248 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Palma - stolica Majorki - spacer wąskimi uliczkami zabytkowego miasta wśród barokowych rezydencji i katalońskiego Art Nouveau.
Valldemossa rozsławiona przez Fryderyka Chopina i George Sand, którzy schronili się w tutejszym klasztorze Kartuzów.
Bajeczna zatoka Cala de sa Calobra z prowadzącą do niej niezwykle widokową, pełną serpentyn drogą.
Hotel średniej klasy,ale dosyć ładny,czysty. Obsługa miła ...nestety niemieckojęzyczna w 90%. Ale za to kilku praktykantów z Polski poprawia aurę na przyjaźniejszą Polakom. Wyjazd ogólnie bardzo udany - głównie ze względu na bliskość przepięnej plaży! Zatoka cudna,morze czyste i przyjazne ...bo długo jest płyciutko. Miejscowość nie jakaś metropolia ,ale sporo sklepów,restauracyjek,klubów. Nie mozna się nudzić. Największą wadą tej wyprawy była zerowa opieka rezydenta z Nekermana.Od samego lotniska problem! Pani z Nekermana postawiona jakby za karę stoi i sama chyba nie wie po co? Podaje błędne numery autokarów. Nam odjechał autokar a było nas 7 osób! Gdyby nie biegła znajomość angielskiego i odrobinę hiszpańskiego -to chyba koczowalibyśmy na lotnisku,jednak jakaś hiszpańska przedstawicielka Nekermana poproszona przez nas o pomoc -ogarnęła temat i załątwiła nam zastępczego busa. Po drodze mijaliśmy naszą Polską przedstawicielkę - jak sobie spacerowała szczęśliwa (sms-ując) gdzieś w stronę miasta. Żadnej dosłownie pomocy od Nekermana nie otrzymaliśmy .To straszne! Jeździmy od wielu lat i druga taka nieprzyjemna sytuacja ..obie z Nekermanem. Do hotelu też dotarliśmy z przebojami - bo pan z zastępczego busa wysadził nas nie pod tym hotelem co trzeba - i odjechał.A my musieliśmy tłuc się z walizkami przez kilkaset metrów pieszo ....a było około drugiej w nocy! Tak więc uczulam na Nekermana. Od razu napisałam im negatywną opinię na stronie ,ale nie opublikowali jej.Tchórze i oszuści! W hotelu w książce Nekermana nie ma żadnego aktualnego telefonu do rezydenta w razie jakieś trudnej sytuacji. Człowiek jest zostawiony samemu sobie ...a w zasadzie temu co zastał na miejscu.My mieliśmy jeden z pokoi tak intensywnie zaśmierdzony i jeszcze miał zepsute drzwi..ale dziadek ,któy siedział na recepcji w nocy nie umiał słowa po angielsku:( Musieliśmy czekać do rana.Dobrze ,że mieliśmy kilka pokoi na 7 osób -to się skumulowaliśmy i tą noc jakoś przetrwaliśmy!Co jeśli byłby to jedyny?
Największy atut to lokalizacja- REWELACJA!!! Przy samej,pięknej plaży i deptaku.
Pokoje ,któeych balkony wychodzą na rumowiska zapleczy sklepików przy głónej ulicy :( problem z leżakami na plaży.Duży problem! Obsługa niemieckojęzyczna. I przede wszystkim fatalna obsługa Nekermana!!!!!!!
Tripadvisor