W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Czysty hotel, miła obsługa, dobre wyposażenie pokoju i aneksu kuchennego.
Czystość, dobre wyposażenie kuchni, częsta wymiana ręczników i pościeli, przyjazna obsługa w recepcji.
Hotel w porządku, miła obsługa w recepcji, bardzo pomocni w każdej sytuacji. Dużo osób mówiących po polsku, obsługa na stołówce bardzo miła, kelnerka Pani Ela sympatyczna, pomocna radami, wskazówkami, służyła również jako przewodnik , polecając atrakcje pobliskich miejsc. Pan Artur równiez pomagał w różnych dziedzinach . Serdecznie im za to dziękuję. Jeśli chodzi o jedzenie, to nie należy do udanych posiłków, zawsze ten sam skromny zestaw dań. Jajka na twardo, jajecznica /bardzo nie smaczna/ plastry pieczonego boczku, fasolka , z warzyw to cząstki pomidora, sałaty, marchewki tartej, . Dodatkowo na kolację były zupy typu kremu z grzankami, a i jeszcze makarony swiderki lub spagetti. Mięso z kurczaka dało się zjeść, ale inne wołowe nie do zjedzenia, /podeszwa/ na szczęście bywało też cos w rodzaju gulaszu, ale nie wiadomo z czego to było /nie smaczne/. Potrawy nie przyprawione, bez smaku. Przyprawy były w postaci soli, octu winnego, pieprzu. Jeśli ktoś przyszedł na posiłek 30 minut po otwarciu to musiał się liczyć z tym że brakowało już na tacach jedzenia. Nigdy nie było nabiału /poza jajkami/ żadnych serów białych, jogurtów. Ser żółty nie przypominał smaku sera. Owoce najczęściej były to jabłka pokrojone w kosteczkę wraz z mandarynką, czy brzoskiwnią w kompocie. Słodkości to rogaliki z kremem, rolada lub babeczki z ponczem. Na kolacje były lody. Ogólnie kuchnia spisała się na słabą trójkę. Pogoda za to spisała się na szóstkę z plusem. Słońca pod dostatkiem, deszczu zero. Dla myslących o wyjezdzie do tego hotelu i nie tylko muszą być przygotowani na zabezpieczenie się w specjalne wtyczki do kontaktu /adapter/ poniewaz nasze polskie wtyczki nie pasują do ich kontaktów.
hotel jest ok, wymiana ręczników co drugi dzien, pościeli co 5 dni. Suszarka w pokoju.
Wada hotelu to winda. Miałam okazję trzy razy zablokowania między piętrami, nie był to tylko mój przypadek, co rusz ktoś miał taką przygodę, słychac często było alarmowanie z windy.