Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel położony z dala od większych miast, otoczenie hotelu zaniedbane.
Hotel położony blisko plaży. Na plaży dostępne leżaki za darmo. Na terenie hotelu basen wraz z zjeżdżalniami, barem, animacje kilka razy dziennie. Pokoje czyste. Więcej zalet nie znaleźliśmy.
Aby dostać pokój z widokiem na morze, trzeba dać łapówkę 20 dolarów. Internet niby jest, ale prędkość to zaledwie 0,1 Mb lub w ogóle nie działa. Pilot do TV tylko po wpłacie kaucji. Pokoje czyste, ale lata świetności mają dawno za sobą. Łazienka w stanie bardzo słabym. Śniadania, obiady, kolację super monotonne. Drinki w barze oszukane do granic możliwości - alkoholu tam nie ma. Animacje są, ale tak naprawdę to tylko dwóch chłopaków skaczących przy basenie. Obsługa nie nalega na napiwki.
Pierwsze wrażenie z zewnątrz oraz po wejściu na recepcję było pozytywne, jednak pokój, ale przede wszystkim restauracja i teren wokół hotelu pozostawiają wiele do życzenia. Obiekt niewątpliwie czasy świetności ma dawno za sobą, jednak przydało by mu się minimalne odświeżenie. Kosze na śmieci, uchwyty do papieru toaletowego, lustra w łazience liczą chyba ze 20 lat i są w okropnym stanie. Mocno zardzewiałe i uszkodzone psują ogólnie przyjemny wygląd pomieszczeń. Podobnie jak stary i zużyty dywan na korytarzu. Myślę, że można by wymienić je na nowe oraz odmalować brudne ściany i to znacznie poprawiłoby wygląd hotelu. Dodatkowo koniecznie należy kupić nowe ręczniki i prześcieradła (są mocno zużyte, poplamione, dziurawe lub po prostu zszarzałe), a przede wszystkim gruntownie umyć lustra i szklane drzwi między recepcją a patio oraz w restauracji (są dosłownie zamazane jakby ktoś czyścił je brudną szmatą). Najgorzej prezentuje się jednak restauracja. Stalowe nieestetyczne lady z bufetami, stare krzesła i stoły z okropnymi wiśniowymi obrusami, które chyba rzadko wymieniano na nowe (za to często przekładano z jednej strony na drugą w obecności gości), przypalone patelnie i brudne palniki, intensywny zapach starego smażonego oleju, a do tego nie do końca czysta podłoga, po której przedostatniego dnia biegł ogromny karaluch, naprawdę mogły odebrać każdemu apetyt. Co do insektów, to w łazience były jeszcze mrówki. Plaża przy hotelu była dość czysta, jednak nad brzegiem morza piętrzyły się niesprzątane przez nikogo góry błota i wodorostów (przyjechaliśmy akurat po przypływie). Osobną kwestią jest zachowanie osób z recepcji, które próbują wyłudzić dopłatę za lepszy i czystszy pokój, nie wydają reszty przy zapłacie opłaty klimatycznej, nie dają pokwitowania przy wymianie walut (bo akurat skończył się papier w drukarce), czy źle przeliczają kwotę na dinary. Podsumowując, jechaliśmy świadomi, że nie będzie to obiekt luksusowy, jednak nie spodziewaliśmy się, że będzie aż tak źle. Nie polecamy nikomu pobytu w Neptunii, bo może przeżyć szok. To najgorszy hotel, w jakim do tej pory spędzaliśmy wakacje.
-mili kelnerzy i animatorzy -dość smaczne dania mięsne
Poza wspomnianymi powyżej: -ohydna kawa, -monotonne jedzenie, zwłaszcza śniadania -niesmaczne sałatki/surówki i praktycznie brak oliwy (1 malusieńka butelka na cały hotel), -niedziałajaca klimatyzacja -pseudo All Inclusive (np. brak późnego drugiego śniadania, codziennie jeden słodki naleśnik na osobę jako przekąska, mały wybór alkoholi) -lokalizacja w pobliżu zakładu przemysłowego i dziwne ,,chemiczne" i duszące zapachy, -zaniedbane tereny zielone wokół hotelu
Właśnie dobiegł końca nasz tygodniowy pobyt w Hotelu Neptunia (3*). Serdecznie polecamy! CZYSTOŚĆ: Hotel nie jest najnowszy, ale bardzo czysty. Pokoje są sprzątane zgodnie z preferencjami (każdy pokój ma plakietkę z informacją o chęci sprzątania). LOKALIZACJA: Hotel znajduje się w dzielnicy Skanes, nieco na uboczu, w okolicy innych hoteli, ale nie przeszkadza to w żadnym wypadku, ponieważ na miejscu jest wszystko czego potrzebujemy. Jest możliwość dojazdu do większych miejscowości (Sousse albo Monastir) taxi lub autobusem (przystanek +-50m od hotelu). W środku znajduje się także bardzo dobrze zaopatrzony sklep, sprzedawca posługuje się także językiem polskim. RECEPCJA: Obsługa bardzo miła, mówi w języku angielskim. Jest możliwość wymiany walut, na miejscu jest kantor. RESTAURACJA: Jedzenie bardzo różnorodne, zarówno kuchnia typowo tunezyjska jak i europejska. Nikt na pewno nie wyjdzie głodny. Kelnerzy są bardzo uprzejmi. POKOJE: Klimatyzacja działa bardzo dobrze, podobnie jak Wi-Fi. Jest miejsce do przechowywania rzeczy oraz lodówka. Bardzo wygodne, duże łóżko. Nie mamy żadnych zastrzeżeń. BASEN: Głębokość 120 - 200 cm oraz 50 cm brodzik dla dzieci. Codziennie sprzątany. Są trzy zjeżdżalnie wodne. Obok basenu znajduje się dużo leżaków i parasoli. PLAŻA: Plaża zrobiła na nas największe wrażenie. Jest piękna! Czysta, strzeżona... Nie ma bitwy o leżaki, obsługa plaży bardzo dba o gości. Możliwość skorzystania z rozrywek wodnych. Co ważne, ręczniki, leżaki oraz parasole są bezpłatne. ALKOHOLE: Kwestia alkoholu wypada najgorzej w naszej ocenie. Dosyć mały wybór, jest możliwość zakupu lepszych drinków za 18 dinarów. W naszej ocenie hotel wypadł bardzo dobrze, nawet lepiej niż się spodziewaliśmy. Największym atutem jest piękna plaża i przemiła obsługa, zdecydowanie wrócilibyśmy ponownie :) W razie jakichkolwiek pytań służę pomocą :)
Bardzo słabo. Jedzenie słabe, duże kolejki do jedzenia, bardzo często brakowało talerzy, sztućców i kieliszków na wino. Stoliki w restauracji nie zmywane tylko przetarte stara szmata. Jeden wielki syf. Pokoje tragiczne, stare i brudne. Otoczenie też słabe bardzo. Miał być nar otwarty przy plaży a był ciągle zamknięty. Do tego barman pijany non stop. Gdy brało się 2 piwa, łał 3 i jedno stawiał sobie pod blat, do tego dojadal jedzenie po gościach hotelowych. Jeden wielki syf
Brak zalet.
Syf.
Mały ,przytulny hotel z przemiłą obsługą..pokoje czyste , sprzątane bezpłatnie codziennie..wystarczający basen dla dużych i małych od 2,20-1,20..+ brodzik dla najnajmniejszych...animatorzy super, młodzi i weseli...dwa razy dziennie,rzutki,gimnastyka, aqua aerobik.. wieczór do kolacji...spokojna muzyka..potem,.mini disco i teatr dwa razy na tydzień...
W spokojnej okolicy z plażą ,leżakami z materacami i parasolami,sporty na plaży,spadochrony, skutery wodne,itp kanapy...Jedzenie bardzo dobre i różnorodne..stoły do posiłku na ładnie przygotowane,wino ,białe,,różowego czerwone do posiłku bez ograniczen,,dodatkowe napoje kawa , herbaty różne..O każdej porze smacznie przygotowane bezpośrednio ,jajecznicę naleśniki,paczki.-sniadanie, na obiad , spagetti,pizza,frytki+jakieś świeże mięsko , pieczywo pyszne garace..można każdego zadowolić
Pokoje niektóre ,małe... klimatyzacja nie zawsze sprawna...ale bez żadnych problamow można zmienić na inny lepszy pokój
Hotel Neptunia niestety nie odpowiada moim wymaganiom (oraz innych gości hotelowych, których poznaliśmy na miejscu) Byłam w Tunezji i Egipcie łącznie 6 razy i zazwyczaj w hotelu 3*** ale takiego standardu nie spotkałam JEDZENIE â naprawdę nieciekawe, smaczne robili chyba tylko frytki i ziemniaki (ale takie mamy też w Polsce); bardzo brudno na stołówce; jestem już przyzwyczajona do nie do końca czystych szklanek po odwiedzeniu Tunezji i Egiptu tyle razy, ale brudnych obrusów pełnych okruchów, plam, mnóstwo much to już była dla mnie przesada! Kelnerzy się mimo tego uwijali bardzo dobrze i chyba byli jednymi miłymi osobami w tym hotelu Warto ich poczęstować alkoholem po kolacji w restauracji, tak żeby nikt nie widział, chętnie wypiją, będą wdzięczni i mili ALKOHOL w All Inclusive to pomyłka, dają tylko piwo, wino, i koktajl â czyli sok z odrobiną lokalnej wódką (przy czym nie ma możliwości wzięcia oddzielnie wódki) OBSŁUGA â są uprzedzenie do Polaków, kiedy pojawia się jakiś problem to albo udają, że nie słyszą albo robią wielki problem, żeby coś załatwić; uważają że Polacy = Problem, uważajcie na faceta z recepcji (tego młodego), oszukuje i jak niewyliczysz dobrze pieniędzy np. przy wymianie, to zabiera sobie parę dinarów (co jest mniej więcej równe dolarom); mi się wydawało że wymienił mi dwie 5-cio dolarówki, które wyglądały na fałszywe Poza tym SEJF â koniecznie zostawcie tam dokumenty, bilety, pieniądze, komórki bo kradną, poza tym drzwi od balkonu się po prostu nie zamykają i można je otworzyć od strony balkonu; ostatniego dnia wcześniej odbierzcie depozyt za sejf 20$, bo potem facet na recepcji powie wam, że nie ma dolarów i przyjdźcie jutro (przyczym jutro już was tam przecież nie będzieâŚ) ANIMACJE â średnie, animatorzy raczej nie byli jacyś fajni, uwaga na tego grubszego niskiego â ukradł telefon jednej dziewczynie pracującej wtedy z nim i jest chamski dla współpracowniczek POKOJE â nie duże, pierwszego dnia mieliśmy nieposprzątaną podłogę; sprzątaczkę mieliśmy fajną, zostawialiśmy codziennie lub co dwa dni 1-2 euro lub dinara i sprzątała ładnie, nawet raz różę zostawiła Poprosiliśmy o pokój z widokiem na morze (bez napiwku czy dopłaty), widok ok. ale głośno od animacji przed oknem i na balkon nie da się wyjść bo wszyscy na basenie widzą Brak lodówki, suszarki i pilota do telewizora (przez co nie działał) BASEN I PLAŻA â basen ok., ciepła woda, czysta, czasem nawet pływaliśmy w nocy; plaża też ok., przy hotelu, bardzo długo płycizna, tylko pierwszego dnia było mnóstwo zielonej długiej trawy, leżały wręcz góry tej trawy na brzegu i pływały w wodzie, tak, że nie dało się wejść. To było po prostu okropne. Na szczęście w następnych dniach już to zniknęło z plaży i wody i prawie nic nie pływało Windsurfing i rowery wodne za darmo!!! Polecam Ogólnie za cenę 1887zł nie było warto, bo kupowaliśmy wyjazdy All Incl za 1200zł i standard bywał dużo lepszy
LUDZIE NIE WYKUPUJCIE WYCIECZEK DO TEGO HOTELU - NUDY, BRUDY, OBSŁUGA I JEDZENIE FATALNE!!!!!! WYMUSZANIE NAPIWKÓW!!! NACIĄGNLSTWO!!! WSZYSTKO NA NAJNIŻSZYM POZIOMIE!!! BROŃ BOZE ZABIERAĆ W TO MIEJSCE DZIECI!!!! NIE POLECAM !!!!!11
Od razu mówię, że szkoda nerwów. Nie warto. Nie jedźcie tam. 1.Obsługa recepcja-wymusza napiwki,pobiera je za NIC i bez zgody!tłumacząc że nie mają drobnych(przewalutowanie,podanie wody min. :] ,wskazanie drogi,uśmiech w stronę turysty :D),serwis jest DENNY 2.Czystość-Koleś od housekeepingu ściera piasek tam gdzie sie nei musi schylać i zmienia ręczniki,szklanki i sztućce w jadalni brudne. 3. Animatorzy-wchodzą w dupsko dopóki widzą, że mogą wycisnąć z nas chociaż dinarka :] Oszukują przy sprzedaży biletów na bingo np. Pomijam ich angielski który brzmi jak ryk osła Byliśmy rok wczesniej w Egipcie.Tunezja nie ma startu.Never more! Gdyby nie fajna plaża,sporty wodne i polska 10os. ekipa umarłbym z nudów. To uratowało wakacje...
Byłem tam od 11-18 sierpnia 2008r. Nie jeden 4* w Tunezji mu ustępuje. Obsługa przyjaźnie nastawiona. Pokoje i teren czysty. Plaża ładna, sprzątana, czasami napływają wodorosty. Basen super. Posiłki dobre, uzupełniane na bieżąco, ale wybór mógłby być większy. Uwaga na hotelowy sklep! Sprzedawca będzie traktował Cię jak przyjaciela do momentu jak będziesz miał pieniądze. Obiecuje, że jak teraz kupisz u niego to czy tamto, to następnym razem da dobrą cenę. Nie wierzcie w to! Animacje bardzo fajne. Powtarzają się, ale zabawa super. Rano aerobik w basenie, przeciąganie liny, piłka wodna itp, wieczorem występy. Skutery, lot spadochronem, lub na "oponach" za motorówką polecam-świetna zabawa. W razie pytań mój mejl Slawomirj@op.pl
Minusem oferty jest na pewno bardzo duża cena wycieczek fakultatywnych - np. identyczny wyjazd do Tunisu zorganizowaliśmy sobie na własną rękę i kosztowało nas to 30% ceny oferowanej przez biuro. Ponadto wycieczka 2 dniowa na Saharę posiada dużo kosztów ukrytych - jest tak skonstruowana, że bez wykupienia dodatkowych "atrakcji" w zasadzie niczego się nie zobaczy - o ile o możliwości ich wykupienia byliśmy poinformowani to o niemalże konieczności takiego postępowania już nie. Sytuację uratowała przewodniczka Karolina, którą zdecydowanie polecam.
Neptunia to bardzo fajny hotel położony blisko plaży. Wycieczkę wykupiłem w ofercie last minute w cenie 650PLN opłaty i wydawało mi się, że za tą cenę na miejscu zastanę hotel o niższym standardzie niż to co pokazano na zdjęciach. Bardzo miło się jednak zaskoczyłem. Wszystko wygląda dokładnie tak jak na fotkach - dostaliśmy pokój z widokiem na morze; tu uwaga - należy zadbać o to aby taras mieć na wewnętrzną stronę hotelu, gdyż widok z zewnętrznych tarasów skierowanych na zachód jest bardzo nieciekawy - składowiska rupieci itp. Same pokoje dość dobre, ale nic specjalnego - łóżka, klimatyzacja, lazienka z prysznicem, telewizor, telefon, taras - mi w zupełności to wystarczało. Wyżywienie super - wersja HB w zupełności wystarcza. Śniadania i obiadokolacje w formie bufetu - duży wybór smacznych potraw, bardzo obfity bar sałatkowy, duży wybór mięs, zupy oraz pyszne desery z dużym wyborem ciast, do tego dużo owoców - arbuzy, brzoskwinie, jabłka. Przy wychodzeniu na posiłki nie są sprawdzane wykupione opcje wyżywienia, ale nigdy nie mieliśmy konieczności iść na dodatkowy posiłek dostępny w opcji All Inclusive (w opcji HB można najeść się do syta). Zupełnie nie rozumiem ludzi, którzy narzekają na hotelowe jedzenie, a słyszałem też takie głosy na naszym turnusie. Jedna z zasłyszanych opinii - \"Szczyt wszystkiego! Jak można dodać pietruszki do pizzy!\" - widać niektórzy to \"francuskie pieski\", którym zawsze coś będzie przeszkadzało... Na miejscu można wykupić opcje All Inclusive w cenie 25 dinarów dziennie, ale nie od osoby jak usłyszeliśmy na recepcji lecz za pokój (jak usłyszeliśmy od rezydentki). Daje to dostęp do drinków (w ograniczonym zakresie), sprzętów wodnych (windsurfing, rowery wodne) i sportów jak łucznictwo oraz dodatkowego posiłku. Jeśli chodzi o położenie hotelu to, wbrew informacjom znalezionym w sieci, hotel znajduje się daleko od wszystkiego. Od lotniska jest koło 6 km, do Mediny (starówki) w Monastirze jest koło 16km, a do Susse ponad 30km. Za podróż taksówką do Mediny w Monastirze zapłacimy niecałe 10 dinarów, do Mediny w Susse zaś niecałe 20 dinarów (ceny w jedną stronę). Problemem są sklepy. Najbliższy market znajduje się koło 1,5km w stronę lotniska, czyli w stronę Monastiru niedaleko stacji benzynowej Shell. Na stacji też można zrobić zakupy. Najlepiej korzystać z taksówek bo podróż 1,5km w jedną stronę w palącym słońcu nie należy do przyjemności. Ceny na miejscu (w hotelu) są dość wysokie więc opłaca się czasem wybrać na zakupy. Uwaga na taksówki stojące pod hotelem - często mają przestawione liczniki - warto uzgodnić cenę za kurs zanim wejdziemy do taksówki, zaoszczędzi to nieporozumień. Jeśli chodzi o alkohol to można go kupić w jednym sklepie w Monastirze (w centrum Mediny) i w jednym sklepie w Susse (państwowe markety) - gdzie indziej alkoholu nie kupimy - tylko w hotelach ale tam cena za litr Absoluta to bagatela 160 dinarów. Należy też przywyknąć do targowania się o ceny dosłownie ze wszystkimi - z taksówkarzami czy sprzedawcami w sklepach i na plaży. Ceny proponowane na początek są bardzo nieopłacalne i należy się wytargować na odpowiedającą nam cenę. W znacznej większości sklepów nie ma cen i cenę należy ustalić ze sprzedającym. Po paru dniach wprawy wydaje się to być całkiem przyjemnym \"sportem\". Neptunia to hotel głównie dla rodzin z dziećmi. Tak jak pisało już wiele osób animatorzy zapewniają super rozrywkę dla dzieci - koło godziny 20 teatrzyk z różnymi pokazami, w dzień zaś przechadzał sie clown zabawiający dzieciaki. Ale i starsi znajdą coś dla siebie. Dwa razy zorganizowano Beach Party pomiędzy basenem a morzem - dyskoteka do godzin rannych. Raz zorganizowano grę w bingo. W lokalnym barze koło Pizzeri codziennie także dyskoteka. W mieście nocne kluby ze streap teasem np. Klub Lokomotywa (ale położone daleko od hotelu). Reasumując hotel Neptunia to świetna enklawa - morze koło 30m od basenu hotelowego z zamkniętą plaża. Wszędzie parasole i leżaki (darmowe! â wbrew informacjom na www). Cieplutka woda w basenie, nieco chłodniejsza w morzu (koło 25 stopni - jeśli to można nazwać \"chłodniejszą\"). Jednak w okolicy nic się nie znajduje, więc póki nigdzie nie planujemy się wyruszać to jest Ok. Polecam jednak dojechać do Mediny w Monastirze lub Susse - to okazja do zrobienia zakupów (my kupiliśmy np. dużą fajkę szisze za 30 dinarów /cena wywoławcza 110 dinarów/, skórzaną torebkę za 15 dinarów /początkowo 55 dinarów/) oraz pozwiedzania. Polecam także wycieczki proponowane przez rezydentów na miejscu - my byliśmy na rejsie statkiem (3h rejsu z licznymi animacjami oraz poczęstunkiem za 35 dinarów/osoba). Na koniec jeszcze dwie praktyczne rady. Polecam zabrać ze sobą porządny krem z filtrem przeciwsłonecznym (najlepiej z apteki a nie z tani z marketu) bo można dostać poparzenia skóry przy temperaturach sięgających 40 stopni. Drugą rzeczą jest zaopatrzenie się w leki przeciw kłopotom żołądkowym. Europejczyk trafiając na afrykańską florę bakteryjną po paru dniach pobytu dostaje rozstroju żołądka, co jest raczej normalną rzeczą. Nie można pod żadnym pozorem pić wody z kranu, jedynie butelkowaną, ale nie jeść miejscowego jedzenia już się nie da... poza tym jest bardzo smaczne!
Mam zastrzeżenia do animatora Sama, który prowadząc program rozrywkowy witał, często pojedynczych turystów z innych krajów, w ich w rodzinnym języku np. Ladies and Gentlemen itp, a dla Polaków miał jedynie powiedzenie (sto razy w ciągu wieczoru: dobra, dobra zupa z bobra (z czasem urozmaicił je o: jeszcze lepsza z wieprza). Doskonale wie jak brzmi po Polsku dzień dobry, zapraszamy. Ale to arogant i mimo próśb wielu polskich turystów (chyba najliczniejszych w Neptunii) nigdy nie wysilił się na odrobinę uprzejmości. Przyczynił się do wyrzucenia z pracy animatora, którego uwielbiały dzieci (Bibi). Właściciel hotelu mimo próśb turystów (z Polski, Francji, Anglii) nie raczył przybyć na spotkanie. Wielkie brawa dla animatora Boba. Anna lipiec 2008.
Spędziłam w tym hotelu najlepsze wakacje w życiu. Obsługa hotelowa jest super! Animatorzy mili, sympatyczni, nie przechodzili obok nikogo obojętnie. Byłam tam z koleżankami i przywiozłyśmy niezapomniane wspomnienia. A jeśli ktoś narzeka, to niech pamięta, że te wakacje to koszt 1500 zł, więc hotelu na wysokim poziomie nie ma co oczekiwać.
Zdecydowanie polecam hotel dla wszystkich, którzy pragną odpocząć i są pozytywnie nastawieni do życia i wypoczynku. Hotel jest trzy gwiazdkowy i zdecydowanie spełnia wymagania tego standardu i to w europejskiej skali. Dziwię się, że przy trzech zastawionych stołach ktoś nie miał co jeść... No ale cóż malkontenci są zawsze i wszędzie. Nie było standardu 5* w cenie 3.. Ups..
Tunezyjczycy są przyjaźni, tak niektórzy aż za bardzo ale... stanowcza, zdecydowana odpowiedź wystarcza, nie musiałam interweniować w recepcji! Ja byłam tylko z koleżanką i nie czułyśmy presji, czy jakiegoś zagrożenia z ich strony.
Stanowczo nie zgadzam się co do opinii o animatorach-nie jestem młodą dziewczyną, a uważam, że to oni nakręcają ten hotel bardzo pozytywną energią! I wcale nie swoim "lanserstwem", ale właśnie tym że nie przeszli obojętnie obok żadnego dziecka żeby go nie zaczepić, nie sprowokować do zabawy. Jestem pełna podziwu, mnie słabo chciało się oddychać, a oni cały czas uśmiechnięci i wiecznie na wysokich obrotach. Respekt. Co do naszej polskiej animatorki to akurat mam całkiem odmienne zdanie-wystraszona i troszkę skrępowana powierzonym jej zadaniem to moje odczucie! Na dyskotece odnosiłam wrażenie, że to my opiekujemy się nią, a nie ona nami.... ale... Co do złego nastawienia względem "polskiej pomocy", kochani to jest hotel, zyski czerpią z turystów, a jak turyści jadą do marketu po alkohol to tracą potencjalny zysk-ja się nie dziwię że krzywo patrzyli, też nie lubię tracić zysków. My niestety miałyśmy pokój w bocznym budynku, bez widoku na morze, ale na krzaki i pewnie powinnam narzekać, ale po co skoro nie miałam czasu ich oglądać :) Reasumując, jak komuś potrzeba złotych klamek to nie Neptunia, ale jak ktoś chce odpocząć i pobawić się w przyjaznej atmosferze-gorąco polecam. Dla mnie to były cudowne wakacje!
Pozdrawiam serdecznie. Aneta
Jest to hotel o niskim standardzie przeznaczony dla osób niewymagających. Brak bazy sportowej (jedynie bilard, basen i korty), jedzenie dobre lecz monotonne (do posiłków napoje są płatne oprócz opcji All Inclusive), pokoje przestronne z telewizorem i klimatyzacją. Hotel położony jest w nieciekawej okolicy daleko od centrum. Z wycieczek fakultatywnych godna polecenia jest wycieczka na Saharę!
Nie polecam, pojechałam z chłopakiem i dziećmi do Neptuni z Ecco Holiday, oczywiście byli też ludzie z innych biur, każdy narzekał i był załamany. Po pierwsze obsługa i nie tylko to chamstwo! Rezydentka Agnieszka-śmieszna baba, niezajmująca się ludźmi tylko Mamusią na wakacjach, dzwoniąc do niej w bardzo ważnej sprawie powiedziała, że nie przyjedzie choć miała 10 min do hotelu, ponieważ była na wycieczce, zero pomocy od niej! Tragedia! Jedzenie w kółko to samo! Litości... kubki brudne, stoły brudne, rano brak widelcy, chleba itp! Animatorzy ok, oprócz Sama, takiego co chodzi w czapeczce kurdupla, chamski, nabijający się z Polaków.. To co mnie tam spotkało to powiem szczerze, że za tyle pieniędzy się tego nie spodziewałam, oni Polaków źle traktują chyba, że się pije z nimi, kasę daje, wtedy jesteśmy super! Zero rozrywki jedynie Sam o 22 gadał i robił jakąś zabawę w kółko tą samą... Nie polecam, nie zawsze miałam sprzątane choć kasę zostawiałam.. Zero rozrywki, gdzie indziej trzeba było chodzić, mało tego sklepikarz w hotelu gruby, mały, jest nachalny i zboczony, a nie byłam sama. Był na tyle bezczelny, że chciał mnie "przelecieć" (przepraszam za takie słowa, ale tak się działo, więc nazywam rzeczy po imieniu). Każdy się tam prawie podwalał i ślinił na dziewczyny mężatki i kasę, potrafili też wyzywać-co jest nie dorzeczne... Wiele nerwów straciłam.. A byłam w końcu na wczasach za parę tysięcy! Uważajcie i oby innym lepiej było. Nikomu źle nie życzę, ale uwazajcie na dzieci małe, mi chcieli ukraść w mieście 5 letnia córkę- blondyneczkę =( Nawet nie myślę co by było...
Witam, tak sobie przeczytałem ostatnie wpisy i zastanawiam się jak opinie o tym samym hotelu mogą być tak diametralnie różne na przestrzeni jednego miesiąca. Nie chcę mi się wierzyć żeby podczas jednego turnusu w lipcu było super, a podczas drugiego fatalnie. Jednej Pani się wydaje, że tam się jeździ "po sex", a drugiej niby chcieli dziecko ukraść. Po przeczytaniu tego wszystkiego nie wiem czy się śmiać czy płakać... Ludzie! W głowach się wam nie poprzewracało przypadkiem? Jeśli ktoś jedzie wiedząc, że zapłacił za pobyt w trzygwiazdkowym hotelu, a nie w ekskluzywnym pięciogwiazdkowym i takie też będzie miał co do hotelu wymagania to na pewno będzie bardzo pozytywnie zaskoczony, bo hotel jak na swój standard jest na prawdę super. A jak ktoś ma aspiracje żeby zatrzymać się w pięciogwiazdkowym hotelu to proszę za taki zapłacić i nie narzekać... Tyle ode mnie i radzę te komentarze "narzekaczy" traktować z przymrużeniem oka. Pozdrawiam!
Rewelacyjni animatorzy i obsługa. Hotel idealny dla rodzin z dziećmi, no i Euro 2008 można było obejrzeć.
Hotel odpowiedni do ceny gdyby urozmaicili śniadania i dodali parę trunków do pakietu all byłoby naprawdę fajnie, cena all w ofercie last wyniosła z Warszawy ok 1100 pln na osobę, ogólnie rzecz biorąc polecam.