W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Hotel pomimo 9 pięter (po 6 lub 8 pokoi na pietrze) jest bardzo przyjazny, kameralny. Czysto, panie sprzątają codziennie, wymieniane reczniki tez codziennie. Nasz pokój z widokiem na morze byl spory, z balkonem, czystą łazienką. Spora, ładna stołówka. Mozna zjesc tez na zewnatrz z widokim na deptak/morze. Jedzenie ok, kazdy znajdze cos dla siebie, Duzy wybor warzyw. Do obiadu i kolacji zawsze 2 zupy (czesto zupa krem). Na obiad zawsze jakiś rodzaj makaronu, ryżu i pieczone ziemniaki lub pure. Mięska średnie, ale ok, - pieczone części kurczaka, miesa w warzywach, czasem filety. Troszke jedzenia reegionalnego, mussaka,Bamje – inaczej okra jadalna, burek z różnym nadzieniami i petulla. Podczas 7 dniowego pobytu czesto podawane były mule na obiad I na kolację. Oczywiście można byłoby się czepiać, że nie było lunchu i gory lodów , ale mnie to nie przeszkadzało zupełnie.
Ogólnie fajnie
Jeśli muszę to mała winda;)
Hotel czysty, dobre świeże jedzenie i to tyle pozytywów. Brak jakichkolwiek atrakcji, kuchnia monotonna, pool bar to śmiech na sali - obsługa lód wrzucała ręka, wino ciepłe...
To porażka Właściciel żyje jeszcze w komunie, gdzie wszystko jest kontrolowane i ograniczane!!!!! W tym hotelu nie honorują opcji All inclusive pomimo iż taki posiadałyśmy . Kawa tylko do śniadania żadnego ciasta ani kawy , herbaty oraz jakichkolwiek przekąsek pomiędzy posiłkami. Za to trzeba zapłacić jesli się chce skorzystać . od 10 do 13 podawano wyłącznie piwo , wino i ich koniak(bimber) z colą lub orange. Z owoców jedynie jabłka śliwki i arbuż też trzy razy dziennie. Posiłki trzy razy dziennie średniej jakości , za mało owoców i warzyw. Natomiast TUI nie upomina się od niego wywiązania z opcji All inclusive pomimo, iż informowaliśmy o tym Rezydenta. Nie polecam tego hotelu proszę to traktować poważnie bo pobyt bez kawy i drobnych przyjemności jest nieudany. na dodatek lodowata woda w basenie , który jest zacieniony od godz 13.
Położenie bezpośrednio przy plaży., dość miła obsługa
Nie podjeżdzają Autokary pod Hotel , trzeba ciągać walizy ok 300 m , brak tablicy informującej o nazwie hotelu. Jedna winda często zepsuta.
Właśnie dzisiaj wróciłam z pobytu tygodniowego w Hotelu Perandor. Moje odczucia nie są przychylne jeśli chodzi o opcję ALL inclusive, byłam zbulwersowana gdy za kawę , ciastko lub inny alkohol żądano zapłaty. Za pobyt 6 dni zapłaciłam 2 tys co nie jest mało bo miało być ALL inclusive. W tej opcji zafundowano nam trzy posiłki i kawa wyłącznie rano do śniadania ., Kontrolowano nas na stołówce czy ktoś nie bierze za dużo jedzenia lub wina do posiłku. W barze przy basenie serwowano i to nie zawsze wyłącznie ich Brandy, piwo i wino, zatem żadnego wyboru ciasta były płatne i i każdy inny alkohol też płatny. Bardzo ubogie menu, na śniadanie co dzień wyłącznie jajka obiady i kolacje to samo ,brak owoców , podawano śliwki , gruszki i jabłka przez cały czas. Nie polecam tego Hotelu , należy to potraktować jako przestrogę i z daleka omijać ich ofertę bo nie jest rzetelna.
Położenie przy plaży
Źle usytuowany basen ciągle z lodowatą wodą bo położony w cieniu.
Hotel ogólnie OK, położony w pierwszej lini brzegowej z własną plażą. Dobra klimatyzacja. Woda w morzu nieciekawa, pływają w niej nawet fekalia. Jedzenie tragiczne !!! To największy minus hotelu, nie polecam brać all inclusive lepiej zjeść na mieście (pizza od 200-700 leków). Śmiało można płacić w euro, przelicznik to 120 leków za 1 euro, nie naciągają przeliczają uczciwie wszędzie. W opcji all nie ma żadnych przekąsek ani napojów, więc pomysł, żeby to nazwać opcją all inclusive to jakaś pomyłka, nie ma nawet kawy czy herbaty ! Albania brudna i niestety śmierdząca, wogle nie dbają o porządek - ze sklepów wyrzucają śmieci wprost przed drzwi. Jeszce im daleko do Grecji czy też nawet Bułgarii. Dużo osób w hotelu chorowało - jelitówka.
położenie, duże pokoje, klimatyzacja
straszne jedzenie !!! wszystko zimne, wysuszone, monotonnie; all inclusive to jakiś żart, brak kawy i herbaty - trzeba płacić, brak napoi gazowanych, tylko jakieś nieciekawe soki; z alkoholi tylko brandy choć twierdzą, że wszystko jest a póżniej czy się prosi wódkę, whisky czy rum to i tak leja tą brandy
Ogólnie przebywaliśmy grupą znajomych w tym hotelu tydzień. Świetna lokalizacja wypadowa. Można się wybrać do Durres, które jest naprawdę niedaleko, do Tirany tak samo można dostać się miejskim autobusem. Przemiła ciągle uśmiechnięta obsługa i rewelacyjne jak na Albanię jedzenie. Byliśmy naprawdę zadowoleni i serdecznie polecamy wszystkim , którzy chcą wypoczywać w dobrym hotelu ze świetną lokalizacją oraz jedzeniem :)
Zdecydowanie położenie - centralnie przy plaży Od 5 piętra wzwyż pokoje całkowicie wyremontowane Bardzo dobre wyżywienie - świeże jedzenie, pyszne desery - urozmaicone. Nie jest to all in w Turcji ale naprawdę zasługuje na wielki plus.
Brak atrakcji dla gości typu animacje czy wieczory Albańskie
Wyjazd zorganizowany przez biuro Net Holiday . Rezydentka Emilia chyba nie wie na czym polega jej praca. Animacje z dziećmi to jakaś porażka, Brak animacji dla dorosłych, a zainteresowanie dorosłymi tylko w przypadku zakupu wycieczek. Naburmuszona i wiecznie niezadowolona, Zero reakcji na prośby pomocy w jakiejkolwiek sytuacji. Ta osoba nie nadaje się na rezydenta. Totalna porażka. Tylko życzliwość personelu i ich reakcja na potrzeby gości zapewniały udany pobyt. Hotel wart polecenia w wersji HB Wycieczki z Net Holiday nie warte swojej ceny. Robione na siłę za wysoką cenę. My korzystaliśmy z miejscowego biura MOJA Albania. Pełny profesjonalizm, duża wiedza przewodnicze i niższe ceny, Bardzo polecam
W dobrym punkcie miasta, pełno sklepików, barów, przy bazarku. Wieczorne spacery w klimacie lat 80.Prosto z hotelu wyście na piękną plaże. Przemiły i pomocny peronel
Bardzo, bardzo monotonne, przesolone i niesmaczne jedzenie, kawa i herbata tylko do śniadania. Potem nawet przy opcji All płatna. Brak deserów, ciasto rzadko, czasem podpieczony chleb posypany cynamonem !!!
Masakra nie polecam chyba żeby tylko tam spać .Nic po za tym.jedzenie zimne brak ryb .nawet prądu nie było prawie 2 dni .winda działa jak chce lepiej iść na nogach. Pokoje się zacinaja wejść się nie da po każdym sprzątaniu. Bar na plaży nie istnieje co jest w ofercie. Nie polecam tego hotelu. A przy basenie dopiero katastrofa piwo rakija i brendy i tyle plastikowe kubki całe obgryzione myte tylko pod wodą ręcznie katastrofa. I okno życia tak nazwalismy to ten bar to tak jak bym sobie okno otworzyła w domu i drinki wydawała. Brak lód. Brak przekąsek między posiłkami. Przekąski to były takie jak i to w czasie posiłku chleb ser oliwki.masakra nie polecam uciekać z stamtąd hotel parandol powinien mieć 2 gwiastki A jeszcze ubikacji były to dziury w podłodze i na Małysza idąc z plaży lub wychodząc z basenu tam można było się załatwić a tam brud i smród. Pani Emilia czyli tak zwana rezydetka którą nie jest a podaje się za nią to zwykła animatorka .rezydetem powinien być pan tak było w umowie którego nie było.
Zaletą taka że blisko plaża nic po za tym.
Wady takie jedzenie okropne cały czas jajka i jajka i kapusta czerwona i biała.
Hotel w porównaniu do Egipskich, Tureckich czy Hiszpańskich bardzo skromny i mały (naturalne, ponieważ Albania dopiero się rozwija turystycznie). Pokoje od 7 piętra wyremontowane i ładne ale małe (winda dojeżdża do 6 piętra i jedzie wg. najwcześniej wciśniętego przycisku), te poniżej większe, ale troszkę zaniedbane z niewygodnym materacem. Wszystkie pokoje czyściutkie, każdy wyposażony w lodówkę, brak jakichkolwiek napoi czy nawet szklanek, telefonu, informacji o hotelu, miejscach turystycznych itp. Basen bardzo czysty, troszkę mały i minusem było to, że słońce pojawiało się dopiero koło godziny 10 a zachodziło tuż po godz. 17. Tylko jeden bar przy basenie (mini okienko jak w barach Kubuś w Polsce za czasów PRLu), w którym w plastikowym kubku można napić się wina czerwonego lub białego, Rakiji i piwa regionalnego, mnóstwo tanich napoi i podróbki coli, brak lodu już po dwóch godzinach otwarcia (co nie zostaje już uzupełnione czasem do końca dnia). Posiłki mało urozmaicone, na kolację i obiad zawsze jako surówka - albo warzywo była kapusta czerwona i biała, pomidor i ogórek. Śniadania - codziennie jajko i jajecznica - jeśli przyszedłeś na śniadanie o godzinie 8 jeszcze ciepłe, o godzinie 9 wszystko na zimno. Jedzenie donoszone na bieżąco, szklanki gorzej. Do śniadania do picia dwa rodzaje soków, woda i kawa, piwo. Do obiadu tylko dwa soki (obrzydliwe swoją drogą), woda i piwo, podobnie na kolacji. Jeśli chciałeś w tym czasie napić się np. kawy dodatkowo płatna. Plaża prywatna, mocno zagęszczona leżakami, zawsze był jakiś wolny, trochę brudna, z jakąś dziwną trawą na plaży. Brak jakichkolwiek animacji. Brak ręczników na basenach. Perandor to nie opcja ALl. Za takie pieniądze hotele w innych krajach są dużo lepiej wyposażone. Staram się opisywać ten hotel w miarę obiektywnie. My bawiliśmy się świetnie, bo byliśmy ze znajomymi i troszkę też zwiedzaliśmy, do samego leżakowania ten hotel się raczej nie nadaje. Ma sie wrażenie, że wszystko zrobione (jedzenie, pokoje, basen, bar) najtańszym kosztem.
Blisko plaży, życzliwa obsługa
Winda dojeżdża tylko do 6 piętra, pokój mieliśmy na 7 (a jest 9), często zacinająca się karta do pokoju, małe pokoje, monotonne posiłki, skromne All - kawa dodatkowo płatna do obiadu
Hotel w remoncie wiec nie można doknach oceny tego hotelu tylko hotel zastepczy
hotel w remoncie!!!!! stąd takie noty. Wczasowicze przeniesieni do HOTELU Germany i Vivas. Informacja iż hotel jest w remoncie uzyskana dopiero po przylocie od rezydenta.Hotel miał być gotowy na 20.06 .na kiedy będzie -różne daty.!!!zmieniające się co 2-3 dni.j Jesteśmy obecnie przekwaterowani do hotelu Vivas wiec opinia będzie na stronie tego"zastępczego hotelu ale wina leży po stronie albanśmiej. Wina Net Holiday to nie informowanie ze jest tam remont. Jednak jako rekonpensatę zaproponowano gratis 2 lub 1 wycieczkę gratis w zależności od wykupione opcji . Osoby z opcją "SEA view " (ok.30 os.)uparły się na zmianę wyłącznie na hotel przy plaży wiec po kilku godzinnych negocjacjach zgodzili się na VIVAS .i otrzymali pokoje z "widokiem" i 1 gratis wyjazd do Tirana I Kruji. Hotel niestety nie przygotowany na ta ilość. Ocena Hotelu VIVAS na ICH STRONIE. GENERALNIE :Hotel Vivas 1.Plusy .-czystość pokoju i obsługa recepcyjna - serwis plażowy przypisany do pokoju + ręczniki plazowe - stosunkowo czyste morze z łagodnym i długim plytkim zejściem -położenieprzy plazy -mająca wielkie chęci animatorka i rezydent Kiryl 2
WADY: - BARDZO SŁABE al inclusive!!!!! i okropna kuchnia - wybór dań więcej niż skromny - trzeba być zaraz jak zaczynają się posiłki bo później jak czegoś brakowało to nie doniesli lub po 20 -30 minutach. wszystko letnie lub wrecz zimne -.Mały wybór przekąsek- tylko pizza więcej na stronie hotelu po powrocie
Zawsze staram się szukać pozytywów w swoich opiniach i tym razem też tak będzie. Zgadzam się z tymi dotyczącymi jedzenia w 100%. Nie było szczególnie wyszukane i często zimne ale było go wystarczająco dużo jak dla mnie. Bardzo dobra lokalizacja - zarówno przy plaży jak i niedaleko centrum (promenada ze sklepami i knajpami w dobrych cenach), bardzo fajny widok na morze. Najmilej wspominam te wieczory spędzone na balkonie z piwkiem lub winkiem. Polecam wybrać właśnie pokój z widokiem na morze, nawet jeśli za dopłatą bo warto.
położony przy plaży, leżaki w cenie, blisko centrum, ładne pokoje, super widok na morze
monotonne i kiepskiej jakości jedzenie, jedna winda która nie zatrzymuje się na poszczególnych piętrach żeby dobrać gości
Po raz pierwszy bylismy z biurem Net Holiday nie polecam.Spotkanie z rezydentem ODBYŁO SIE TYLKO RAZ ,NASTEPNEGO DNIA PO PRZYLOCIE ,A POTEM PAN ZAGINĄŁ I W ZASTEPSTWIE PRZYSŁAŁ mówiącego po polsku gościa, który przedstawiał się jako menadżer hotelu,i był bardzo nie miły do wszystkich gosci ,a nawet chciał nas wyrzucic z hotelu i groził policją za to ze grupa pojechała na wycieczkę fakultatywną z innym biurem,(poniewaz nie było innej mozliwosci zobaczenia czego kolwiek -brak rezydenta) Jedzenie tragedia - mało, codziennie to samo, żadnych urozmaiceń ,a jeszcze nieraz brakowało ,a to chleba ,a to masła Żadnych przekąsek między posiłkami - NIC! Żadnych lodów, nic słodkiego. Woda do spłukiwania z piasku stóp śmierdziała szambem...po kapieli w basenie 90% miało problemu zdrowotne,internet tylko w recepcji .Nie tego sie spodziewalismy za duze pieniadze
połozenie, bliskość plaży
bardzo, bardzo monotonne jedzenie, żadnych urozmaiceń - brak jakichkolwiek przekąsek - bar przy plaży praktycznie nie istniejący?? (otwarty wyłącznie 22-23) - wyjście na plażę otwarte wyłącznie w porach posiłku odchody w morzu butelki plastiki, plaża brudna., brak rezydenta zjawił tylko 1 raz na cały podyt nawet nie było go na koniec ,jedzenie jedno i to samo.internet tylko w recepcji.porażka kawa ,herbata tylko na śniadanie ?nie grzeczne zachowanie przedstawiciela hotelu - pokoje sprzątane WYŁĄCZNIE na życzenie
Komentarz podzielę na kilka części, żeby każdy znalazł coś czego szuka: 1. Ogólne wrażenia: Hotel w typowym 3* standardzie, nic ponad to. Obsługa bardzo słabo rozmawia po angielsku, także dogadanie się jest ciężkie. Pogoda piękna. Miejsce idealne dla mało wymajągających ludzi. 2. Posiłki i napoje Brak przekąsek między posiłkami (co oczywiście jest z góry powiedziane w ofercie, także nie zdziwiłem się), na śniadania codziennie to samo. Obiady dobre i urozmaicone. Dwa razy mieliśmy wieczór rybny (ryby i owoce morza) - to na duży plus . Napoje słabe - nieoryginalne, rozgazowane, ciepłe (ale ok jak na standard 3*, więc nie ma o co się czepiać - wiedziałem gdzie jadę). All inclusive trochę oszukany, bo z alkoholi tylko piwo, brandy i wino. 3. Morze i plaża Bardzo brzydkie. Lecieliśmy do krystalicznie czystej wody i pięknego piasku a dostaliśmy czarną trawę pływającą w wodzie, regularnie wyrzucaną na brzeg. Plaża zaśmiecona, średnio zadbana. Dużo ładniejsze morze jest w okolicach wyspy Sazan (byliśmy na wycieczce), więc spodziewam się, że pewnie Albania na wybrzeżu jońskim jest dużo ładniejsza. Trzeba wspomnieć, że cały wyjazd był z nami rezydent (mieszkał w hotelu). Prawdopodobnie w związku z grupową reklamacją o której tutaj było już wspomniane.
Blisko do plaży, darmowe leżaki przed hotelem (wygodne i dużo ich było), ładny widok na morze
bardzo słaba muzyka (w kółko te same albańskie rapsy), te same śniadania przez cały pobyt, brzydkie morze (brudne), brudna plaża (śmieci, pety, resztki rozbitych butelek)
Byliśmy na wakacjach biurem Net-holidey porażka a zaznaczam że na wakacje jeżdżę wiele lat i wiele już widziałem.Jedzenie beznadziejne.Brak kontaktu z rezydentem,cały czs ściemniają, brak profesocjalizmu. nikomu nie polecam.
Polożenie od plaży i tyle
Jedzenie tz.monotonia