W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Właściwie to nie jest hotel, nie wiem skąd te gwiazdki w katalogu. Pokoje są wyposażone standartowo w sumie OK., ręczniki zmieniane są raz w tygodniu. Jedzenie jest kiepskiej jakości, śniadania zawsze takie same: chleb, masło, jogurt grecki, pomidory, ser, coś w rodzaju szynki, ser żółty (w sumie da się pojeść), natomiast obiado-kolacje pozostawiają wiele do życzenia - są bez smaku Codziennie jest niby sałatka grecka (bez oliwek z odrobiną sera feta) i coś co można nazwać drugim daniem, na deser zwykle kawałek arbuza.
W ośrodku jest dość ładny basen, no i niedaleko jest do piaszczystej plaży - to są niewątpliwie zalety tego ośrodka. W pobliżu nie ma zupełnie nic, najbliższy sklep jakieś 3 km, można dojść plażą lub drogą pośród pól.
Ośrodek jest dla kogoś kto pragnie ciszy, kompletnej izolacji od świata a przy tym nie jest wymagający. Można oczywiście wynająć samochód, i przez to urozmaicić sobie pobyt.
Ogólnie nie było wcale tak źle, z tym że cena wczasów jest bardzo wygórowana w stosunku do tamtejszej rzeczywistości. W paru słowach to: cisza, spokój, izolacja, kiepskie jedzenie. Na pewno można trafić lepiej, więc szukajcie
Ze wszech miar nie polecam tego obiektu - fetor od znajdującej sie w poblizu tłoczarni oliwy(nieczynna, ale unosi sie obrzydliwy zapach - szczególnie dokuczliwy przy większym upale, to samo jedzenie - (ochydne)dzień w dzień. Śniadanie:plasterek sera żółtego, plasterek czegoś w rodzaju mortadeli, mała porcja dżemu, mleko, płatki śniadaniowe, czasem omlet z tą samą wędliną. Kolacja: codziennie pseudo sałatka grecka z malutkim kawałkiem fety, 3 oliwkami na krzyż, ogórkiem pomidorem i malutka ilością cebuli, a na danie główne - np: 1 ziemniak - chyba obgotowany i podpieczony z kilkoma plastrkami cukinii. I to wszystko. A potem deser: pomarańcza. Na plazy koparka, rury Mała łazienka z prysznicem bez osłony(czy to jest adekwatne do 3*?!) Dostawka to niewygodne łóżko polowe
Właściwie to nie jest hotel, nie wiem skąd te gwiazdki w katalogu. Pokoje są wyposażone standartowo w sumie OK., ręczniki zmieniane są raz w tygodniu. Jedzenie jest kiepskiej jakości, śniadania zawsze takie same: chleb, masło, jogurt grecki, pomidory, coś w rodzaju szynki, ser żółty (w sumie da się pojeść), natomiast obiado-kolacje pozostawiają wiele do życzenia - są bez smaku Codziennie jest niby sałatka grecka (bez oliwek z odrobiną sera feta) i coś co można nazwać drugim daniem, na deser zwykle kawałek arbuza.
W ośrodku jest dość ładny basen, no i niedaleko jest do piaszczystej plaży - to są niewątpliwie zalety tego ośrodka. W katalogu jest informacja o dwóch basenach, jednym przy hotelu a drugim przy plaży, w rzeczywistości jest jeden, ten przy plaży zlikwidowano - dosłownie zabetonowano.
W pobliżu nie ma zupełnie nic, najbliższy sklep jakieś 3 km, można dojść plażą lub drogą pośród pól.
Ośrodek jest dla kogoś kto pragnie ciszy, kompletnej izolacji od świata a przy tym nie jest wymagający. Można oczywiście wynająć samochód, i przez to urozmaicić sobie pobyt.
Ogólnie nie było wcale tak źle, z tym że cena wczasów jest bardzo wygórowana w stosunku do tamtejszej rzeczywistości. W paru słowach to: cisza, spokój, izolacja, kiepskie jedzenie. Na pewno można trafić lepiej, więc szukajcie
Hotel bardzo slaby, położony na uboczu. Posiłki bardzo bardzo ubogie.
Tydzień można wytrzymać, ale 2 tygodnie absolutnie!
Oceniam pobyt w hotelu na dużą 9-tkę. Hotel usytuowany w cichej, spokojnej okolicy, wśród \"tubylców\". Do plaży bardzo blisko, co prawda była kamienista, ale łatwo można znaleźć miejsca, gdzie jest piasek. Pokój duży, ładnie umeblowany, z lodówką i łazienką - codziennie sprzątany (prócz niedziel). Jedzenie trochę monotonne (codziennie na śniadanie tosty z dżemem, miodem lub czekoladą) nie było dnia bez sałatki greckiej. Mimo to posiłki były smaczne i starannie podane. Właściciele hotelu przesympatyczni, obsługa pomocna. Na kuchni pracowała Polka, co dodatkowo ułatwiało komunikację. Do najbliższego miasta Kissamos (tubylcy mówią Kasteli) było ok 40 minut pieszo, jednak kursują tam autobusy - niestety rozkładów na przystankach brak. Z pobliskiej wioski Kalodiana można złapać autobus do Chanii, które warto zwiedzić ze względu na piękny stary port.
Czysty, spokojny, miła obsługa.
BRAK
super kameralny hotel dla ludzi chcących odpocząc od zgiełku miasta. Cicho, spokojnie, niedaleko do plaży. Super obsługa. Do miasta ok. 30 minut spacerkiem. Bajeczne widoki
wszystko bardzo w porządku! Fantastyczna i bardzo przyjazna obsługa. Kameralnie, spokojnie, klimatycznie. Faktycznie jest kawałek do miasta, ale mnie nie przeszkadzało to, aby każdego niemal dnia odwiedzać różne miejsca - bądź w ramach wycieczek oferowanych przez biuro bądź samodzielnie (z kissamos są auobusy i statki niemal wszędzie - szczególnie polecama falasarnę oraz elafonisi - można tam śmiało pojechać samemu ). Polecam. Ja na pewno tam kiedyś wrócę.
Pokoje usytuowane w budynkach bliżej plaży są wyposażone w aneks kuchenny. Większość polskich turystów jest kwaterowana w części \"hotelowej\" - bez aneksów. Aparthotel jest położony wśród pól ornych, upraw winorośli - wieś. Dla nas było SUPER!!! Czasami trafił się zapaszek nawozów naturalnych(na pewno nie zapachy z fabryki oliwy, która znajduje sie w pobliżu ale jest nieczynna)ale tak to jest na wsi. Hotelik czysty, miła rodzinna obsługa. Do miasta 3 km. gdzie można się dostać gratis busikiem hotelowym -kursy 11.00 oraz 13.00 lub pieszo. Polecam wynająć samochód i zwiedzić całą zachodnią Kretę. Na nas ogromne, pozytywne wrażenie zrobiła plaża Falasarna - szeroka, piaszcysta - 15 km od hotelu.
cisza,spokój,jak to na wsi.polecam wypożyczyć samochód ,ale mały gabarytowo,by móc poruszać się po wąskich drogach krety.basen przy hotelu czysty,leżaki nowe,ogólne dobre wrażenie .posiłki takie sobie,ale tawerny są w pobliskim Kissamos więc nie ma problemu.
Hotel adekwantny do ceny. Posiłki dość monotonne, ale obsługa bardzo miła ( no może oprócz robiącego srogie miny właściciela). Po wypożyczeniu samochodu w Kissamos( polska obsługa, zero problemów) można pohasać po okolicznych sporych górkach. Godne polecenia knajpki w mijanych wioskach- pełne uroku i z niezapomnianą kuchnią! No i tylko Pani Rezydentka ROZPACZ!!! Może pora ją zmienić i wysłać np. na Grenlandię?!
Roboty wodno-kanalizacyjne trwające od pierwszego dnia przyjazdu. Plaża rozkopana, materiały budowlane składowane na plaży, ciężki sprzęt jeżdżący na plaży! Teren nie zabezpieczony. Przykry zapach kanalizacji. Hałas i smród uniemożliwiał wypoczynek.
Hotel nie dla osób, które chca poszaleć, wszędzie daleko, typowye położenie dla rodzin z dziećmi i osób na emeryturce :)!
Hotel ( oczywiście tylko zdaniem Biura Itaka ), tak naprawdę hotelem nie jest, tylko kompleksem apartamentów.
Plusem jest przemiła obsługa, czyste, schludne, dość przestronne pokoje, zadbane najbliższe otoczenie, Dobra baza wypadowa ( przy opcji wypożyczenia samochodu ) do samodzielnego zwiedzania zachodniej części wyspy.
Minusy - w środku tzw. "najwyższego sezonu" niewielką plażę zdominowały ... koparki, spychy i temu podobne sprzęty, o czym organizator tj. Biuro Itaka przed sprzedażą oferty ( opcja last minute ), nie widział potrzeby informowania swoich klientów. Rezydenci ( dot. Biura Itaka - KATASTROFA ! )
Wyżywienie pozostawia sporo do życzenia, w najbliższej okolicy brak jakiegokolwiek sklepu, do miasteczka Kissamos jest znacznie dalej niż wskazuje na to oferta.
Dla miłośników Grecji i Krety, potrafiących mimo mankamentów dostrzec i docenić uroki wyspy, "hotel" nie powinien być przeszkodą.
Jeśli chcesz zobaczyć szefa - własciciela hotelu krzyczącego na swoich gości z Polski ( niedziela 7.07. godz 19 ) jedż tam koniecznie go poznać. Jeśli nie lubisz takiego folkloru lepiej zostań w domu
Nie jest to hotel tylko apartamenty, dla mnie nie miało to znaczenia. Pokoje są czyste i duże, miła obsługa.Jedzenie nieszczególne( głodni nie chodziliśmy) , ale przy plaży jest restauracja , w której serwowane jest pyszne jedzenie. Apartamenty położone na uboczu , ale wg. mnie to duża zaleta- spokój i mało osób na plaży.Do miasteczka Kisamos starą drogą 30 minut!!!Bardzo dobra baza wypadowa na ciekawe wycieczki- Elafonisi, Laguna Balos, Falasarna oraz Chania.Polecam niewymagajacym oraz tym , którzy szukają spokoju.
Hotel Mediterranean jest położony bardzo na uboczu Kissamos, właściwie bez ładnej plaży (sterty kamieni, morze i okolica nieciekawa).
Notoryczny zapach obornika (lub gorzej, może ściek miejscowości (?)) dyskwalifikują to miejsce. Bez pojazdu trudno cokolwiek zwiedzić.
Mimo schludności, dużych pokoi i balkonów polecam hotele w centrum mieściny (tawerny i ładniejszy widok na zatokę).
Wybierając ten hotel właściwie niewiele się spodziewałem, ale rzeczywistość była gorsza, także ze względu na opisy np. 15 min plażą do Kissamos było 50-cio minutową " drogą śmierci" po stertach kamieni, a wyżywienie: pod wydział - śniadanie codziennie to samo. Malutki basenik.
Miła obsługa nie zdołała zatrzeć nieciekawego obrazu tego miejsca.
Przede wszystkim zacznę od tego, że to co widzieliśmy na zdjęciach znacznie różni się od tego co zobaczyliśmy po przyjeździe. Zdjęcia powyżej przedstawiają rzeczywiście hotel Mediterranean, tyle, że hotel znajduje się w odległości 300m od apartamentów studio Mediterranean, o których mowa w tej ofercie. Gdy probowaliśmy wynegocjować przeniesienie do hotelu, grecki rezydent odpowiedział, że ta część jest dla Polaków, wskazując apartamenty. Widok był na drogę, o 5 rano cyklicznie piał kogut w sąsiednim gospodarstwie. Jedzenie było bardzo smaczne, Pani kucharka przesympatyczna, sprzątane było codziennie, aha-zdjęcia wnętrz przedstawiają istotnie wnętrze tych apartamentów, więc przynajmniej to się zgadza. Gdy już oswoiliśmy się z pewnymi niedomówieniami (po tym jak usłyszeliśmy od Pani rezydentki, że czego się spodziewaliśmy za taką cenę?) było całkiem miło i żal było stamtąd wyjeżdżać.
PLUSY:
- bardzo mila obsluga hotelowa ktora zawsze sluzy pomoca
- codziennie bezplatny transport do miasta Kissamo autem o godz. 11, 13, 20, 22
- czyste, codzienne sprzatane pokoje, reczniki raz na tydz.
- cisza, spokoj, plaze puste, basen rowniez
- czysta woda w morzu, hotel polozony w malowniczej zatoce otoczonej gorami
MINUSY:
- plaza po czesci kamienista, lecz mozna znalesc miejsca na piasku
- spacery plaza do miasta Kissamo nie polecam (pelno kamieni)
- praktycznie te same sniadania, obiady natomiast powtarzaja sie po 7 dniach
- najblizszy sklep to CPN
- zero atrakcji dla lubiacych zycie nocne
- ;) rozlozona jest na plazy siatka do siatkowki lecz na kamieniach ;) hihi
- wrzeszczace dniami i nocami cykady
PODSUMOWANIE:
Po przyjezdzie do hotelu mozemy byc nieco zdziwnieni, lecz po paru dniach zaczynamy sie przyzwyczajac do braku ludzi na plazy, otaczajacych nas polach i ogrodkach. Polecam ten hotel rodzinom pragnacym w kameralny sposob odpoczac od tlumow, starszym ludziom, lecz w zadnym wypadku mlodziezy nastawionej na rozrywki. Serdecznie polecam wycieczki na Gramvousa (po prostu raj na ziemi, laguna oblednie piekna :))) )
PS. Gorace pozdrowienia dla dziewczyn z Warszawy od DZIECIAKOW:))) Bez was wyjazd nie bylby tak udany i szalony :)) Mam nadzieje, ze kiedys to powtorzymy...
Plusy: - cisza i spokój, kameralnie - mało ludzi na plaży -czysto; -bardzo miła obsługa; - ładny krajobraz. Minusy: - daleko do miasta; - mało rozrywek; - dosyć daleko do tawern; - lekki smrodzik od zakładu oliwnego czasem wyczuwalny; -plaża średnia, podobno odkamieniana ale dużo drobnych kamieni. Jeśli ktoś potrzebuje wyciszenia to na pewno go tu znajdzie, zawsze można wynając samochód i samemu zwiedzac wyspę. Ogólnie w porządku ale tylko do odpoczynku.
Hotel spełnił moje oczekiwania. Szukałlam spokoju, odpoczynku i bazy wypadowej na wycieczki i właśnie to otrzymałam. Dzięeki przemiłej obsłudze czas mijał przyjemniej. JeEdzenie w porządku, bo czego można oczekiwać po śniadaniach. Obiadkolacje bardzo smaczne lecz nie w formie bufetu.
Wyjazd bardzo udany - polecam hotelik! Super!