W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Właśnie dzisiaj wróciłam z pobytu tygodniowego w Hotelu Perandor. Moje odczucia nie są przychylne jeśli chodzi o opcję ALL inclusive, byłam zbulwersowana gdy za kawę , ciastko lub inny alkohol żądano zapłaty. Za pobyt 6 dni zapłaciłam 2 tys co nie jest mało bo miało być ALL inclusive. W tej opcji zafundowano nam trzy posiłki i kawa wyłącznie rano do śniadania ., Kontrolowano nas na stołówce czy ktoś nie bierze za dużo jedzenia lub wina do posiłku. W barze przy basenie serwowano i to nie zawsze wyłącznie ich Brandy, piwo i wino, zatem żadnego wyboru ciasta były płatne i i każdy inny alkohol też płatny. Bardzo ubogie menu, na śniadanie co dzień wyłącznie jajka obiady i kolacje to samo ,brak owoców , podawano śliwki , gruszki i jabłka przez cały czas. Nie polecam tego Hotelu , należy to potraktować jako przestrogę i z daleka omijać ich ofertę bo nie jest rzetelna.
Położenie przy plaży
Źle usytuowany basen ciągle z lodowatą wodą bo położony w cieniu.
Hotel ogólnie OK, położony w pierwszej lini brzegowej z własną plażą. Dobra klimatyzacja. Woda w morzu nieciekawa, pływają w niej nawet fekalia. Jedzenie tragiczne !!! To największy minus hotelu, nie polecam brać all inclusive lepiej zjeść na mieście (pizza od 200-700 leków). Śmiało można płacić w euro, przelicznik to 120 leków za 1 euro, nie naciągają przeliczają uczciwie wszędzie. W opcji all nie ma żadnych przekąsek ani napojów, więc pomysł, żeby to nazwać opcją all inclusive to jakaś pomyłka, nie ma nawet kawy czy herbaty ! Albania brudna i niestety śmierdząca, wogle nie dbają o porządek - ze sklepów wyrzucają śmieci wprost przed drzwi. Jeszce im daleko do Grecji czy też nawet Bułgarii. Dużo osób w hotelu chorowało - jelitówka.
położenie, duże pokoje, klimatyzacja
straszne jedzenie !!! wszystko zimne, wysuszone, monotonnie; all inclusive to jakiś żart, brak kawy i herbaty - trzeba płacić, brak napoi gazowanych, tylko jakieś nieciekawe soki; z alkoholi tylko brandy choć twierdzą, że wszystko jest a póżniej czy się prosi wódkę, whisky czy rum to i tak leja tą brandy
Posiłki dno. Animacji zero. Pokoje małe-cały czas obijałam się o drewniane łóżko. Zdecydowanie nie polecam.
Położenie.
Hotel jest jedną wielką wadą.
Ogólnie wszystko super. Oprocz posiłków...Jedzenie monotonne. Brak kawy i herbaty do kolacji I obiadu. Tylko do śniadania ekspres włączony.
Blisko morza
Jedzenie
Ogólnie przebywaliśmy grupą znajomych w tym hotelu tydzień. Świetna lokalizacja wypadowa. Można się wybrać do Durres, które jest naprawdę niedaleko, do Tirany tak samo można dostać się miejskim autobusem. Przemiła ciągle uśmiechnięta obsługa i rewelacyjne jak na Albanię jedzenie. Byliśmy naprawdę zadowoleni i serdecznie polecamy wszystkim , którzy chcą wypoczywać w dobrym hotelu ze świetną lokalizacją oraz jedzeniem :)
Zdecydowanie położenie - centralnie przy plaży Od 5 piętra wzwyż pokoje całkowicie wyremontowane Bardzo dobre wyżywienie - świeże jedzenie, pyszne desery - urozmaicone. Nie jest to all in w Turcji ale naprawdę zasługuje na wielki plus.
Brak atrakcji dla gości typu animacje czy wieczory Albańskie
Wakacje fajne bo bo byliśmy większą grupą i ludzie którzy byli w tym czasie SUPER i wszystkich pozdrawiam z turnusu w czasie 12-09-2018 do 19-09-2018 Marcin (clik) ;)
Blisko do morza , pokoje sprzątane codziennie miła obsługa z wyjątkiem jednego barmana który potrafił kopać w lodówkę :) Duży plus dla obsługi za to że przynajmniej jak poprosiliśmy o frytki czy naleśniki dla dzieci to zrobili bez problemu ale trzeba niestety poprosić
Monotonne jedzenie, brak jedzenia dla dzieci brak wody w butelkach soki dla dzieci tragedia barwiona woda ogólnie jak ktoś ma zamiar jechać ze swoimi pociechami to zabrać euro na jedzenie . Pani REZYDENT EMILKA -TO PORAŻKA brak zainteresowania gośćmi żadnych animacji dla dzieci oszukiwała prosto w oczy że będą a wcale nie było , potem broniła się że jest na lekarskim zwolnieniu a w rzeczywistości dalej pracowała tylko GDZIE jak jej nigdy nie było polecam omijać wakacje z tą panią !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Alkohol piwo wino białe czerwone i pseudo ich drinki z ALL mało to ma wspólnego
Odnowione pokoje w dobrym standardzie nie wiem jak inne, bardzo blisko morza, bezpłatne leżaki w wyznaczonej strefie, pierwsze trzy rządy od morza odpłatne, młoda obsługa hotelu, raczej sympatyczni, pomocni. Oferta all inclusive - raczej wiele do nauki. Nie wygląda to tak jak np. w Turcji czy Grecji. Brak przekąsek, lodów czy owoców między posiłkami. W barze - piwko, rakija, brandy, napoje, woda, kawa z ekspresu to na tyle. W menu obiadowo-kolacyjnym przewija się wciąż kurczak - podczas tygodniowego pobytu raz mieliśmy owoce morza, raz czy dwa razy jakaś wieprzowinę. Ogólnie kurczak pod różnymi postaciami. Makarony z różnymi dodatkami. Podobno większość dań była regionalna. Surówki do własnej kompozycji, ale do wyboru ogórek, pomidor, kapusta biała, czerwona i jakaś sałata. Wracając jeszcze do śniadań to zero urozmaicenia. Codziennie jajko gotowane, jajko sadzone, omleto-jajecznica, płatki, racuszki, parówki. Ogólnie nie było źle, ale raczej nie dla osób z wysokimi wymaganiami.
- blisko morza, blisko miasteczka-ryneczku - odnowione pokoje w fajnym standardzie
- winda, jeździ wg swojego uznania i tylko do 7 piętra (hotel ma 9) - mało rozwinęty all inclusive - karty od pokoi potrafią się rozprogramować kilkukrotnie podczas tygodniowego pobytu - bar tylko do 22 - basen nie od strony morza, większość dnia w cieniu
Wyjazd zorganizowany przez biuro Net Holiday . Rezydentka Emilia chyba nie wie na czym polega jej praca. Animacje z dziećmi to jakaś porażka, Brak animacji dla dorosłych, a zainteresowanie dorosłymi tylko w przypadku zakupu wycieczek. Naburmuszona i wiecznie niezadowolona, Zero reakcji na prośby pomocy w jakiejkolwiek sytuacji. Ta osoba nie nadaje się na rezydenta. Totalna porażka. Tylko życzliwość personelu i ich reakcja na potrzeby gości zapewniały udany pobyt. Hotel wart polecenia w wersji HB Wycieczki z Net Holiday nie warte swojej ceny. Robione na siłę za wysoką cenę. My korzystaliśmy z miejscowego biura MOJA Albania. Pełny profesjonalizm, duża wiedza przewodnicze i niższe ceny, Bardzo polecam
W dobrym punkcie miasta, pełno sklepików, barów, przy bazarku. Wieczorne spacery w klimacie lat 80.Prosto z hotelu wyście na piękną plaże. Przemiły i pomocny peronel
Bardzo, bardzo monotonne, przesolone i niesmaczne jedzenie, kawa i herbata tylko do śniadania. Potem nawet przy opcji All płatna. Brak deserów, ciasto rzadko, czasem podpieczony chleb posypany cynamonem !!!
Masakra nie polecam chyba żeby tylko tam spać .Nic po za tym.jedzenie zimne brak ryb .nawet prądu nie było prawie 2 dni .winda działa jak chce lepiej iść na nogach. Pokoje się zacinaja wejść się nie da po każdym sprzątaniu. Bar na plaży nie istnieje co jest w ofercie. Nie polecam tego hotelu. A przy basenie dopiero katastrofa piwo rakija i brendy i tyle plastikowe kubki całe obgryzione myte tylko pod wodą ręcznie katastrofa. I okno życia tak nazwalismy to ten bar to tak jak bym sobie okno otworzyła w domu i drinki wydawała. Brak lód. Brak przekąsek między posiłkami. Przekąski to były takie jak i to w czasie posiłku chleb ser oliwki.masakra nie polecam uciekać z stamtąd hotel parandol powinien mieć 2 gwiastki A jeszcze ubikacji były to dziury w podłodze i na Małysza idąc z plaży lub wychodząc z basenu tam można było się załatwić a tam brud i smród. Pani Emilia czyli tak zwana rezydetka którą nie jest a podaje się za nią to zwykła animatorka .rezydetem powinien być pan tak było w umowie którego nie było.
Zaletą taka że blisko plaża nic po za tym.
Wady takie jedzenie okropne cały czas jajka i jajka i kapusta czerwona i biała.
Plaża blisko hotelu, leżaki nie płatne, duży minus jedzenie bardzo monotonne, przerwy dwugodzinne między posiłkami winda do 6 piętra, przy przerwie w dostawie prądu trzygodzinnej masakra, problem z wi-fi, za tą cenę nie polecam
Hotel w porównaniu do Egipskich, Tureckich czy Hiszpańskich bardzo skromny i mały (naturalne, ponieważ Albania dopiero się rozwija turystycznie). Pokoje od 7 piętra wyremontowane i ładne ale małe (winda dojeżdża do 6 piętra i jedzie wg. najwcześniej wciśniętego przycisku), te poniżej większe, ale troszkę zaniedbane z niewygodnym materacem. Wszystkie pokoje czyściutkie, każdy wyposażony w lodówkę, brak jakichkolwiek napoi czy nawet szklanek, telefonu, informacji o hotelu, miejscach turystycznych itp. Basen bardzo czysty, troszkę mały i minusem było to, że słońce pojawiało się dopiero koło godziny 10 a zachodziło tuż po godz. 17. Tylko jeden bar przy basenie (mini okienko jak w barach Kubuś w Polsce za czasów PRLu), w którym w plastikowym kubku można napić się wina czerwonego lub białego, Rakiji i piwa regionalnego, mnóstwo tanich napoi i podróbki coli, brak lodu już po dwóch godzinach otwarcia (co nie zostaje już uzupełnione czasem do końca dnia). Posiłki mało urozmaicone, na kolację i obiad zawsze jako surówka - albo warzywo była kapusta czerwona i biała, pomidor i ogórek. Śniadania - codziennie jajko i jajecznica - jeśli przyszedłeś na śniadanie o godzinie 8 jeszcze ciepłe, o godzinie 9 wszystko na zimno. Jedzenie donoszone na bieżąco, szklanki gorzej. Do śniadania do picia dwa rodzaje soków, woda i kawa, piwo. Do obiadu tylko dwa soki (obrzydliwe swoją drogą), woda i piwo, podobnie na kolacji. Jeśli chciałeś w tym czasie napić się np. kawy dodatkowo płatna. Plaża prywatna, mocno zagęszczona leżakami, zawsze był jakiś wolny, trochę brudna, z jakąś dziwną trawą na plaży. Brak jakichkolwiek animacji. Brak ręczników na basenach. Perandor to nie opcja ALl. Za takie pieniądze hotele w innych krajach są dużo lepiej wyposażone. Staram się opisywać ten hotel w miarę obiektywnie. My bawiliśmy się świetnie, bo byliśmy ze znajomymi i troszkę też zwiedzaliśmy, do samego leżakowania ten hotel się raczej nie nadaje. Ma sie wrażenie, że wszystko zrobione (jedzenie, pokoje, basen, bar) najtańszym kosztem.
Blisko plaży, życzliwa obsługa
Winda dojeżdża tylko do 6 piętra, pokój mieliśmy na 7 (a jest 9), często zacinająca się karta do pokoju, małe pokoje, monotonne posiłki, skromne All - kawa dodatkowo płatna do obiadu
Hotel w remoncie wiec nie można doknach oceny tego hotelu tylko hotel zastepczy
hotel w remoncie!!!!! stąd takie noty. Wczasowicze przeniesieni do HOTELU Germany i Vivas. Informacja iż hotel jest w remoncie uzyskana dopiero po przylocie od rezydenta.Hotel miał być gotowy na 20.06 .na kiedy będzie -różne daty.!!!zmieniające się co 2-3 dni.j Jesteśmy obecnie przekwaterowani do hotelu Vivas wiec opinia będzie na stronie tego"zastępczego hotelu ale wina leży po stronie albanśmiej. Wina Net Holiday to nie informowanie ze jest tam remont. Jednak jako rekonpensatę zaproponowano gratis 2 lub 1 wycieczkę gratis w zależności od wykupione opcji . Osoby z opcją "SEA view " (ok.30 os.)uparły się na zmianę wyłącznie na hotel przy plaży wiec po kilku godzinnych negocjacjach zgodzili się na VIVAS .i otrzymali pokoje z "widokiem" i 1 gratis wyjazd do Tirana I Kruji. Hotel niestety nie przygotowany na ta ilość. Ocena Hotelu VIVAS na ICH STRONIE. GENERALNIE :Hotel Vivas 1.Plusy .-czystość pokoju i obsługa recepcyjna - serwis plażowy przypisany do pokoju + ręczniki plazowe - stosunkowo czyste morze z łagodnym i długim plytkim zejściem -położenieprzy plazy -mająca wielkie chęci animatorka i rezydent Kiryl 2
WADY: - BARDZO SŁABE al inclusive!!!!! i okropna kuchnia - wybór dań więcej niż skromny - trzeba być zaraz jak zaczynają się posiłki bo później jak czegoś brakowało to nie doniesli lub po 20 -30 minutach. wszystko letnie lub wrecz zimne -.Mały wybór przekąsek- tylko pizza więcej na stronie hotelu po powrocie
Zawsze staram się szukać pozytywów w swoich opiniach i tym razem też tak będzie. Zgadzam się z tymi dotyczącymi jedzenia w 100%. Nie było szczególnie wyszukane i często zimne ale było go wystarczająco dużo jak dla mnie. Bardzo dobra lokalizacja - zarówno przy plaży jak i niedaleko centrum (promenada ze sklepami i knajpami w dobrych cenach), bardzo fajny widok na morze. Najmilej wspominam te wieczory spędzone na balkonie z piwkiem lub winkiem. Polecam wybrać właśnie pokój z widokiem na morze, nawet jeśli za dopłatą bo warto.
położony przy plaży, leżaki w cenie, blisko centrum, ładne pokoje, super widok na morze
monotonne i kiepskiej jakości jedzenie, jedna winda która nie zatrzymuje się na poszczególnych piętrach żeby dobrać gości
Zacznę od tego że w dniu przyjazdu który był o 8 rano,pokoje udostępniono nam o 11,trochę kiepsko ale cóż,pokoje ładne ale dużo rzeczy zaniedbanych,widok z okna i balkonu piękny na morze,cudne zachody słońca,poranna kawka na balkonie przy szumie fal,super! I tyle zachwytów niestety,śniadania codziennie takie same,parówki,jajka,słony ser,jakiś dżem,kawa,herbata,obiady też tematyczne:jak kurczak to kurczak,jak mięso to mięso,trochę makaronu,raz ryby i owoce morza,na deser owoce,żadnychprzekasek !!!!!i słodyczy,z alkoholi tylko brendy,piwo i wino z kartonu.Reasumując:nie chodzi się głodnym,idzie się wyżywić ale urozmaicenia i troski o klienta brak,ponoć to rodzinny hotel i tak to wygląda:młodociany personel który dorabia na wakacjach i ma wszystko gdzieś.Szkoda że nie ma opcji bez wyżywienia bo jako miejscówka na plaże i do spania ok!! Hotel jest nowy,wokół hotelu spokój,cisza.Myślę że jest to miejsce dla osób starszych i par.Dookoła mnóstwo knajpek i sklepów,póki co jest bardzo tanio więc można jeść poza hotelem mimo wszystko polecam bo nie jest najgorzej,ale muszą się wziąść w garść i przestać oszczędzac bo tanio nie jest i w dzisiejszych czasach turysta oczekuje coraz więcej,zwłaszcza w opcji al inclusive. My z wyjazdu jesteśmy zadowoleni ale mamy mieszane uczucia stąd ta opinia taka chaotyczna ale mam nadzieję ze bedzie pomocna przy wyborze,pozdrawiam Renata
hotel przy plaży,polecam brać pokój z widokiem na morze
oszczędnośc na każdym kroku,brak dobrego menadzera,coś by chcieli zrobić tylko nie wiedzą jak się za to zabrać
Po raz pierwszy bylismy z biurem Net Holiday nie polecam.Spotkanie z rezydentem ODBYŁO SIE TYLKO RAZ ,NASTEPNEGO DNIA PO PRZYLOCIE ,A POTEM PAN ZAGINĄŁ I W ZASTEPSTWIE PRZYSŁAŁ mówiącego po polsku gościa, który przedstawiał się jako menadżer hotelu,i był bardzo nie miły do wszystkich gosci ,a nawet chciał nas wyrzucic z hotelu i groził policją za to ze grupa pojechała na wycieczkę fakultatywną z innym biurem,(poniewaz nie było innej mozliwosci zobaczenia czego kolwiek -brak rezydenta) Jedzenie tragedia - mało, codziennie to samo, żadnych urozmaiceń ,a jeszcze nieraz brakowało ,a to chleba ,a to masła Żadnych przekąsek między posiłkami - NIC! Żadnych lodów, nic słodkiego. Woda do spłukiwania z piasku stóp śmierdziała szambem...po kapieli w basenie 90% miało problemu zdrowotne,internet tylko w recepcji .Nie tego sie spodziewalismy za duze pieniadze
połozenie, bliskość plaży
bardzo, bardzo monotonne jedzenie, żadnych urozmaiceń - brak jakichkolwiek przekąsek - bar przy plaży praktycznie nie istniejący?? (otwarty wyłącznie 22-23) - wyjście na plażę otwarte wyłącznie w porach posiłku odchody w morzu butelki plastiki, plaża brudna., brak rezydenta zjawił tylko 1 raz na cały podyt nawet nie było go na koniec ,jedzenie jedno i to samo.internet tylko w recepcji.porażka kawa ,herbata tylko na śniadanie ?nie grzeczne zachowanie przedstawiciela hotelu - pokoje sprzątane WYŁĄCZNIE na życzenie
Komentarz podzielę na kilka części, żeby każdy znalazł coś czego szuka: 1. Ogólne wrażenia: Hotel w typowym 3* standardzie, nic ponad to. Obsługa bardzo słabo rozmawia po angielsku, także dogadanie się jest ciężkie. Pogoda piękna. Miejsce idealne dla mało wymajągających ludzi. 2. Posiłki i napoje Brak przekąsek między posiłkami (co oczywiście jest z góry powiedziane w ofercie, także nie zdziwiłem się), na śniadania codziennie to samo. Obiady dobre i urozmaicone. Dwa razy mieliśmy wieczór rybny (ryby i owoce morza) - to na duży plus . Napoje słabe - nieoryginalne, rozgazowane, ciepłe (ale ok jak na standard 3*, więc nie ma o co się czepiać - wiedziałem gdzie jadę). All inclusive trochę oszukany, bo z alkoholi tylko piwo, brandy i wino. 3. Morze i plaża Bardzo brzydkie. Lecieliśmy do krystalicznie czystej wody i pięknego piasku a dostaliśmy czarną trawę pływającą w wodzie, regularnie wyrzucaną na brzeg. Plaża zaśmiecona, średnio zadbana. Dużo ładniejsze morze jest w okolicach wyspy Sazan (byliśmy na wycieczce), więc spodziewam się, że pewnie Albania na wybrzeżu jońskim jest dużo ładniejsza. Trzeba wspomnieć, że cały wyjazd był z nami rezydent (mieszkał w hotelu). Prawdopodobnie w związku z grupową reklamacją o której tutaj było już wspomniane.
Blisko do plaży, darmowe leżaki przed hotelem (wygodne i dużo ich było), ładny widok na morze
bardzo słaba muzyka (w kółko te same albańskie rapsy), te same śniadania przez cały pobyt, brzydkie morze (brudne), brudna plaża (śmieci, pety, resztki rozbitych butelek)
Byliśmy na wakacjach biurem Net-holidey porażka a zaznaczam że na wakacje jeżdżę wiele lat i wiele już widziałem.Jedzenie beznadziejne.Brak kontaktu z rezydentem,cały czs ściemniają, brak profesocjalizmu. nikomu nie polecam.
Polożenie od plaży i tyle
Jedzenie tz.monotonia
Jesteśmy bardzo zadowolone z pobytu w tym hotelu, Miła i uczynna obsługa. Wszelkie zgłoszone problemy załatwiane niezwłocznie. Opcja All inclusive, tutaj działała tak jak powinna i do 23,00. Wyjście z hotelu prosto na plażę, znakomicie ułatwiało korzystanie ze słońca i kąpieli morskich. Sprawna obsługa leżaków i parasoli (bezpłatne w ramach All inclusive). Wi-Fi sprawnie działało niezależnie od miejsca w hotelu. Pokoje wyposażone w funkcjonalne meble, czyste i wspaniałe duże balkony do picia porannej kawy. W naszym przypadku widok z okna to morze. Plaża to drobny, miły piasek. Tą drogą dziękujemy Obsłudze hotelu za takie przyjęcie, i zyczymy wielu gości. Śmiało możemy polecić wszystkim ten Hotel!!!!
Położenie blisko morza,czysta plażą, bezproblemowy dostęp do leżaków i parasoli o każdej porze dnia, sprawnie działający internet, miłą i uczynna obsługa.
Przez 7 dni jeden zestaw śniadaniowy. Pozostałe posiłki urozmaicone i bez ograniczeń.
Miasto Duress nie wygląda tak ładnie jak na zdjęciach które są w sieci. Lepiej wybrać południową cześć Albanii, ładniejsze plaże i kryształowa woda. Hotelu Perandor nie polecam.
Brodzik dla dzieci na basenie.
Posiłki tragiczne, byliśmy z dwójka dzieci ( 3 lata ) i j one nie miały co jeść i to jest tylko nasza opinia, Jedliśmy w okolicznych restauracjach. Plaża tragiczna, dużo śmieci, w wodzie pływające śmieci, wszędzie śmieci !
Niestety, nie polecam. Kuchnia bardzo monotonna - kurczak non stop. Byłam 2 tygodnie i nie zjadłam ani jednej ryby - jedynie raz dali i do tego nieświeżą, śmierdzącą, którą od razu zabrali. Raz było też ciasto - więcej żadnych deserów. Na śniadanie dzień w dzień to samo. Pokoje sprzątane na życzenie gości. Balkonu ani razu nawet nie zamiotły. Przy czym sprzątaczki zamykały się w pokoju od środka. Kubki z basenu, plaży trzeba było samemu odnosić. Bar na plaży otwarty tylko od 22 do 23.00. W basenie niby woda czysta ale co druga osoba w nim pływająca borykała się z bolącymi uszami. Co druga osoba potrzebowała smecty - biegunka. Morze i piasek bardzo brudne - Albańczycy załatwiają się do niego. Woda do spłukiwania z pasku stóp śmierdziała szambem...Zatem wyjazd tylko z torbą medykamentów. Rezydenta nie było, pojawiało się 2 panów w zastępstwie (co podkreślali). Przy czym ten z Jona Travel bardzo bezczelny i niegrzeczny (kiedy grupa pojechała na wycieczkę fakultatywną z innym biurem, taniej), groził policją i wyrzuceniem z hotelu...
Położenie
Beznadziejne jedzenie (zepsuta ryba), brudno, beznadziejny rezydent, śmierdząca woda do spłukiwania piasku