polecić (przynajmniej we wrześniu, bo w sezonie, jako że hotel może pomieścić do 1800 osób, w tym zapewne dużo dzieciaków, może być mały armagedon)
pyszne jedzenie urocze bungalowy, dużo bardziej klimatyczne niż wielka bryła betonu miła obsługa urocze kotki biegające po kompleksie ;)
nudne śniadania nacisk na francuskich turystów (choć to bardziej kwestia biura podróży niż hotelu) piwo jak woda a wybór drinków średni Lokalizacja mogłaby być lepsza
Wróciliśmy z 2-tygodniowego pobytu w hotelu (wrzesień 2021). Mieliśmy all inclusive. Samo all inclusive mało bogate, właściwie to 3 posiłki + przekąski (głównie to, co zostało z głównych posiłków) w wybrane godziny, napoje bezalkoholowe i alkoholowe (bez powalającego wyboru). Kuchnia natomiast bardzo smaczna, obiady i kolacje urozmaicone i ciekawe, śniadania monotonne, chociaż też smaczne. Obsługa recepcyjna, w restauracjach i barach bardzo sprawna i pomocna. Zespół animatorów wyłącznie francuski (jest jedna animatorka z Polski, którą jednak widzieliśmy może 3 razy w pobliżu), wszystkie animacje tylko i wyłącznie w języku francuskim.. zarówno te przy basenie, jak i wieczorne. Szkoda, bo chętnie byśmy korzystali, gdyby chociaż część tłumaczyli na angielski. Tutaj duży minus, Francuzi mają pełen pakiet, inne narodowości niestety z animacji nie bardzo korzystają przez barierę językową. Mieliśmy pokój w budynku głównym - ogólnie OK, chociaż zmienialiśmy pokój po 1 nocy - nie było z tym żadnego problemu. Pokoje sprzątane codziennie, czyste, stan zależny od pokoju - ten nasz pierwszy był w średnim stanie wymagającym odświeżenia, ten drugi bardzo ładny, z fajnym TV, dużym łóżkiem, uroczym balkonem. Duży minus - cienkie ściany, często słychać głośno rozmowy z korytarza albo z innego pokoju, ze 2 noce mieliśmy przez to mało przespane. Położenie hotelu super, blisko do Maratonu, piękny deptak przy plaży na spacery, sama plaża ładna, chociaż mała, i zadbana. 3 baseny z orzeźwiającą wodą, sporo leżaków. Fajne miejsce wypadowe na zwiedzanie Attyki i Peloponezu i to bardzo polecamy. Personel dba o higienę, dezynfekcję i noszenie maseczek w recepcji, to na plus w dzisiejszych czasach. Ogólnie polecam na spokojny lub romantyczny wypoczynek połączony ze zwiedzaniem. Dla osób szukających młodego towarzystwa i imprez - raczej nie.
miła i pomocna obsługa całkiem dobry standard pokojów z widokiem na morze przyjemna i zadbana plaża dbałość i bezpieczeństwo sanitarne bardzo dobre posiłki ciekawe położenie
monotonne śniadania (chociaż smaczne) ukierunkowanie na Francuzów animacje wyłącznie w języku francuskim brak wody pitnej w pokoju, woda butelkowana w barze odpłatnie (mimo all inclusive) dość brudne stoliki i siedzenia w barach
Witam wszystkich. Właśnie wróciliśmy z tygodniowego pobytu. Hotel miło nas zaskoczył już w pierwszy dzień ponieważ przybyliśmy do hotelu ok północy miały być naszykowany posiłek w pokojach dla każdego a tutaj kelnerzy czekali w restauracji na nas z kolacją. Chociaż restauracja czynna do 22.00. Ogólnie jedzenie wysmienite w większości szykowane na naszych oczach. Różne makarony,pieczone mięsa pizza która jest zaje.. ta. Śniadania monotonne. Obiady różnorodne dużo ryb. Na kolacje też potrafili zaskoczyć potrawą z owoców morza. Basenów 5 Główny przy restauracji oblegany przez Francuzów z animacjami organizowanymi przez TUI. Plaża wąska ale piaszczysta. Od wyjścia w prawo w morzu są kamienie ale od połowy plaży do końca piasek. Buty nie potrzebne. Bary czynne dwa. Przy plaży i przy głównym basenie. Drinki takie sobie. Ale barmani leją do kubków co ci pasuje. No i rezydent oraz animatorka z Grecos spoko ludzie od przylotu do odlotu razem z nami. Ogólnie wakacje uważam za udane.
Duży obiekt. Bardzo zadbany. Jedzenie wysmienite. Fajna plaża.
Wiatr od morza na plaży. Oraz muchy w restauracji.
jesteśmy z mężem bardzo zadowoleni, piękna okolica, urocze nadmorskie knajpki, piękny deptak, super obsługa, wspaniała atmosfera
bardzo dobre warunki, pyszne ,urozmaicone posiłki, mila obsługa
brak
Lokalizacja świetna, blisko plaży piaszczystej. Na terenie hotelu 5 basenów. Ciekawa okolica ( ok7km do Maratonu) hociaż brak scieżek rowerowych i szlaków pieszych ( grecy chyba nie uznają pieszych) a muzea i cerkwie pozamykane ( niekoniecznie w porze siesty) Różnorodne poisiłki. Możliwość wycieczek fakultatywnych - ja wybrałam Ateny i Eginę.
blisko morze, miła obsługa,
Prywatna piaszczysta plaza lezaki parasole w cenie duzo wolnych. Jedzenie pyszne i urozmaicone . Minus ryby kiepsko zrobione brak polskich animacji. personel przyjazny. Reczniki za darmo kaucja. Ogolnie rewelacja. Prawdziwy all nie zaden soft
Bungalow ok.z prywatnym sejfem.czysto.
Bungalow troszke postindustrialny ale ok. Cisza spokoj. Do 22.00 animacje francuskie
Plaża dość wąska, na plaży dość ciasno od siebie ustawione parasole z leżakami. Dzień przed wyjazdem organizator odwołał klub OPA , animacje były tylko w języku francuskim. Bardzo kompetentna i miła rezydentka Pani Ania z Grecosa , dobra organizacja transferu z lotniska i powrotu.
wszystko OK
Bardzo fajne wakacje. Wiele zalet i niewiele wad. Dobra cena, jest co robic polecam wyjechac ze znajomymi
Sporo atrakcji sportowych. Animatorzy polscy. Duzo sobrego jedzenia. Duzy hotel. Piekne widoki
Brakuje tylko siłowni
Ogólnie hotel fajny, choć bywałam w lepszych, szkoda że tak dużo było emerytów francuskich, jedzenie pyszne, lezakow jak na wrzesień na terenie hotelu wystarczająco, na plaży niektórzy już rezerwowali o 7 rano leżaki, o 10 nie było szans by znalezc wolny lezak na plazy. Animacje polskie słabe w porównaniu do francuskich, fajne francuskie zajęcia na rowerach wodnych 2x w ciągu dnia.
Pyszne jedzenie, bliskość Aten i Maratonu, 2 restauracje (obiady i kolacje przy brzegu morza), deptak wzdłuż plaży- można dość nim do pobliskich miejscowości, w hotelu wszyscy mówią po angielsku więc nie ma problemu z dogadaniem się, jest też w 1 barze barmanka co mówi po polsku. Jest dużo kotów na terenie hotelu, oraz rudy pies co kładzie się pod leżakami:) słodziak z niego.
Nic przed hotelem nie ma, więc trzeba korzystać z deptaka wzdłuż plazy, dużo Francuzów, ponoć właściciel jest Francuzem i pod nich wszystko jest robione. Dużo emerytów francuskich co palą tak dużo papierosów, że czasem nie da się wysiedziec blisko nich na świeżym powietrzu. Minus, że gorąca woda jest tylko w automatach od kawy i rano na śniadaniu była kolejka by zrobić sobie herbatę, bo są tylko 3 automaty w restauracji gdzie są śniadania, w ciągu dnia trzeba prosić o gorąca wodę w barach, nie ma możliwości samemu sobie zrobienia kawy/herbaty. Mohito i frappe platne w barach.
Jedzenie- wyśmienite - jak ktoś twierdzi inaczej tzn ze chyba sam nie wie czego oczekuje - zawsze jest coś nowego na obiadku. Oczywiście jedne daniasmakują inne nie ale wybur jest ogromny. Hotel ok - nie ma czego się czepić . Jak jest w bungalowach to nie wiem. Obsługa miła , nie trzeba się wysilać - większość rozumie po Polsku. W obiekcie mnóstwo francuzow , sporo Polaków i w mniejszości inne nacje. Niestety woda w basenach(trzy do wyboru) nie jest podgrzewana i przy stosunkowo niskiej tem powietrza woda jest chłodna żeby nie powiedzieć zimna. Do morza pare kroków - płaza piaszczysta. Do opcji all rowery wodne i kajaki do 30 min free. Animacje - nie wiem jak jest w sezonie ale praktycznie wyłącznie po francusku. Szkoda. Jeśli chodzi o organizatora - grecos to raczej stanęli na wysokości zadania. Wycieczki fakultatywne.Wycieczka do Aten - koszt 50?- nie warto - można samemu sobie zorganizować za 12? od osoby . Autobus do Aten 4.1? w jedna stronę plus bilet komunikacji na 90 min -1.4?. Wysiadamy obojętnie gdzie aby tylko było metro a potem do Stacji Monstreaki i już jesteśmy pod Akropolem . Nie wiem ile bilet na Akropol bo akurat było gratis w tym dniu- jakieś dni kultury czy coś takiego . Kolejna wycieczka - 3 wyspy-95?- warto . Statek ok , nauka tańca , lanch tez , na statku nie jest drogo a widoki boskie , na tych wyspach specjalnie nie ma co robić ani co zwiedzać , pilotka tez się nie wysila a przynajmniej można było z nią pogadać . Jak ktoś lubi jaja to Dj Tomek z Mokotowa - muzyk na statku - jest debesciak. Kolejna wycieczka- argolida( mykeny, kanał koryncki itp)- niby tanio a drogo-wycieczka 68? plus bilety wstępu 2 x12? plus prawie obligatoryjny obiad(ok 10? plus woda) daje nam stówę na głowę - widoki niezłe , pilotka tez - ładna , elokwentna i z dużym zaangażowaniem podchodziła do swojej pracy. Jak ktoś lubi historie starożytna to jak najbardziej polecam .Ogólnie pobyt uważam za udany i polecam hotel .
Bliskość płazy , wyśmienite jedzenie , miła obsługa
Trochę wysłużony sprzęt
Tripadvisor