46 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Kameralny, prowadzony przez rodzinę hotel
Odległość do pięknej, szerokiej, piaszczystej plaży z łagodnym zejściem do morza, ok. 600 m
TOP atrakcja: olśniewająca Zatoka Wraku
krótki czas przelotu - ok. 2,5 h
Gospodarz bardzo przyjazny. Pokoje definitywnie do odnowienia! Fatalne wejście na pierwsze piętro.
Przystępna cena; niewielka odległość od plaży. Miły i pomocny gospodarz.
Stare, zaniedbane pokoje. Fatalne wejście na pierwsze piętro. Obiekt do gruntownego remontu.
Hotel w porządku, położony nieco na uboczu (i bardzo dobrze!) czysto, bardzo miły gospodarz. Muzyka dochodząca z części brytyjskiej mi nie przeszkadzała.
Dobre położenie, wyposażenie "w sam raz" - jak dla mnie
Trochę za skromne wyposażenie kuchni, wystarczające tylko dla osoby niewymagającej wiele
Powiem tak: jeśli macie małe dzieci, które lubią zasypiać w ciszy, to nie polecam. Na terenie hotelu znajduje się bar, w którym w 99% przesiadują i piwkują Anglicy do póznych godzin nocnych, czyli 3-4 nad ranem. Karaoke i lista brytyjskich piosenek-to jest non stop. Głos się niesie daleko. Kilka osób już pisało, że się nie wyspali tam- potwierdzam. Wyposażenie aneksu jest okay, weżcie z Polski przyprawy bo nie opłaca się tam kupować- wszystko droższe niż w Polsce i ceny startują od 1-2 euro. Można jeść w tawernach- ceny za np mussakę wahają się od 6,5 Euro do 8,5 euro. W tawernach kucharzami są w większości mężczyźni i porcje są duże ale średnio przyprawione. Zaskakuje brak porządku - przy drodze często widać pozostawione plastiki, butelki. Generalnie mają Grecy taki rozpier-papier. Na plus to jest piękne i ciepłe morze- wszystkie odcienie niebieskiego i łagodne zejście do morza. Dla rodzin z dziećmi -super. Generalnie wszystko na 3 gwiazdki, ale morze i pogoda na 5*.
W miarę blisko (10 min) do morza) Niska zabudowa Rezydencjalna okolica Pokoje raczej nowoczesne niż PRL
Glośność baru, który znajduje się na terenie hotelu- około 6m od budynku, w którym się śpi.
popieram sebastiana.akurat wczoraj wrocilam z tego hotelu.obsluga nie mila wszystko jest robione dla angoli polakow sie niemilo obsluguje traktuje jak bysmy byli za kare.jadzenie koszmarne.podawano nam codziennie bulke z serem i wedlina dotego jajko sadzone dwa plasterki pomidora dwa plasterki ogorka iskwaszony sok pomaranczowy.anglicy mogli sobie zamawiac menni z karty a my dzien w dzien to samo.jak chca tak traktowac polakow to powinni przyjmowac samych angoli.
ogólnie było super - jestem bardzo bardzo zadowolona
Część przy małym basenie-super, kameralnie
zbyt głośna wieczorna muzyka w restauracji- jeśli ktoś mieszka w budynku Katarina. Standard tego budynku jest dużo niższy od Kali Pigi, ale dla niewymagających luksusów jest ok.
Ogólnie wrażenie dobre, trochę daleko do morza; przy śniadaniu mógłby być inny rodzaj pieczywa.
Tripadvisor