9319 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Udogodnienia dla dzieci: miniklub z placem zabaw, specjalnie wydzielony brodzik.
Tylko 700 m do prywatnej, piaszczysto-żwirkowej plaży (dojazd busem hotelowym).
Bogata oferta sportowo-rekreacyjna siłownia, tenis stołowy, szachy, siatkówka plażowa, salon piękności, centrum nurkowe.
W ubiegłym roku byłem w hotelu po drugiej stronie zatoki. Miejsce polecam tym, którzy chcą ciszy, spokoju, rafy i dobrej obsługi w hotelu. Położenie, wokoło nic za bardzo nie ma. Można przejść dalej plażą do następnego hotelu za S. Pokój, nie można się czepiać. Jedzenie, miałem wrażenie, że nie wszystko co trafia na stołówkę jest dobrze przyrządzone. Nie wiem co dokładnie było przyczyną dolegliwości żołądkowych, ale kilka osób je miało i nie jestem przekonany, że to inna flora bakteryjna. Natknąłem się na kilka "specjałów", które moim zdaniem nie powinny być serwowane. Przykład - ciasto z jajek - nie sernik!, owoce morza - nie do końca usmażone /dopieczone / swieże.
Byliśmy w tym hotelu we wrześniu, dwa tygodnie. Ogólne wrażenia są bardzo dobre. Uwagi co do pokoi, posiłków, obsługi, położenia, animacji, rafy itp. ? jak w innych opiniach. Zemsty faraona nie było. Lokalizacja pokoju (1503) ? fantastyczną. Polecam (za darmo!) kolację w barach i restauracjach. Przewodnik Exim Tours i wycieczka na Tamę Asuańska oraz do pobliskich świątyni ? pouczająca i wreszcie z obfitością faktów, a nawet z włączeniem ?wycieczkowiczów? do opowiadanych baśni historycznych Egiptu. Na koniec dodam, że większość gości to Polacy. Ogólnie wrażenia bardzo pozytywne, a miejsce przeznaczone na typowy wypoczynek i wycieczki (przy okazji). Linie lotnicze EnterAir kursowały jak w zegarku. Kapitan, w obie strony, prezentował co właśnie widzimy. Serwis na pokładzie znakomity. Nie potrzebna była tylko interwencja antyterrorystów (czy ochrony lotniska) do turysty, który ciut popił w drodze powrotnej do domu, a koledzy nie potrafili go uspokoić w swej głośniejszej mowie, bo nie widziałem aby był napastliwy czy wulgarny do kogokolwiek i jako takiego ?zagrożenia? nie było aby uruchomić całą procedurę i machnę służb Państwa.
Właśnie wróciłem z 8 dniowego pobytu w tym hotelu i z czystym sumieniem polecam.Jeśli chodzi o pokoje to naprawdę rewelacja jak na warunki egipskie , czysto , pokoje i łazienki duże , codziennie sprzątane.Samo położenie hotelu to pustynia , więc osoby szukające rozrywek poza hotelem nie będą zadowolone , ale na terenie jest co robić, codziennie animacje , aerobic , siatkówka , piłka wodna, bilard.Jedzenie urozmaicone,dla mnie bardzo dobre , czasmi trzeba tylko sobie samemu radzić z napojami, które normalnie podawali kelnerzy, ale to nie był problem.Sama plaża duża jednak z uwagi na rafę woda po kolana , wejście do morza jekiś 200 m dalej , a tam przepiękna rafa no i najważniejsze codziennie ranno można podziwiać ogromne żółwie - mega wrażenie.Na koniec dodam ,że większość gości to wlosi, francuzi,do tego trochę polaków, czechów , holendrów, niemców. Ogólnie wrażenia bardzo pozytywne , miejsce przeznaczone na typowy wypoczynek i nurkowanie.
Hotel bardzo ładny,przez dwa tygodnie ani chwili się nie nudziliśmy. Położony nad morzem z przepiękną rafą koralową na której można spotkać ciekawe gatunki zwierząt. Nam udało się spotkać bardzo rzadkiego rekina gitarowego i popływać z żółwiami. Obsługa przesympatyczna a warunki w hotelu super.
Byliśmy w tym hotelu w sierpniu dwa tygodnie. Ogólne wrażenia są bardzo dobre. Odnośnie pokoji co do czystości nie mieliśmy żadnych uwag. Jedyny mankament to brak szmponów i mydeł w łazienkach, ale mieliśmy swoje więc dla nas było to bez różnicy. Jadąc tam wiedzieliśmy, że hotel leży na pustyni na kompletnym odludziu i to nam odpowiadało. Ma to swój urok, ponieważ świat morskich zwierząt jest bardzo bogaty a rafy kolorowe i nie zniszczone. Posiłki smaczne i bardzo różnorodne. Zemstę faraona miałam wprawdzie równe dwa tygodnie i każdy z kim rozmawialiśmy ją miał, ale to jest chyba zależne od flory bakteryjnej, a nie od czystości. Lokalizację pokoju mieliśmy fantastyczną, obok basen i bar wodny, najczystszy w całym hiltonie. Obsługa fantastyczna - pozdrawia MAGDY naszego barmana. Każdą szklankę mył w zmywarce i robił fantastyczne kolorowe drinki. W innych barach bywało różnie. Na plaży dostawałam drinki z mrówkami, a po obiedzie z sezamem gratis. Piana na szklankach była odrażająca. Z animacji nie korzystaliśmy ale animatorzy fajni - pozdrowienia dla wszystkich. Generalnie polecam hotel, gdyż jak na Egipt ma dość wysoki standart. W stołówce menadżerowie są nieco zarozumiali, ale obsługa uczynna i miła.
To był mój 4 wyjazd do Egiptu. Zawsze odnosiłem się do mojego pierwszego w Hurgadzie, gdzie trafiłem na super warunki. Teraz myślę, że już mam nowe odniesienie. Ten hotel jest na bardzo wysokim poziomie. Szczególnie obsługa. Do morza kawałek ale jest pojazd co dowozi a dla normalnie aktywnych ludzi ;-) to 5 min. spacerkiem wśród rosnących dopiero krzaków i drzewek. To jedyny minus tego miejsca- roślinność dopiero rośnie i parę lat minie zanim będzie jak w tych starszych hotelach.Woda jak "zupa" ale czysta na 2m widać wszystko.Nurkowanie i zwykłe pływanie, co kto chce.Jak ktoś nastawia się, że kupi coś na pamiątkę w sklepach to rozczaruje się. W hotelu jest ich kilka ale ceny wysokie i już nie te targi jak kiedyś czy tam gdzie tych sklepów więcej. Polecam lokalne trunki. Jedne z lepszych jakie w Egipcie pijałem mimo, że z nazwy spodziewałem się tego co te nazwy okreslają :-) ale każdy ma prawo pędzić co chce :-). Co do warunków: pokój miałem najmniejszy 37m, ale było co trzeba i miejsca wystarczająco dla 2 osób.Klima chodziła prawie zawsze bo sierpień to tam gorący ale do wytrzymania nawet dla otyłych(inna wilgotność).Pościel zmieniana każdego dnia a gość sprzątający nie narzucał się. Na obiad i kolację to już kultura całkowita i na sportowo nie wpuszczali na salę.Nakrycie stołów zmieniane po każdym kto skończył jeść.Żel do czyszczenia rąk przy wejściu i kelnerzy reagujący na każde skinienie ręki.Nie trzeba stać po napoje bo kelner przyniesie w czystym szkle.Obsługa w rękawiczkach gumowych. Nie słyszałem o chorych na brzusio.:-) Rosjan mało,ale włochów dużo.Kończąc powiem,że jestem z pobytu bardzo zadowolony i ten hotel polecam każdemu.Byłem z biura Sun&Fun a na miejscu rezydent dobrze po polsku mówiący. Były też wycieczki jak to w Egipcie. Tańsze niż z TUI.
Hotel rewelacja.Polecam ze szczerego serca.Ludzie którzy pisza ze jest nie fajnie to chyba nigdy nigdzie nie byli i nic nie widzieli.Powiem tak, ze marka Hilton zobowiazuje.
Hotel bardzo czysty,dobrze wyposażony,w pokoju żelazko,deska do prasowania,czajnik, w lobby darmowy internet wi-fi.Największą atrakcją jest zatoka,choć trochę oddalona i dla niektórych jest to uciążliwe, to jednak każdy coś dla siebie znajdzie bo jest piaszczyste zejście do morza i bardzo ładna rafa a tam można zobaczyć: https://picasaweb.google.com/108475140296420202019/AbuDabab?authuser=0&feat=directlink Ja maiłem szczęście do delfinów bo akurat pływałem:)Zaletą Marsa Alam jest to że jest daleko do cywilizacji,cisza i spokoj +piękne rafy.Nie ma za to animacji na wysokim poziomie,tanich wycieczek,sklepów itp.Dla jednych duża zaleta dla innych wada,trzeba mieć tego świadomość przy wyborze.Miejsce jak najbardziej godne polecenia:).
Świetny hotel na wyciszenie po pracy, piękna rafa, żółwie, rekiny i inne mniejsze, pięknie kolorowe ryby. Nie polecamy hotelu dla ludzi łaknących rozrywek, ciągłych animacji, głośnej muzyki.
Właśnie wróciliśmy z Hilton Marsa Nubian Resort. Większość wypoczywających tam turystów stanowią Włosi, mniej Belgów, Niemców, Rosjan, Czechów i Polaków. Hotel czysty, pokoje przestronne, dobrze wyposażone, codziennie sprzątane i uzupełniane o butelkę 1.5l wody. Jedzenie smaczne aczkolwiek mało urozmaicone jeżeli chodzi o śniadania i obiady. W menu głównie dominują makarony i pizza. Kolacje urozmaicane, ryby, faszerowane mięsa, sushi, kebaby, kuchnia tematyczna, pyszne ciasta i desery. Kilka basenów a w nich bary w których serwowane są drinki i smaczne przekąski. Przy głównym basenie wodny aerobic, siatkówka i water polo prowadzone przez animatorów. Obsługa bardzo miła i uprzejma. Mimo, że nie oczekuje na napiwki to polecam je zostawić ponieważ odwdzięczają się serwując jeszcze lepsze drinki. Na terenie hotelu apteka, alejka ze sklepami. W recepcji bezpłatny internet. Oczywiście dookoła pustynia zresztą jak w każdym innym hotelu w Marsa. Dlatego nie ma mowy o wypadach na miasto :) Oczywiście w hotelu codziennie wieczorami odbywają sie animacje, tańce brzucha, dyskoteki czy karaoke. Drobnym minusem jest spora odległość do plaży. Trzeba iść kilkaset metrów alejkę lub poczekać w wyznaczonym miejscu na melexa i nim udać sie na plażę. Oczywiście przy plaży bar z drinkami i przekąskami. Na plaży w wyznaczonym miejscu wejście do wody ze względu na rafy. Z brzegu rafy może nie są zbyt piękne więc jeżeli ktoś nie chce wypuszczać się dalego w wodę to trzeba iść na plażę przy drugim hotelu bo tam piękne rafy zaczynają się niemal przy samym brzegu. Od strony Hiltona rafy są świetne ale trzeba nieco dalej odpłynąć. Widoki nie zapomniane, piękne koralowce, ryby, płaszczki. Drugiego dnia do brzegu podpłynęły delfiny. Największe wrażenie zrobiły na mnie żółwie, które pływają w zatoce. Można je spotkać ok. 150 - 200 metrów na prawo od rafy przy Hiltonie. Ogólnie jestem bardzo zadowolony z wyjazdu. Hotel godny polecenia, a rafy trzeba zobaczyć samemu gdyż nie da się tego opisać.
Hotel ogólnie rzecz biorąc OK. 4 baseny okupowane przez "naszych" :-) W hotelu około 30% Polaków, przy barze basenowym 100 % ......Większość w porządku, bardzo fajni, przyjaźnie nastawieni, z wyjątkiem jednego pana raczącego się często papierosem elektronicznym. Tragedia, obleśny facet z żartami na poziomie gimnazjum i równie wulgarnym językiem. Wstyd totalny. Uważajcie na drinki !!! Robią lód z wody z kranu. Pewny krok do "zemsty". Minusem jest restauracja, która bardziej przypomina stołówkę. Często trzeba było czekać na stoliczek. Jedzenie takie sobie, bez smaku, chociaż różnorodność spora. Pokoje bardzo w porządku, łóżka ogromne :-) Czystośc OK. Leżaki jak to w Egipcie trzeba rezerwować raniutko. W sumie hotel niezly jak na swoją cenę (2000zl)
To był nasz pierwszy pobyt w Egipcie. Wcześniej obstawialiśmy Europę, Wyspy Kanaryjskie i Karaiby. Zawsze braliśmy hotele min. 4* i więcej i właśnie dlatego wybraliśmy tego Hiltona. Ogólnie nie zawiedliśmy się i polecamy ten hotel. Plaża: na piechotę trochę daleko, ale do plaży dowozi co 15 minut meleks więc nie ma problemu. Będąc już tam trzeba dojść do zejścia do wody jakieś 200 m, bo przy leżakach jest rafa i nie można wchodzić. Woda bardzo ciepła. Rafa fajna. ryby już od wody po kolana. Przypływają także duże zółwie, które warto zobaczyć - ja miałem szczęście i widziałem :-) POkoje: bardzo ładne, duże z ładnie zrobioną łazienką. W pokoju 2 duuuże łóżka. Na ścianie plazna 40 cali i dużo ameryk. kanałów filmowych na wieczór. Klima wydajna, ale niestety bardzo głośna ! Nie da się zrobić ciszej bo taka konstrukcja, ale po 2 nocy można się przyzwyczaić. Sprzątanie na bieżąco. Restauracja: dużo jedzenia dobrego jakościowo. Codziennie wieczory tematyczne. Nawet było sushi i hinduskie (oraz inne). Dużo mięs, ryb, sałatek, sosów, deserów. Wszystko jest. Co mnie trochę zdziwiło w potrawach nie było cebuli ani czosnku. Nie jestem specjalnym miłośnikiem, ale czasami lubię. Wino podawane przez kelnerów. BAseny: 4 baseny. Ważne - nie trzeba z rana rezerwować miejsca przy basenie bo zawsze coś się znajdzie. Bary przy basenach w wodzie co fajnie pozwala znosić upał a jest dość gorąco +43 stopnie. Z czystością w basenach trochę na bakier. Czasami przyklei Ci się do stopy jakaś farba... Drinki dla niewymagających. Leją w plastiki wyłącznie lokalne alkohole i nie za dużo. Do wszystkiego ładują lód więc trzeba uważać. Animacja: jest, ale słaba. Może to przez upał i nikomu nie chciało się ćwiczyć ani grać przy upałach 40+. Wieczorami coś tam pokazują, ale nic specjalnego. Raz był gościu z wężem Kobrą. Złapał go za głowę i chodził wśród widzów i go poprostu tylko pokazywał, hehehe. Zatrucia pokarmowe: baliśmy się tego, ale się nie przytrafiło. Braliśmy Nifuroksazyd 400 mg dzień. Nie wolno jeść lodów, ani pić nic z lodem.
Wybierając się do tego hotelu/miejscowości należy założyć, że jak na Marsa przystało nie ruszamy się z miejsca. Wiadomo możliwości komunikacyjne są tam zerowe więc i ceny ew. wycieczek bardzo wysokie w porównaniu do Sharmu czy Hurgady. Dla osób chcących odpocząć hotel jest wymarzonym miejscem. Blisko do plaży, która jest przepięknym pakiem raf koralowych. Można spotkać małe rekiny, żółwie i oczywiście całe mnóstwo innych mieszkańców morza. Życie podwodne jest tutaj naprawdę bogate. Hotel jest w miarę nowy i czysty. Jedzenie urozmaicone i pyszne :) To mój 5 pobyt w Egipcie i serdecznie wszystkim polecam ten hotel.
Hotel jest bardzo dobry ( nie o każdym Hiltonie można to powiedzieć. Pokoje duże i ładnie wyposażone. Jedzenie jak na standardy egipskie-naprawdę dobre. Obsługa życzliwa. Koniecznie jednak nalezy powiedzieć ze nie jest to hotel dla ludzi szukajacych rozrywki - tylko dla tych co lubią wypocząć w spokoju i tacy tam głównie przyjeżdzają - zazwyczaj w średnim wieku ( bardzo duzo włochów, trochę polaków i innych nacji). Z rzeczy ktore nalezy równiez wziąć pod uwagę ( a nie do końca jest taka informacja przy opisie hotelu) to fakt że hotel nie jest usytuowany bezpośrenio przy plaży - plaża Hitona zorganizowana jest ok. 250 m. od hotelu ale mozna tam dojechać kursującym tramwajem hotelowym. Niestety z plazy Hiltona nie ma wejścia do morza ( rafa i brak pomostu) Konieczne przejście dodatkowych 100 m w prawo i tam jest wejście do morza. Natomiast istnieje mozliwość plazowania dla gości Hiltona bezposrednio przy tym wejsciu do zatoki zółwi( mankament jest taki ze nie ma tam baru i dlatego napoje nalezy brać ze sobą) Sama zatoka bardzo fajna i bezpieczna (3-5 m). Niezła rafa ( chociaz w Sharmie są lepsze) ale tutaj są za to zółwie. Jest ich kilka - dwa bardzo duże. Niesamowity widok. Tak więc ogólnie polecam - przede wszystkim jest tam spokojnie i miło. Uwaga - raczej nic nie zapomnijcie wziąć ze sobą z Polski bo tam praktycznie nie ma sklepów ( jedynie hotelowe małe sklepiki -słabo wyposażone i niestety ze względu na brak jakiejkolwiek konkurencji ceny są wysokie i nie wiele można wytargować.
Marka HILTON zobowiązuje.Pokoje duże,dobrze wyposazone i czyste.Plaża bardzo rozczarowuje.Daleko od hotelu ,brak mozliwoosci bezposredniego wejscia do wody.Nie ma co wybrzydzać.CIEPŁO,MIŁO I TANIO.
Trudno dodać coś do opini Katarzyny. Hotel wybieraliśmy aby korzystać tylko z jego infrastruktuty i pod tym kontem oceniamy wyjazd za najbardziej udany z dotychczasowych 6 pobytów w Egipcie. Obsługa na najwyższym poziomie, czysto, wzorowa dbałość o turystę. Wszyscy uśmiechnięci i czekający na życzenia. Żadnych wymuszeń 'bakszyszy'- jak nigdy dotąd w Egipcie!!! W pierwszym tygodniu bywało, że byliśmy sami na basenie. Dostęp do rafy z brzegu co umożliwiało pływanie z maską nawet średnio wprawionym. Rezydent Eximu punktualny i kontaktowy. Menager hotelu Pan Martin Rogers dostępny i słuchajacy nawet drobnych uwag. Jedny słowem super pobyt. Szczególne pozdrowienia dla Magdego - barmana Splash Pool&Bar. Z czystym sumieniem polecamy chcącym wypocząć od zgiełku i hałasu.
Hotel wspaniały, absolutnie polecam wyjazd przynajmniej dwutygodniowy. Obsługa niesamowicie sympatyczna, jednak czasami zdarzało się, że mogliby coś zrobić szybciej. Jedzenie bardzo różnorodne - częste wieczory tematyczne- np. wieczór arabski, marokański, azjatycki itd. Hotel jest na totalnym odludziu, więc nie liczyłabym na częste "wypady na miasto". Resort stworzony do wypoczynku, "nicnierobienia" i odstresowania się. Pokoje są bardzo przyjemnie urządzone, dobrze sprzątane, duże, widne. Klimatyzacja mogłaby mieć bardziej optymalny tryb "cichy", ale jest bardzo wydajna. Jedyne dwie rzeczy do których można by się przyczepić, to fakt, że nie są egzekwowane zasady oddawania pozostawionych rzeczy na leżakach do biura rzeczy znalezionych po godzinie od ich pozostawienia. Także czasami widać było, że ludzie chodzą z ręcznikami i szukają miejsca by się poopalać. Zgłaszaliśmy ten problem General Managerowi - obiecał, że mają już plan jak temu zaradzić. Zobaczymy za rok. Dlatego polecam zarezerwować pokój na piętrze, najlepiej z widokiem na basen, wtedy widać jeżeli jakiś leżak się zwalnia i można szybciutko podejść i się rozgościć =) Nie warto dopłacać do widoku na morze - jest ono stosunkowo odległe, a w przypadku burzy piaskowej nie będzie widoczne wcale. Druga sprawa, którą mogliby poprawić, to bardziej uporządkowany system przy głównych posiłkach - często przychodząc pod koniec danej pory (śniadaniowej, obiadowej czy kolacji), brakowało kubków na herbatę czy kawę, było mniej kelnerów roznoszących napoje do posiłków, bo część z nich była już oddelegowana do sprzątania sali. Przy głównym basenie mogliby też puszczać cichszą muzykę - ale wiem że ludzie lubią te wszystkie "animacje", a hotel musi też trafiać w ich gusta. Poza tym są 3 inne baseny bez muzyki, na których można się schronić, w tym dwa podgrzewane (genialna sprawa!!). Ogólnie polecam i wystawiam hotelowi 5-, gdyż jest jeszcze kilka niedociągnięć, ale jeżeli jedziecie na tydzień, to nawet ich nie dostrzeżecie! =)
Nowy nie zniszczony hotel.Świetnie wyposażone pokoje nawet w deskę do prasowania i żelazko ,dbanek do gotowania,nowoczesny telewizor,suszarka,wentylator podsufitowy.Daleko do plaży,dla leniwych melex.Na plaży ładne leżaki ale nie mozna wchodzić do wody bo to martwa rafa,ale rezerwat.Po przejściu ok.150 m. ładną plażą, łagodne wejście do morza i ładna rafa z żółwiami .Na początku płytko ,można pływać bez względu na fale bo to ZATOKA.To bardzo ważne w tym rejonie ,tam cały czas mocno wieje i w duzej części hoteli, nie wejdziesz do wody bez dużego ryzyka utraty zdrowia.To pozytywy ,a negatywy to bardzo słaba obsługa w restauracji głównej.Za mało obsługi ,mylą zamówienia itd.Za to jedzenie smaczne jak na Egipt.Nikt nie choruje na Zemstę Faraona.To nasz 11-ty pobyt w Egipcie a 3-ci w Marsa.
Generalnie rewelacja. Z drobnych mankamentów to zamykana na noc plaża (ale na to nie mają chyba wpływu), wejście do morza oraz bar plażowy jest niestety nieco oddalony od samych leżaków. Ale to przynajmniej okazja do poruszania się przy błogim lenistwie ;)
Niewątpliwie atutem tego hotelu jest dostępność do wspaniałej plaży położonej przy hotelu SOL Y MAR ; wejście do morza bardzo łagodne nie wymagające obuwia! rafa średnia , ale możliwość zobaczenia słynnych żółwi ;)woda w morzu około 24 st. dla mnie idealna do kąpieli; serwis plażowy bez zarzutu; przy plaży bar z ALL ;hotel nowy, ale w pokojach niedociągnięcia widoczne!pokoje średniej wielkości ,mała łazienka; na terenie hotelu dużo przestrzeni ; mało ,niestety zieleni ! baseny niektóre podgrzewane więc ok ; obsługa bardzo miła , pomocna i grzeczna; stołówka duża , ale bywało tłoczno ! Brakowało mi dystrybutorów na kawę i herbatę !!! Kelnerzy w miarę możliwości uwijali się ,serwując różne napoje ;kawa mocna ,mi smakowała ; bardzo mały wybór potraw; smak średni jak na hotel 5* to było naprawdę żenujące -posiłki to największy minus tego pobytu ; przestrzegam przed pomidorami !!!! strułem się i ostatnią noc przed wyjazdem spędziłem w toalecie nad kibelkiem ; to był koszmar , gdyż o 8 rano był wyjazd i myślałem,że się wykończę ;) pogoda wymarzona i słońce ,słońce co dzień wspaniałe słońce !!!!
Tripadvisor