6228 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Udogodnienia dla dzieci: 2 brodziki, 3 zjeżdżalnie wodne, animacje, miniklub (4-12 lat), 2 place zabaw.
Rozbudowana infrastruktura: 6 restauracji, 7 barów, 4 baseny odkryte, 6 zjeżdżalni wodnych.
Przy hotelu, prywatna, piaszczysto-żwirkowa plaża.
Bogata oferta rekreacyjna: siłownia, sauna, łaźnia turecka, jacuzzi, 2 korty tenisowe, squash, minigolf, koszykówka, siatkówka.
Oceniam bardzo średnio do zabrania co najmniej jedna gwiazdka zastanawiał bym się jeszcze nad jedną.Powiem ogólnie Ruskie woście. Dużo Rosjan zachowanie ich ,trzeba zobaczyć” posiłki wciąż to samo jak codzień . Stołówka bałagan House wciąż na coś czekasz i sam organizujesz sztućce czasami serwetki itd Nie polecam nie wracam.Wszędzie,wchodzisz do recepcji oni mówią po rosyjsku Jest też angielsku pisze też bo najbardziej wychodzi im po rosyjsku loby bar plac zabaw dla rosyjskich dzieci totalne zero spokoju na kawę czy drinka za plecami po kanapach dzieci fruwające poduszki chaos hałas .
Co wyróżniało ciągłe oczekiwanie na windę zaznaczył że mieliśmy apartament na siódmym piętrze……..
Nie polecam tego hotelu, chyba że się lubi tłumy i hałas. Bardzo skomercjalizowane miejsce, brak ochrony przed covidem / pozwalanie na nienoszenie masek we wnętrzach, trudności z pozwoleniem na jedzenie posiłków w pokoju - trzeba było wszystkim dawać w łapę, żeby cokolwiek załatwić. Obsługa w bufecie, barach i restauracjach miła, ale recepcja mało pomocna. Tłumy niekulturalnych gości, głównie Rosjan, Niemców, Turków i Polaków, pchających się do jedzenia w bufecie jak zgłodniałe bestie, wrzeszczące, biegające po korytarzach dzieci, brak szacunku i zwykłej kultury osobistej (wpychanie się do kolejki w bufecie czy do windy, popychanie), okropny tłum ubliżający pojęciu człowieczeństwa.
- nad samą plażą - dobre jedzenie - miła obsługa w restauracjach -koci hotel - zadbane bezdomne koty umilały pobyt
-spartańskie pokoje jak z lat 80., brak ekspresu, szamponu, mleczka do ciała, czyścika do butów, szklanek - mały telewizor 36 cali, kanały tylko w jęz. tureckim, rosyjskim i niemieckim, po angielsku jedynie BBC World News, nie było co oglądać - najtańsze plastikowe, niewygodne krzesła na balkonie, brak poduszek -hałas z agregatu, nie da się otworzyć okna lub siedzieć na balkonie - nie wiem jaki geniusz zaprojektował otwarte piętra, tym sposobem słychać odgłosy ludzi w korytarzach na wszystkich piętrach -pokój nie jest uszczelniony akustycznie, słyszy się osoby obok - tylko jedna wtyczka przy łóżku,
Wszystkie osoby, które chcą zakupić pobyt w tym hotelu pragnę ostrzec przed praktyką biura Coral Travel i TUI. Wspomniane biura sprzedają hotel jako 5* a pokoje znajdują się w budynku PARK CLUB. Chęć zmiany pokoju wiązała się oczywiście z dopłatą w wysokości od 25 Euro za dobę za jedną osobę .Budynek PARK jest odrębnym budynkiem położonym w odległości 200 m od budynku głównego poza terenem hotelu. Przejście na posiłki wiązało się z pokonaniem ruchliwej ulicy i pokazywaniu przy bramie opaski. Pokoje PARK przypominają pokoje dla dzieci na koloniach i nie mają nic wspólnego ze standardem hotelu 5*. Wczoraj otrzymałam informację o rozpatrzeniu mojej reklamacji negatywnie. Szczerze odradzam pobyt w tym hotelu. Ostatni urlop był moim 10 pobytem w Turcji i pierwszy raz zostałam zwyczajnie oszukana przez biuro Coral.
Tripadvisor