1516 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Atrakcyjne położenie: w południowo-wschodniej części wyspy, w malowniczym kurorcie Cala d'Or, ok. 1,5 km od centrum.
Udogodnienia dla dzieci: plac zabaw, miniklub w szczycie sezonu.
Najbliższa plaża ok. 800 m od hotelu, główna plaża kurortu ok. 1,5 km od hotelu.
Bogata oferta rekreacyjna: boccia, wielofunkcyjne boisko sportowe, zajęcia sportowe i wieczorne animacje kilka razy w tygodniu.
Super hotel, bardzo duży obiekt ale goście się rozkładają przy kilku basenach więc nie ma ścisku. Do plaży kawałek ale do jednej z nich jeździ darmowy bus co 10 min. Bardzo dobre jedzenie i różnorodne. Nawet najbardziej wybredni powinni być zadowoleni. Pokoje czyste, sprzątane codziennie, panie w lobby hotelowy bardzo uprzejme i pomocne. Rezydent dostępny pod telefonem. Polecam
Super lokalizacja, prężnie działający animatorzy
Brak
Super hotel w wersji bungalowej, kuchnia bardzo smaczna i różnorodna. Pomimo dużego hotelu, każdy z gości ma dużo swobody
Lokalizacja hotelu
Byliśmy w drugiej połowie września. Hotel szykował się już na zakończenie sezonu, bo codziennie ubywało obsługi. Pokoje. Czyste, ale na dzień dobry było czuć zapach chloru. Później już tylko pleśń, która została zamalowana. Nie tylko w naszym pokoju. Te samo w innych pokojach. To raczej chyba nie powinno przejść. Na szczęście nie trzeba było włączać klimy, bo aż strach pomyśleć co tam mogło być. Łazienka z odrapaną wanną i prysznicem z zasłonką. Meble po przejściach. Szafa przesuwna bez drzwi, a koce.. nawet nie chce myśleć czym były ubrudzone. Ubikacje ogólnodostępne przez pół wyjazdu zatkane. Pisuar nieczynny na amen. Jedzenie. Parę plusów, sporo minusów. Na plus. Świeże i bardzo dobre warzywa i owoce. Dobre frytki, świeże pieczywo. Bardzo dobre owoce morza. Na minus. Mięso niejadalne - przerośnięte i dla miłośników żucia. Ryby w miarę. Na śniadanie trzeba się czasami przeprosić z bułką z dżemem, bo nawet jajka sadzone często niedosmażone. Jajecznica to w sumie jakaś mutacja. Do tego smażone parówki (smażone kiełbaski zdarzyły się raz na obiad - też mielonka). Wędliny... szkoda gadać. Sery to coś bliżej seropodobnych wytworów za 10 zł. Kawa podłą, a w sumie nie jestem smakoszem i każdą wypiję. Pizza... to trzeba zobaczyć. Nigdy nie jadłem takiej pizzy, a jadało się nawet za 3 zł z lidla czy innej biedronki. Spód to pomieszanie macy z ciastem drożdżowym. Za resztę służył sos do spaghetti. A jak już jesteśmy przy spaghetti. Smak i konsystencja zupy pomidorowej - swojski klimat. Dla sprawiedliwości. Czasami zdarzało się że coś wychodziło i np. spaghetti było całkiem zjadliwe. Drugiego dnia mamy pomidorową. Strasznie nie równo i czym później tym gorsze posiłki (prawdopodobnie wspomniane wcześniej braki w obsłudze) Głodnym się nie chodzi, ale nie żal pominąć posiłek, bo żadna strata. Ogólnie najgorsze jedzenie jakie jadłem na tego typu wczasach. Każdy z kim rozmawialiśmy potwierdza tą opinię. W sumie tyle, choć można by się do paru jeszcze rzeczy przyczepić.
Duże pokoje, ładny ośrodek, nawet przyjemny basen
Jedzenie, pleśń w pokojach, łazienki rodem z PRL,
Hotel ogólnie bardzo fajny super grupa animacyjna w ciągu dnia zabawy gry w basenie na boiskach rożne gry , a wieczorami kabarety i pokazy. Jedzenie dobre napoje piwo , wino itp. ok. Obsługa miła. Bardzo fajny widok na port. Ping pong bezpłatny. Do ładniejszej plaży trzeba trochę dojść a przy hotelu nie ma plaży, natomiast jest ładny port z pięknymi łodziami. Oczywiście jak każdy wyjazd z samochodem , w hotelu drogo i trzeba podawać numer karty. Super wypożyczalnia jest obchodząc port i idąc jakieś 800 metrów dalej od portu prosto po prawej. Hotel trochę rozrzucony miedzy innymi ale ogólnie bardzo fajnie i polecam.
Animacje super ! Jedzenie ok , basen ok.
Płatny internet i słabo działa. Kawałek do plaży
Tripadvisor