899 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Ładne widoki rozciągające się z hotelu
Bardzo dobrze wspominamy ten wyjazd. Za tą cenę hotel jest naprawdę w porządku. Pokoje są o różnym standardzie, my trafiliśmy na taki przeciętny, ale nie przeszkadzało nam to kompletnie, bo po co siedzieć w pokoju na wakacjach? Jedzenie super, widok z restauracji niesamowity. 5-10 min od hotelu znajdują się dwa sklepy (tzw supermarket, w którym znajdzie się wszystko :) Kiedy nie mieliśmy zaplanowanej wycieczki, dzień spędzaliśmy na basenie, plaży bądż szliśmy do centrum Stalis, czy trochę dalej do miasteczka Hersonissos (tętniące życiem bardziej nocą niż za dnia). Co parędziesiąt metrów można wypożyczyć np kład bądź skuter i zwiedzić wyspę na własną rękę. Szczerze polecam! Niecałą godzinę drogi jest do Amazona's park, gdzie można przespacerować się z małpkami i lemurami i je nakarmić. Fajna atrakcja nietylko dla dzieci. Z pobytu w hotelu mamy same dobre wspomnienia i były to nasze najlepsze wakacje do tej pory :)
spokojna lokalizacja, ale blisko do miasta i rozrywek piękny widok z restauracji i basenu profesjonalna obsługa jedzenie zróżnicowane i smaczne, regionalne i nie tylko
Tragiczny Hotel (pobyt 25.07 ? 02.08. 2018, ITAKA Kraków) UWAGA: Opinia jest bardzo długa ale szczegółowa i warta przeczytania jeżeli może to Was uchronić przed tym hotelem. Nigdy nie pisałam opinii, nawet negatywnych, w tym przypadku jednak nie mogę zrobić inaczej, ponieważ hotel horizon beach (i proszę wybaczyć, ale nie będę nawet pisać z dużych liter) przerósł moje najśmielsze oczekiwania na najgorszym znaczeniu tego słowa. Brud wyleje się nie tylko na horizon ale także na itakę, gdyż bardzo postarała się ona o taką opienię zatajając wiele faktów i twierdząc, że horizon to hotel trzygwiazdkowy z aspiracją na 4. Godziny przyjęć: Przylecieliśmy wczesnym rankiem przy czym mogliśmy wejść do pokoju dopiero około 14:00 (to akurat zrozumiała) norma. Zaproponowano nam pozostawienie bagaży w osobnym pokoju do tego przeznaczonym jednak do tego czasu siedzieliśmy ?o suchym pysku? kilka godzin w lobby bez klimatyzacji. Otrzymaliśmy także wymowny komunikat na recepcji o konieczności dodatkowej zapłaty za śniadanie, gdyż nasze wyżywienie opłacone jest dopiero od obiadu (upokarzające i wywierające presję ? ?płać!?). Zabrano nasze dowody osobiste (były trzymane tam 2 dni) i kazano nam czekać w tym smrodzie, skwarze i dezorientacji. Dodam, że pokój, w którym znajdowały się walizki był niezamykany. Mógł tam wejść każdy z ulicy, każdy z hotelu, skądkolwiek i rozkraść bagaże. Taka sama sytuacja z wylotem ? klucze należało oddać do 12, przy czym pani w recepcji wyraźnie informowała kosztach dodatkowych zakupu posiłków, bo po oddaniu kluczy już nie mam do niczego praw. Po naszej odmowie zbierała szczeknę z podłogi, chyba była zszokowana, że ktoś może nie chcieć więcej widzieć na oczy ich obrzydliwego jedzenia. Wielkie brawa dla itaki za świetne skorelowanie wylotów z godzinami meldunku i wymeldowania w hotelu. Dzięki tej ignorancji goście tracą (sumując przylot i odlot) cały bity dzień na szukaniu sobie zajęcia na czas, kiedy zostaje się bez lokum, bez jedzenia i z dyskomfortem spojrzeń obsługi hotelowej, która obserwuje, czy czasami nie robisz czegoś do czego już nie masz uprawnień. Budynek, pokoje Oferta itaki prezentowała piękny biały budyneczek tuż nad morzem. Z poprzedniego zdania zgadza się jedynie ?tuż nad morzem? choć to atut taki jak żadem, bo całą mieścina jest tak umieszczona, więc wyjście do sklepu dostarcza takich samych wrażeń. Na miejscu okazało się, że horizon to nie jeden budynek tylko kompleks kilku (nawet się nie doliczyłam ilu ale wielu) obskurnych budynków oddalonych od głównego. Dodam, że wifi dostępne jest jedynie w lobby głównego budynku, wiec dla osób, które nie mają pojęcia o tym, że to wielki kompleks budynków uczulam ? nie da się zejść schodkami z pokoju do lobby i złapać połączenie. Jeśli traficie na inny budynek niż główny, spacerowanie w kółko traci sens (załączam zdjęcia, na którym widać 2 spośród kilku budynków). Widok pokoju doprowadził mnie do płaczu ? łazienka była odrażająca. Nie potrafię tego opisać, wiec odsyłam do kolejnych załączonych przeze mnie zdjęć. Strach było czegokolwiek dotykać z obawy przed syfem. Dopłacaliśmy za pokój z widokiem na morze z nadzieją na wyższy standard i dostaliśmy wyższy ? dramatyczny, załamujący pokój zamiast innego dramatycznego, załamującego pokoju z mrówkami i grzybem na ścianie (takie też były, rozmawialiśmy z innymi gośćmi). Budynek główny składał się przede wszystkim z recepcji, lobby (ta melina wspomniana wyżej) baru (który nigdy nie funkcjonował) oraz restauracji, która byłą tak nieergonomiczna, że podczas pobytu, kilkukrotnie jedzenie czy picie wylądowało na mnie lub na podłodze gdy ktoś na mnie wpadł. Nie była to wina wyłącznie ludzi ale tego, że bemary z jedzeniem, wszystkie stoły, na których to żarcie (wierzcie mi, to najlepsze określenie) leżało, były za blisko, ułożone w nielogiczny sposób. Ludzie na siebie wpadali, przepychali się, torowali ruch, wylewali na siebie żarcie, picie i długo by opowiadać. Do jakości posiłków dojdę w osobnym rozdziale jednak chcę zwrócić uwagę na ważną rzecz. Na środku restauracji podczas śniadań stał wielki toster, nagrzany do temperatury kilkuset stopni i gorący jak pieron również dookoła. Kiedy go dotknęłam po prostu się poparzyłam a ten niezabezpieczony sprzęt leży dokładnie na wysokości główki dziecka hasającego po restauracji ? wybitnie wysokie niebezpieczeństwo ale wszyscy mieli to w 4 literach. Jedzenie: Świetną ?rekomendacją? będzie fakt, że pierwsze 3 dni spędziłam na niejedzeniu niczego tej restauracji, ponieważ już po pierwszym dniu się zatrułam. Jakość jedzenia najgorszego sortu. Produkty najgorszej jakości gotowane na rozciapane papki, tłuste sosy, i inne odstręczające ?dania?. Napoje o smaku baterii i neonowych kolorach. Piana powstająca na kawie miała kolor benzyny, jak kałuża powstająca na rozlanym paliwie na jezdni. UWAGA: był absolutny zakaz wynoszenia pożywienia z restauracji. Można było zapomnieć o zrobieniu kanapki dla dziecka na wycieczkę. Na dystrybutorze z wodą było jasno w
Byliśmy w Horizonie w maju. Hotel czysty, jak na ilość gwiazdek było ok. Byliśmy tam z małym dzieckiem, dla którego zamówione było łóżeczko, po wejściu do pokoju, okazało się że jest tak mały, że nie będzie szans na rozłożenie łóżeczka i położenie gdziekolwiek walizek, nie wspominając o wózku (mógł stać na balkonie). Zgłosiłem sprawę do recepcji, ale pani stwierdziła, że to jest standardowy pokój dwuosobowy. Za dopłatą dostaliśmy większy pokój, który po korespondencji z Itaką okazał się również standardowym, ale za widok na morze trzeba było dopłacić... Mieliśmy problemy (jakieś trzy - cztery dni) z ciepłą wodą, trzeba było się wykąpać do 20, bo później była już zimna, wynikało to pewnie z tego że na dachach poszczególnych budynków były zbiorniki z wodą, która nagrzewała się w czasie dnia od słońca. Pokój był sprzątany codziennie, pani sprzątająca była bardzo sympatyczna i uczynna. zastrzeżenia mam jeszcze do łazienki, brodzik prysznica był bardzo mały. Jedzenie było ok, w ciągu tygodniowego pobytu zdarzały się powtórki posiłków serwowanych na lunch i kolację, ale zawsze ktoś znalazł coś dla siebie, niestety nie było w restauracji klimatyzacji, być może przez to, że jeszcze sezon się nie zaczął. Bardzo ładny widok z restauracji na zatokę. Przy basenach zawsze znalazł się jakiś wolny leżak. Woda słona, przy basenach sprzątane było co wieczór, trochę niestarannie, ale zawsze coś. Podczas naszego pobytu animacje były chyba dwa lub trzy razy. Hotel nie ma plaży w pobliżu, jest natomiast pomost z którego można wejść do morza. Podsumowując cena maksymalna jaką można zapłacić za ten hotel w sezonie to tysiąc pięćset złotych od osoby, wszystko powyżej to przepłacanie. W Polsce hotel miałby dwie gwiazdki. Mają niby trzy i pół gwiazdki, a poprzednio byliśmy w czterogwiazdkowym (też na Krecie) i różnica w jakości jest ogromna... Na koniec podkreślę, że Itaka sprzedaje mniejsze pokoje niż są w opisie, tak jak już było wspomniane wcześniej.
Widok z restauracji
Pokoje, a w szczególności łazienka. Komary. Pseudo plac zabaw dla dzieci, ze ślizgawki mogła \\\"zjechać\\\" tylko piłka... :)
Witam , spędziłam w tym hotelu najgorsze wakacje w moim życiu . Przyjechaliśmy na miejsce o 10 rano . doba hotelowa zaczyna się od 12 kazali nam czekać na jakiś obskurnych kanapach bez jedzenia i picia z małym dzieckiem . kiedy dobiła godzina 12 poszliśmy się zapytać czy możemy już dostać pokój na co pani w recepcji powiedziała że jeszcze musimy poczekać ponieważ sprzątają jeszcze pokoje . czekaliśmy do godz 13 30 . Gdy weszliśmy do pokoju to była katastrofa . łazienka po ,,sprzątaniu,, byłą taka brudna że przed skorzystaniem trzeba było ją samemu wyczyścić , smród stęchlizny i grzyba unosił się wszędzie . prysznic straszny z żółta od brudu Ponieważ kiedyś była biała zasłonka,kratka odpływowa cala pokryta grzybem . pokoje małe ,meble stare ,podrapane ,łózko zamiast jednego dużego były dwa złączone ,łóżko dziecka tragedia , materac mniejszy od łózka ,nad łóżkiem wisiały kable i wtyczki że dziecko mogło tego dotknąć , wychodzące sprężyny z materaca . w pokoju również spacerowały sobie mrówki kiedy zgłosiliśmy to rezydentowi z Itaki to stwierdził iż wypryska to chemia , i mielibyśmy siedzieć w smrodzie po specyfikach z dzieckiem więc podziękowałam zwracając również fakt iż mały ma astmę. jedzenie monotonne brudne naczynia , napoje przy barach w plastikowych kubkach jak żule ,w basenie słona woda , powrzucane śmieci na dnie np. kartki z zakazem skakania , kolejka do jedzenia jak w jadłodajni ponieważ jadalnia była za mała na tylu gości , obsługa nie miłą , patrzą tylko żeby zarobić na gościach wciskając im płatne drinki które są dwa razy droższe niż na mieście . w ostatni dzień mieliśmy wyjazd na lotnisko o godz 14 ,ponieważ doba hotelowa skończyła się o 12 oddaliśmy klucze ale święcie przekonani iż jedzenie oraz picie przysługuje nam jeszcze do końca dnia ,poszliśmy na obiad o 12 30 zostaliśmy cofnięci ,opierniczeni od obsługi iż od 12 już nas nic nie obejmuje że nas czas się już skończył, ale gdy oni się spóźnili i później nas wpuścili do pokoju to nic nie znaczy . po awanturze na cały hotel wyszliśmy z niego i czekaliśmy na dworze z małym dzieckiem na autobus . nigdy więcej nie pojade do tego hotelu oraz z biurze podróży Itaka również nie chce mieć nic wspólnego. NIIE POLECAM
jedyny plus to widok choć nie trzeba jechać do tego hotelu by zobaczyć ten widok
pokoje brudne ,małe ,łózka łączone z materacy wystają sprężyny ,mrówki w pokoju ,pleśń na ścianach ,łazienka gorsza niż w menelowni , obsługa straszna patrzą tylko żeby zarobić na gościach ,
To był piękny czas. Bardzo dobrze go wspominam. Świetny hotel w ślicznej okolicy. Bardzo dobrze się tam czułam nie chciałam wracać do domu. Pobyt mógłby trwać trochę dłużej ;)
Zdecydowanie lokalizacja to mocna strona hotelu. Poza tym obiekt bardzo zadbany i czysty z dobrą obsługą.
Piękna, ale tłoczna okolica. Bardzo dużo ludzi.
Lokalizacja fajna, standard pokoi niezły jak na greckie 3*. Jedzenie smaczne, tylko śniadania mogłyby być ciekawsze. Obsługa w porządku. Największą wadą było wi-fi. Było tylko w lobby i działało koszmarnie. Czasami wcale. Niestety nie było możliwości dokupienia wi-fi w pokojach za dopłatą. Nigdzie na mieście nie da się również kupić karty sim z internetem, więc jeśli ktoś ma potrzebę korzystania, to jest duży problem. Poza tym z portfela w pokoju zginęło mi 100 EUR.... Mój błąd, zostawiłem go w pokoju i poszedłem na śniadanie. Oprócz tego było fajnie.
Piękne widoki, niezły standard jak na greckie 3*, smaczne jedzenie.
Wi-fi tylko w lobby, w dodatku tragicznie działające. Brak możliwości posiadania wi-fi w pokoju nawet za dopłatą. W żadnym sklepie nie można dokupić kart sim na internet.
Hotel bardzo dobrze położony z pięknym widokiem i zejściem do morza. Niedaleko centrum z duża ilością sklepów, barów, restauracji oraz piaszczysta plaża. Kelnerzy oraz obsługa w recepcji bardzo miła i pomocna. Pokoje o trochę niższym standardzie niż cały hotel lecz nadal był to akceptowalny standard. Jedzenie zarówno kuchni greckiej jak i standardowe frytki sałatki itp.
Pięknie położony tuż nad morzem. Niedaleko promenady z duża ilością sklepów i barów. Bardzo miła obsługa.
Mała ilość leżaków nad basenem, w dodatku połowa leżaków była bez regulowanego oparcia.
Nie zgadzam się z większością złych opini na temat hotelu- podróżuje 4-5 razy do roku od kilku więc myślę że mam doświadczenie. Stwierdzam że to najlepszy 3* hotel w jakim byłam i przewyższa standardem niejeden grecki 4*. Poprostu trzeba wiedzieć na co można liczyć kupując ofertę z hotelem 3*. Luksosow nie bedzie ,nigdzie poza 5* hotelami oryginalnych napojow nie bedzie, doba hotelowa zawsze w kazdym hotelu na swiecie konczy sie miedzy 10-14 i tyle można za dopłatą ja przedluzyc. Co do jedzenia to akurat było najlepsze jakie napotkalam w Grecji,co prawda nie było ogromnego wyboru ale za to urozmaicone i smaczne. Pokoje owszem nadają się do remontu a w szczególności łazienki ale są czyste. Obsługa na wysokim poziomie. Faktycznie jest za mało lezakow przy basenie. Podsumowując większość Polaków to ludzie ktorzy sami reprezentuja niewiele a żądają od innych żeby za małą kasę traktować ich jak wielce państwa. Wstyd.
Położenie
Brak wykorzystania możliwości jakie ma hotel
Hotel do którego chce się wracać - bardzo dużo wiernych wakacjuszy, rekordziści byli w tym miejscu 11 raz. Ja również POLECAM
położenie, niepowtarzalne widoki na zatokę, pyszne jedzenie, cudowna, zgrana ekipa, wspaniała rodzinna atmosfera, brak nadęcia, pomost dla osób, które dobrze pływają
napoje nieoryginalne, pokoje w najdalszym budynku, tolerowanie rezerwacji ręcznikowej na leżakach przy basenie, brak piaszczystej plaży
Jesteśmy rozczarowani, wszedobylski dym, brak atrakcji w hotelu oraz w okolicy ( Knossos to tak naprawdę przereklamowana atrakcja, reszta to komercyjne twory) - nie polecamy przyjeżdżania tutaj na dłużej niż 4 dni. A jeśli w ogóle to z własną moskitiera i porządnym środkiem na komary.
- piękny widok z tarasu - przystanek autobusowy blisko hotelu (100m) - blisko sklep (350 m) - ładny deptak do centrum stalidy - pozytywna obsluga - pomimo wylotu wieczorem zapewnione wyżywienie i picie przez cały dzień
- w całym hotelu można palić więc wszędzie unosi się dym papierosów, - kiepska infrastruktura, bardzo głośne pokoje, słychać pompę wody od basenu, wentylację, pracowników i windę, - za mało leżaków w stosunku do ilości pokoi (w efekcie rano goście rezerwują leżaki) - w łazience i w całym pokoju unosi się smród szamba - w łazience i pokojach nie ma wentylacji - w oknach nie ma moskitier a w okolicy jest mnóstwo komarów, nie ma więc możliwości spokojnie się wyspać - ciężarówki z dostawą budzą o 6 rano gosci - między posiłkami możliwość zjedzenia tłustych, słodkich przekąsek, brak owoców - ciastka tylko do kolacji ( a tak naprawdę to budynie, słodkie śmietany itd, normalnego ciasta brak)
Nasz trzeci pobyt w tym hotelu, widoczne zmiany remontowe na plus,bardzo miła obsługa, urozmaicone wyżywienie, trochę marne słodkości, ale za to lody codziennie. Wspaniałe położenie nad samym morzem z własnym pomostem do nurkowania, w ciągu 15.dni trafiła nam się dwa razy muzyka na żywo i występy zespołu tanecznego, też potańczyliśmy. Niestety trafiliśmy też sporo bufonów z naszego kraju, liczących gwiazdki hotelowe i czepiających się wszystkiego. Wymienione leżaki nad głównym basenem. Ogólnie wspaniałe wakacje, cudowny hotel i przemili ludzie,jeśli tylko nam się uda wrócimy z pewnością, polecamy wszystkim,którzy lubią i umieją cieszyć się życiem????
Położenie nad samym morzem,woda morska w basenach,czystość,miła i fachowa obsługa bardzo sympatyczna,blisko do miasteczka,urozmaicone wyżywienie.
Stare i potargane leżaki przeniesione nad basenem w dalszej części hotelu zamiast do śmieci,mały wybór ciasta,all inclusive za krótko tylko do 22.30, brak animacji.
Nasz trzeci pobyt w tym hotelu, widoczne zmiany remontowe na plus,bardzo miła obsługa, urozmaicone wyżywienie, trochę marne słodkości, ale za to lody codziennie. Wspaniałe położenie nad samym morzem z własnym pomostem do nurkowania, w ciągu 15.dni trafiła nam się dwa razy muzyka na żywo i występy zespołu tanecznego, też potańczyliśmy. Niestety trafiliśmy też sporo bufonów z naszego kraju, liczących gwiazdki hotelowe i czepiających się wszystkiego. Wymienione leżaki nad głównym basenem. Ogólnie wspaniałe wakacje, cudowny hotel i przemili ludzie,jeśli tylko nam się uda wrócimy z pewnością, polecamy wszystkim,którzy lubią i umieją cieszyć się życiem????
Położenie nad samym morzem,woda morska w basenach,czystość,miła i fachowa obsługa bardzo sympatyczna,blisko do miasteczka,urozmaicone wyżywienie.
Stare i potargane leżaki przeniesione nad basenem w dalszej części hotelu zamiast do śmieci,mały wybór ciasta,all inclusive za krótko tylko do 22.30, brak animacji.
Witam. Nie polecam pobytu w tym hotelu. Kilka dni temu wrocilismy z wycieczki. Byly to najgorsze wczasy w naszym zyciu w hotelu w ktorym panowal smrod. Obsluga hotelu chyba nie wie co to czystosc. Jedzenie codziennie co samo. Napoje sztucznie dosladzane, nie da sie tego wypic. Dla wszystkich chcacych przebywac w tym hotelu polecam zabrac maseczke (smrod) oraz dodatkowe pieniadze na wlasnie posilki i napoje. Duzo ciemnoskorych ludzi, zwlaszcza mlodzi skaczacy do basenu krzyczac \'\'Allah Akbar\"..... porazka. Obsluga nic z tym nie robi. Ukradli nam 2 materace, naszym dzieciom rowniez pilke. Wylot mielismy w nocy ale musielismy oddac klucz o 12, byl to klopot poniewaz lecielismy z malymi dziecmi.
widok
jedzenie smieciowe, napoje ochydne, slona woda w basenie, chamska obsluga
Najgorsze 7dni wakacji na ktorych bylismy!Przybylismy do hotelu ok godziny 2 w nocy. My dostalismy pokoj 2osobowy z widokiem na morze a znajomi \"NORE\". Numer ich pokoju ponad 1100 co powodowalo ze wyladowali na szarym koncu kompleksu po schodkach na sam dol w norze z oknem na drzewa i trawe z niemilosiernym zapachem szamba. Na drugi dzien rano mielismy spotkanie z rezydentka (nie mieszkajaca w tym hotelu) z neckermanna, poprosilismy o zmiane ich pokoju powiedziala ze zalatwione, ze mamy sie zjawic o 17 po nowy pokoj. Niestety powiedziano nam ze nie jest gotowy ze dopiero drugiego dnia o 9 rano i drugiego dnia to samo i zebysmy odebrali pokoj o 12, gdy o 12 zjawilismy sie kolejny raz w recepcji to powiedziano nam ze oddano juz wszystkie pokoje i nie ma mozliwosci zamiany pomimo ze duza czesc obektu byla pusta pokoju nam nie zmieniono. Nastepna wazna kwestia jest basen... zamykany na noc od 20-8.30 . Rano kolejki przy bramkach , skoki przez bramki zeby zajac lezaki. Najbardziej inteligentne w ciagu minuty zajete wszystkie lezaki a przy basenie na lezaku lezy maks 10 osob! Ludzie zajmuja lezaki recznikami butami itd wybieraja sie na plaze na caly dzien , przychodza o 18 biora recznik i ida do pokoju. Nie korzystajac wgl z basenu zajmuja lezaki! W BASENIE SLONA WODA!Brak jakiejkolwiek muzyki przy basenie, brak animacji ! NUDA NUDA NUDA NUDA! My puscilismy muzyke CICHO z telefonu z siedzielismy w kacie na tarasie basenu co nikomu nie moglo przeszkadzac bo wokool nikogo nie bylo. Przyszli do nas pracownicy hotelu i wyrzucili nas z basenu grozac ze mamy 2 minuty aby isc do pokoji i nie korzystac do konca dnia z all inclusive (jedzenie,picie) bo inaczej wyrzuca nas z hotelu! KPINA! To samo bylo ostatniego dnia, gdy chcielismy sobie nalac picia - odwrocili nam zawory i powiedzieli ze nie mozemy korzystac! najgorsza wycieczka z neckermana wyspa chrissi 60eur na miescie ta sama 40eur,jeszcze w ramach wycieczki mial byc posilek (ZIMNE SPAGHETTI DOSTALISMY) i alkohol -WODA but
Ladny widok na morze
zaniedbane pokoje z wyposazeniem sprzed 30lat, prysznic 1x1m, obsluga(!), zapach w hotelu (!!), lezaki, SLONA WODA W BASENIE (!!)
Podrozuje bardzo duzo i to jest najgorszy hotel w jakim bylam! Tragiczny all inclusive (marne, monotonne jedzenie, brak jakichkolwiek "miedzy posilkow" typu owoce,lody dla dzieci. Zdarzyly sie...chipsy i popcorn oraz suche kanapki.) Pokoje brudne, posciel nie zmieniana ani razu przez tydzien, sprzatanie pozostawialo wiele do zyczenia. Lezakow za malo to fakt, a poranne bitwy o miejsce przy basenie to nadaje sie na you tube! Nie polecam nikomu tego hotelu! Na Krecie jest setka innych a i napewno lepszych miejsc!
Piekny widok z restauracji.
Beznadziejne jedzenie, brudne pokoje, za malo lezakow.
Pomijając opinie osób zainteresowanych (wiemy, o kogo chodzi) można dać mu realnie od 2-4 pkt/10 - czasami ktoś walnie 6-7. I to ma się dokładnie do hotelu. Baseny małe, all w zasadzie nie istnieje, jedzenie jak w szkole przetrwania. Niesympatyczna obsługa (nie dotyczy mężczyzny z obsługi basenu - ten jest super). Ruskich jak piasku na pustyni - do przesady. Ludzie. Jest pełno hoteli w Grecji i na Krecie. Trzymajcie się od tego z daleka. Sporo podróżuję i szczerze muszę przyznać, że to najgorszy hotel w jakim byłem.
BRAK
All, baseny, obsługa, wyżywienie - i cała reszta.
Blisko od lotniska polecam wypożyczyć Alto ,wtedy wszędzie samemu można pojechać drogi dobrze oznakowane
Dobre jedzenie spore pokoje
Walka o leżaki i słona woda w basenie
Hotel pięknie położony, bezpośredni dostęp do morza z pomostem, z którego można zejść bezpiecznie lub poskakać. Woda po prostu kryształ. Warto wziąć buty rafowe i maskę z rurką, bo dla fanów rybek będzie co robić. Świetna i miła obsługa, czysto i przyjemnie. Duże pokoje. Jedzenie ekstra, dużo, często i bardzo urozmaicone (nie rozumiem tych co narzekają na jedzenie w tym hotelu). Wino białe i czerwone oraz piwo nalewa się samemu. Jak dla mnie to dobry pomysł, bo nie zwracałem barmanowi głowy częstym podchodzeniem:) Pozostałe drinki: ouzo, rakija, brandy robi miły barman. Do miejscowości Stalida czy Malia (bo one się łączą) ok. 800m. Tam też jest ładna piaszczysta plaża, jeśli ktoś lubi piach. Jest tam też bardzo wiele biur turystycznych z polską obsługą. Polecam, korzystaliśmy kilka razy. Jest też sporo świetnych tawern i sklepów. Polecam też pójść do marketu w przeciwną stronę niż Stalida, mają tam świetny regionalny produkt - rakija z miodem, której przed kupnem można spróbować. Jesteśmy bardzo zadowoleni, bo hotel (a w zasadzie kompleks hotelowy - wiele budynków, a pomiędzy nimi ogrody) jak na 3* jest bardzo dobry i o wiele lepszy niż niektóre czterogwiazdkowe. POLECAMY.
Pięknie położony, świetna baza wypadowa na Krecie, jedzenie ekstra i bardzo urozmaicone, miła obsługa, czysto.
Za mało leżaków przy basenie, choć problem można rozwiązać poprzez zakaz zajmowania ich z samego rana lub jakąś delikatną kontrolę, ponieważ niektórzy turyści zajmowali leżaki, po czym szli nad morze, czy do miasta i dopiero po południu wracali na leżaki, z których niestety nikt nie mógł przez pół dnia korzystać. Miejsca na leżaki jest sporo, więc hotel mógłby ich zakupić trochę więcej. I to chyba jedyny problem.
Pobyt pod koniec lipca 2016 r. Hotel jak na 3 gwiazdki całkiem przyzwoity. Pokój i łazienka dość duża i dobrze utrzymane, niestety taras pomimo, że duży i z pięknym widokiem to w ogóle nie sprzątany. Mieszkaliśmy w części oddalonej dość daleko od recepcji i restauracji, oczywiście \\\"daleko\\\" to rzecz względna, mi taki spacerek na posiłki absolutnie nie przeszkadzał, jednak po piwko czy drinka to już stanowczo za daleko, tym bardziej, że tuż przy pokoju miałem basen (ten mniejszy i mniej oblegany), przydał by się tu drugi bar. W barze dostępne piwo i wino które sami sobie nalewamy, niestety do miniaturowych jednorazowych kubeczków. Brandy, rakij, uzo nalewa barman (piłem tylko brandy - całkiem dobre). Jedzenie jak to w 3 gwiazdkowym greckim hotelu, na plus codziennie przy obiedzie kucharz grillował coś dodatkowego, np. suflaki, innym razem pierś z kurczaka i było to naprawdę dobre. Obsługa hotelowa miła i pomocna. Sprzątanie, przez tydzień dwa razy wymiana ręczników i pościeli, ogarnięcie pokoju codziennie. Tuż przy hotelu Bardzo fajny pomost, można poskakać do wody, jest głęboko. Plac zabaw dla dzieci symboliczny i w nie najlepszym stanie, nie korzystaliśmy z obawy o maluszka. W ciągu tygodniowego pobytu jeden wieczór grecki i brak innych animacji za to cisza i spokój. Do plaży i miasteczka jakieś 800 m. Miasteczko wzdłuż jednej mało ruchliwej ulicy, \\\"mało ruchliwej\\\" to oczywiście przez pojazdy, bo turystów to tłumy. Knajp, tawern, sklepików itp. pod dostatkiem. Uliczką tą można spokojnie dojść do pobliskiego miasteczka Mali, praktycznie nie ma jakiegoś rozgraniczeni pomiędzy Stalidą a Mali, tylko ruch pojazdów (skutery i quady) wraz z ilością klubów, dyskotek i nastoletnich angoli się zwiększa. W drugą stronę dojdziemy do Hersonissos, ale tu już idziemy spory kawałek drogi (około 2 km) po \\\"bezludziu\\\" za to z ładnym widokiem na morze. Hersonissos sporo większe i z innym \\\"klimatem\\\" od Stalidy czy Mali. Ogólnie pobyt uważam za udany i z chęcią bym pojechał jesz
Położenie zapewniające przepiękny widok na morze i okolicę z niedużego wzniesienia. Dwa baseny i brodziki. Zadbane pokoje.
Za mało leżaków przy głównym basenie. Brak baru przy drugim (mniejszym i mniej obleganym) basenie. J
Hotel bardzo fajny.Jedzenie dobre.Obsługa miła. Jedyny minus to za mała ilość leżaków.
położenie,obsługa.
za mała ilość leżaków przy basenach.
Tripadvisor