32 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Tuż przy hotelu publiczna, piaszczysta plaża z łagodnym zejściem do morza.
Atrakcyjne położenie: ok. 2,5 km od centrum Golem,, ok. 15 km od Durres.
Hotel wybudowany w 2017 roku: komfortowe pokoje, urządzone w nowoczesnym stylu - wszystkie z balkonami i widokiem na morze.
Dziewicze plaże z turkusowymi wodami Morza Jońskiego
Byłam z Itaką . Oni nie publikują całkowicie negatywnych i soczyście opisujących stan rzeczy opinii. Mojej nie opublikowali sąd piszę tutaj.ALL in które nim nie jest. Najsłabsze jakie kiedykolwiek widziałam. Jedliśmy poza hotelem lub w ich restauracji odpłatnie.beznadziejne alkohole. Nie da się ich pić. Posiłki serwowane w pomieszczeniu a nie w restauracji. Brak wszystkiego . jak na objeździe. W sezonie zestawy leżakowe wynajmowane dla gości jednodniowych . Próba wyrzucania z nich gości ALL in pod pretekstem rzekomej rezerwacji. Śmierdzące , niewywożone tygodniami śmieci na ulicy. Brudne morze i plaża. Ogólnie straszna siermięga. Nie polecam. Lepiej jechać do Grecji.Nigdy tam nie wrócę. Potwierdzam wszystkie negatywne opisy, które są w internecie. Niestety przeczytałam je po powrocie. Zmyliły mnie pozytywne opinie na stronie Itaki.
Przyzwoite pokoje
ALL in które nim nie jest. Najsłabsze jakie kiedykolwiek widziałam. Jedliśmy poza hotelem lub w ich restauracji odpłatnie.beznadziejne alkohole. Nie da się ich pić. Posiłki serwowane w pomieszczeniu a nie w restauracji. Brak wszystkiego . jak na objeździe. W sezonie zestawy leżakowe wynajmowane dla gości jednodniowych . Próba wyrzucania z nich gości ALL in pod pretekstem rzekomej rezerwacji. Śmierdzące , niewywożone tygodniami śmieci na ulicy. Brudne morze i plaża. Ogólnie straszna siermięga. Nie polecam. Lepiej jechać do Grecji.Nigdy tam nie wrócę.
Żagiel Itaki??za co?ze hotel nowy? Wokół syf...syf i syf..bezdomne psy i śmieci....to nie kurort...Albania jeszcze kilka lat ..i moze Cos będzie...jedzenie w hotelu dramat...trzeba głodować albo posiłkować się w lokalnych knajpkach....między posiłkami nic nie ma ....tylko piwo wino ????Nigdy nie wrócę do Albani..i nie polecam....zmarnowany czas i pieniądze....za te pieniądze można wybrać inny kierunek...
Czysto...pokoje ładne bo nowe...basen ok
Plaza brudna...niezadbane wokół...posiłki dramat! Nie ma co jeść...to nie jest All inclusive
Zamiast przyjechać wypoczęta z urlopu na który tak długo czekałam od tygodnia leczę problemy żołądkowe!!!!
Witam. Byliśmy w tym hotelu w połowie września 2019 roku. Hotel jako budynek jest w porządku. Plaża również
Każdy kto chce tam pojechać powinien 100 razy przemyśleć ten wybór!!! Tam nie da się spędzić fajnego urlopu! Zdjęcia które pokazują restauracje jest niedostępne dla klientów którzy OPŁACILI ALL INCLUSIVE!!!!! Zostaliśmy wciśnięci w jakąś boczną salkę która przypomina stołówkę w podstawówce 30 lat temu! Jedzenie- określenie obrzydliwe to mało powiedziane! Tego na prawdę nie dało się jeść! DOKLADNIE TO SAMO PRZEZ 8 DNI! ZIMNE,NIEJADALNE!. Nie wiem jakim prawem firma Itaka mogła podpisać umowę z tym hotelem!?!?! Jeździmy od 8 lat na tego typu wakacje ,byliśmy w wielu krajach ale to co tam serwują ludziom jest niedopuszczalne!
Hotel idealny do pasywnego wypoczynku, dobry dla rodziców z małymi dziećmi i osób starszych.
- nowy - codzienne sprzątanie - miła obsługa i personel - basen - zlokalizowany nad samym morzem - duże i przestronne pokoje - klimatyzacja w pokoju - rolety, duży balkon - leżaki
- problem z utrzymaniem ciepłej wody, tak jak kiedyś z bojlerami na ciepłą wodę. Kilka osób się umyło, a później koniec. - monotonne menu - wolne i małe windy - niektórym nie podoba się plastik w plażowych barach w opcji all
Ogólnie wszystko ok.Jeszcze dużo wody upłynie zanim wróce do Albani.Na drugi rok wybiorę się do Turcji ,może Kreta,Rodos.
Nowy hotel ,czysty ładny klimatyzowany.Plaża super,leżaki też woda ciepła .Poza hotelem bałagan ,bałagan i bałagan.
Posiłki to porażka nuda nuda i jeszcze raz nuda.Dzieci nie miały co jeśc ,aha jadły suchy chleb.Ryb wogóle nie było makaron codziennie to samo ,skrzydełka i pałki z kurczaka ,filet z kurczaka twardy ciężko było go pogryżc.Wino to siki weroniki.Na kolacje brak chleba ,masła i sera, wędlin.Ciągle te zupy i kiepskie pomidory.Nie zdołam wymienic wszystkich wad,
Wszystko było super, ale tak jak pisałam w wadach, albo po wodzie albo po jedzeniu jesteśmy ?zatruci? po każdym jedzeniu od czwartego dnia lądowaliśmy w toalecie (to samo jest teraz w Polsce). Prawdopodobnie to jakieś zatrucie które niedługo przejdzie. Okolica jest mniej urocza, widać w wiosce ogólnie panująca biedę i brud. Niedokończone hotele, chodniki ulice wskazują na to ze właściwa turystyka ruszy za jakieś 5 lat, co nedzie się wiązało z tym, że będzie tam drogo, teraz ceny są bardzo dobre. Itaka sprawdziła się 10/10. Rezydent uprzejma, miła, pomocna. Organizacja Itaki super, byliśmy zadowoleni.
Czysto, schludnie, pokoje codziennie sprzątane, wymieniane ręczniki, dobre jedzenie
Monotonne jedzenie, woda jest okropna, prawdopodobnie dostaliśmy z narzeczonym po niej zatrucia
Wspaniałe miejsce by odpocząć we dwoje, hotel nie posiada basenu dzięki czemu nie było w ogóle rodzin z małymi dziećmi co dla nas stanowiło wielki plus. Celem naszego wyjazdu było odpocząć i to się udało. Gdy już nie chciało nam się wypoczywać na czystej, sprzątanej codziennie plaży wybieraliśmy się na spacery po okolicy i wycieczki autobusem do pobliskich miast i miasteczek. Polecam śliczne, górskie miasteczko Kruja.
nowy, czysty, codziennie sprzątane pokoje, klimatyzacja ustawiona w sam raz, dyskretna obsługa, mili recepcjoniści posługujący się jęz.ang,, pokoje duże, wspaniały widok na morze, szum morza wpisany w pobyt
brak
Super wakacje za rozsądną cenę Hotel jak najbardziej polecam.
Położony przy plaży super wygodne darmowe leżaki ładne duże pokoje.
Właściwie brak
Moje wspomnienia z wakacji w Albanii są jak najbardziej pozytywne. Hotel Grint jest przepięknie położonym obiektem tuz nad morzem z piaszczystą plażą, która codziennie jest sprzątana i piaseczek równiutko zagrabiany. Parasole jak i leżaki na niej są darmowe i bardzo estetyczne. Kojarzą się z tropikami i słońcem. Bardzo blisko jest też hotelowa toaleta - właśnie dla plażowiczów, co niesamowicie ułatwia spędzanie beztroskich godzin na plażowaniu i kąpieli w morzu. Co do samego hotelu to jest on nowoczesnym budynkiem, świeżo wybudowanym o nowoczesnym designie. Cechuje go prostota, czystość i kameralność. Wnętrza są gustownie zaprojektowane, wszystkie pomieszczenia są klimatyzowane a w pokojach dodatkowo można temperaturę ręcznie dostrajać. Obsługa hotelowa jest bardzo dyskretna, pomocna i świetnie mówiąca po angielsku. Pokoje są czyste, nowocześnie urządzone i przestronne z roletami zewnętrznymi, którymi można swobodnie sterować. Każdy pokój jest wyposażony w balkon. Mój pokój jako narożny, posiadał dwa ogromne okna z widokiem na plaże i morze, co niesamowicie mnie cieszyło. W pokoju było ogromne, dwuosobowe łoże a także bezpłatny sejf jak i lodówka. Łazienki codziennie sprzątane i ręczniki wymieniane, znajdował się w nich prysznic, suszarka do włosów, bidet i muszla toaletowa. Na korytarzach dyskretnie sączyła się muzyka z głośników. Codzienne posiłki, choć może niezbyt urozmaicone i monotonne, cieszyły się powodzeniem ze względu na to, ze były smacznie przygotowywane, ciepłe , delikatne w smaku i wprowadzały nas w klimat kuchni albańskiej. Obsługa była błyskawiczna, kelnerki uśmiechnięte i bardzo pomocne i niczego nam nie brakowało. Choć niektórzy z urlopowiczów nie mogli zrozumieć braku małych łyżeczek do herbaty przy podawanych deserach :D Oprócz sali jadalnej gdzie rano i wieczorem spożywaliśmy posiłki, hotel posiada także restaurację gdzie można zjeść a la carte. Przyznam się, ze skorzystałam z tej możliwości by móc lepiej poznać lokalną, śródziemnomorską kuchnię i byłam oczarowana zarówno jedzeniem jak i obsługą. Wszystko było na medal. Kultura i gościnność obsługi naprawdę zostawiła we mnie miłe wspomnienia. Oprócz tego na zewnątrz restauracji, od strony morza była kawiarnia zadaszona parasolami, z zewnętrznym barem gdzie można było się napić kawy czy kieliszek wina. Miłym akcentem na początek okazał się gest menedżera, gdy w osiem osób dotarliśmy po przylocie do hotelu, tuż po godzinie 21.00 gdy skończono podawać kolację i zaproponowano nam (każdemu z osobna) pizzę w ramach wieczornego posiłku. Każdy z nas dostał inny rodzaj, co niesamowicie na uradowało gdyż byliśmy głodni po podróży. Gdy poprosiłam w recepcji o wypożyczenie żelazka, to pomimo chwilowej konsternacji, moje życzenie zostało spełnione po kilku godzinach. A nawet przy odjeździe, na mą prośbę, menedżer hotelu zorganizował przenośną wagę byśmy przed odlotem mogli sprawdzić ciężar naszych bagaży :) Na dodatek niesamowitym ułatwieniem (zważywszy na to, ze Albania nie jest w UE) było wszędzie dostępne WiFi - nawet na parę metrów przed hotelem jak i na plaży. I to wszystko w cenie pobytu. Tak wiec reasumując, swój pobyt w hotelu uważam za bardzo udany a dodatkowo możliwość uczestniczenia w wycieczkach, które pomogły mi poznać prawdziwą Albanię pozostawią niezatarte wspomnienia i chęć powrotu w te przepiękne okolice. Na pewno mogę z czystym sumieniem polecić ten hotel jak i ten rodzaj spędzania letniego wypoczynku.
bezpłatne i wszędzie dostępne WiFi, przemiła obsługa (anglojęzyczna), czystość i komfort, kameralność i piękne widoki, plaża należąca do hotelu tuz przy nim (piaszczysta), klimatyzacja, ciepłe posiłki i smaczne, bliskość do Durres (ok. 12 km) podmiejskim autobusem
opieka rezydenta
Bardzo miły wypoczynek dla osób szukających ciszy i spokoju. Jedyne zastrzeżenia mamy do rezydentki (a właściwie jej braku) reprezentującej biuro Prima Holiday, pani Tatiany. Znaleźliśmy ją w zasadzie dopiero w przeddzień naszego wyjazdu, przy okazji transferu powrotnego turystów do Polski, bardzo zaniepokojeni tym, że nie zgadzała się godzina naszego transferu (7.00) z godziną naszego wylotu (5.50) - jak się później okazało pani Tatiana się pomyliła. Wcześniej mogliśmy tylko czytać informacje na tablicy ogłoszeń o rzekomo odbytych spotkaniach (!). Wydaje się, że pani Tatiana pisała je kiedy już wychodziła \"po spotkaniach\" z nami. Szkoda, bo w związku z tym nie mieliśmy żadnych informacji o wycieczkach, czy choćby o tym, że do śniadań mogliśmy sobie zamawiać kawę, czy herbatę, o czym nie wiedzieliśmy. Udało nam się nawet umówić z panią Tatianą przez WhatsApp\'a na spotkanie, tyle tylko, że nie przyszła. Pewnie nie byłoby tego wpisu gdyby nie bulwersujące pytanie pani Tatiany: no i co wam się stało, że mnie nie było? udzielone w odpowiedzi na nasze pytanie o to, dlaczego nie przyszła na umówione spotkanie. W sumie, nic nam się nie stało, ale niesmak pozostaje... Biuro Prima Holiday również nie zareagowało na nasz niepokój związany z niejasnymi informacjami co do wylotu. Wakacje.pl natomiast od razu zaoferowały gotowość do wyjaśnienia nieporozumienia. Nie polecamy więc Last Minut z Prima Holiday. Gorąco, natomiast, polecamy Hotel Grint.
położenie tuż przy czystej plaży, duże pokoje, czysto, miła obsługa, bardzo dobre jedzenie
nie było
Generalnie pobyt oceniam na 9/10. W hotelu spędziłem 8 dni. Sam budynek świetny, wysoki standard, wielkie pokoje z wygodnym łóżkiem, telewizorem i lodówką. Równie duża łazienka, spory prysznic ( dwuosobowy ;) ) cały hotel klimatyzowany. Większość pokoi posiadało z tego co widziałem widok na morze, ale są też pokoje z widokiem tylko na budynki obok lub na dach hotelu, co może być niemiłym zaskoczeniem. Obsługa wykwalifikowana, przykładająca się do pracy, porozumiewa się po włosku i angielsku. Pokoje codziennie sprzątane, posiłki zawsze były wydawane na czas, ilość była wystarczająca, nikomu nic nie zabrakło, lecz niestety to chyba jedyny minus całego pobytu, a mianowicie małe zróżnicowanie menu. Rodzaj serwowanego jedzenia również był \"dziwny\", podawane warzywa smakowały bardzo gorzko, udka wodniste,kotlety z kurczaka gotowane na parze często były twarde. Nikt nie chodził głodny, ale z radości też nikt nie podskakiwał. Z hotelu wychodzimy bezpośrednio na plażę, co jest dla mnie olbrzymim plusem, darmowe leżaki i parasol, miły Pan strażnik plaży zawsze nam znajdzie miejsce, rozłoży leżaki i otrzepie z piasku. Plaża codziennie równana, oczyszczana ze śmieci, wzdłuż brzegu nieustannie chadzają sprzedawcy najróżniejszych rzeczy, od owoców, napojów, poprzez papierosy, okulary słoneczne i sukienki a na kółkach, ręcznikach i materacach kończąc, lecz nie są nachalni, po drugim dniu całkowicie się o nich zapomina. Woda w Adriatyku ciepła, lekko zamulona przez piasek, zejście do wody łagodne, około 50 metrów od brzegu woda ma wysokość ok. 1,5m. Jedyny minus to trawa morska, której czasami jest zbyt wiele, ale wystarczy przejść za falochron (od hotelu w prawo) a problem znika. Okolica hotelu dość dzika. Droga obok hotelu gruntowa, utwardzona, polewana regularnie wodą, co powoduje, że się nie kurzy. Najbliższe sklepy w odległości 300-400 metrów, ceny na poziomie promocyjnych cen z Biedronki. Polecam restaurację UJVARA i dyskoteki w niedalekim hotelu FAFA. Płacić LEKami jak i ?
- Położony bezpośrednio przy plaży - Bezpieczna okolica - Wykwalifikowana obsługa posługująca się językiem włoskim i angielskim - Bardzo duże pokoje - Większość pokoi ma widok na morze - W pokojach pełne wyposażenie, codzienne sprzątanie - Okolica bezpieczna, obok Albańczyków, większość turystów z Włoch i Polski (Polaków podobno przybywa w zastraszającym tempie)
- Mało urozmaicona kuchnia - Dania w smaku specyficzne (gorzkie?) czasami ciężko było wybrać
wszystko oki hotel jak i miejsce godne polecenia można naprawdę fajnie wypocząc
blisko plaży ogólnie rewelka
monitor posiłki
Środek sierpnia 2017. Rodzina 2+2. Hotel nowy i czysty, bezpośrednio przy plaży. Oddalony od zgiełku. Pokoje i łazienka duże i ładne. Uwaga na zbyt niską balustradę balkonową (można wypaść). Dramatycznie monotonne posiłki. Trzeba było urozmaicać menu poza hotelem. Obsługa z mizerną znajomością jez.ang. lecz dostatecznie przyjemna. Na wycieczki fakultatywne szkoda pieniędzy. Wbrew pozorom, dość łatwo i dużo,dużo taniej można w te same miejsca dojechać na własną rękę. Do Durres i Tirany polecam komunikację miejską. Do Berat można się wybrać taksówką, która oczekuje tam 5h aż wszystko zwiedzimy i wracamy. Koszt bywa 150E za całą rodzinę. Jednak nam udało się utargować na 60E:). Generalnie, większość Albanii, to taka Chorwacja 30 lat temu (brudno i biednie). Wszystkie niedogodności rekompensuje boska pogoda:)
1.nowy. 2.położenie ze względu na bliskość do plaży i spokojną okolicę (jeśli ktoś lubi). 3.komfortowe pokoje
1.brak anonsowanego placu zabaw. 2.mało urozmaicone posiłki. 3. obsługa, często mało kontaktowa
Hotel nowiutki, położony bezpośrednio przy piaszczystej plaży. Pokoje duże, codziennie sprzątane, ręczniki wymieniane również codziennie. Jedzenie b. dobre, tylko śniadania monotonne, codziennie jajka w 3 postaciach i kiełbaski. Obsługa miła. Cisza, spokój. Lokalizacja raczej dla osób nastawionych na odpoczynek na leżaku, a nie dla aktywnie spędzających czas. W okolicy nie ma za bardzo co do zobaczenia. Polecam wynajęcie auta i pojechanie do Vlory i Dhermi.
Nowy, czysty hotel, bezpośrednio przy plaży, duże pokoje, dobre jedzenie
monotone śniadania
Pokoje i łazienki nowocześnie urządzone , materace wygodne Pokoje sprzątane co dziennie. Jedzenie smaczne , ale mały wybór . Na śniadaniu brak automatów z Kawą i gorącą wodą . Byliśmy w Lipcu i mile spędziliśmy czas. .
Położenie przy plaży czystość, uprzejma obsługa, serwis plażowy
Brak Animacji i atrakcji wieczornych zabaw
Bardzo spokojna okolica, hotel dobry dla osób ceniących spokój i odpoczynek od hałasu i głośnej muzyki. Bardzo miła obsługa hotelowa.Posiłki dobre, zawsze podawane owoce, stół szwedzki. Hotel przy samej plaży z kameralnym klimatem. W Golem jest mało atrakcji ale można skorzystać z wycieczek do Tirany, Durest, Kruje (wycieczki proponowane przez biuro). Polecamy
bardzo dobre warunki,miła obsługa hotelowa, czysto, codziennie sprzątane pokoje, hotel po generalnym remoncie, plaża przy hotelu, leżaki bezpłatne
brak basenu, na pokój przysługują 2 leżaki co się odczuwa jako delikatny minus przy wyjeździe z nastolatkiem
Byliśmy w tym hotelu w czerwcu wiec nie było pełnego oblężenia co jest dla nas in plus,zapłaciliśmy poniżej tysiąca za osobę pokój z widokiem na morze cudo warto dopłacić jedzenie HB dużo i dobre miejsce spokojne idealne na odpoczynek do miasta jeździ autobus rezydent wszystko objaśnia dostaliśmy mapę co gdzie zwiedzić super ,pokoje piękne czyste i duże w każdym sejf a w tych co nie mają widoku na morze jacuzzi, dostawka to również łoże małżeńskie nie żadna polówka jak w innych hotelach jeździliśmy na wczasy płacąc kilka razy tyle za osobę i nigdy nie spotkałam się z takimi super warunkami ,a sama Albania bardzo tania kolacja w jednej z najlepszych restauracji w duress na 6 osób z alkoholem i owocami morza na wypasie koszt 350zl za całość z kawami, przystawkami, deserem u nas nawet w barze mlecznym zapłacić trzeba dużo więcej słuchajcie polecam całym serduchem
Nowy ,czysty,wygodny,tani czego można chcieć wiecej
Brak
Nie polecam dla osób z dziećmi, dla dorosłych ok. Uciążliwe nieco noclegi w pokojach bezpośrednio nad barem przy plaży, wcześnie rano gra muzyka, za to widok przepiękny. Jeśli nie masz opcji all inclusive z owoców morza będą tylko kalmary i to prawie codziennie... na różne sposoby.
cudowny hotel, piękne przestronne pokoje, czysto, wszystko nowe, bezpłatny serwis plażowy, bezpłatna klimatyzacja.
brak basenu
Otoczenie od strony dzielnicy mało estetyczne, ale wnętrze hotelu i plaza nadrabia to wrażenie na plus. Polecam
wysoki komfort hotelu - świeżo po remoncie. Mila i bardzo uprzejma obsluga
Malo urozmaicone posiłki
Wszystko super - jedzenie pyszne , urozmaicone , duże porcje, zawsze pyszne owoce do kolacji i obiadu-choć dania główne nie zawsze ciepłe . Pokoje- rewelacja, bez zarzutu, łóżka szerokie, wygodne materace nowiutkie , rolety zewnętrzne na guzik , moskitiera, Łazienka duża , czyściutenka z bidetem, codziennie myta, zmieniane ręczniki. Jeśli ktoś miał pokój \\\"z boku\\\" to oprócz widoku na morze, widział również budowę nowego hotelu .(ale nie przeszkadzało) Obsługa - bardzo miła, życzliwa , niestety nie znająca angielskiego ( trzeba na migi) . Brak basenu i placu zabaw - mnie akurat to nie przeszkadzało-inni młodzi , z dziećmi nie przyjadą. Wokół cisza , święty spokój, i dla mnie z mężem wreszcie czas na boskie nic nierobienie. POlecam Monika
Piękny, czyściutki, nowiutki
brak basenu
Tripadvisor