7680 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Udogodnienia dla dzieci: 2 baseny ze słodką wodą, miniaquapark, plac i pokój zabaw, animacje, 3 kluby dla dzieci.
Bezpośrednio przy hotelu wydzielona część publicznej, piaszczystej plaży (polecana miłośnikom sportów wodnych).
Rozrywka: dyskoteka, dzienne i wieczorne animacje, gry i zabawy na plaży oraz przy basenie, wieczorne show, wieczory tematyczne.
Bogata infrastruktura: 4 restauracje a la carte, 14 barów na terenie hotelu, sklepy z pamiątkami, butik.
Hotel piękny, jedzenie wyśmienite, nie powtarzało się , każdy znalazł coś pysznego dla siebie. Polecalm
Adekwatna nazwa-wyspy leniwe-wszędzie no stress.Duży resort dwa w jednym,największy na wyspie Melia i Sol.Wszędzie można dojechać meleksem chociaż niekiedy trzeba chwilę odczekać-małe miasteczko.Pokoje duże i czyste(hotel nowy oddany pod koniec 2014) żadnych żyjątek.Kilka czyściutkich basenów ze znakomitymi udogodnieniami dla dzieci,nawet najmniejszych.Obsługa kompetentna i przemiła.Seniorzy,niepełnosprawni i małe dzieci traktowani jak szejkowie.Informacja w lobby,barmani,kelnerzy,panie sprzątające wszystko na\\\"5\\\".Ocenę zaniża nieklimatyzowana restauracja główna,przez dwa dni konsumowaliśmy obiady jak w saunie.Wszędzie akceptują euro,dolar bardzo niechętnie-chyba że jako napiwki.Podczas pobytu temp.28-32 w nocy 24-27,bardzo wysoka wilgotność.Przez daw dni powietrze można było kroić nożem.Ostatnia chwila żeby uszczypnąć trochę dziewictwa tej wyspy,bo podejrzewam że za 5-10lat konsorcja zabetonują,zamurują tą wyspę hotelami.\\\"Białasy\\\"-tylko filtr50,bo będzie bolało.Dla dzieci oprócz kremów z filtrem do basenów wskazane kombinezoniki UV.Osoby mające kłopoty z oddychaniem lub krążeniem-trzeba się zastanowić,były przypadki omdleń a nawet migotania.Wszelkie wycieczki i zwiedzanie polecam z lokalsami.Duzo taniej,fachowo,wszędzie dojadą,małe grupy,przewodnik po polsku.Najtańsi antonio tur i borys biedronka-sprawdzeni.Napewno ich znajdziecie.Podróżując po wyspie pamiętajcie o małych suwenirach dla dzieci,tam jest piszcząca bieda.Jakieś kredki,mazaki,kolorowanki nawet zabawki.Dla 8-10letnigo chłopca oryginalna koszulka lub sportowe buty to kosmos.Tam się Państwo przekonacie dobitnie że lepiej dawać niż brać.Część Melia bez klimatu,jakieś smutasy,część Sol wesoła z super klimacikiem.Codzienne animacje dla dzieci i dorosłych.A teraz trochę dziegciu-nie piszę tego jako Polak z ciągła postawą roszczeniową,bo zapłacił i się mu należy-nie,nie.Pomoc rezydenta TUI żadna,Pani Kasia na telefonie,widziałem ją na lotnisku i podczas sprzedaży drogich wycieczek.Przedstawiciele TUI brytyjskiego,holenderskiego obecni cały czas w hotelu.Było wiele osób starszych,bez języka,mniej gramotnych lekko zagubionych-ale po co?-extra hotel poradzą sobie.Przelot tam i z powrotem to jakieś nieporozumienie.Wylot z małym opóźnieniem,międzylądowanie w Barcelonie miało być 45min było 1,5godz w sumie na miejscu 2godz do tyłu-do przeżycia.Powrót masakra,samolot przyleciał po nas z 3godz.opóźnieniem ponoć przez Barcelonę.My międzylądowanie mieliśmy w Maladze,tankowanie extra 15min,ale Pan Kapitan stwierdził że dalej nie polecimy bo to niebezpieczne dla pasażerów-przekroczona norma.Smażymy się na płycie w samolocie,po 2godz.specjalnym samolotem przylatuje nowa załoga.O problemach w Barcelonie firma wiedziała 15godz. wcześniej ale decydent chyba był na wczasach.Odniosłem wrażenie że Panie stewardesy to osoby z łapanki.Kwitniemy na płycie,po godz.proszę by włączyli klimę-dobra,za moment mówię Panience by podała po kubeczku wody pasażerom-zawahała się,ale dodałem że może pracodawca nie zwolni Pani i podali.Podczas lotu to samo,po 1godz.brak kanapek-skończyły się.Matka prosi o podgrzanie mleka dla niemowlaka-za moment,bo panienki zajęte są handlem fajkami,wódą,badziewnymi zegarkami,perfumami i odgrzewanymi pierogami.Firma twierdzi że ma zyski-i fajnie.Ja wiem że to nie organizacja charytatywna ale trochę empatii i człowieczeństwa nie zaszkodzi.Skierowanie wykupiłem w TUI,przewoźnik to EnterAir-międzylądowanie w Barcelonie potrzebne jak zającowi dzwonek(port ciągle przeładowany) ale widocznie tak musi być,ale można było w Maladze.Okęcie z przytupem i 6godzin w plecy.ITAKA lata bez międzylądowania ale włoską Blue Panoramą.Uczestnicy tego lotu powinni się starać o odszkodowanie.Hotel polecę znajomym,przewoźnika nie.
Znakomita obsługa,czyste duże pokoje,dobre jedzenie.
Główna restauracja bez klimatyzacji.
Piękne plaże czysta woda. Duże apartamenty blizej do plaży i lepsze jedzenie w części hotelu Melia Dunas. W części Sol Dunas bardziej rozrywkowo. Goście z MeliaDunas mogą korzystać z infrastruktury i barów w Sol Dunas. Wycieczki fakultatywne warto wykupić na plaży u "lokalsów". Taniej i o wiele wiecej pokażą niz biuro podróży. Szczególnie polecam żółwie i objazd wyspy. Jeśli wybierzecie się na objazd wyspy warto zabrać ze sobą z Polski jakieś długopisy kredki zeszyty lub niepotrzebne zabawki dla tamtejszych dzieciaków. Odwiedźcie lokalną szkołę w której zobaczycie co znaczy afrykanska bieda a dzieciaki uczą się z jednej książki a za zabawkę służy stara opona.
Świetna obsługa. Ogromne pokoje rodzinne. Czystość.
Trochę za cicho przy basenie.
Bardzo duży hotel zajmujący sporą powierzchnię - jazda meleksem z jednego końca na drugi trwa około 7 min. Czysty, zadbany, prawie nowy z przestronnymi pokojami. Każdy znajdzie tu coś dla siebie, dzieci na pewno nie będą się nudziły animacje, baseny, kilka zjeżdzalni (tylko dla dzieci). Obsługa miła ale wszystko w klimacie \"no stres\" czyli zrobią swoje ale w czasie swoim a nie naszych oczekiwań - w restauracji wręcz odwrotnie chwila stolik zostawiony i już posprzątany. Codzienne występy wieczorne, bary z miłą obsługą i przyzwoitym serwisem. Jedzenie przystępne, różnorodne z opcją korzystania z restauracji tematycznych na zapisy ( kolejki spore zapisują na max dzień do przodu). Internet WIFI dostępny praktycznie w całym hotelu - oczywiście przy recepcji zawsze działał a w pokoju zależnie od pory dnia i obciążenia sieci. Na terenie hotelu sklepik z pamiątkami (ceny wysokie). Noszenie opasek all inclusive. Plaża ładna, choć brzeg kamienisty nie lazurowy. Ogólnie oferta godna polecenia i warta dopłacenia pieniędzy w porównaniu do innych hoteli na wyspie szczególnie dla osób chcących odpocząć w hotelu w dobrych warunkach. Dla aktywnych sporty wodne i klika wycieczek po wyspie (ceny od 40 euro/os). Z wycieczek godne polecenia słone jezioro Salinas. Tubylcy w małych miejscowościach przy hotelach lekko natrętni. Pamiątki głównie to rękodzieła (bransoletki od 2 euro, magnezy od 2 euro, naszyjniki np. z zębem rekina od 3 euro, żółwie z drewna od 2 euro).Jedzenie stosunkowo drogie w sklepach (coca cola 1,5litra 1,5 euro, wina z Fogo od 10 euro, kawa lokalna małą od 2 euro).Taxi z hotelu do Santa aria 3 euro. Bezpieczeństwo wysokie - w hotelu na każdym rogu ochrona, w mieście sporo policji. Lotnisko małe, kameralne z 2 sklepami bezcłowymi (ceny normalne , wybór mały). Lot z międzylądowaniem na Gran Canaria (niby ma być 30-40 min a wychodziło po 70-80 min) - przy powrocie trzeba pamiętać że kanapek może zabraknąć w płatnym serwisie w samolocie a podróż trwa ponad 8 godzin.
Największy hotel na wyspie - 9 basenów, transport wewnętrzny Restauracje tematyczne Bogata oferta animacyjno-rekreacyjna Sporo miejsca i leżaków Przestronne prawie nowe pokoje
Bardzo duża powierzchnia hotelu Zapisy i ograniczona ilość miejsc do restauracji tematycznych Plaża z kamienistym brzegiem
Tripadvisor