10452 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Loro Park - największa atrakcja na Wyspach Kanaryjskich i zarazem jeden z największych parków zoologicznych w Europie.
Wjazd kolejką linową na wulkan Teide - stacja końcowa kolejki znajduje się na wysokości 3555 m n.p.m.
1000-letnia dracena w Icod del los Vinos - największe i najstarsze smocze drzewo na świecie, wysokie na 17 m.
jedzenie bardzo smaczne i urozmaicone. drinki i napoje bez ograniczeń. codziennie animacje i dyskoteka. rej wiodą anglicy (90%), ale nie na dyskotece. bawić się potrafią tylko polacy.
pobyt w hotelu uznaję za udany, szkoda tylko, że playa paraiso to taka mała mieścina z brakiem plaży. do większych miejscowości trzeba dojechać około 15 minut (autobusy kursują tylko do 20 godz.). teneryfa bardzo mi się podoba, wspaniałe widoki i powietrze (temp. śr. 25 stopni). woda w basenach i w oceanie bardzo zimna, ale ja kąpałam się codziennie. klimat na wyspie bardzo mi odpowiadał. ani zimna woda, ani drinki nie zaszkodziły mi, czułam się wspaniale. bardzo chciałabym tam wrócić.
Ja tam jeszcze wrócę!
Tak jak pisali poprzednicy hotel nie zachwyca może stylem (Gierek) ale ma duże, czyste, przestronne pokoje z naprawdę ładnym widokiem na morze i góry (wbrew opinii pani Jadwigi z tego samego turnusu - pozdrawiam - góra widoczna z balkonu to nie wulkan Teide, przynajmniej nie widać samego szczytu wulkanu).
Jedzenie w hotelu na 5- (brak owoców morza z małymi wyjątkami). Naprawdę spory wybór alkoholi w opcji AI (ok. 20 różnych rodzajów, smaczne piwo, szklane kufle i szklanki). UWAGA: banany na Wyspach Kanaryjskich smakują jak banany a nie jak kartofle (Polska).
W czasie tygodniowego pobytu spotkałem jednego karalucha, który, o zgrozo, wszedł mi do nogawki spodni :)
Animatorzy w tym hotelu (Niemiec, Niemka, Marokańczyk i Angielka) naprawdę się starają.
Miejscowość Playa Paraiso jest cicha i spokojna. Nie polecam jej osobom nastawionym na dyskoteki i imprezowanie. Jeśli ktoś nie lubi się opalać to musi wypożyczyć samochód (jak się dobrze poszuka to można b. tanio - np. Punto 50EURO/2dni). Polecam wycieczkę na wulkan Teide i oczywiście do LoroParque (wstęp 30 EUR) - po drodze można zahaczyć o klify LosGigantes.
Sporym minusem jest brak piaszczystej (biały piasek) plaży - jest co prawda malutka plaża z czarnym piaskiem ale to po prostu śmiech na sali. Brak plaży rekompensują baseny: ze słodką wodą (na terenie hotelu) i ze słoną wodą (jakieś 200m po schodkach i stromej ulicy) sąsiadujący bezpośrednio z oceanem.
W grudniu średnia wieku gości > 40 lat :). 90% Anglicy. Temperatura 22-25 stopni. Zachod slonca ok 19. 5/7 dni slonecznych.
Hotel przy AI oferuje zmianę lunchu na tzw. Picnic (czyli suchy prowiant) - duże ułatwienie i oszczędność przy zwiedzaniu wyspy. Chęć otrzymania prowiantu trzeba zgłosić poprzedniego dnia do godz. 20.
Polecam tez centrum nurkowe znajdujace sie przy basenie ze slona woda (Ligo Lago). Centrum prowadzone jest przez Niemców w związku z czym panuje porządek. Ceny w porównaniu z Egiptem wysokie (30 euro za nurka) ale niskie w porównaniu z innymi centrami nurkowymi na wyspie. Przy własnym sprzęcie -6 EUR za nurka. Dodatkowo jednorazowa składka 6 EUR na komorę dekompresyjną. Szóste nurkowanie gratis - ja zaliczyłem dwa i myślę że wystarczy (1 nurkowanie - płaszczki, 2 - żółwie, na wraki nie chcieli jechac). Wszystkie nurkowania raczej z plaży choć centrum dysponuje tzw. Zodiakiem. Szczególnie polecam wybrać się na oglądanie żółwi (nurkowanie z pobliskiej plaży).
Nie polecam tego hotelu osobom szukajacym spokoju. Mialam pokoj( 2 pietro ) z widokiem na ocean, ale tez z widokiem na mini pole golfowe . Niestety do godziny 22.00 pole okupowane bylo przez gosci, a do 1.00 w nocy przez halasliwa mlodziez angielska. Choc o 24.00 powinna byc cisza nocna, nikt tego nie przestrzegal. Wypoczynek w hotelu ograniczal sie do 6h snu, bo Anglicy zaklocali cisze nocna. Sa oni zmora tego hotelu i okolicy. Na okolo 3 tys. gosci hotelowych polowa to Anglicy . Sa nie tylko glosni i niegrzeczni, ale tez agresywni. Inna rzecza, ktora mnie zaszokowala bylo serwowanie alkoholu osobom nieletnim. Poniewaz forma pobytu all inclusive zapewnia gosciom darmowe jedzenie i drinki do 24.00, mlodziez chetnie i czesto odwiedzala bar.
Jesli chodzi o jedzenie i obsluge to dla mnie jedno i drugie zasluguje na ocene bardzo dobra.
Hotel nie pierwszej mlodosci ale wszystko co bylo nam potrzebne bylo na miejscu. Wielka zaleta byl widok z pokoju na ocean i La Gomere!
wyżywienie i obsługa super
jeden dzień podawane są również posiłki regionalne
Byliśmy w pokoju 1610 - przepiękny widok, który rekompensuje nieraz długie oczekiwanie na windę oraz zacinające się nieco drzwi.
Co do hotelu - choć nie jest on najnowszy, to wszędzie jest czysto i schludnie. W około jest trosze do pospacerowania ale żadnych oszałamiających atrakcji. Jeśli chcecie coś zwiedzić, to trzeba wyjechać - autobusem lub wynająć samochód.
Co do wycieczek - jeśli się zdecydujecie, to polecam wypad do LoroParku - świetne zoo z pokazami lwów morskich, delfinów, orek ....
Na najbliższą plażę ok 30 minut autobusem, bo ta koło hotelu raczej nie kwalifikuje się w rozmuieniu naszym jako taka.
Co do cen to byłem nastawiony, że jest strasznie drogo - wybierzcie się do jakiegoś miasteczka gdzie jest konkurencja i zobaczycie, że wcale nie jest aż tak. Obiad dla dwojga można zjeść za 15 Euro
Hotel wygląd typu "gierek" 15-piętrowy blok, wyposażenie też podobnego typu - i na tym kończą się minusy. Wszystko odnowione, czyściutkie. Pokoje codziennie sprzątane, wymieniane codziennie ręczniki, pościel zmieniana 2 razy w tygodniu. Obsługa miła i uśmiechnięta. Jedzenia mnóstwo, dobre i różnorodne. Dużo ciekawych wycieczek fakultatywnych. Polecam wycieczkę wokół wyspy i Loro Parque oreaz wycieczkę na Teide. Dobra opieka polskiej rezydentki. Ogólne wrażenia super. Szczerze polecam. AAAAAA i zapomniałam dodać, że w lutym był upał...
Pilot do telewizora mozna wypozyczyc za 18euro na tydzien, brak klimatyzacji, fatalne animacje. Sylwester do godz. 22 animacja dla dzieci. O 3 zostalismy wyproszeni z baru, bo zamykali. Basen zamykany o 18. Swiatla przy bilardzie (za ktory i tak placi klient) gaszone o 2 w nocy.
Cudowne, zimowe wakacje na Teneryfie... Na pewno warte swojej ceny. Minusem plaża - jak to na Teneryfie. Ale hotel i ludzie w nim, wyśmienici! Polecam!
Hotel w tej cenie naprawdę godny polecenia. Miła atmosfera i obsługa. Sympatyczny Mini klub dla dzieci, wieczorem dyskoteka dla maluchów. Jedzonko jak to na Wyspach Kanaryjskich smaczne i urozmaicone - dla Europejczyka... w końcu to Hiszpania :)... nie trzeba przebierać jak np. w Egipcie. Hotel może nie najnowszy, więc meble w pokojach troszkę wysłużone, ale zupełnie to nie przeszkadza, bo codziennie sprzątanie. Miejscowość mała i spokojna, ale niedaleko (ok 20 km) do Las Americas. Niedaleko od hotelu przystanek autobusowy. Powtarzam: w tej cenie nie ma się nad czym zastanawiać. Warto! Polecam!
Tripadvisor