1521 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Palma - stolica Majorki - spacer wąskimi uliczkami zabytkowego miasta wśród barokowych rezydencji i katalońskiego Art Nouveau.
Valldemossa rozsławiona przez Fryderyka Chopina i George Sand, którzy schronili się w tutejszym klasztorze Kartuzów.
Bajeczna zatoka Cala de sa Calobra z prowadzącą do niej niezwykle widokową, pełną serpentyn drogą.
Pokój bardzo ładny ,czyściutki,duży i komfortowy- łóżko bardzo wygodne
Rozległy teren,piękna plaża,hotel bardzo ładny,czysty,bardzo miła obsługa,ładny ogrod
Trochę za mała restauracja w stosunku do ilości gości- na miejsce w restauracji trzeba było czekać- nie bardzo długo ale jednak
Obsługa na wysokim poziomie budynek, otoczenie i pokoje hotelowe na bardzo wysokim poziomie. Piękna długa piaszczysta plaża z łagodnym wejściem do morza, woda ciepła i czysta. polecam
Obsługa przemiła, jak i ludzie na całej wyspie. W hotelu prawie czysto, klimatyzacja słaba. Jedzenie bardzo dobre, urozmaicone. Przy basenach tłok, na plaży parasole z leżakami płatne - jeżeli już takie dopadniesz masz szczęście. Taksówek ful, są też wypożyczalnie samochodów. Wyspa Mallorka pełna wrażeń - polecam.
Odnoszoc sie do poprzedniej wypowiedzi o platnych lezakach na plazy. Jak to sie ma do hotelu? Plaza nie jest prywatna i nie nalezy do hotelu (jak wszystkie plaze w Hiszpani nalezy do krola), ze to ze lezaki sa platne i trudne do zdobycia w zaden sposob nie powinno rzutowac na ocene hotelu. Dowiadujac sie takich rzeczy przed wyjazdem unikniemy "rozczarowan"
Plaża jest rzeczywiscie wąska , ale wystarczająca , ładna , piaczysta , ale jest prywatna i hotel nie ma nic do niej !!! Aby dojść do plaży trzeba pchać wózek po piachu ok. 200 m ( polecam ? bardzo dobrze robi na biceps ) , na plaży są paracole i leżaki , ale oczywiście płatne , ale to jeszcze nie koniec , bo trzeba je rezerwować , a w pełni sezonu nie jest to łatwe . Udało mi się wreszcie dopaść wolny parasol i 2 leżaki ( niestety tylko tyle , choć była nas 4 + 1 ) ? ale dopiero od środy . Ale na deser zostawiłem jeszcze coś ? musiałem zapłacić za 7 dni !!! , choć używałem tylko 4 dni . To że każdy chce zarobić na wszystkim to mnie pewnie już nie zdziwi ( choć do tej pory wszystkie moje wersje w opcji all inclusive : Majorka , Dominikana , Meksyk , Jamajka , Turcja , Grecja obejmowały leżaki i parasole na plaży ) ? ale brakowało mi szczerej i rzetelnej informacji ze strony biura . A hotel nie spelnił moich oczekiwań , w moim basenie pod domem mam cieplejszą wodę , polskiego animatora jakoś nie widać , pomimo widocznej tasiemki na ręcę byłem non stop pytany przy barze o numer pokoju . A jak już miałem swój parasol i przychodziłem na plażę o 13-stej , to najpierw musiałem wypraszać ludzi , którzy go zajeli .
BARDZO ŁADNE POKOJE ,TO JEDYNE CO NAM SIĘ PODOBAŁO.99% TO RODZINY Z MAŁYMI DZIEĆMI .OBSŁUGA FATALNA.ALL INCLUSIVE NIE OBEJMOWAŁ WSZYSTKIEGO,CHODZI O ICH NAPOJE REGIONALNE,PŁACĄC TAK DUŻO SPODZIEWALIŚMY SIĘ ZUPEŁNIE CZEGOŚ INNEGO
Bardzo przestonne pokoje, b.dobra obsługa, super wyżywienie, bliskość paku narodowago (mokradła, ptactwo). Trudność w korzystaniu z komunikacji miejskiej (przepełnione autobusy) - taxi lub wynajęty srodek lokomocji.
Tripadvisor