2840 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Atrakcyjne położenie: w Hersonissos - jednym z najbardziej rozrywkowych kurortów na Krecie.
Tylko 70 m do plaży (przejście przez ulicę).
Krótki transfer z lotniska w Heraklionie - port lotniczy ok. 25 km od hotelu.
Miła obsługa i w miarę dobre jedzenie na tym koniec.Nie wiem jak hotel może mieć 4gwiazdki.Wszedzie brud ,grzyb w łazienkach,siedzenia w jadalni wyglądają jakby ktoś na nie wymiotował.Manegrka hotelu cwaniara która myśli że człowiek jest idiota.Za lepszy pokój z góry wola sobie dodatkowe pieniądze.Nas zakwestionowano w hotelu sasiwdnim który niby był częścią hersonisos.Hotel absolutnie nie zasługuje na żadną gwiazdkę.Nie jestem francuskim pieskiem ,ale wszystko ma swój granicę.W życiu bym tam nie pojechał nawet za dopłatą .Winda wyglądała jakby ktoś w niej sikał itp.Kafle na podłodze jakby je ktoś gryzł.W łazience grzyb , brodzik miniaturowy a firanka klei się do tyłka w trakcie kąpieli.Sama miejscowośc dla gówniarzy którzy uciekli mamusi że smyczy.Jedno wielkie chlanie ćpanie! Najgorszy urlop w życiu
Miła obsługa
Bród
Obsługa przemiła i serdeczna, jedzenie bardzo dobre, lokalizacja dobra- blisko plaża i pasaż handlowo- rozrywkowy. Pokoje przyzwoite.
Polecam młodym ludziom, którzy w nocy chcą skorzystać z pobliskich dyskotek i atrakcji.
Nie mogę powiedzieć złego słowa na temat hotelu. Nie wiem skąd tyle negatywnych opinii, ale nie zastałam tam ani brudnych toalet, ani zniszczonych pokoi, ani niesmacznego jedzenia. Jedynie faktycznie był wyścig o leżaki nad basenem, bo było ich mało. Poza tym naprawdę miła obsługa, hotel zadbany i przyjemny. Nie szukajmy cudów - to normalny hotel 3-gwiazdkowy. (Pamiętajcie, że Grecja ma inny system przyznawania gwiazdek hotelom, niż UE). Jak jedziesz odpocząc na all inclusive to zdecydowanie polecam ten hotel 🙂
Jedzenie, miła obsługa, cisza w pokoju
Kolejki do leżaków nad basenem, brak dostępu do plaży
Hotel 3 gwiazdki i więcej nie da się wycisnąć ze starego hotelu.Polożenie b/d bo blisko centrum i jeśli ktoś lubi imprezy do białego rana to dobrze trafił bo z buta dojdzie wszędzie .dla ludzi o spokojnym nastawieniu nie polecam tego hotelu
Dobre jedzenie i w miarę czysto bo panie robią co mogą i sprzątają codziennie pokoje
niby plaża blisko ale sama plaża bardzo mała ,dużo glonów i wszędzie leżaki płatne,miejsca na leżakowanie na ręcznikach praktycznie nie możliwe .basen przy hotelu jest OK i nawet bar nadąża serwowanie drinków kiedy grupy nastolatków okupują bar czyli głośno i gwarno przy basenie i o spokojnym leżakowaniu raczej nie ma mowy
Pokoj technicznie rzecz biorac - wymaga kilku napraw. Ergonomicznie -OK. Moze troche za niske sedesy - ale to chyba zrozumiale! Co naprawde moze byc problemem - to izolacja akustyczna. Przez dluzszy okres musialem wysluchiwac sasiadow w czasie ich "relaxu" jak i ustalania co bedapic w barze. To nie najlepsza strona hotelu Heronissos. Lokalizacja - doskonala! Jakies 100 metrow od plazowego bulwaru! Na tyle dobra, ze nie dociera halas z bulwaru i mozna spac spokojnie, o ile sasiedzi pozwola - patrz pierwszy akapit. Jedzenie - jezeli zjawi sie tu ktos, kto powie, ze nie bylo najlepsze - wywalcie go! I dajcie mu w pysk! Bylo naprawde super! Obsluga - patrz jak wyżej. A jeżeli ktoś się sprzeciwi - należy sprać mu gębę!! Goście hotelowi - zachodni przeważają nad "naszymi". Naszych jest mnóstwo, ale zachowanie - ŻENUJĄCE!!. Jedyne co potrafią - okupować bar z darmowymi drinkami (sorry Manolis!) i chlać do żalosnego końca! Po co lecicie tysiące kilometrów - nachlajcie się w domu, będzie taniej!!!! Francuzi, Niemcy, Holendrzy też piją, ale nie okupują baru i widziałem ich na mieście - naszych tylko na szybkim spacerku (żony) po bulwarze i to wszystko. Podumowanie: Stan techniczny - 2 gwiazdki Lokalizacja - 4 gwiazdki Obsługa - 5 gwiazdek Restauracja - 4 gwiazdki Zachowanie gości - 2 gwiazdki (bez rodaków - 4 gwiazdki) Czy spędziłbym tam jeszcze raz swoje wakacje? Tak, pod warunkiem, że będzie tam więcej gości z Zachodu!
Obsługa, restauracja i serwis pokojowy .
Potrzebuje trochę napraw i poprawy izolacji akustycznej .
Pokoje codziennie sprzątane, wymieniane ręczniki i pościel. W pokoju klima, lodówka, telewizor. Hotel trochę stary ale czysty, piękna jadalnia. 3 dania all inclusive, śniadania trochę monotonne, obiady i kolacje - super! Zawsze smacznie. Obsługa miła i pomocna, kelnerzy i barmani potrafią powiedzieć kilka podstawowych słów i zwrotów po Polsku. Jednego wieczoru odbył się koncert i pokaz muzyki i tańca greckiego. Nie napotkaliśmy żadnych problemów. Hotel nie jest luksusowy, jeśli ktoś takiego oczekuje, lepiej wybrać inny. Ja osobiście polecam, niskie ceny w porównaniu do innych hoteli. Za taką cenę niczego nie brakuje. Idealny wybór dla studentów:)
* pyszne jedzenie * miła i komunikatywna obsługa (j. angielski, trochę polski) * basen * czystość, codzienne sprzątanie
* niektóre pokoje mają balkony dzielone z innymi (oddziela je tylko barierka) * Niektóre pokoje mają dwa złączone pojedyńcze łóżka (na kółkach z jednej strony) zamiast podwójnego * mały wybór drinków
PRZESTRZEGAM przed tym hotelem. Po przeczytaniu wiele dobrego o tym hotelu w internecie zdecydowaliśmy się spędzić tam wakacje. To była ogromna pomyłka. Po pierwsze - położenie w w bardzo imprezowej , ale pod względem atrakcji nudnej części wyspy. Grupkom młodych znajomych to może odpowiadać - rodzinom z dziećmi czy osobom nastawionym na zwiedzanie najpiękniejszych zakątków Krety już na pewno nie. Z 7 nocy spędzonych w hotelu 5 było praktycznie nieprzespanych - imprezy albo w pokojach obok albo tuż pod oknem. Do morza choć blisko to jednak po asfalcie, chodząc obok śmietników a najbliższa plaża wcale rewelacyjna nie jest - wąska, zabudowana restauracjami a tuż przy brzegu w morzu ostre skały. Pokoje - dramat, choć naprawdę po pokojach wiele nie oczekujemy na takich wakacjach. Wyposażenie kilkudziesięcioletnie, z nowości jedynie zdezelowana lodówka, płaski TV odbierający kilka zagranicznych kanałów i klima (ta akurat działała bez zarzutu). W pokoju mrówki wchodzące przez balkon. Cieknąca toaleta. Niedomykające się drzwi. Ponadto ściany chyba z tektury - płacz dziecka 3 pokoje dalej czy impreza z drugiego końca korytarza brzmiały jakby były tuż za ścianą, nie wspominając o przechodzących za drzwiami ludziach. Zero spokoju. Room service praktycznie nie istnieje - przy zameldowaniu gość ma się zadeklarować na jedną z opcji: brak sprzątania, sprzątanie raz w tygodniu lub sprzątanie na żądanie w recepcji. Nawet tak prozaiczna rzecz jak uzupełnienie papieru toaletowego wymaga szczęścia w znalezieniu pani sprzątającej akurat inny pokój na piętrze! A co najciekawsze, i tak dostaliśmy chyba jeden z lepszych pokojów, na wysokim piętrze, w głównym budynku. Część gości jest kwaterowana w pokojach w budynkach np. po drugiej stronie ulicy i na każdy posiłek czy nad basen musieli się dodatkowo fatygować przez ulicę. Z opowieści wnioskuję, że standard tamtych pokojów był jeszcze gorszy. Części wspólne hotelu tragiczne, nie licząc nawet ładnie urządzonej części jadalnianej oraz części basenowej, z barem, ładnym tarasem i klimatycznym oświetleniem. Toalety przy basenie zepsute. Gniazdka w lobby wyrwane ze ścian. "Schowek" na bagaże nie zamykany, bez żadnej kontroli kto i kiedy co z niego wyciąga - pierwszy raz z czymś takim się spotkałem w takim hotelu. Basen i leżaki w porządku, miejsc nie brakowało. Wyżywienie - śniadania 'europejskie', dobre pieczywo, ser żółty i jedna z szynek, na słodko fajne fornetti... oprócz tego jajecznice, parówki, kiełbasy, boczki niejadalne. W efekcie śniadania bardzo monotonne. Kawa mała i średniej jakości. Obiady/kolacje zróżnicowane ale trafić na coś smacznego było naprawdę ciężko; dużo rodzajów mięsa ale cały tydzień żywiłem się kurczakiem bo reszta słaba. Warzywa raz świeżo skrojone i pyszne, raz 'odstane' dłuższy czas i niedobre. Nieraz ładowałem pół talerza by ostatecznie po jednym kęsie nie zjeść reszty. Desery na słodko bardzo dobre ale powtarzalne. Owoce - pewniak, arbuzy i melony jak zwykle w Grecji przepyszne. Napoje to typowe greckie all inclusive - jakość mizerna, nawet woda zalatuje "kranówą". Alkohole - jak wyżej, najtańsza masówka najniższej jakości, drinki w ofercie All Inclusive nawet spoko, barmani też pozwalali wymyślać własne kompozycje ale szczerze po 3 dniach miałem dosyć tej chemii. Jedynie wino o dziwo smakowało nieźle. Szeregowy personel hotelu bardzo miły i pomocny, przesympatyczni ludzie. Część nawet próbuje zagadywać gości po polsku i ma z tego dużą radochę. Menadżer hotelu... no cóż, życzę, by nikt nie musiał załatwiać tam żadnej poważniejszej sprawy. A na koniec pobytu jak za dużo nie narzekamy to pani prosi na zaplecze by napisać pochlebną opinię na temat hotelu w internecie bo rzekomo bierze udział w jakimś konkursie... pierwszy raz się z czymś takim spotkałem w takim hotelu, ale odkrycie że właśnie z takiej praktyki wzięły się wszystkie pozytywne głosy które skłoniły nas do wyboru tego a nie innego hotelu na nasze wakacje była otwierającym oczy doświadczeniem! Nie dajcie się zwieść!
- miła obsługa w hotelu (barmani, kelnerzy, recepcja), mówiąca dobrze po angielsku a nawet trochę po polsku - ładna część hotelu nad basenem, klimatycznie oświetlona wieczorem - dobre desery i owoce
- słabe i powtarzalne wyżywienie, praktycznie brak lokalnej kuchni a produkty niskiej jakości - absurdalne praktyki meldowania gości w pokojach w innych budynkach, np. po drugiej stronie ulicy - niski standard pokojów, insekty a room service tylko na żądanie - hałas w hotelu i na zewnątrz - imprezy w zasadzie przez całą noc, ściany przepuszczają każdy hałas - najbliższa plaża taka sobie, dojście do niej mało wygodne (śmietniki, smród, asfalt)
Bardzo smaczne jedzenie. Duży wybór potraw. Szef kuchni się stara żeby niczego nie brakowało. Super Pani manager wszystkiego dogląda. Blizko do plaży. Polecam🙂
Nie polecam! Pojechaliśmy z mężem na wypoczynek a musimy odpoczywać po wizycie w tym hotelu. Około 100 młodych, pijanych Holendrów którzy w nocy nie dają spać ( walenie w drzwi, muzyka, krzyki czy bekanie) przejęli oni praktycznie cały hotel w dzień tylko oni na basenie a wieczorem tylko oni przy barze. Hotel kompletnie sobie z nimi nie radził. Miejscowość tylko do imprezowania, zero klimatu Grecji. Nie polecam dla par i rodzin!
Bardzo mili kelnerzy i barmani, dobre jedzenie
Brudne, stare łazienki, chamska młodzież
Przestarzała infrastruktura hotelu, pokoje brudne, łazienki brudne, pokryte pleśnią, stare znieszczone meble, obskurne ściany, w szafach biegające różnego rodzaju "żyjątka". Ponadto uwaga!: można zostać zakwaterowanym w budynku położonym niedaleko hotelu o nazwie Cleopatra, a tam to już jest dramat: ciasne, oblepione brudem norki, z niskim sufitem, potwornie duszne. Obsługa hotelu: konieczna znajomość języka angielskiego, jeśli nie znasz języka to porobią cię na maxa! Dostaniesz największy syf, nawet jeśli zapłaciłeś za pokój w wyższym standardzie. Recepcjonistka oszustka fałszywie się uśmiechająca, kłamiąca w żywe oczy, do tego Pani menadżer przerysowana jak postać z taniego komiksu, przebotoksowana sztuczna lalka, od której nie można uzyskać żadnej informacji /pomocy. I jeszcze gość wpuszczający ludzi do hotelowej stołówki (inaczej się tego nie da określić) prawdziwy cyborg. Jedzenie średnie niby urozmaicone, ale kiepskiej jakości np: niedopieczona mrożona ryba...fuj....Ogólnie jedno wielkie FUJ!
Brak
Jak wyżej
Byliśmy z żoną w hotelu Heronissos od 15 do 22 maja 2022 z biurem TUI. Co do organizatora naszych wczasów nie mamy żadnych negatywnych uwag. Inna sprawa to cena wycieczek fakultatywnych, w których zawsze bierzemy udział. Tym razem ceny były zaporowe - najtańsza wycieczka kosztowała około 70 euro od osoby. Maksymalnym przegięciem była cena jednodniowej wycieczki na Santorini (bardzo chcieliśmy tę wyspę zobaczyć), ale cena wynosiła 200 euro od osoby ( bez lunchu). Pomnożyć to przez dwa równa się cenie wczasów w Bułgarii dla 1 osoby. Sam hotel sprawia sympatyczne wrażenie, ładna recepcja, funkcjonalna stołówka, bardzo, ale to bardzo miła obsługa zarówno w recepcji, jak i w stołówce. Pokoje hotelowe to polskie lata 70-te. Po wejściu czuć stęchliznę i wilgoć. Za oknem naszego pokoju ( na wysokości głównego wejścia do hotelu) widok na wąska ulicę, za którą rozpościerają się chwasty, krzaczyska, śmieci oraz wrak samochodu. i tu sprawa następna. Wiele lat jeździmy do tzw. ciepłych krajów, ale z tym zjawiskiem się jeszcze nie zetknęliśmy - w nocy grasują i mocno kąsają komary. Poza tym czytałem w internecie informacje na temat pluskiew w pokojach hotelowych. Podchodziłem do tego sceptycznie, bo ludzie piszą różne rzeczy. Ale, niestety, to prawda. Żona wróciła pokąsana, myśleliśmy, ze to wina komarów. Po powrocie do Polski ukąszenia ją bardzo swędziały, pokazała to lekarzowi, a ten stwierdził, ze to typowe pogryzienie przez pluskwy. Co do wyżywienia - jedzonko w miarę urozmaicone, nie jest go dużo, ale raczej smaczne - były nawet różne gatunki ryb, smaczne kalmary oraz fantastyczne małże. Ale oczywiście jak kto lubi owoce morza. My - tak. Basen sympatyczny, spory ładny teren z tyłu hotelu. Przy basenie barek serwujący drinki w ramach all incllusiw. Barmani mega sympatyczni, leją ze szczerego serca. Inna sprawa, ze alkohole są lokalne i produkowane najtaniej - gin zawiera 30 procent alkoholu. Ale tak jest wszędzie w Europie. Podobnie z winem i piwem takiej sobie jakości. I to nie barmani rozwadniają ten alkohol. On po prostu taki jest z natury.
Bardzo miła obsługa, smaczne jedzenie, blisko do centrum miasteczka, dobre miejsce wypadowe.
Zawilgocone, zakomarzone i zapluskwione pokoje.
Łazienka ciasna pleśń w kabinie. Płaciłam za pokój z widokiem na basen a miałam widok na drugi budynek jak w studni. Tylko skrawek nieba... obsługa poza jednym barmanem i kierownikiem stołówki bardzo nie miła robi wszystko z łaski jakbyśmy byli złem koniecznym... Nie należę do osób wymagających ale gdyby to był mój pierwszy pobyt na Krecie to juz nigdy bym tu nie wrociła...
Położony w dobrym punkcie blisko centrum i morza . Dobra baza wypadowa. Jedzenie smaczne ale bez rewelacji.
Łazienki i pokoje tragiczne .
All inclusive jest bardzo kiepski, wszystkie drinki i piwo sa rozwodnione, a wódka pochodzi z Rosji tzw z czerwoną kartką - można sie zatruć przy wiekszej ilości. Woda jest z kranu, wiec lepiej zamawiać jest butelkowana - dodatkowo płatną, chyba, ze ktos woli spedzić wakacje w toalecie. Obsługa jest bardzo dobra, odbywają tam praktyki studenci z Polski, wiec jest sympatycznie. Polecam bardzo barmana Adriana - jak po drinki to tylko do niego!!!
Imprezki są świetne - impreza amnesia zrobiła na mnie duże wrażenie. Jedzenie jest okropne, ale mozna się przyzwyczaic w końcu nie żyjemy by jeść.
Uwaga na karaluchy, są naprawdę obrzydliwe, takie zmutowane, wielkości śliwki, ze skrzydełkami! Jest ich pełno, lataja po restauracji....miłych wakacji :)
Na początku było jedno wielkie rozczarowanie hotelem oraz obsługą w tym hotelu! Później już kiedy się zaklimatyzowałam urok tamtego miejsca zrekompensował niedogodności w hotelu. W pokoju przebywałam dziennie około 30 minut. Co do hotelu moge powiedzieć że wszystko zależy od gustu. Obsługa jest pół na pół. Zależy na kogo się trafi. Polecam tak jak koleżanka wyżej barmana Adriana, który jest wspaniałym człowiekiem i napewno umili pobyt w tym miejscu oraz Justysię która pracuje na restauracji. Młodzieży zachęcam do pójścia do clubu ANESIA, chyba jeden z najlepszych clubów. Warto też pójść wieczorem na małe molo z którego rozpościera się widok na całą oświetloną promenadę. Coś pięknego! Uwaga na różnego rodzaju robactwa, szczególnie na karaluchy! Co do plaży to polecam częśc plaży przy hotelu KReta Maris. Jest o wiele lepsza i czystsza! Ale ogółem powiem że gdybym miała możliwość od razu tam wracam z wielu powodów. Jeżeli ktoś się tam wybiera, to życze udanych wczasów!!!
To było straszne. To hostel a nie hotel 4 gwiazdkowy. Jedzenie okropne . Drinki też . Brud !
Położenie
Posiłki czystośc rozrywka drinki
Wybierając ten hotel , sugerowałam się tylko i wyłącznie opiniami innych ...No cóż, nauczka na przyszłość . Opinie piszą śmiem twierdzić ,podstawione osoby . Położenie hotelu jest faktycznie w super miejscu , bo wszędzie blisko , lecz standard hotelu jest tragiczny , owszem jest w miarę czysto , lecz sam hotel to lata 80 , jak można pozostawić 4 gwiazdki i nie weryfikować tego przez lata ? Cena jaką zapłaciłam za wyjazd jest absolutnie zawyżona !!!Dodam ,że ze wszystkimi osobami ,którymi rozmawiałam tam na miejscu , byli mocno zszokowani właśnie hotelem ta budowla powinna mieć miano HOSTELU !!!
Położenie hotelu , serwis , jedzenie .
Jak można nie weryfikować standardu hotelu z lat 80 ??? Żenada , 4 gwiazdki ??? przecież to wygląda jak hostel !!
Wyjazd to raczej wielkie nieporozumienie, nie polecam, pokoje brudne, posiłki byle jakie, hotel dobrze prezentuje się tylko na zdjęciach ! Nie dajcie się nabrać.
Blisko miasta
Zupełnie inne pokoje niż na zdjęciach, posiłki bardzo słabe, nocleg w innym budynku. Bardzo brudne i stare pokoje, uciążliwy hałas w pokojach. Rezydenci nie mówiący w języku polskim.
Po hotelu widać upływ lat. Obsługa - celująca. Boss, panie sprzątające, barmani i kelnerzy(?) zbierający naczynia, uśmiechnięci i uprzejmi. Pokoje sprzątane codziennie, ręczniki i pościel wymieniane codziennie (oprócz soboty). Posiłki smaczne, duży wybór, dania mięsne, jarskie, sałatki, owoce świeże i w syropie, moc dodatków - ciasta, płatki,itp. Bar przy basenie oferujący symboliczne przekąski, o 16.00 ciasto ze śniadania, wyposażony w duży zadaszony taras, drinki smaczne, rano barman Artan i Jego pomocnica Zoi, po południu, nie żałujący alkoholu Dragan, miłośnik PInk Floyd oraz innej muzyki lat osiemdziesiątych. Basen wystarczającej wielkości, dość głęboki, wystarczająca liczba leżaków w słońcu i w cieniu. Do plaży kilkadziesiąt metrów, woda bardzo ciepła, lecz dno nieciekawe - duże kamienie, lub oślizgłe skały z dużymi wyrwami w niektórych miejscach. Obsługa Biura na ocenę -dopuszczający. Pozostawieni sami sobie o 4.30 rano przed budynkiem, w czasie pobytu zero kontaktu oprócz zaplanowanego spotkania o 9 rano niestety ze względu na potrzebę snu - opuszczone przez nas. I wisienka na torcie - kartka z informacją o zmianie lotniska wylotowego wsunięta przez Rezydentkę dzień przed wylotem pod drzwi pokoju. Zamiast planowanego 20-minutowego transferu na lotnisko w Heraklionie, ponad 3 godziny nadprogramowej wycieczki od 15 do 18.15 przez pół Krety do Chanii. Nikt z podróżujących z tego faktu nie był zadowolony. Na mały minus pobytu można dodać pobyt 2 grup bardzo hałaśliwych młodych Niemców i Holendrów urządzających sobie nocne wycieczki po hotelu połączone z krzykami, waleniem w drzwi oraz bardzo głośne zachowanie na basenie. Ogólne wrażenie: hotel, lokalizacja i i posiłki jak najbardziej pozytywne. Nad wyborem touroperatora na przyszły rok raczej się zastanowimy.
Czystość, posiłki, obsługa, lokalizacja.
Hałaśliwi goście.
Nasze generalne wrażenie po wczasach na Krecie w tym hotelu jest pozytywne. Mimo to, bardzo nieprzyjemnie wspominamy barmanów. Jak podchodziliśmy po drinka przed 23, to barman mówił jedynie \\\\\\\"ok, 10 euro\\\\\\\" (?!) . Mieliśmy wrażenie, że Polacy nie są tam, delikatnie mówiąc, faworyzowani. Poza tym, hotel jest bardzo blisko plaży i głównego deptaka, co jest zdecydowanym plusem. Pokoje są dosyć starodawne ale czyste. Trzy gwiazdki to odpowiednia ocena. Bardzo dobrze wspominamy także Pana, który zawsze stał przy wejściu do jadalni i każdemu życzył miłego dnia i smacznego, uśmiechając się przy tym. :) . Smakowało nam jedzenie i wybór był dosyć spory.
Blisko plaży i miasta. Jadalnia bardzo czysta i smaczne jedzenie. Czysto w pokojach.
Obsługa baru nad basenem bardzo opryskliwa. Starodawne pokoje.
Pobyt od 27.09.2017 do 04.10 2012 2 osoby dorosłe 40 lat. Po przyjeździe byłam bardzo zaskoczona na plus. Hotel, pokoje czyste. Co prawda łazienka mała ale można spokojnie się umyć:) Pokoje sprzątane codziennie, obsługa w restauracji pracowała jak pszczółki, cały czas w ruchu, zabieranie brudnych talerzy, wycieranie w podgrzewaczach. Jedzenie było bardzo dobre, czasami coś się znalazło nie do przełknięcia. Niczego nie brakowało, wszystko dokładane na bieżąco. Śniadania: płatki -3 rodzaje, dżemy, nutella, jogurt, owoce świeże i z puszki, pomidory, ogórki, jajka na twardo, jajecznica (chyba z proszku- mi osobiście nie smakowała) parówki, smażone ziemniaczki, ciasteczka kruche i francuskie. Kawa, herbata, napoje zimne. Obiad i kolacja podobnie: 2 rodzaje mięs lub ryb, makarony, frytki lub ziemniaki, jakieś zapiekanki, warzywa, surówki, desery, ciasta, lody 3 smaki, owoce. No i feta przepyszna- mogłam ją jeść 3 razy dziennie:) Do picia wino białe i czerwone, napoje, woda. Nie było baru w restauracji, także kawa, herbata,piwo i inne trunki dostępne tylko w barze przy basenie. Bar bardzo czysty, nie śmierdzi rozlanym piwem. Alkohole raki, uzo, wódka czysta, piwo, wino i 6 drinków (dla mnie San Francisko najlepszy;) Przed 23 pilnowali aby ilość drinków na stole byłą taka sama co osób siedzących:) My z baru zawsze wychodziliśmy zadowoleni;) Polecam dla par,dla dzieci nie, bo brak jakichkolwiek rozrywek dla nich. Lokalizacja fantastyczna, plaża publiczna 2 minuty, port minuta. Blisko lotniska. Dobry punkt do zwiedzania, blisko Heraklionu, Knosos i Ag Nikolai .Ten kto zna realia w hotelach na wyspie będzie zadowolony My płaciliśmy 1800 zł za osobę. Ten, który płacił po 3 tysiące może być zawiedziony.
Tripadvisor