6575 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Bezpośrednio przy hotelu prywatna, piaszczysta plaża (skała koralowa przy zejściu do morza).
Udogodnienia dla dzieci: 2 brodziki, miniklub, animacje, plac zabaw, opiekunka.
Bogata infrastruktura: 3 restauracje, 12 barów, 4 baseny odkryte.
Dla amatorów aktywnego wypoczynku: siłownia, jacuzzi, 2 korty tenisowe, squash, koszykówka, aerobik, animacje, minigolf.
Byłam w tym hotelu w lipcu 2008 ,bardzo mile wspomnienia ,godny polecenia .
To były wspaniałe wakacje!Spędziłam je z mężem,synem i przyjaciółmi w szczycie sezonu.Hotel jest rozległy i piękny,trudno mówić o możliwości nudzenia się.Kompleks basenów ogromny(czysty),plaża duża.Jedzenie bardzo dobre i świeże.Obsługa bardzo miła,uśmiechnięta i życzliwa.Pomoc lekarska w hotelu.Przy meldowaniu podkreśliliśmy,iż jesteśmy tutaj pierwszy raz i prosimy o ładny pokój.Taki też dostaliśmy(2pokoje)z widokiem na morze mimo,że mieliśmy mieć pokój dwuosobowy z dostawką.Zwiedziliśmy Kair(gorąco polecam)oraz byliśmy na Safari.Takiego uroczego miejsca i życzliwej obsługi można życzyć każdemu podczas urlopu.Dodam jeszcze, że zdjęcia na stronie nie oddają w pełni wyglądu hotelu.W rzeczywistości hotel prezentuje się jeszcze ładniej.
Jeśli chodzi o animacje bardzo fajnie dużo rozrywek .... siłownia , pokój kart tańce brzucha dużo basenów ładny wygląd hotelu. Jednak jedzenie mnie nie zachwyciło ... co dziwne na holu było po prostu zimno a w stołówce gdzie była potrzebna ...jest ciepło i latają muchy ... do tego czasami trzeba było czekać w kolejce do stolika... ale bardzo dbają o klientów kolacja jest do 24 a jeśli są wczesne wycieczki ... szybkie śniadanie i jeszcze lunchbox ...............dużo atrakcji dla dzieci : mini disco ,super plac zabaw, club kids... ogólnie hotel oceniam na 4 gwiazdki spodziewałam się czegoś więcej po hiltonie
Kilka dni temu wrocilismyz podrozy poslubnej. Jestesmy bardzo zadowoleni. Swietny hotel pod kazdym wzgledem. Polecam!!!!
Super animatorzy!
Ludzie! Co wy to za głupoty wypisujecie! W czerwcu 2008 odbył się konkurs wśród wszystkich hoteli w Hurghardzie odnośnie serwisu i obsługi i Hilton zdobył pierwsze miejsce. Niestety Buraki zawsze się jakieś znajdą co im nie idzie dogodzić, bo np. kubki plastkiowe-przewaga hoteli ma kubki, a oni je wyparzali bo aż były gorące. P.S ze szkanek też piłam. Ja jestem wymagającym klientem, ale na prawdę nie było się do czego doczepić. A jak sobie jedna Pani leżała przy basenie i pstryka palcami na kelnera jak na sługę to się nie dziwię, że nie uprzejmi, dla mnie wszyscy byli aż nad uprzejmi. Hotel położony 20 km od centrum, chcesz bierzesz taxi za (15 zł nasze, ich 30 LE ) i jedziesz. Osobiście w centrum mieszkać bym nie chciała. A..jedzenia w brud.. Codziennie mięsa, ryby, pizza, spagetti itp. Mieszkałam w domku bungalowym, dostałam 2 pokoje z tarasami, nie były jak w Gołębiewskim, ale czysto i nie jeden tak nie ma w domu. Na pewno tam wrócę!
Wszystko ok, poza jedzeniem, które jest codziennie takie same.
Nie polecam tego hotelu. Biuro, które sprzedało wycieczke zostało nie poinformowane, dopiero po całej sprawie Panie "douczyły" się i wiedzą jaki jest rozkład pokoi i że dopłacając do wycieczki dalej dostajemy to samo, jak byśmy nie dopłacili. Liczba gwiazdek i opinii zawyżona. 1. Wykupując wycieczkę i opcje "Inne pokoje"-na miejscu otrzymujemy pokoje te same co są w opcji tańszej. Tak na prawdę wszystko zależy od ludzi z recepcji do jakiego pokoju daną osobę przydzielą. KOD na wauczerze to ROH (dostajesz to co jest wolne), ludzie, którzy zapłacili mniej mieli lepsze pokoje. 2. Jedzie straszne pomiędzy obiadem, a kolacją nie było różnicy. Wołowina była tak twarda, że nie dało sie pogryźć. Zero urozmaiceń. Brak klimy na stołówce! 3. Obsługa namolna, na każdym kroku liczą na napiwki. 4. Położenie hotelu fatalne, jest to ostani hotel w Hurghadzie. 6. Pokój - mrówki. 7. Do plaży 10 minut piechotą. Na plaży leżąc co chwile podbiega ktoś aby zaprosić Cię na coś, na co nie masz ochoty. Mimo ponownego odmawiania ciężko było spławić tych namolnych ludzi. 8. Baseny tylko do 165cm. 9. Hotel przepełniony Rosjanami. 10. Rezydent ma wszystko w gdzieś, robi to co ma robić, nic ponad. Z łaską starała się zająć innymi sprawami np. zmianą pokoi lub czymś innym. Byłem świadkiem odebrania przez nią kilku smsów od ludzi, którzy się skarżyli na jej pracę. Była też taka sytuacja, w której otrzymała smsa z problemem jakiś ludzi i powiedziała "Nie odpisuje na takie smsmy bo nr pokoju nie ma" Co to wogóle za wytłumaczenie i zasady! Wszelkie dodatkowe informacje udziele mailowo lub telefonicznie.
Byłam tam w czerwcu 2008, Egipt jest jak nałóg, wraca się tu chętnie, niepotarzalny klimat, cudowne rafy, wiele ciekawych miejsc do zwiedzania, pewnie wrócę tu jeszcze nie raz, ale niestety ten hotel to moloch, bardzo duży obszar i jak ktoś dostanie pokój w dalszym bungalowie-porażka, trzeba kawał iść do budynku głównego, chyba że uda się bliżej. Generalnie idą na ilość, a nie jakość. Z tego co wiem jakiś czas temu było tu zupełnie inaczej, hotel nie był tak rozbudowany, w chwili obecnej nie radzą sobie z taką ilością turystów jaka tu przyjeżdża. 70 % to Rosjanie i głównie oni zajmują uwagę obsługi, ciągle był problem z ręcznikami na plażę czy basen, na które czekało się godzinami (bez ręcznika niestety nie ma opcji położenia się na leżakach-ceratach), brakowało a to bułek do hot-dogów, a to picia w automatach, a to piwa i innych napoi alkoholowych w Sport Barze (byłam tam dwa razy i dwa razy nie było lokalnych alkoholi, za to importowane, za które trzeba było płacić i owszem, tylko dlaczego, skoro wykupiłam opcję all inclusive?). W dyskotece, w której głównie frekwencję robili animatorzy, opcja all inclusive obowiązywała do 24.00, teoretycznie dyskoteka miała zaczynać się o 22.00, jednak zaczynała się o 24.00 lub kilka minut przed, na kazdym kroku odczuwało się oszczędność na turystach, którzy przecież zapłacili za all inclusive, poprostu żenada. Jedzenie Ok, zawsze coś tam można wybrać, nie jestem wybredna. To niby drobiazgi, ale jedziemy na urlop żeby wypocząć, chyba... Nie jestem osobą wymagającą i byłam już w Egipcie wcześniej, ale ten hotel rozczarował mnie naprawdę. W tym przypadku nazwa Hilton zupełnie nie ma odzwierciedlenia. Nie spodziewałam się jakiś rewelacji, ale cztery i pół gwiazdki to przegięcie. To wstyd dla p. Hiltona! Napewno drugi raz tam nie pojadę. Znajomy, który był tam kilka lat temu stwierdził, że bardzo się zmieniło, niestety na gorsze.
Ps. Pani, która jedzie we wrześniu doradzam zmienić hotel, chyba że trafi pani akurat na małą ilość turystów, w co watpię. Ja też zasugerowałam się pięknymi zdjęciami i tylko dobrymi komentarzani, których jest więcej, chyba tym zdegustowanym poprostu nie chce się już pisać, ja też zbierałam się długo.
Byliśmy w tym hotelu w maju 2006, 2 tyg, z BP Sun
Witam, byłam w Hilton Long Beach z facetem , na przełomie czerwca i lipca. I jestem zachwycona!!! Fakt, najpierw wybraliśmy miejsce, hotel i biuro, a potem czekaliśmy aż ceny spadną;)Na tydzień w wersji all zapłaciliśmy 1657 zł /os. Za taką kasę myślę że byłam w raju ;)Obsługa super - fakt na każdym kroku chcą kasę - ale jak się tam leci to trzeba sie z tym liczyć:)Jedzonko dość monotonne ale smaczne -ja i tak przez ten tydzień wszystkiego nie zdążyłam spróbować - nikt tam w końcu nie jedzie tylko po to by jeść.Hotrk czysty i zadbany, pokój który dostaliśmy z ładny - z widokiem na morze, pierwsze piętro , z tarasem , suszarka i sejf - za to Pan w recepcji dostał od nas 10 baksów - ładnie poprosiłam i dostałam to co chciałam - pozdrawiam Pana z recepcji - Pan Mustafa - nie wiem jak to się piszę. A Polacy jak to my - mam skłonność do marudzenia ;)Zazdroszczę Tym którzy się tam wybierają.paaaaaa
Byliśmy z niespełna 2-letnim synkiem w czerwcu 2008(2tyg) Przepiękny rozległy kompleks-można pospacerować po obfitych posiłkach;)(po 10 dniach może trochę monotonne,ale myślę,że tak jest wszędzie)-nawet z najodleglejszej linii bungalowów rozpościera się piękny widok. Drinki, napoje, lody i inne przekąski przy basenach-bez ograniczeń. Obsługa nienachalna. Polecamy basen przy LOUNGE BAR-cisz,spokój.Dla dzieci-świetny ten przy Family Building. Plaża duża,w większej części \"gliniasta\"-twarda. Wieczorem cały kompleks nastrojowo oświetlony-cisza,spokój-można pospacerować.
Długa plaża ale bardzo ubita.
Hotel Hilton Long Beach jest wart postawienia oceny na szóstkę. Położony jest przy samej plaży, mnóstwo zieleni, wspaniałe baseny, cudowna olbrzymia czysta plaża, morze przepiękne, błękitne i czyściutkie. Pokoje bardzo duże, czyściutkie, codziennie sprzątane, super wyposażone z cudownym tarasem z widokiem na morze. Obsługa hotelowa zawsze uśmiechnięta, uprzejma i na każde zawołanie. Posiłki bardzo dobre urozmaicone nawet dla najbardziej wybrednych. Jednym słowem nic dodać nic ująć. Polecam każdemu.
Właśnie wróciliśmy z tygodniowego pobytu w tym hotelu. Zgadzam się, że generalnie sam hotel nie jest taki zły. Mam duże zastrzeżenia co do obsługi, animacji i oczywiście ciągłego naciągania ze strony tubylców. Co do barów nie wiem gdzie osoby, które oceniają napoje i jedzenie na bardzo dobre się stołowały, bo ja piłam coca colę zawsze rozcieńczoną-raz nawet miała kolor wręcz wody! Drinki serwowana także bardzo cienkie, a jedzenie na plaży czy basenach raz było, a raz nie! Słynne hot-dogi jadłam w suchej bułce i z przecięta kiełbasą na pół-już nawet nie całą! Gyros zawsze za 15 min czyli nigdy chyba, że warowałeś albo dałeś 1 dolca! Tegoż gyrosa ani razu nie serwowano w ostatnim barze na plaży, chociaż oferta dnia zawsze wisiała. Obiady mało zróżnicowane, ale nie takie najgorsze. Martwi mnie jedno, na co nie zwróciłam uwagi przed wyjazdem-na 20 osób w tym hotelu chorowało 15! Reszta to pojedyncze przypadki z innych hoteli. To jest odzwierciedleniem jakości tego co nam serwują i klasy hotelu. Uwaga na chodzących z propozycją nauki np. windserfingu, nurkowania na terenie hotelu-zapytanie za ile? Odpowiedź: zawsze gratis-co jest nie prawdą! Uwaga na telefon w pokoju- obsługa potrafi sama wydzwonić niezły rachunek-płatny przy opuszczaniu hotelu, podobnie drinki z podrobionym podpisem i nr pokoju. Nawet sama rezydentka stwierdziła, że jest to pod tym względem najgorszy hotel. Nas to nie dotknęło bezpośrednio, ale naszych znajomych, którzy byli z nami. Do tego hotelu nigdy więcej, jednak brak piątej gwiazdki się kłania i biuro poprostu wcisnęło nam kit o jakości tego hotelu!
Niedawno wróciłam i jestem zachwycona.To były super wakacje.Pojechaliśmy grupą 9-osobową z dziećmi.Dzieciaki nigdy się nie nudziły , my zresztą też nie.Nastawieni byliśmy na zwiedzanie i opalanie(100%-zadowolenia).Przeżycia fantastyczne,szczególnie miło wspominam nurkowanie w morzu na głebokości 10m.Mieszkaliśmy w domkach bungalowych.Ja mieszkałam z córką i z koleżanką na I piętrze.Do dyspozycji miałyśmy dwa pokoje, łazienkę,balkon taras)-warunki super.Leżąc w łóżku miałam widok na Morze Czerwone.Sejf działał, klima też.Basen bliziutko tzn. dwa baseny : brodzik i głeboki.Obsługa REWELACYJNA(grzeczni,mili,uczynni,dowcipni),pomimo,że nie znam angielskiego bez problemu się dogadałam.Jedzenie dobre, nie lubię wynalazków,więc szukałam czegoś najbardziej zbliżonego do naszego krajowego i zawsze coś znalazłam.Nie dopadła mnie,ani moich najbliższych zemsta faraona.Wróciłam opalona, wypoczęta,zrelaksowana i na pewno jeszcze tam wrócę.
Hotel beznadziejny dla polskiego buractwa co to zapłaciło 2 tysiące i uważają,ze wszyscy powinni im się kłaniać w pas.w porównaniu z polskim morzem na które większość jeździła to prawdziwa tragedia.wszyscy wiemy jakie to luksusy panują nad bałtykiem.nie do przyjęcia jest fakt,że w hotelu spotyka się czechów,słowaków i co najgorsze ruskich.to takie chrześcijańskie podejście do rosjan,polako-katolików.jak ruscy mają czelność jeżdzić po świecie?przeszkadza jeszcze upał,obecność arabów,wielbłądów i wszystkiego co charakterystyczne dla tamtejszych rejonów.byłem dwa razy w tym hotelu,mam nadzieję,że nie ostatni.pierwszym razem było super choć wszędzie mnóstwo rosjan.drugim razem również było ekstra choć rosjan zastąpiło polskie buractwo w dresach,bluzgające na basenie,reagujące agresywnie na wszelkie próby kontaktu ze strony personelu.to jest wręcz karygodne,że obsługa nie potrafi mówić po polsku!a jak wiemy polskie buraki ni w ząb nie gadają po angielsku(w przeciwieństwie do tych "tępych"arabów).prośba:hotel jest beznadziejny.omijajcie go szerokim łukiem.ja tam jeszcze mogę wpaść na tortury z obsługą,ich monotonnym jedzeniem itp.a co tam!
Bzdury. Hotel jest super. Bardzo kolorowe ogrody, wszedzie zielono i kwitna co. My mieszkalismy w bungalowie nr 1026 i do budynku glownego bylo 3 min, a do plazy 7min. Jak dla mnie było to blisko, a spacery się bardzo przydały. Nie narzekałam że nie mam wszystkiego pod nosem, nawet lepiej że sobie pochodziłam.Jak kogos strasznie bola nogi, to przeciez wożą ludzi busiki wszedzie gdzie chcą i za free. Poza tym bungalowy sa bardzo ladne, duze sypialnie, łazienki i oddzielnie garderoba. Codziennie sprzatane, nawet bez bakszyszu. Baseny są super, te polozone przy bungalowach nie sa zatloczone i jest mniej ludzi, natomiast basen glowny to glowa na glowie :) Ale nikomu to nie przeszkadza. Plaża bardzo ladna, długa z kilkoma zatoczkami. Plytkie zejscie do morza, można się opalać lezac w morzu :) Dalej jest centrum nurkowe i mostek z ktorego widac rafę i rybki, mozna nurkowac. Poza tym sa miejsca w ktorych jest malo ludzi i duzo wolnych lezakow. Jedzenie nie bylo monotonne, kazdego dnia inna kuchnia. Najlepsze sa chyba jednak sniadania, na obiadach zadko bylam bo wystarczalo mi to co zjadlam w barze na plazy. A kolacje jak dla mnie to malo bylo do zjedzenia - ale tylko dlatego ze balam sie probowac ich potraw, ze wzgledu na zemste. Zawsze mozna isc do restauracj Al dente - wloskiej i zjesc wloska kuchnie. Poza tym jest Oasis Bar gdzie mozna zjesc pizze! A na plazy i przy basenach daja frytki, sharme (mieso z wazywami), hot dogi i lody. Picia do woli. Nie wiem na co tu narzekac, chyba na to ze w domu tyle nie gotujecie co tam daja. :D Przepyszne byly ciasta. Duzo owocow i salatek. Duzy wybor pieczywa itd. Jak dla mnie bylo bardzo super. Miło wspominam pobyt w HLB. Natomiast Alfastar to klapa :( Kelnerzy bardzo zyczliwi i usmiechnieci. Czesto robią sobie zarty, zwlaszcza z dzieci.
Polecam, bardzo udany pobyt.
hotel warty polecenia aczkolwiek w naszym pokoju nie było często wody i dopiero po zdecydowanych i ostrych rozmowach uwzględniono ten fakt i zmieniono nam zakwaterowanie,
Tripadvisor