Pomoc i kontakt
Magazyn Wakacje.pl
Salony sprzedaży
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel położony nad brzegiem morza, przy promenadzie, ok. 15 min. spacerem od rozrywkowego centrum Bugibby.
Bogata oferta sportowo-rozrywkowa: basen z tarasem, pokój gier, cykliczne programy sportowo animacyjne, muzyka na żywo.
Dobra baza wypadowa do zwiedzania zakątków wyspy (w sąsiedztwie hotelu przystanek komunikacji lokalnej).
Wysoki poziom obsługi hotelowej.
Hotel raczej zasluguje na 3 gwiazki ale czysto pokoje sprzatane codziennie. Jedzenie pod Anglikow duzo miesa malo ryb. Podxzas mojego pobytu obok hotelu trwala budowa a nawet z 5 naraz . Codziennie przez caly pobyt sluchalam mlotu pneumatycznego . Taki nie reczny tylko duzy z koparki nie wiem jak tonsie fachowo nazywa. Halas ogromny nie dalo sie wylezec na basenie. Plazy zero , kamienna i brzydka . Codziennie muzyka ale dla osob w podeszlym wieku tak srednio 70-80 lat. W takim tez wieku 70% turystow ale byli tez mlodsi i rodziny z dziecmi . Takze wieczory bardzo nudne.
Wifi dzialajce na terenie calego hotelu. Codzienne sprzatanie pokoi i wymiana recznikow.
Halas - budowy i rozbudowy hoteli. Pani rezydent zadnych istotnych i potrzebnych informacji po za sprzedaza wycieczek. Brak opasek na rece i ciagle okazywanie karty pokojowej.
Urzekła mnie atmosfera, hotel otwarty dla osób starszych. Z animacjami dla starszych i przemiłą obsługą. Średnia wieku około 70 lat. Ale niesamowicie miło, z szacunkiem i radośnie. Polecam kupno Malta Pass, Warto. Wejścia dosyć drogie, więc się opłaca. My nie kupiliśmy i bardzo żałujemy. Nie byliśmy w połowie atrakcji, a wydaliśmy majątek. Zwłaszcza, że w cenie przejazd czerwonym autobusem po Gozo i 1 dzień po Malcie. Opłaca sie też bilet 7 dniowy autobusowy. W sumie 1 bilet na autobus za 21 Euro i jeden Malta Pass (ok. 50 euro)i to koniec wydatków, a wszędzie wejdziecie.
Położenie, odległość od dworca autobusowego.
Nie jest to hotel dla rodzin z dziećmi.
Hotel jest w porządku ,czysto tylko koszyczek w łazience z kosmetykami porośnięty był na dnie czarnym grzybem i zakryty torebkami foliowymi , nawet po wystawieniu go na widocznym miejscu obsługa nie zmieniła ,nie odczyściła tylko ponownie przykryła woreczkiem foliowym ale to wina pewnie Pani która sprzątała a my nie zgłaszaliśmy do recepcji. Materace na niektórych łóżkach z wgłębieniami takimi ,że czuć deskę pod spodem ( na 4 w pokoju był taki jeden) . Jedzenie za to cudo :) produkty świeże i z tz. wysokiej półki - szynka ,mortadela z oliwkami ( u nas 58zł za kg) ,sery wszelakie , ciasta ,ciasteczka, lody codziennie ,polewy do ciast pieczywo różnorodne . Jedynie czego brakowało to sera białego- na 7 dni był 2 razy ale za to własnej roboty . Położenie hotelu bardzo dobre do zwiedzania ,autobusy jada z pod hotelu lub z pętli która znajduje się za hotelem . WiFi bezpłatne słabo chodzi ale i chętnych wielu, w nocy śmiga . Płatnego nie brałam więc nie wiem jaka szybkość . W hotelu 2 sklepiki z pamiątkami z na przestrzał otwartymi drzwiami oraz ciągle otwarte drzwi przy basenie powodują przeciąg na głównym korytarzu hotelu . Ogólnie więcej niż dobrze .
położony w miejscu które gwarantuje transport publiczny w każdym kierunku wyspy, starszy ale dobrze utrzymany ,czysty , jedzenie bardzo dobre i bardzo różnorodne
mały basenik bez rozbieralni ,2 ubikacje w których można się na siłę ale na siłę przebrać, woda za chłodna nawet w dżakuzi
Hotel robi bardzo dobre wrażenie - ładne lobby, duże pokoje z nowymi łazienkami, czysto. Trochę daleko od Valletty - autobus jedzie około godziny, a rozkłady są bardzo umowne. Można za to w 30 min dojechać do pięknych plaż. Dużą wadą były śniadania, ale obawiam się, że we wszystkich miejscach jest podobnie, ponieważ hotele nastawiane są na Brytyjczyków. Standardowe menu śniadaniowe - fasolka po bretońsku, frytki, jajecznica z proszku, itp. Ostatecznie polecam hotel - może jeszcze tam wrócę.
Cichy i zadbany hotel, duże pokoje, nowe i czyste łazienki, dobra lokalizacja (blisko morze i knajpki), basen zewnętrzny i kryty
fatalne śniadania - typowe brytyjskie menu w najgorszym wydaniu, drogi i wolny Internet
Położenie super wszędzie blisko ,sklepy bary,przystanek . wieczorem zawsze graja muzyke na żywo ale jest tam zawsze pełno emerytów .ja bylem raz ,jakaś dziewczyna ładnie śpiewała i kilku młodych sie pojawiło całkiem przyjemnie sie zrobiło . A tak jak chciałem wypoczać to na balkonie siedziałem i drinkowałem .Na imprezę trzeba do Bugibba promenada można sobie iść sama przyjemność. Pokój sprzatany i ładny (610) ,czajnik , tv ,klimatyzacja ,wanna, wifi płatne , pakiet miałem wykupiony w Polsce nie potrzebowałem Jedzenie dobre każdy coś znajdzie dla siebie Obsługa bardzo miła jak wszyscy na Malcie
pokój z widokiem na morze (płatne)
basen kryty , lepiej tam nie wchodzić :)
Bardzo kiepsko.