W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Fajne położenie obiektu, cisza spokój i niedaleko do plaży i centrum miasta. W czasie pobytu wymiana pościeli i ręczników codzienne sprzątanie. Ubogie wyposazenie aneksu kuchennego - do przygotowania śniadań ok ale jak by ktoś chciał powalczyć z obiadem to działał tylko 1 palnik w kuchence, jedna patelnia i dwa rondelki to tez mało. Generalnie jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu (obiekt jak i miasteczko) , natomiast zgrzytem jest ostatni dzień - wykwaterowanie o 9.00 wyjazd o 18.30 bez dostępu do łazienki, turysto radź sobie sam. W posiłkach dałem 10 ponieważ to pole obowiązkowe a wyjazd był bez wyżywienia.
Położenie extra, codzienne sprzątanie pokoi.
wykwaterowanie 9.00 brak dostępu do łazienki.
Studio to składa się z trzech budynków,gdzie Polaków lokuje się w środkowym budynku na parterze i na piętrze. Budynek obok zamieszkuje właściciel i tam też wynajmuje pokoje dla gości spoza Polski. Trzeci budynek też piętrowy zamieszkują Niemcy,Anglicy itp i ich pokoje są większe,ładniejsze z oknem w aneksie kuchennym i pewnie z działającą klimą. Pokoje są dość obszerne i zupełnie wystarczają dla dwóch osób. Łazienka skromna ale wystarczająca. Brak w niej suszarki do włosów,saszetek z szamponem i mydłem. To już we własnym zakresie. Ręczniki są wymieniane chyba codziennie i są własnością studia.W pokoju ,wiadomo,łóżko,szafki nocne i szafa ubraniowa i jakiś telewizor z przed kilkunastu lat bez programu polskiego. Aneks kuchenny na wprost łózka czyli mała lodówka,dwupalnikowa kuchenka na prąd,parę łyżek,widelców,jakieś talerze,miski,tarka do warzyw itd. W pokojach raczej nie działa klimatyzacja nawet za dopłatą właściciel nie jest w stanie uruchomić jej,co przy tam tych upałach jest bardzo uciążliwe. Pokoje mają albo tarasy albo balkony. Brak w hoteliku jakiegoś pomieszczenia na złożenie walizek w ostatnim dniu pobytu. Ponoć właściciel może udostępnić pokój na ten ostatni dzień ale za dopłatą po 25 euro od pary!!!.Szok!!! Kiedy my przyjechaliśmy i już dostaliśmy pokój chętnie go użyczaliśmy tym,którzy siedzieli na walizkach i czekali na autokar,a czeka się do 10 godzin. Kiedy my wyjeżdżaliśmy ludzie też chętnie pomagali nam. Ktoś zrobił kawę,ktoś zaproponował prysznic,wc,jakiś napój do picia i było super,że umiemy sobie pomagać. Ogólnie pobyt był na TAK. Po drugiej stronie ulicy jest hotel Alfa czy jakoś tak i tam można bez problemu korzystać z basenu co jest fajne właśnie w tym ostatnim dniu pobytu. Ci,którzy mają wykupione posiłki jadają je w tawernie Trap kilkanaście metrów dalej. Posiłki są fajne,duże,oryginalne greckie i bardzo ciepłe.
Blisko do miasta,na plaże, do sklepów.
Brak klimy,brak wolnego pokoju w ostatnim dniu pobytu na złożenie walizek i odświeżenia się przed wyjazdem.
Są sztućce,talerze,czajnik,papier ręczniki.Zasięg internetu prawie zerowy.Pokoje na parterze mają balkon większy jak górne.Jak ktoś kocha morze,długie spacery,polecam.Miejscowość warta grzechu.Zgrzyt na turnusie wywołały posiłki.Tawerna dania greckie porcjowane,napoje do kolacji płatne,za to knajpa przy porcie napoje do kolacji za darmo,jeszcze ,niektórzy śniadania jedli też gdzie indziej i był bufet szwedzki czyli do woli.Były pretensje ,że cena ta sama za wyżywienie a tak różne porcje.
Czysto,w ciągu 9 nocy ,pościel była zmieniana 4 razy,do plaży blisko
Brak pokoju w ostatni dzień,nam się udało ,byliśmy w maju nikt nie przyjechał na nowy turnus,mogliśmy z pokoju korzystać w dwie rodziny
Polecam miejscowość i hotel, znakomite polozenie i wszędzie blisko a i wspaniale widoki na okoliczne góry po których można bez problemów pochodzić(do zamku Alego Paszy marsz około 45 min)
Fajny funkcjonalny blisko plaz i sklepow
bez wad