W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
W pobliżu dwa pola golfowe: Flamingo - 4 km oraz Palm Links - 8 km od hotelu
Hotel położony bezpośrednio przy piaszczystej plaży
Ok. 2 km od lotniska w Monastirze
cena 1200 za osobę 1 tydz. all inclusive :))))) hotel z lat 80, lata świetności ma za sobą, ale ogólnie pozytywne wspomnienia. Plaza idealna dla dzieci, jest mini club, dyskoteki dla dzieciaków, kryty basen z cieplutką wodą, krzesełka do karmienia w restauracji i darmowy internet przy recepcji wi-fi. polecamy
Byliśmy w tym hotelu od 9-16 sierpnia, wylot z Wrocławia. Było naprawdę fantastycznie. Jedzenie super, dużo i różnorodne, ale jak ktoś mądry poniżej napisał Polacy to taki naród, któremu ciągle coś nie pasuje. Nam prawie wszystko się podobało, może trochę przeszkadzało poranne rezerwowanie leżaków na plaży, ale pod koniec naszego pobytu dokupiono sporo nowych leżaków i już nie powinno być problemu. Animatorzy poprostu fantastyczni. Przy okazji pozdrawiam Państwa z Nowego Sącza, wielkie dzięki za rezerwacje leżaków;-))))))
Nie polecam dla wszystkich którzy wybierają się z dziećmi.Absolutnie zero animacji.Bezczelna obsługa hotelowa,wyłudzająca napiwki.Bar przy basenie oferował \"chrzczone\" piwo,i od czasu do czasu ubogą ilość wina.Kubki były płukane zimną wodą .Do plaży jest naprawdę blisko, ale wszędzie było pełno odchodów wielbłądzich, i namolnych arabów którzy cały czas wciskali swoje towary.Bar w holu oferował może 6 rodzai alkoholów,które szybko się kończyły.W saunie na krytym basenie śmierdziało szczynami.Posiłki to głównie te same owoce i warzywa przerabiane z dnia poprzedniego(zapomnijcie o mięsie)Ryby były i owszem 2 razy,ale za późno przyszedłem i nie wystarczyło dla mnie.
Obsługa hotelowa ( bary i \"restauracja\") kiepska. Walka o stoliki na posiłki. Wyraźnie lekceważące traktowanie Polaków w stos. do innych. Brud na plaży hotelowej. Woda w brodziku dla dzieci wymieniona dopiero po wyraźnym zażądaniu od personelu choć już dna nie było widać na głębokości 0,5 m. W wewnętrznym ogrodzie unosił się cały czas fetor szamba- chyba tym podlewają rośliny. Na temat możliwości rozrzedzania przez barmanów alkoholu i pseudodrinków można napisać doktorat. Było to moje \"rozczarowujące spotkanie z Afryką\"... Stanowczo odradzam- no chyba, że ktoś uprze się \"wywalić kasę\" akurat na TEN hotel.
Hotel średni w porównaniu z innymi 4* w krajach afrykańskich ten hotel zasługuje na max 3*, 4 są mocno naciągnięte i pewnie hotel ma je tylko za rozległy teren który zajmuje i kryty basen. Trochę starodawny, gierkowski, niby odnowiony ale widać że swoje lata świetności ma już za sobą. Dla mało wymagających. Minusy to główny i największy - brak klimatyzacji w restauracji głównej. Ciężko jest coś jeść jak się człowiekowi pot po plecach leje. Brak klimatyzacji również w holu recepcyjnym. A ta w pokojach pozostawia wiele do życzenia. Niby działa ale słabo i śmierdzi z niej czasem niemiłosiernie. Drugi minus to brak szkliwa wszelkiego rodzaju. Tam to wieczny problem. I trzeci minus to parasole przy plaży - jest ich zbyt mało i jak nie wstaniesz przed 7 rano to zapomnij o cieniu chyba że dasz codziennie dwa dolce \\\"leżakowemu\\\" to coś ci zajmie. Plaża wąska i raczej brudna ale oni z natury są brudasami. Obsługa miła, animatorzy robią co mogą. Hotel poza centrum, spokojnie, ładny ogród. Jedzenie znośne, dwa tygodnie można przeżyć ale polecić i wrócić tam - raczej nie.
Hotel rzeczywiście położony nad morzem. Kolejką za 2 złote można dojechać do dwóch przeciwległych miejscowości gdzie są sklepy i można pozwiedzać. Zdjęcia umieszcone przez sun&fun są nieaktualne, warto sprawdzić w innym biurze. Nie ma placu zabaw ani żadnych zjeżdżalni. Uwaga często zdarzają się kradzieże drobnych rzeczy: spodni, bluzek, okularów (ja wróciłam bez spodni). Poza tym plaża ładna, dużo dobrego urozmaiconego jedzenia, animacje ok. Przed wyjazdem czytałam opinie innych i bardzo dużo mi to dało. Faktycznie szklanki \"myte\" czyli płukane zimną wodą, problem z naczyniami w stołówce, kolejki po jedzenie choć cały czas je dokładają i nigdy nie zabrakło. Leżaki trzeba zajmować wcześnie rano bo istnieje system zajmowania poprzez kładzenie ręcznika na leżak- turyści+ obsługa za opłatą. Uważam, iż jak na kraj arabski było ok. Nie można spodziewać się standardów europejskich. Rezydeny p. Anna Grzyb dostępna 2 razy w tygodniu służy pomocą. Bardzo dużo turystów z Rosji.
nie polecam tego holelu bylismy z mezem i dwu i pol letnim synkiem od 1 do 15 lipca jedzenie takie same codzien zadnego urozmaicenia o owocach zapomnijcie tylko melon i jablka plaza brudna a all inclusive nie istnieje alkohol tylko w jednym barze wgole tylko 2 bary czynne jedzenie miedzy posilkami rano troche slodkiej bulki popoludniu nalesniki z cukrem pudrem i tyle czasem mozna bylo zalapa sie na pizze czyli sos i ser ogolnie do kitu jedyny plus to animatorzy szczegolnie titi animatorka dla dzieci
właśnie wróciliśmy z tego hotelu. NIE POLECAM go POLAKOM. Jesteśmy traktowani jak intruzi- miło jest tylko wtedy jak są napiwki. Animacja \"leżała\" na całej linii. Brak jakichkolwiek rozrywek dla dzieci. Wiele niedoróbek- olbrzymi plac z wyrobiskiem, kilkoro dzieci doznało uszczerbku na różnych niezabezpieczonych elementach ustawionych na podłogach. Obsługa jest uprzejma tylko dla Francuzów, Włochów i Anglików. W \"restauracji\" cały czas unosił się dym i zapach gotowanych potraw do tego stopnia, że włączył się alarm. Plaża brudna- zdarzają się kawałki rozbitego szkła. Z plusów- ładny pokój, bliskość plaży.
Byłam w ty hotelu przez tydzień i było to stanowczo za krótko. Nie zdążyliśmy ze wszystkiego skorzystać . Hotel po prostu rewelacyjny w 100%. Polecam wszystkim. Bardzo dużo atrakcji. Animacje rewelacyjne. Nie można było się nudzić. Jedzenie bardzo urozmaicone, codziennie coś nowego. Jedyna wada to rozcieńczone alkohole.Ale poza tym polecam!!!
Hotel świetnie położony - blisko lotniska, blisko stacji kolejki do Monastyru, Sousse i Mahdi. Sam budynek dość zużyty, ale pokoje ok, bardzo czyste (pod warunkiem, że daje się napiwki sprzątaczce). Za 10 euro dostaliśmy pokój z bezpośrednim widokiem na morze. All inclusive raczej słabe, częsty problem ze stolikami w restauracji, brakiem sztućców, serwetek, szklanek (napiwki dla kelnerów trochę pomagają :-). Śniadania fatalne, na szczęście obiady i kolacje dużo lepsze. Wróciliśmy bardzo zadowoleni z wyjazdu, ale hotel polecam niewymagającym. Zapłaciliśmy za niego w last minute 1100zł i ta cena była bardzo ok. Ale gdybyśmy zapłacili cenę katalogową - w naszym terminie było to ok. 2500, to byłabym BARDZO rozczarowana.
Dziwie się skąd ten hotel ma tyle pozytywnych opinii. Wszystko na wydział, zaczynając od papieru, jedzeniu, alkoholach, a kończąc na ręcznikach pokojowych zabieranych w bezczelny sposób z basenu. To nie pierwsza moja wycieczka, więc mam skalę porównawczą. Jednak pierwszy raz mieliśmy w 4 gwiazdkowym hotelu brak ręczników. Alkoholu nie radzę pić, bezczelnie dolewana woda. Barman gdy mu dałem dinara powiedział o tym, jednak to nakaz kierownika i on nie może z tym nic zrobić. Jeśli już zrobiłeś ten błąd i wykupiłeś wycieczkę, po przyjeździe radzę dać 10-20$ w recepcji, wtedy dostaniesz w miarę pokój.
pobyt w terminie 03 07.2008 na dwa tygodnie z Alfa Star.. Rodzice 2.5 letnie dziecko.Potwierdziło się to co pisano w opiniach rodacy- Polacy kwaterowani są w białej -niewyremontowaqnej części hotelu. W całym sktzydle i pokojach czuć stęchlizną. Na holach stare brudne, zalane wykładziny. W większości pokoi działała climatyzacja jedynie z nazwy, co było przedmiotem przynajmniej naszej reklamacji u rezydenta ale niestety wielu rodaków miało temp. w pokojach jak na zawnątrz czyli ponad 30 stopni. My dopłaciliśmy na początku 10 dolarów . Miał być dobry pokój. PO TYGODNIU ZMIENIONO NAM POKÓJ NA NORMALNY W POMARAŃCZOWYM WYREMONTOWANYM SKTZYDLE . - BEZ PORÓWNANIA. POKÓJ WIĘKSZY, w lepszym stanie, clima super, kafle na holu , brak odoru pleśni, i super serwis każdego dnia wymiana ręczników , zaścielenie łóżek. Apropos \"all inclusive\" - na każdym kroku oszczędności, kombinatoryka, 3/4 hotelu miało problemy , bo jedzenie [przetwarzano bo jedzenie było stare. Ryba leżała na stołach po 3 dni tylko ją przenoszono z jednego końca sali na drugi i tak ze wszystkim resztki ze śniadania widać coś dodano już było to na objad i td. Owoców morza - mało . Pojawiły się na 2 tyg. jedynie 2 razy w lecho . Ryby głównie sardyny i dwa razy dorsz na parze sałatki słabe, dobre wołowiny i makarony. pizza jeden rodzaj -tandeta sera prawie nie było tylko ciasto sos pomidorowy i cebula gdzieniegdzie paprylka , przekąski robione każdego dnia dla oka przez jednego kucharza, wolniutko , tak że ludzie się zniechęcali do czekania wszystko robione tak ak aby nie poszło bułek zbyt dużo i w skąpych wersjach tylko jako bułki prasowane w tym laster padliny , keczup ser. O wszystko trzeba było się upomnieć. sam kucharz leniwie włożyłby jedynie kiełbasę - starą i keczup. Drugim rodzajem przekąsek były naleśliki sote ewent. z cukrem. . Alkohol tragiczny, gin , wódka w wtym figowa i piwo . Wódka chrzczona tak perfidnie że dwukrotnie interweniował rezydent. Szli na zaplecze z butelką dolewali wody , że aż bąble szły i to aalewali w naparstkowej ilości do szklanek i twierdzili , że to norma. Czuliśmy się jak żebraki mimo , żę zapłaciliśmy po 2800 na osobę a dziecko 2200 z Alfa Star. Z mocy to tylko zapach pozostał albo i nie. Raz poprosiliśmy aby kelner dał nam spróbować przed dolaniem coli . Poprostu woda o zapachu alkoholu. Soki najtańsze , rozcieńczane . Generalnir All inclusive - słabe. Sami kelnerzy i barmiani przyznali , że jak leją więcej to menadzer krzyczy i mają problemy. Prosili nas abyśmy przynosili imi jedzenie z kolacji bo są głodni a nie mogą jeść w tym hotelu. Policyjne warunki. Polacy walczcie o równie traktowanie was z innymi w holetach. Płacimy więcej za wycieczki bo podobno więcej pijemy i jemy a jak przyjdzie do warunków to francuza albo niemca lokuje się w leprzych skrzydłach hotelu i pokojach a Polaka tam gdzie zostanie miejsce, bo nigdy się nie skarży i zadowolony z każdych warunków . Więc apeluję SZANUJMY SIĘ TO BĘDĄ NAS INNI SZANOWAĆ !!!!!!!!!!!!!!! Ja osobiście już nigdy nie pojadę do Tunezji : Smrut, brut i lenistwo. Na lotnisku tak śmierdziało po wyjściu z samolotu szambem, później zresztą też niejedniokrotnie , że do końca życia zapach kupy będzie mi się kojarzył z Tunezją. 1000 razy lepszy jest Egipt Szarm super pod każdym względem , hotele lepsze, obsługa , rafa a tu ....szkoda gadać. Ale podobno w tej samej miejscowości super jest jakiś hotel o nazwie SKY . Jedna Polka chciała tam w tym roku bo w ubiegłym było super to już w lutym miejsc nie było więc przyjechała do Palace i też powiedział , że całość tragedia różnica 180 stopni.
Mrówki faraonki biegały nawet po łóżku :( Przy basenie kubeczki plastikowe wielokrotnego użytku myte saturatorem.. tzn. płukane pobieżnie zimną wodą, ohyda :(, co zmuszało do zabierania na basen szklanki z pokoju... Co do opisu okolicy w internecie to też jest bardzo przesadzony, "zlokalizowany w jednym z najładniejszych regionów nadmorskich Tunezji"� Hmmm� To w takim razie nie chciałabym widzieć tych mniej ładnych, bo okolica była brudna, teren mało urozmaicony i tak naprawdę nie widziałam tam nic wyjątkowego :( Poza tym kiepskie jedzenie, brudne talerze, polecam osobom, które nie były jeszcze na wakacjach za granicą i nie mają do czego porównywać.
Ogólnie jestem zadowolony z pobytu z 2 dzieci b.dobre animacje wieczorne dla dzieci i dorosłych także dzienne siatkówka piłka wodna łuk prowadzone przez animatorów. Dostaliśmy świetny pokój bez bakrzyszu dwu poziomowy w nowym skrzydle z widokiem na morze.Polecam wieczorne wyjście na dach hotelu można podziwiać lądujące samoloty.Jedzenie dobre choć na dłuższą metę monotonne. Trochę wkurzał mnie kelner lejący na stołówce napoje,wino ( nadąsany).Wybraliśmy się na 2 dniową wycieczkę na Saharę ogólnie bardzo fajna gdyby nie mały zgrzyt brak w autobusie klimatyzaji choć miała być (był tylko nawiew)Po 1 dniu obiecano ją naprawić i jak się okazało że nic z tego to część ludzi się zbuntowała i nie jechało dalej tylko czekało na autobus z klimą
W hotelu Skanes P byłam w maju zeszłego roku z biurem Neckermann i z samego hotelu byłam bardzo zadowolna, nawet o dziwo bliskość lotniska nie była odczuwalna. Obsługa hotelowa bardzo fajna. Jedzenie wyśmienite i urozmaicone, nawet wymagające niejadki mogły znaleźć coś dla siebie. Jedyny minus wyjazdu to droga z lotniska w Tunisie (trwała 3-4 godziny), bo aż tam nas \"szanowny\" Neckermaan wyprawił, mimo że hotel znajduje się kilometr w prostej od lotniska w Monastirze.
Ogólne wrażenie popsuła kuchnia i drinki... jedzenie fatalne, nieświeze, mnóstwo ludzi z naszego turnusu miało przykre dolegliwości... Dwulatek znajomych po powrocie wylądował w szpitalu z... salmonellą! Pierwszy raz przy opcji all codziennie dojeżdżałam na posiłki do pozahotelowych restauracji, sporo podróżuję i nawet w 2 gwiazdkowych hotelach nie spotkałam takiej kuchni, drinki rozcienczane, soki sztuczne i okropne w smaku... Poza tym hotel miły,czysty, animacje ok, plaża bardzo ładna, obsługa dość miła...
Nie zgadzam sie z niektorymi opiniami , ale kazdy ma inny gust. najgorsze jest w tym wszystkim to , ze ludzie w zyciu nigdzie jeszcze nie byli i nie maja porownania a wypisuja takie brednie , np. obserwowalam jednego pana , ktory non stop narzekal na jedzenie i porownywal je do ,, zarcia dla swin ,, , a zjadal takie ilosci tego jedzenia , ze jednak mu chyba smakowalo.ogolnie bylo super i ludzie , ktorych tam zapoznalismy beda wspomnieniami na bardzo dlugo. pozdrawiam ich goraco !hotel godny polecenia .
Wielkie rozczarowanie!!!!! Bardzo brudno, jednej nocy dopadła nas plaga mrówek - chyba kilkaset na moim łóżku, nawet obsługa hotelu - która po mojej interwencji z wielką łaską przyszła do pokoju sprawdzić, pewna, że przesadzam - była pod wrażeniem ich ilości; mały basen, brodzik jeszcze mniejszy, malutka plaża i codzienna walka o leżaki - trzeba być na plaży przed 7.00, żeby zająć leżak i materac, nie ma ręczników plażowych i na basen, barmani robią łaskę jak leją napoje - można wziąć tylko 2 szklanki (bardzo małe, brudne i w 2/3 napełnione kostki lodu z kranówy), jedzenie średnie, animacje wieczorne słabe - głównie produkują się animatorzy. NIE POLECAM!!!
Walka o lezaki, jedzienie ok, plaza waska ale wystarczajaca. Hotel, basen bez rewelacji. Polecany glownie dla rodzin z dziecmi bez wygorowanych wymagan.
Właśnie wróciliśmy i jesteśmy bardzo zadowoleni. Animatorzy wspaniali, wiecznie uśmiechnięci, na pełnych obrotach. Można super odpocząć. W hotelu wszystko dobrze. Każdy musi zdawać sobie sprawę z tego ile zapłacił za wyjazd i nie oczekiwać w związku z tym złotych klamek. Przykre niestety jest to, że Polacy wciąż narzekają i nie potrafią sie dobrze bawić. Jedyne mankament to rezydenci Ecco Holiday, ale bez nich można sobie świetnie poradzić. Zachęcam do pobytu w tym Hotelu.