W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Wi-Fi w recepcji bezpłatny
Do piaszczystej plaży 50 m
2 km od przepięknej zabytkowej części Neseberu
Hotel adekwatny do ceny do plazy 100metrow to napewno plus ale okolica to jeden wielki plac budowy .obsluga bardzo mila widac ze sie stara w pokojach sprzatane codziennie. Sniadania to tragedia 7 dni to samo zadnego urozmaicenia jesli ktos lubi jajecznice to bedzie w 7 niebie:). ceny posilkow troche wywindowane niz w sasiednich hotelach.ogolnie polecam osobą nieszukajacym rozrywki a raczej spokoju ciszy odpoczynku .
Byliśmy na początku września, spokojna okolica (nie wiem, jak jest w sezonie), gdzie były same hotele, średnie i małe , nasz to mały hotelik o 10 pokojach. Bezpłatna plaża była rzut kamieniem, w pobliżu kilka barów i restauracji, jak również sklepów oraz bezpiecznych kantorów Crown (kurs 1,91, nie pobierają dodatkowych opłat) . Nie wymieniajcie waluty na ulicy!!! Do dużego hipermarketu jest kawałek, jakieś 15-20 min. Pytajcie się o market Janet, taniej o 10 -20 %, albo i lepiej. Na płatnej plaży możliwość wypożyczenia leżaka i parasola po 6 lewa za dzień. W hotelu wynajmiesz parasol za 5 lewa na tydzień, w sklepie kosztuje ok. 16 lewa. Spacerkiem można dojść do Ravdy, gdzie jest dużo sklepów i restauracji. Niedaleko jest Aquapark, ale nie znam cen, bo nie byliśmy. Z niedalekiego przystanku można dojechać komunikacją miejską do Starego Nessebaru i Słonecznego Brzegu. Cena biletu to 1,3 lewa. Bilety kupujemy u konduktora. W taksówkach dogadujcie się o cenę przed wejściem do nich. Np. do Starego Nessebaru to ok. 10 lew, targujcie się, bo warto. W Słonecznym Brzegu w sklepach jest drożej o ok. 30-50%. W Starym Nessebarze nie warto targować się o cenę, nic nie spuszczą. Smaczne i tanie restauracje są na prawo, zaraz jak wysiądziecie z autobusu. Trzeba się przyzwyczaić do chłodnych posiłków, co jest zrozumiałe ze względu na temperaturę. Przez cały tydzień grzało słoneczko. My wytrzymaliśmy na plaży góra 3-4 godziny. Za gorąco, nawet pod parasolem. I co ważne, są ratownicy !!!, (którzy będą gwizdać na ciebie jak za daleko wypłyniesz). Możesz wynająć u nich sprzęt pływający, np. kajak lub np. przewóz na bananie. Jednym zdaniem, warto poznać inną kulturę. Byliśmy z biurem Itaka, opieka rezydenta była od a do zet, warto ich wybrać. Odradzam korzystanie z dodatkowo płatnej imprezy Wieczoru Bułgarskiego w Bata.. szkoda kasy (28?).Pozdrawiam
Smaczne śniadania, pokoje codziennie sprzątane. Miła obsługa. Możliwość zakupu na miejscu lokalnych win i innych napoi jak i wymiany waluty z euro na lewy. Blisko bezpłatna plaża (5 min,). Możliwość wypożyczenia parasola za 5 lewów na 7 dni.
Brak.
Super miejsce dla osób szukających spokoju, niewymagających, lubiących plażę i długie spacery.
Wspaniałe położenie. Świetne śniadania. Fantastyczna rodzinna atmosfera. Bliźiutko do morza, cicha spokojna plaża. Przy plaży barek . Za 1 leva - Nesebar lub w drugą stronę centrum miasta, gdzie są liczne bary.
Hotel OK. Czysty,z pieknym, zadbanym ogrodem.Jussi jest polozona blisko plazy. Obiekt znajduje sie pomiedzy Rawda i Nesseberem. Pokoje klimatyzowane, duze i bardzo czyste- codziennie dokladnie sprzatane. Obsluga bardzo mila- rozumieli po polsku. Sniadania w formie szwedzkiego stolu. W restauracji mozna bylo zamowic obiad, kolacje, cos do picia. Menu w jezyku polskim. Okolica i hotel dla osob ceniacych spokoj.
Opinia z 07.2011-Hotel przytulny-obsługa miła-blisko plaża-spokojna okolica-wszystko OK. Jednak najważniejsza moja uwada dla osób nie znających regionu - nie powinno sprzedawać się oferty jako Nesseber a jako Rawda bowiem niewiele umiejscowienie hotelu ma wspólnego z Neseberem do którego jest 3 razy dalej niż do Rawdy :)
Hotel dla mniej wymagających.Rodzinna atmosfera , czysto i wygodnie. Bardzo mili właściciele i obsługa.W pobliżu sklepiki i restauracje. W hotelowej restauracji smaczenie i niskie ceny.Szczególnie polecam rakiję od Ivana ;-). Plaża dość mała. Radzę poranne wstawanie ,aby na plaży być jak najwcześniej i zakup własnego parasola ,bo na plaży leżaki i parasole drogie.Hotel jest między Ravdą ,a Nesseberem .Do Ravdy na piechote 20 minut ,do Słonecznego Brzegu i Nesseberu można dojechać komunikacją miejską -warto zobaczyć.Jednak ceny i tłumy ludzi w tych miejscach, przekonają was szybko, że położenie Jussi jest bardzo korzystne.
Było super.Byłem dwa tygodnie. Serdecznie polecam Wszystkim. Najchętniej bym tam jeszcze wrócił. Hotel mały, przytulny, pokój posprzątany, śniadanie bardzo dobre. Nie żałuje i już myśle żeby za rok znowu się tam wybrać
Hotel elegancki, obsługa bardzo dobra, czysto, pokoje codziennie sprzatane. Jedlismy tylko sniadania-bufet jedzenia pod dostatkiem choc codziennie to samo, sporadycznie na ciepło jajecznica i parowki,kilka razy "ciasto".Bardzo smaczny biały ser inny niz u nas, trochę przypominal ser feta. Wokól hotelu olbrzymie place budowy. Brak miejsc do spacerowania,trzeba zwiedzać okolice. Do Ravdy 25 min piechotą ,do starego, zabytkowego Nesseberu 1 godz. Można jeżdzic komunikacja miejską (bilet do Nesseberu kosztuje 0,80 lewa(ok. 1,60 zł) Z Nesseberu mozna spacerować promenadą do Słonecznego Brzegu. Można sie równiez wybrać do Burgas czy Sozopolu. (bilet do Burgas od 2,90-3,50 lewa w zależnosci od autobusu)
Byłam w Jussi niedawno i jestem bardzo zadowolona. Pierwszy dzien byl -owszem- koszmarem. Niewiedzialam gdzie mozna cos zjesc i gdzie sa wogole jakiekolwiek sklepy wiec musialam grzac do Nesseberu jakies 30 minut. Naszczescie szybko sie okazalo ze na miesjcu w hotelowej restauracji mozna zjesc bardzo smaczne i tanie obiady. Polecam. Do tego mila obsluga. Cos do picia z lodowki takze mozna bylo kupic w tejze restauracji. Rozklad jazdy byl na recepcyjnej ladzie. Dokladnie wszystkie autobusy rozpisane. Sniadania byly ( i mialam tylko sniadania wykupione ale jadlam obiady i kolacje w restauracji dodatkowo) bardzo dobre. Wielkie urozmaicenie. Wędliny, dżemy, miod, owoce, platki sniadaniowe, muesli, mleko, kawa, cherbata, sery regionalne ( polecam szczegolnie kaszkawal ) , mozna bylo zrobic sobie nawet tosty !!! A plaza... poprostu super. Lezaki byly (oczywiscie trzeba bylo za nie placic ale co tam), moze czyste i cieple. Jak sie przyszlo o 9 rano to prawie nikogo jeszcze nie bylo. Osobiscie do Rawdy lepiej mi sie szlo niz do Nesseberu i nawet tam sie czulam lepiej. Wszystkie punkty gastronomiczne skupione na jednej ulicy, nawet mini targ z owocami. Poczta tez byla w Rawdzie. Aha, i prysznice bez kabiny to standart w wiekszosci hoteli bulgarskich tak na marginesie. W telewizji byl kanal polski - Viva . Ogolne wrazenia sa bardzo dobre i mam nadzieje ze jeszcze kiedys wroce do hotelu Jussi:)
Jedyne co było dobre w tym hotelu to pokoje. Z klimatyzacją, telewizorem (szkoda, ze bez polskich kanałów) i lodówką. W łazience prysznic niestety bez kabiny. Po tygodniu pobytu (a bylismy pierwszymi goścmi) w przedpokoju i łazience zrobiły się zacieki wodne na ok. 40 cm i zaczęła odpadać farba. Ale to raczej zmartwienie właścicieli hotelu i przyszłych gości. Z racji tego, ze miałem opcję ze śniadaniem tylko mogę ocenić śniadania. Przeważnie były pomidory i ogórki świeże (sezon) dwa rodzaje takiej sobie wędliny, ser żółty bez smaku i ser biały chyba kozi całkiem smaczny. Czasami było coś ekstra, jak jajecznica, omlet, naleśniki czy ciastko francuskie, ale zawsze mi się trafiało spalone! Ogólnie nie polecam hotelu głównie ze względu na otoczenie. A raczej jego brak. Brak sklepów, restauracji i wogóle infrasturktury. Wszędzie daleko (do Nessebaru ok. godzinę drogi pieszo) autobusy jeżdżą jak chcą. Jeden wielki plac budowy a na dodatek plaża bardzo mała. Jak tam się te wszystkie hotele co je teraz budują otworzą to plaży wystarczy może dla 1/10 z nich.