356 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Przy hotelu jedna z głównych atrakcji Ulcinj - 14-kilometrowa, szeroka, piaszczysta plaża Velika Plaza.
Dla dzieci: plac zabaw, miniwioska indiańska, brodzik.
Atrakcyjna lokalizacja: ok. 4,5 km od centrum i Starego Miasta Ulcinj z zabytkową twierdzą i licznymi restauracjami i klubami.
Wysoki poziom obsługi hotelowej.
Byliśmy kilkanaście lat temu z Rafajlovici i lecącdo Czarnogóry drugi raz myśleliśmy, że będziemy zadowoleni. Niestety Hotel OTRANT naprawdę nie zasługuje na swoje ****. Może ledwo *** a i to naciągane i to mocno. Panie sprzątające robiły co mogły ale niestety właściciele hotelu widać, ze nastawienie jedynie na zysk. Nie myślą kompletnie o remoncie i koniecznych poprawkach, które widać gołym okiem. Pokój mieliśmy bardzo ciasny (1 piętro z widokiem na basen) - nie było nawet jak rozłożyć walizek, żeby się rozpakować . . . Dziecko śpi na łóżku polowym - proszę mieć to na uwadze, jeśli jedzie się z dzieckiem, które np. ma 15-16 lat !! Gwarantuje, że się nie wyśpi. Łazienka - codziennie zmieniane ręczniki ale widok odpadających płytek pod prysznicem oraz grzyb dookoła w brodziku odstraszał. Zdarzyło się niestety jedno popołudnie bez wody!! I niestety myślałam , że już ludzie nie stosują takich praktyk ale jeśli chcecie mieć miejscówkę przy basenie na łóżkach plażowych czy leżakach to niestety trzeba wstać koło 5 - 6 rano i położyć ręcznik aby zarezerwować miejsce. Jeszcze przed śniadaniem nie ma wolnych łóżek ani leżaków. Jedzenie w miarę znośne, każdy znajdzie coś dla siebie ale proszę mieć na uwadze, że nie było posiłków zgodnie z tym co zawiera oferta na stronie Rainbow. Animacje przy basenie i wieczorne wyłącznie w języku francuskim - koszmar! Hotel nastawiony wyłącznie turystów z Francji. Polskie animatorki Julia i Natalia, widać, że się starały ? zapowiadając animacje koło basenu zapraszały w języku polskim oraz angielskim, niestety ?La France? nie byli na tyle wielojęzyczni, słychać było wyłącznie krzyki w języku francuskim. Szkoda. Ponadto nigdzie w ofercie nie było informacji o opłacie klimatycznej ? jest to wydatek 1,5 EUR za osobę dorosłą za dobę i połowa ceny za dziecko za każdy dzień pobytu. Pani rezydentka z Rainbow nastawiona głównie na sprzedaż wycieczek. Warto spróbować lokalnego jedzenia ? naprawdę smaczne. Rakija wiadomo wymiata. Ogólnie nie polecamy tego hotelu ? za te pieniądze mogliśmy wybrać stanowczo coś lepszego.
Pogoda i morze . . . i tyle
wg opisu - warto przeczytać
Doskonała lokalizacja, dobre jedzenie, dobra rozrywka. Udane wakacje.
Hotel przy samej plaży, darmowe leżaki, parasole i łóżka zarówno przy basenie i na plaży, nigdy ich nie brakowało. Urozmaicony wybór dań, smaczne. Balkon z fotelami i stolikiem, nawet jest suszarka na ręczniki. Animacje głównie po francusku, co absolutnie nie przeszkadzało w pełnej integracji między Polakami i Francuzami:) Bezpiecznie: ochrona w hotelu i bywają też na plaży, liczne kamery wokół. Plaża strzeżona.
Czystość łazienki: wprawdzie ręczniki zmieniane są codziennie, ale przez cały tydzień łazienka nie nosiła innych śladów sprzątania.
Pobyt oceniam bardzo dobrze: obsługa hotelowa super( Starszy pan na tarasie obok restauracji powinien już przejść na emeryturę-bardzo nie miły, wręcz chamski!!!! no chyba ,że mu ktoś dał duży napiwek to inna sprawa, lubi popijać niedopite drinki gości\\\"( Ale tak poza tym czysto, obsługa super , no i animatorzy.....ZAJEBIŚCI !!!!!!!!!!do tej pory takich ludzi i animacji na wakacjach nie spotkałam,są najlepsi!!!!!
Blisko plaży-plaża prywatna,leżaki w cenie pobytu, w pokojach czysto, codziennie sprzątane, obsługa w 99%super.
Brak wody w pokojach- od 23.00 brak możliwości napicia się chociażby wody
Plaża duża,czysta tylko dla gości hotelu.Jedzonko pyszne,różnorodność dań,dla każdego coś.Obsługa miła,uśmiechnięta,aż miło.Pokoje czyste,sympatycznie urządzone.Personel sprzątający przesympatyczny.Spędziliśmy na prawdę wspaniały tydzień.Gorąco polecam.Miejsce idealne dla rodzin z dziećmiJeszcze jedno,chciałabym wspimnieć o pani Karinie,niesamowita osobowość,to Pani przewodnik.Duza wiedza,wspaniały przekaz nie mona się przy niej nudzic.Szacun.
Plaża na miejscu,to duży plus.
Polscy animatorzy troszeczkę w cieniu francuskich.Ale to może kwestia temperamentu.Francuzi z natury są głośni.
W tym hotelu byłam w tym roku już po raz drugi, tym razem z Rodziną na 2 tyg wakacjach w pierwszej połowie czerwca 2018 roku. Mieszkaliśmy w pokoju 2 os, syn 14 letni na dostawce, co powodowało mało wolnego miejsca. Pokoje czyste z klimatyzacją, codziennie sprzątane. Hotel opanowany w 80% przez Francuzów i 10 animatorów francuskich, którzy byli genialni. Przygotowywane codziennie aktywności sportowe a wieczorem przedstawienia w amfiteatrze przez nich prowadzone godne polecenia. Po tygodniu pobytu od połowy czerwca dojechały 2 animatorki z Polski. Ich kompetencje i możliwości wypadały na tle Francuzów, bardzo słabo. Czarnogórą to piękny kraj, mają góry i morze. Czarnogórcy to mili i sympatyczni ludzie, służący pomocą i lubiący Polaków. Jedzenie urozmaicone, każdego dnia można było skomponować sobie inny posiłek. Napoje zimne były dostępne przez cały czas wciąga doby do 23.00. Przez 4 dni podróżowaliśmy po Czarnogórze wynajętym w hotelu samochodem. Byliśmy przed sezonem, więc temperatura nie przekraczała 28 stopni, póżniej oczywiście wzrasta. Polecamy hotel Otrant, spędziliśmy tam fajne wakacje w rozsądnej cenie. Serdecznie polecamy.
Położenie przy szerokiej bezpłatnej plaży, bezpłatne leżaki przy basenie i na plaży
Położony na końcu Riwiey, dojazd do wszelkich atrakcyjnych miejsc to 2-3 godz, dojście do miasta pieszo zajmuje 1 godz, wzdłuż ruchliwej drogi
Spędziłam w nim cudowny tydzień z całą rodziną 6 osób- przedział wiekowy mojej rodziny 5 lat-71 lat. Każdy wrócił baaaardzo zadowolony, bo każdy znalazł coś dla siebie. Położenie hotelu na plaży - rewelacja. Spokój... zabawy dla starszych (w tym seniorów) dla dzieci animatorka Kasia super - moje najmłodsze dziecko nie chciało od niej odejść tak się świetnie bawiło. Picie i jedzenie wspaniałe, obsługa bardzo bardzo miła (szczególne podziękowania dla Beno- pracownik hotelu- świetnie mówi po polsku- bardzo nam pomógł w organizacji na miejscu, zawsze miły, uśmiechnięty służący pomocą) W wielu krajach Europy spędzaliśmy wakacje- w hotelu OTRANT spędziliśmy cudowny czas z rodziną. Dla ceniących sobie spokój, fajną zabawę i piękne wycieczki polecam druga połowę czerwca ( w pełnym sezonie zapewne jest bardziej tłoczno i gwarno)
położenie na plaży, obsługa, jedzenie
śmierdziało w łazience z kanalizacji
Bardzo dobry hotel, świetna lokalizacja, wspaniała obsługa, smaczne jedzenie.
Wrażenia bardzo negatywne. Po przeczytaniu tych wszystkich wychwalających opini liczyliśmy na więcej. Ogólnie najgorzej wydane pieniądze na wakacje aż płakać się chce. Hotel co najwyżej dwugwiazdkowy. Mnóstwo ludzi obcych przechodzących przez teren hotelu jak i korzystających z hotelowej plaży. Czasami pomimo rezerwacji leżaków trzeba było delikatnie wyprosić zajmujących leżak. Moje dzieci cały drugi tydzień pobytu chorowały - wymioty i biegunka, skończyło się lekarzem tam i w domu po powrocie.
Brak, może to że blisko plaży
Smród, brud, pokoje sprzątane niedbale grzyb na ścianach. Mnóstwo zatruć jedzenie monotonne niesmaczne gotowane typowo pod Polaków, brudne naczynia i sztućce. Plaża brudna to samo morze. Dzieci załatwiające sie koło basenu za przyzwoleniem rodziców.
polecam , zarówno z dziecmi jak i w innej opcji fajna jest wygodna możliwość korzystania z basenu hotelowego i bardzo bliskiej hotelowej plazy , na plazy brak tloku , a i lezaki i lozka z baldachimami
naprawdę blisko z pokoju do palzy (200m) ,basenu , restauracji bardzo duza ,piaszczysta plaza ,wygodne lezaki na basenie,na plazy atrakcje wodne dla dzieci i dorosłych,blisko fajny kilf do nurkowania(maska,rurka) zaraz z brama hotelu ulica ze sklepami,restauracjami,wesolym miasteczkiem itd. ,
o 22 30 koncza funkcjonoeanie bary hotelowe , maly wybor potraw w sytuacji kiedy ktoś nie je miesa i majakies dodatkowe ograniczenia w diecie
Witam , wróciliśmy z pobytu w hotelu w terminie 05 -19.06.2014 dla Czarnogóry nie jest to sezon turystyczny . Okolice hotelu i Uclinij nie przygotowane na turystów , Po wyjściu z hotelu otwarte były sklepiki i kilka knajpek reszta szykowała się do sezonu malując lokale i wieszając ozdoby. Pobyt z 7 miesięcznym dzieckiem : krzesełka do jedzenia są w restauracji, brodzik dla dzieci , w okolicznych sklepach zabawki do basenu łatwe do kupienia, w sklepikach pampersy pakowane po 20 szt. w dużym supermarkecie ok 20 min od hotelu duże opakowania 56 szt. - ok 16 euro. Jedzenie w słoiczkach oraz kaszki do zakupienia w supermarkecie hipp ok 1- 1,20 euro . Nie ma gdzie wyjść na spacer z dzieckiem , brak promenady i miejsc spacerowych pozostaje plaża. Morze : obowiązuje sygnalizacja czerwona flaga zakaz kąpieli , żółta kapiesz się na własną odpowiedzialność , zielona można się pluskać . Nikt nas nie uprzedził ,że na tej plaży są bardzo silne prądy i powstają wiry , trzeba się stosować do sygnalizacji . Morze płytkie do boi max. woda do pasa, więc dla dzieci rewelacja - dorośli pływali w basenie lub daleko za bojami. Mieszkaliśmy w willach otrant - polecam zaopatrzenie się we wtyczkę z preparatem na komary - pierwszej nocy nas bardzo pogryzły po użyciu preparatu problem zniknął. ( do zakupienia w okolicznych sklepach )
Tripadvisor