Wybierz, kiedy chcesz jechać na wakacje i przejdź do szczegółowej oferty.
Loro Park - największa atrakcja na Wyspach Kanaryjskich i zarazem jeden z największych parków zoologicznych w Europie.
Wjazd kolejką linową na wulkan Teide - stacja końcowa kolejki znajduje się na wysokości 3555 m n.p.m.
1000-letnia dracena w Icod del los Vinos - największe i najstarsze smocze drzewo na świecie, wysokie na 17 m.
Urlop uważam za bardzo udany,bardzo gorące podziękowania dla p. Artura za zaangażowanie ,widać że uwielbia swoją pracę takiego rezydenta tylko pozazdrościć. Jednej sprawy można się przyczepić godzin wylotu z Gdańska nie dość że późne loty to jeszcze skracanie pobytu,podobno to za zmianą przewoźnika, ale kto jest poszkodowany niestety klienci.
Pomimo wszystko położenie dla osób którzy lubią uprawiać sport-chodzenie po schodach 155 po trzy razy dziennie super wyzwanie.
raczej brak.
Dużo podejść pod górkę lub zejcie z górki wokół hotelu więc ćwiczenia zapewnione, w hotelu spokojnie, cicho aż do wieczora...co wieczór w barze występy. Jedzenie super, każdy znajdzie coś dla siebie
Taras widokowy, ogród, nie słychać ulicy, blisko do sklepów i restauracji, miła obsługa
Woda w basenie ogrzewanym była chłodna(wyjazd w marcu) i szybko robił się cień przy tym basenie-można było iść się opalać na drugi basen
Jest to hotel dla świadomych turystów nie korzystających z podłego żarcia i alkoholi all inclusive a oczekujących czystości, komfortu, miłej obsługi osób aktywnie korzystających z atrakcji Teneryfy w tym kameralnych restauracyjek serwujących przepyszne jedzenie oraz wino.
Kameralny, bardzo czysty z zadbaną roślinnością, świetna lokalizacja blisko centrum i oceanu. Profesjonalni i bardzo mili pracownicy.
Jedyna wada to podłe jedzenie. 80% serwowanych posiłków to gotowce z puszek, jajecznica z proszku, brak warzyw.
Hotel zadbany, czysty w przyzwoitym standardzie. Położony w centrum miasta co stanowi dobrą bazę wypadową do zwiedzania. Niestety trochę oddalony od oceanu co wiązało się z 10 minutowym spacerem schodami raz pod górę raz w dół. Jedzenie mało urozmaicone, mało wyszukane, ale smaczne i w dostatecznych ilościach. Za to alkohole bardzo dobre i duży wybór. Największym minusem hotelu jest to, że wszystko robione jest pod sędziwych turystów z Niemiec, nawet stoliki na stołówce były dla nich zarezerwowane. Czuliśmy się trochę jak w niemieckim domu spokojnej starości. Cisza, nuda aż strach. W ciągu dnia żadnej muzyki przy basenach, żadnych atrakcji, żadnego tańca na rozpoczęcie czy zakończenie dnia, żadnego wodnego aerobiku, zumby, gier i zabaw - nic. Animatorka sprzątała zamiast zajmować się gośćmi, a wieczorne animacje to dopiero porażka - smuty, smuty i jeszcze raz smuty. Dobrze, że byliśmy z towarzystwem więc sami sobie zorganizowaliśmy atrakcje. Polecam loro park, pokazy delfinów i orek coś pięknego, ogród botanico (bardzo blisko hotelu) ze wspaniałą roślinnością super i najpiękniejsze wulkan Teide. Nam udało się wejść na szczyt, ale żeby to zrobić trzeba około trzy miesiące przed wyjazdem załatwić sobie pozwolenie. No i najlepiej wynająć samochód żeby mieć czym dojechać do kolejki, bilety na kolejkę można kupić w hotelu. Wyjazd z hotelu mieliśmy o 17.25 wiec o 12 kazano nam się wykwaterować co jest standardem, ale ku naszemu zaskoczeniu chcieli obciąć nam opaski al inclusive i poinformowali nas, że nie możemy już pójść na obiad jedynie możemy skorzystać z baru. Pierwszy raz spotkaliśmy się z taką sytuacją zawsze można było po wykwaterowaniu korzystać ze wszystkiego do puki się nie opuściło hotelu. Duży minus za to.
Położenie w centrum miasta.
Bardzo słabe animacje wieczorne. Brak animacji w ciągu dnia.
Ogólnie pobyt uważam za dość udany-minus to brak słońca(w ofercie jest kilka godzin słońca-ja byłam w sierpniu 11 dni i miałam 3 dni słoneczne),drugi minus to źle obliczone metry do oceanu ( o wiele dalej niż w ofercie),plus to bardzo dobre jedzenie w hotelu i obok hotelu-kierując się w stronę plaży przepyszne tapas,bardzo ładne widoki mieliśmy z naszego balkonu(i na Teide jak nie było mgły, i na ocean).
ładne widoki z pokoju,dobre jedzenie,miła obsługa w recepcji,
to nie prawda,że 250 m.do plaży, idzie się ok.10 min. do plaży-prowadzą najpierw schody w dół(ok.150) następnie trzeba dojść do ulicy,potem bardzo ładną alejką wśród palm i jest się dopiero przy plaży.
Jestem bardzo zadowolona z pobytu w tym hotelu. Pokoje przestronne, czyste łazienki. Mieliśmy fajny widok z pokoju - 6 piętro od strony basenu. Na balkonie linka na pranie, stolik i dwa krzesła. Jedzenie urozmaicone, smaczne i w dużych ilościach. Wieczory tematyczne np. kuchnia włoska, meksykańska itp. Duży wybór drinków w All Inclusive. Słabiutkie animacje wieczorne dla dorosłych - prowadzone tylko po hiszpańsku. Animacji dla dzieci nie zauważyłam poza jednym popołudniem kiedy animatorka robiła z dziećmi maski - zajęcia również po hiszpańsku. Brak muzyki przy basenach w ciągu dnia- wieczorem bardzo cicho. Nie ma potrzeby rezerwowania wcześniej leżaków przy basenie. Fajnie, że są dwa baseny (ze słodką wodą). Blisko do oceanu, ale najbliższa plaża słaba. Polecam wziąć buty do kąpieli, ponieważ dno jest bardzo kamieniste. Hotel położony w Puerto de la Cruz (północ Teneryfy), a to oznacza mega słabą pogodę. My byliśmy w sierpniu 2018 i słońce mieliśmy może przez 2 dni. Poza tym non stop chmury i mgła, co skutecznie odstraszało od basenów.
Świetne położenie, bardzo miły i pomocny personel, czyste pokoje, łazienki i baseny. Bardzo dobre jedzenie, brak kolejek na stołówce, dobre drinki w All Inclusive. Pięknie zaaranżowany dolny basen.
Pokoje do 3 piętra od strony oceanu mają widok na ścianę. Słabiutkie animacje wieczorne i tylko po hiszpańsku.
Hotel ogólnie był w porządku, dla całego przekroju wiekowego. Lubimy ciszę więc był spoko. Ogromny minus za pogodę. Tam niemal cały czas słońce j est zamglone bądź zasłonięte niskimi chmurami. MINUS !!!
Blisko centrum cisza spokój 2 baseny dobre żarcie, jak to w hiszpanii
Trochę wyeksploatowany animacje dość ubogie
POBYT W HOTELU PUERTO DE LA CRUZ UWAŻAM ZA UDANY.KWIECIEŃ 2018R.POGODA JAK TO BYWA W KWIETNIU TROSZKĘ GRYMAŚNA,PONOĆ NA POŁUDNIU BYŁA LEPSZA.DLA NAS ODPOWIEDNIA ,MOGŁOBY BYĆ ZE CZTERY STOPNIE WIĘCEJ ,ALE GDY JUŻ BYŁO TYLKO SŁONKO ,TO OPARZENIA BYŁY MOŻLIWE.HOTEL ŁADNY,CZYSTY,BASENY DWA -NIE KORZYSTAŁYŚMY.DOLNY W ŁADNYM OTOCZENIU ,A GÓRNY TROSZKĘ ZA BETONOWY.MY OSOBIŚCIE SCHODZIŁYŚMY W KIERUNKU OCEANU ,OK.10 MIN Z GÓRKI I KORZYSTAŁYŚMY Z PIĘKNEGO KOMPLEKSU BASENÓW LAGO MARTIANEZ-WJAZD 5,5EURO ZA OSOBĘ.POLECAM. WODA ZIMNA ,ALE DLATEGO ,ŻE KWIECIEŃ I DLATEGO ,ŻE Z OCEANU. MIASTO DOŚĆ ŁADNE,DUŻO CIEKAWYCH ZAKĄTKÓW.NIESTETY DO HOTELU POD GÓRKĘ ,OSOBY Z PROBLEMAMI CHODZENIA MOGĄ MIEĆ KŁOPOTY,ALE JEŹDZI JAKIŚ AUTOBUS Z HOTELU DO SKLEPU NA DOLE I POWROTNE TEZ SĄ .NIE KORZYSTAŁYŚMY ,WIEC NIC NIE OPOWIEM.SPRZĄTANIE CODZIENNIE.CZYSTO. JEDZENIE DOBRE,UWAŻAM ,ŻE DLA KAŻDEGO COŚ SIĘ ZNAJDZIE ....WIECZORKI TEMATYCZNE NP.KUCHNIA WŁOSKA,CHIŃSKA ,MEKSYKAŃSKA...ZAWSZE MOŻNA WYBRAĆ SIĘ NA TAPAS DO MIASTECZKA-MAŁE PORCJE MIEJSCOWYCH PRZYSMAKÓW. POLECAM KNAJPKĘ PRZY HOTELU...SCHODZĄC SCHODAMI ,A NIE WZDŁUŻ DROGI...W KIERUNKU OCEANU ,DOSŁOWNIE NA SCHODACH...PYSZNE DOMOWE JEDZENIE I KAWKA... W MIEŚCIE DOSZŁYŚMY DO DWÓCH PARKÓW-BOTANICZNEGO ( NIECO ZA WCZEŚNIE -KWIECIEŃ)-2 EURO WJAZD...,ALE SPACER UDANY ORAZ TORO PARKU...TEŻ FAJNY SPACER.W LORO PARKU NIE BYŁYŚMY-ZALICZONY KILKA LAT WCZEŚNIEJ ,ALE KONIECZNIE TRZEBA TAM BYĆ.W MIEŚCIE JEŹDZI DARMOWA CIUFCIA I ZA DARMO ZAWOZI POD BRAMĘ PARKU. ZALICZYŁYŚMY CAŁODNIOWĄ WYCIECZKĘ 35 EURO OD OSOBY,WYKUPIONĄ NA MIEŚCIE-WULKAN,MASCA ITP.WARTO BYĆ NA WULKANIE I ODWIEDZIĆ WIOSKĘ MASCA.PIĘKNE WIDOKI. PLAŻE W PUERTU CZARNE...ALE TEŻ NIC WIĘCEJ NIE MOGĘ POWIEDZIEĆ. GOŚCIE HOTELOWI TO PRZEWAŻNIE EMERYCI NIEMIECCY I ANGLICY,WIĘC CISZA I SPOKÓJ. WYJAZD UDANY .TYDZIEŃ ODPOCZYNKU ZALICZONY.
BARDZO MIŁA OBSŁUGA ,ZARÓWNO OBSŁUGI SPRZĄTAJĄCEJ JAK I ZARZĄDZAJĄCEJ HOTELEM,MIMO POŁOŻENIA HOTELU NA WZGÓRZU DOBRE USYTUOWANIE ,BLISKO DO ATRAKCJI W PUERTO,JEDZENIE DOBRE SZYBKIE UZUPEŁNIANIE BRAKÓW .CZYSTO
ANIMACJE TAKIE SOBIE ,ALE CO WIECZÓR COŚ BYŁO
Dobra lokalizacja,miła i pomocna obsługa,pokoje codziennie sprzątane,dobre jedzenie-tematyczne kolacje,codzienna wieczorna rozrywka,wi-fi najlepiej działa w pokoju.
Brak
słabo chłodząca i głośna klimatyzacja
Polecam Hotel zdecydowanie ! Duży , przestronny i czysty hotel w centrum miasta. Do oceanu 10 minut spacerkiem , po drodze ładne widoczki. Obsługa bardzo miła , codziennie wieczorem rozrywka przy basenie. Raczej do posiedzenia niż do tańczenia , ale Hiszpania w pigułce - flamenco , gitary , zespoły taneczne. Dwa baseny - na dole przy barze , u góry - spokojniejszy do popływania. Posiłki bogate i dużo , kuchnia europejska i hiszpańska. Nie ma tłoku ! Pokoje duże czyściutkie, codziennie starannie sprzątane. I w większości ładne widoki z balkonów. Hotelowi przydałoby się lekkie odświeżenie -wykładziny i ściany , ale jest bardzo czysto i ładnie - to rekompensuje. I uwaga powrót z nad oceanu łagodnie pod górkę , po schodkach - świetny fitness i kontrola kalorii podczas urlopu.
Piękny duży zadbany hotel z bujnym ogrodem Przestronne czyste pokoje Wyśmienite jedzenie
Brak
Byłem tam w maju 2017 z żoną i córką. Co do hotelu to na prawdę nie mam się do czego przyczepić. Mieliśmy pokój na 2 piętrze z widokiem na ocean. Pokoje czyste, codziennie sprzątane. Posiłki bardzo szeroki wybór dań - ja z każdego posiłku wychodziłem bardzo zadowolony i najedzony ale zdaję sobie sprawę że znajdą się tacy którym nikt nie dogodzi. Jedynym mankamentem (chociaż dla nas to akurat była zaleta) że jest to hotel w którym większość stanowią niemieccy emeryci wieczorne dancingi, występy tancerzy czy innych lokalnych "artystów" były robione właśnie pod nich.. Dla nas było to zaletą ponieważ było spokojnie i cicho ale młodych ludzi tam jak na lekarstwo :) Ogólnie uważam pobyt w tym hotelu za bardzo udany. Piotrek
Hotel wewnątrz prezentuje się dużo lepiej niż na zewnątrz. Miła i uczynna obsługa. Bardzo smaczne jedzenie - spory wybór dań.
Brak