Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Palma - stolica Majorki - spacer wąskimi uliczkami zabytkowego miasta wśród barokowych rezydencji i katalońskiego Art Nouveau.
Valldemossa rozsławiona przez Fryderyka Chopina i George Sand, którzy schronili się w tutejszym klasztorze Kartuzów.
Bajeczna zatoka Cala de sa Calobra z prowadzącą do niej niezwykle widokową, pełną serpentyn drogą.
Hotel jak na 3* jest w porządku ale jest pare uwag. Niewielkie zmiany mogły by sprawic, że bedzie na prawdę dobrze. Brak jakiejkolwiek reakcji ratowników na to co dzieje sie w wodzie. Dzieci skacza do wody, czasem w bardzo niebezpiecznych pozycjach, centymetry dzielą od uderzenia glowa o brzeg. Jest to niedopomyslenia w innych hotelach. Jest regulamin, który zakazuje skoków do wody mimo to nikt go nie respektuje ani nie wymaga do jego stosowaia. Tylko czekac na tragedie. Będąc w wodzie trzeba było uważać na innych. Winni sa oczywiscie rowniez rodzice, którzy pozwalają na takie sytuacje. Uwaga na rowery z hotelu! Większość to stare graty bez hamulców. Animacje skromne. Gimnastyka, aquaaerobic, piłka w wodzie, wieczorem głównie występy wokalistów ale na słabym poziomie. Animatorzy wiele musza sie nauczyć od wyszkolonych kolegow z innych hoteli. Brak w nich życia, energii.
W hotelu czysto, smaczne posiłki, blisko do deptaku w Cala Bona i Cala Millor. Pokoje sprzatane sporadycznie. My musieliśmy sie upomnieć. Zwracajcie uwage na ręczniki. Nam wymieniono na brudne i mokre, zakrwawione. Na 4 osoby dostajesz na wymiane dwa ręczniki. Trzeba sie o nie upominać.
Bardzo male baseny, na zdjęciach wygladaja na zdecydowanie wieksze. Zatłoczone, w każdym mnóstwo dzieci skaczących do wody. Nie ma możliwości relaksu w wodzie, nie ma nawet jak poplywac. W hotelu sa 3 baseny, i wystarczyłoby jeden zrobić jako basen dla dorosłych. Brak miejsc na lezakach przy basenach. Lezaki rerwowane juz wieczorem. Nawet widziałam rodziny, które juz rezerwowy sobie lezaki na caly pobyt. Wychodząc z basenu zostawili materace i ręczniki juz na kolejny dzień i tak codzień.
Hotel 3* położony w miejscowości Cala Bona. Plaża słaba, 10 minut od hotelu, ale piasek dla dzieci jest. Do pięknej plaży w Cala Millor 30 minut pieszo. Plaża w Cala Millor dla dzieci bezpieczna, łagodne, piaszczyste zejście do wody. Pokoje przestronne wygodne, czyste. Obsługa bardzo miła, (nikt nie czekał na napiwek). Posiłki bardzo smaczne urozmaicone, duży wybór. Zgadzam się że obsługa punktualnie zamyka restaurację o wyznaczonej porze(zabiera posiłki z bufetu),ale można spokojnie dokończyć posiłek,a nawet wziąć coś ze sobą. Do dyspozycji gości rowery gratis.
Mieszane uczucia-położenie kameralne, duży kompleks i można spokojnie jechać z dziećmi, baseny podobne do tych na zdjęciu, ale dość małe i oblegane - ale ok. Jedzenie urozmaicone - każdy coś wybierze dla siebie - jedynym minusem obsługa-kelnerzy niemili, trudno sie doprosić o cokolwiek, potrafią zamknąć na klucz dystrybutor z sokiem przed nosem gościa bo wybiła 10, a do tej godziny serwowali śniadanie w restauracji! Pokoje ok - sprzątanie niestety kiepskie, nawet gdy wisi prośba o posprzątanie pokoju można się go nie doczekać, pościeli nie zmienili. Generalnie zasługuje na max 3* i tak podają Hiszpanie tylko u nas ta oferta ma 4*, na które nie zasługuje. 450m metrów od brzydkiej plaży z kamienistym lub żwirowym wejściem. Do ładnej plaży 20 min marszu.
Ładny apartament, czysto, udogodnienia dla rodzin z dziećmi (łóżeczko, wózek, siedzisko itp.). Spokojnie. Dobre jedzenie. Obsługa bardzo dobra.
Klasyfikacja na miejscu - 3 gwiazdki! Ale jak na 3 gwiazdki - bardzo dobrze. Jak nasze hotele 3-gwiazdkowe. Duży teren. Dużo kortów - polecam dla tenisistów i rodzin z dziećmi. Minus - daleko do plaży.