4992 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Udogodnienia dla dzieci: brodzik ze słodką wodą, pokój zabaw, miniklub, animacje, zajęcia sportowe.
Tuż przy hotelu jedna z najpiękniejszych tunezyjskich plaż Boujafaar (piaszczysta z łagodnym zejściem do morza).
Atrakcyjne położenie: w centrum Sousse, ok. 7 km od Port El Kantaoui, w otoczeniu dużego ogrodu palmowego.
Bogata oferta rekreacyjna: kręgle, bingo, karaoke, klub nocny z dyskoteką, animacje dla dorosłych, zajęcia sportowe.
Hotel ma dobre położenie ale to niestety jedyne dobre słowo które mogę o tym hotelu powiedzieć. Nie polecam tego hotelu nikomu. Pokoje sprzątane są tylko wtedy, jak sprzątaczka dostanie Euro a jak nie dostanie to nawet papieru toaletowego nie da ani czystych ręczników. W całym hotelu brak wody mineralnej z gazem, brak coli i fanty. Są tylko te ich ochydne napoje (zwykła woda z bardzo słodkim barwnikiem) Piwo z opcją all inclusive obrzydliwe. W hotelu bardzo często są windy zepsute a jak już je naprawią to trzeba długo na nie czekać. W Restauracji brak dosłownie wszystkiego. Brak talerzy i sztućców. Herbatę i kawę podają nie w szkle czy porcelanie lecz w małych cieniutkich kubkach plastikowych. Kawa to jakieś pomyje. Jedzenie codziennie to samo i zjadliwe są tylko omlety, ale żeby je dostać, trzeba stać pół godziny, bo robi je tylko jedna osoba i rusza się wolniej niż ślimak. Stołówka bardzo brudna. Brudne lepiące stoły i brudne krzesła. Dużo ludzi chodziło kupować jedzenie do Marketu, bo na Stołówce niby jedzenie było, ale pożal się Boże. Brak normalnego chleba i bułek. Codziennie tylko czerstwa bagietka, którą każdy rękami był zmuszony rwać, bo nie było noża. Jajka gotowane śmierdzące i aż czarne w środku. My też chodziliśmy codziennie do Marketu kupować jedzenie i picie. Bar na plaży serwował codziennie tylko wrap z tuńczykiem z puszki i marną pizzę Margarita ale żeby cokolwiek dostać trzeba było już godzinę wcześniej ustawić się w kolejce bo starczyło tylko dla tych pierwszych paru gości. Dawali też tylko po 2 sztuki a więc jak była rodzina 4 osobowa to 2 osoby musiały stanąć w kolejce. Leżaki na plaży i przy basenie w opłakanym stanie a w basenie brud i dużo piasku pod nogami. Plaża też brudna. Dużo na niej szkła i petów. W morzu trzeba daleko iść żeby popływać bo woda tylko po kolana i dużo ostrych kamieni że trzeba uważać na stopy. Byliśmy w tym hotelu 7 lat temu I wtedy wszystko się nam w nim podobało. Dlatego powróciliśmy ponownie do tego hotelu ale to już nie ten sam hotel. Zmienił się nie do poznania. Nie jest teraz ani jednej gwiazdki wart. Wszyscy narzekali a byli i tacy którzy chcieli zmienić hotel albo wracać wcześniej do domu. To był najgorszy urlop w naszym życiu. Trochę świata zwiedziliśmy. Byliśmy w różnych hotelach ale ten jest definitywne najgorszy. Po raz pierwszy w życiu piszę złą opinię i nie wierzę w żadną pozytywną opinię na temat tego hotelu bo jest ona albo zmanipulowana albo napisana pod prośbą animatorów (nas też proszono o pozytywną recenzję) Ten hotel to dobry dla pijaków a jest ich w nim dość sporo takich którzy zaczynają dzień od alkoholu.
Tylko dobre położenie hotelu I ładny widok z balkonu na baseny i morze. To wszystko
Brud, częsty brak prądu, częste awarie windy, brak talerzy, sztućców, szklanek, napoi. Marne jedzenie. Brudne ręczniki, bardzo źle sprzątane pokoje, za pilota do telewizora trzeba dać kaucję, brak poszewek na pościeli, kołdry w opłakanym stanie, cały personel chce tylko żeby im Euro dawać, brudny basen, brudna plaża
Straszny moloch. Ogromny czas oczekiwania na windy - co chwilę któraś zepsuta. Na stołowce dużo jedzenia , jest co wybierać , ale ciągły brak sztućców , talerzy.. Pani Manager ze wszystkim robi łaskę. Piękny widok z okna nic poza tym. Nie wróciłabym.
Widok z okna
Windy Brak sztućców na stołówce
Pobyt uważam za udany. Podobało nam się. Jedyny minus to kolejki na stolowce, przy barze oraz windach. Polecam
Bardzo dobra lokalizacja blisko centrum, miła obsługa i słabe jedzenie
Lokalizacja
Jedzenie jest monotonne i niezbyt smaczne, aczkolwiek zawsze da się znaleźć coś do zjedzenia. Na stołówce (bo restauracją tego nie nazwę) kolejki po talerze.
Hotel duży. Pierwsze wrażenie jest super. Troszkę gorzej z pokojami. Osobiście uznałam że takie niedogodności jakie były nie zepsują wakacji. Natomiast grzyb w wannie, mrówki,czy wyłączanie klimatyzacji o pewnych godzinach mogą być uciążliwe.
Hotel duży może to być zaletą a Jednocześnie wadą. Woda na prośbę wydawana w butelkach. Miła obsługa,uśmiechnięta,służąca pomocą. Pokoje sprzątane codziennie,ręczniki wymieniane. Lokalizacja duży plus. Dużo animacji Jedzenie różne,myślę że nikt głodny nie wyjdzie. Widok z balkonu cudowny. Plaża czysta
Grzyb w wannie Mrówki - czarne więc nie najgorzej Leżaki zajęte od 6 rano( na koniec pobytu obsługa z tym walczyła ) Ogromne kolejki w restauracji Hotel dla mnie za duży,powrót do pokoju po coś zajmował zbyt dużo czasu. Problem z windami,ciągle przepełnione. Więc z wózkiem czekałam kilka kolejek aż w końcu wcisnę się z nim a często jako trzy osobowa rodzina również nie mogliśmy skorzystać z windy bo albo przepełniona albo nie działa. ( jest ich kilka )
Tragedia hotel, ale i biuro podróży (...) jak i (...) !!! Zakupiona oferta w już maju, pokój 4-osobowy o podwyższonym standardzie, z klimatyzacją i widokiem na może, by nie mieć problemu na miejscu z dopłatą za lepszy pokój i co dostajemy po przylocie.... kolejka do recepcji na 3 godziny czekania oraz informacje, że nasz pokój nie jest gotowy po wystaniu tych 3 godzin... W międzyczasie kontakt z rezydentem p. Arteom mówi po polsku, jednak jego rozmowy z recepcją na nic się nie zdały!!! Finalnie dostajemy pokój 3-osobowy(rodzina 4 osobowa 2+2) z widokiem na ulicę i na nic się zdała wcześniejszą rezerwacja!!! Bród wszędzie i brak klimatyzacji przy upałach 48°C. Personel spocony i brudny, plaża brudna, woda brudna, przy barach brudno, na stołówce brudno, krzesła obsrane przez ptaki które w trakcie posiłków wlatywały do sali, kelnerzy brudni, barmani brudni, animatorzy brudni.... oblepione wszystko: krzesła, podłoga, schody, poręcze, stoliki bary, kanapy, fotele... leżaki zajęte od godziny 5 ra o na basenie i na plaży!!! SZOK!!! antyreklama Tunezji pod każdym względem!!! Natomist do Was (...) mam żal o to, że sprzedajecie ofertę z wyprzedzeniem każecie płacić w terminie zaliczkę i opłacić przed wylotem cały pobyt,a Klient dostaje coś zupełnie innego i dalego odbiegającego od umowy!!! Specjalnie nie czekaliśmy do ofert "last", by mieć komfort I wygodę pobytu. Zamierzam zareklamować te ofertę, gdyż z 2 dzieci 5 i 14 lat spaliśmy przez 7 dni w pokoju 3 osobowym z widokiem na ulicę, a zapłaciłam za coś zupełnie innego!!! Nie polecam hotelu, nie polecam biura i nie polecam (...) !!!
Nic
Wszystko
Jestem świeżo po powrocie z tego 'hotelu' nie zasługuje na miano 4**** raczej tak max 1 gwiazda myślę od czego zacząć bo naprawdę po 20 latach podróżowania tu było najgorzej i nie jestem wymagającym jakimś typem rozsxielajcie mi czerwony dywan bo pan idzie. Po zakwaterowaniu dostaliśmy pokój w którym nie szło wysiedzieć (brak klimy) i totalny syf, w wannie strach było mi się umyć a co dopiero dzieci. Wanna się rozpada, woda leci brązowa. Po spotkaniu z rezydentem obiecują nam zmianę pokoju jeahhh. Męczymy tak się 1.5 dnia z dziećmi. Porażka wkoncu dostajemy nowy niby wyremontowany pokój gdzie klima dmucha tak jak by stała tam za kratka Arabka i dmuchała. Porażka!!! Informują nas że nie mają innych pokojów i nie zmienia już na inny, prysznic cieknie na całą łazienkę. Tyle na temat pokoju aaaa i jeszcze jedno zapłacone mieliśmy za 4 łóżka dostaliśmy 3 (albo taki bierzemy albo wracamy do tamtego) Ludzie jeśli chcecie wybrać się do tego pseudo hotelu nie róbcie tego szkoda waszej kasy i nerwów. Jedzenie i ogólne wrażenia : Jedzenie dramat, maslo?? Zapomnij najtańsza margaryna do każdego śniadania, Wędliny?? Hahaha jakie wędliny jeśli ktoś lubi pokrojoną mortadele to będzie w raju codziennie to samo bardzo słabej jakości jedzenie. Wszędzie jedzenie i picie wydzielane. Nie dostaniesz więcej na talerz nawet mając rodzinę (pizza czekasz w kolejce ok 40min dostajesz max 2 kawałki) Napoje nalewane w kubeczki plastikowe miękkie 50-100ml nie doniesiesz nawet do stolika. Dasz kasę to zrobią w kubeczku twardym ale tak co chwilę trzeba dawać kasę do kieszeni. Jedzenie przez 7 dni codziennie to samo. Zapomnij ze masz wykupiona opcje all inclusive idziesz do baru i zabierasz kolejkę dla bliskich też max 3 piwa. Stołówka ogólnie syf i biegające karaluchy Jak uda się już upolować talerz i miejsce gdzie usiąść to będzie dobrze. Bar przy plaży kolejki takie po 1h by dostać kubeczek picia 100ml stojąc w pełnym słońcu jakieś 50stopni. Plac zabaw dla dzieci nie istnieje jest to plac budowy rozkopany w sezonie paranoja. Jest to moja już trzecią wizytą w tunezji i ten hotel to dno totalne odradzam. Jesli ktoś wybiera się na odpoczynek lub z dziećmi to paranoja jest (...)muzyka na full do 2 w nocy i tak jest codziennie. Mam nadzieję że uratuje komuś urlop i nerwy i co najważniejsze zdrowie bo każdy w hotelu wymienia się tylko lekami na zatrucie, kibelki wszystkie zajęte każdy rewolucję ma.
Bliskość do miasta Widok na morze
Syf kila i mogiła, zburzyć i postawić hotel z prawdziwego zdarzenia z ****
Po pierwszej przeżytej nocy bez klimatyzacji w pokoju po zmianie pokoju na taki w którym klimatyzacja działa po wywalczeniu ręczników i papieru toaletowego oraz pilota do telewizora mogę ocenić pokój na dobry było w nim czysto był na dziewiątym piętrze więc widok był przepiękny. Recepcja pozostawia wiele do życzenia obsługa recepcji niekompetentna odsyłanie od jednego obsługującego do drugiego czasem stało się w trzech różnych kolejkach po to żeby u czwartego załatwić jedną rzecz dyskryminacja Polaków rozmawiałam z panią z obsługi po czym zobaczyła za mną Francuza i przestała widzieć że przed nią stoję i zaczęła obsługiwać jego. Jadalnia stołówka nie wiem żarciodajnia jak to nazwać ciężko stwierdzić restauracja ogólnie śmierdząca z kilometra zgnitym mięsem brudne sztućce walka o wolne puste talerze kolejki do wszystkiego co wydawało się lepsze choć w smaku wcale takiej nie było kelnerzy obrażeni niechętnie dolewali napoje których często brakowało wycierali stoły brudną szmatą zrzucając wszystko na podłogę na czym można było się poślizgnąć co oczywiście się mi przydarzyło. Ogólnie hotel wydaje mi się nieogarnięty ponieważ jest za duży jest zaniedbany za mało personelu sprawia wrażenie że obsługa sobie nie radzi a właściciel po prostu o nim zapomniał.. windy bez klimatyzacji przeładowane z sześciu działały może 4 na każdym piętrze niezależnie od tego czy wciskasz i czy ktoś czekał na piętrze one się zatrzymywały. Zapomniałam dodać że w restauracji oczywiście również klimatyzacja nie działa przez co trudno widzieć co się je bo pod zalewa oczy.
Zaletą hotelu jest basen zawsze czysty z dostępnymi leżakami w okolicy basenu są dwa bary czynne dostatecznie długo ręczniki basenowe można wymienić bez problemu na czyste nie trzeba nosić ich do pokoju w okolicy basenu jest prysznic i toalety to też jest ogromnym plusem. A największą zaletą tego hotelu są animatorzy którzy z nim pracują zawsze uśmiechnięci zawsze z głowami pełnymi pomysłów wyciągali ludzi z basenu do tańca i do różnych gier zespołowych wieczorami zabawiali nas na scenie .
Największą wadą hotelu jest niedziałająca klimatyzacja nie ma jej ani w pokojach ani w holu ani w restauracji ani tym bardziej w zatłoczonych windach. Obsługa w recepcji jest niekompetentna i rasistowska. Brudne stoły i podłogi w restauracji brudne szklanki brak talerzy i sztućców.
Pobyt w tym hotelu to extremalne przeżycie dla odważnych karaluchy brud smród.nie sprawna klimatyzacja noc w temperaturze 40°c to dla mojej rodziny extremalne przeżycie zapamiętamy to do końca życia nie sprawne windy kolejne przeżycie z 9 piętra przy 40°c po schodach nie sprzątana kładka schodowa między karaluchami. Jednak czasem windy działaja również bez klimy przystanek co piętro obrucz 6 i 5 nie zatrzymywała się tam czasem drzwi się nie otwierają ale można wysiąść wyżej lub niżej i iść po schodach. Obsługa nie kompetentna woda limitowana 1l na dzień sztućce trzeba sobie zdobyć tak jak talerze czasem się pojawiają ale można jeść ryż rękami to nawet ciekawe przeżycie gorzej ze spagetti szklanki to również rzadkość ale czasem są nawet czyste. Bród na plaży więcej postów niż piachu pampersy w morzu pływają obok plastikowych kubków.
Basen w porządku czynny do 18 wszędzie wolno palić łącznie z restauracją.
Kolejki do windy do baru do kantoru do bankomatu jak akurat jest w nim gotówka czyli rano
Hotel maksymalnie 2* nie dla wymagających osób. Bardzo głośno do później nocy. Tłumy ludzi. Brud. Kelnerzy bez napiwków nic nie robią. Wszędzie kolejki. Napoje cały czas z plastiku. Karaluchy w pokoju! Nie da się tu odpocząć. Ogólnie nie polecam.
Piękne widoki z balkonu
Masakra!!!!! M-A-S-A-K-R-A! Ludzie nie jedzcie tam! Nie wiem jaki jest standard w innych- ale tu niech Was nie skusi cena czy cokolwiek innego! 1. Walka o talerze/sztućce na stołówce. 2. Wode dostaniesz albo i nie. Jak tam kelner będzie miał chec - naprawde uwazam ze zależało to nie raz od tego. 3. Ciagle komentarze dotyczące ilości np naleśników. Idąc po nie, często brałam więcej dla syna czy partnera. Bo kolejka miała często 10 osób, chcąc zyskać na czasie brałam i dla nich. To nie podobało się obsłudze. 5. Jedzenie monotonne, niekiedy bez soli nie szło przeklnac 6. Pewnego raz Pan „kelner” kiedy poprosiliśmy o wino zapodał nam ze swojego magicznego wozka z odpadami dodając swoj sztuczny uśmiech 7. Plaza jest duza ale walka jak o klapki w lidlu. Jeśli o 6 nie wstaniesz to nie masz lezaka a i to ci nie da gwarancji. Raz udało mi się wczensiej wstac bo miałam oczywsicie rozstrój zoladka wiec noc nieprzespana. Myślałam ze sobie poleze na plazy a mój recznik, ba z innymi lezal gdzies zwinięty. 7. W piasku gwoździe, szkła i pety 8. Stoliki na plazy brudne tak ze głowa mała! Całe się kleją. 9. Wszedzie walają się OGROMNE ILOŚCI PLASTIKU- Kubeczki, talerzyki, sztućce!!!!! 10. Basen dla dzieci mocno na plus- tylko oj uratował ten wyjazd. 11. Animatorzy, bardzo starają się podciągnąć standard tego hotelu ale nie daja rady bo jest on szalenie słaby! Ale i tak duze brawa dla nich! 12. Pierwszego dnia dostalismy MASAKRYCZNY pokój- jak udało się ustalić z innymi turystami- oni rowniez mieli taka sytuacje- za pieniazka można wszystko :) inaczej nie pogadasz 13. ZA. WSZYSTKO. CHCĄ. PIENIĄŻKA!!!!! Jak wyczują ze tak za wszystko im płacic nie będziesz to już uprzejmosci nie zaznasz. Wrecz masz poczucie ze jestes tu bardzo zbędnym turysta. 14. Klimatyzacja? Błagam… 15. WINDY! Na cały hotel ludzi -4 windy które chodzą jak chcą czasami strach wiadac. 16. Wielkie obrzydliwe karaluchy. 17. bardzo słaby internet
Mały basen dla dzieci.
Wszystko powyżej…
Pobyt bardzo udany, animatorzy super, cały dzień coś się działo. Jedyny minus to posiłki, monotonne i wieczny brak sztućców. Pokój wymaga odświeżenia ale widok rekompensuje wszystko.
Największa zaleta to animatorzy, piękne widoki jeśli wybierzemy pokój z widokiem na morze oraz plaża.
Monotonne jedzenie oraz napoje podawane w papierowych lub plastikowych małych kubeczkach.
Hotel bardzo duży, przy pięknej piaszczystej plaży. Zadbany teren z palmami wokół basenu. Ciekawe zajęcia animacyjne. Pokoje skromne, ale wystarczające. Warto dopłacić za pokój z widokiem na morze.
Bogaty bufet na kolacje, piaszczysta prywatna plaża, wystarczająca ilość leżaków na basenie, bogaty program animacyjny.
Skromne śniadanie, słaby internet w pokoju, awarie klimatyzacji
Hotel słaby...pokoje bez sprawnie działającej klimatyzacji . Glazurę w łazienkach kładł chyba kucharz. Monotonne posiłki, bruda restauracja. Tłum gości hotelowych, obsługa nad tą sytuacją nie panuje. Ciągle psujące się windy. Ogólnie straszny hotel, odradzam .
Nic.
Brud. Brak działającej klimatyzacji. Słabo zaopatrzony bar.
Ogólna ocena dla hotelu to po prostu średniak. Nie robi łał ale można się przyzwyczaić. Zaczynając od przyjazdu. Wrażenie z pierwszego dnia było negatywne z powodu bardzo długiej rejestracji, bez dodatkowych euro trwała ona bardzo długo. Kolejne dwa dni to korzystanie i rozglądanie się gdzie co jest. Bary nie są tuż przy basenach co może na początku poirytować jeśli ma się inne przyzwyczajenia. Ważna rzecz tam podejście plastic is fantastic jest na topie - czyli małe jednorazowe kubeczki w których robią drinki. Oczywiście w szkle też można dostać, ale trzeba trochę bardziej barmana pomęczyć za co on w sumie oczekuje jakiegoś denarka. Raz od czasu da samemu w szkle. Warto wybrać się na wycieczkę na Saharę :). Jak już wszystko wiadomo gdzie co jest, co można zjeść i jak uniknąć kolejek w trakcie obiadu (należy jest do restauracji nr 2) to wszystko przebiega ok. Przekąski pomiędzy obiadem, a kolacją to pan cakes i takie ich pączki, które smażą na miejscu co powoduje mega kolejki do nich. Animatorzy robią dobrą robotę w tym hotelu i im należą się brawa za zaangażowanie. Kolejne dni przebiegają miło i przyjemnie, widoki są ładne (jeśli ma się pokój od strony morza to widoki są wtedy super), obszar plaży należącej do hotelu jest pilnowany przez ratowników. Jest kilka atrakcji wodnych tuż obok które można dodatkowo wykupić. Jaką jedną z atrakcji hotelowych to na pewno jazda windami, często długo się na nie czeka i naprawdę zapadają w pamięci. Podsumowując, można tam odpocząć ale trzeba się przyzwyczaić, 4 gwizdki w tym hotelu wydają się nad wyraz dane. Następnym razem będę szukać innego hotelu.
Lokalizacja jest ok. Blisko promenady. Blisko plaży. Baseny są ok. Nie ma kolejek do leżaków, każdy znajdzie coś dla siebie.
Duży moloch hotelowy. Łapówki w rejestracji. Wiele rzeczy w pokoju lubi nie działać (klimatyzacja, żarówki, urwany uchwyt od słuchawki prysznicowej) - wszystko po to by dać technikom napiwki. Kolejki do jedzenia - w środku sezonu organizacja tak dużego obiektu jest na granicy dobrego funkcjonowania. Każdy uśmiech obsługi kosztuje dinara.
Hotel ogólnie ok, ale raczej dla nie wymagających. Położenie fajne, w centrum miasta, zaraz przy promenadzie i przy plaży. W hotelu słaba klimatyzacja, czysto. Pokój mieliśmy na I piętrze więc nie musieliśmy korzystać z wind, które bardzo wolno jeździły. Pokój ok, duże łóżko małżeńskie i obok dla dziecka- wygodne, czysta pościel. Balkon, wykupiliśmy widok na morze. W szafie dwa sejfy jeden na kluczyk, którego nie było a drugi na kod. W recepcji dostaliśmy karteczkę z informacją jak go zaprogramować. W niektórych pokojach sejf za kaucją. Pilot do tv za kaucją 10 dinarów, my nie korzystaliśmy, mieliśmy tylko jeden niemiecki program, i brak możliwości regulacji głosu. Klima w pokoju słaba, brak możliwości regulacji temperatury. Łazienka jak za prl-u. Pierwsze sprzątanie na trzeci dzień po przyjeździe, o papier do wc chodziłam się prosić do recepcji. Dawali co prawda po dwa, ale rolka cieniutka nawet nie nasza jedna cała. W restauracji głównej (niby są dwie obok siebie, ale z tym samym jedzeniem) również bardzo słaba klimatyzacja, brudno na stołach bo kelnerzy nie nadążali sprzątać. Na niektórych stolikach brak sztućców, nie wspominając o serwetkach czy soli. Brudne, niewymieniane podkładki. Latające wróbelki były urocze, ale bałam się że któryś narobi mi do talerza. Jedzenie monotonne, najlepsze były kolacje nawet można się było na krewetki załapać- kto sprytniejszy. Ogólnie walka o jedzenie i kolejki po nie. Do kolacji serwowane wino, piwo w szklankach. W porze przekąsek dostępne tylko bagietki z "obkładem" do wyboru kurczak gotowany, ich dziwna szynka, ser, ogórek, pomidor, majonez, ketchup. Pan robiący kanapki bardzo powolny. Po obiedzie smażone a'la pączki- smaczne. I tu, i tu wieczne kolejki. Ani razu nie było lodów, nie wspominając o frytkach, czy burgerach dla dzieci. W lobby gdzie serwują od 9:00 drinki, brak jakiejkolwiek karty z rozpiską drinków. Pojawiła się raz bo mieli jakąś kontrolę, ale zaraz potem zniknęła. Drinki zależy kto robi, i ile dostaną napiwku. Bywały nawet super smaczne i kolorowe. Baru na plaży ze zdjęć nie ma. Postawiono prowizoryczny bar tzn. trzy stoliki, obciągnięte wygniecionym obrusem, w którym jest wytrawne wino (w sumie tylko takie mają w całym hotelu) cola, fanta, woda- na plus że z butelek. O lodzie w kostkach nie ma mowy, bo wszystko się topi. Picie przechowują w lodówkach turystycznych. Piwo można zamówić w kids barze- podobno smaczne. Wszystkie napoje podawane w malutkich plastikowych kubeczkach. Niektórzy mają swoje kufle barmani nalewają bez problemu. W lobby można poprosić o szklankę ,ale warunek żeby wypić w środku hotelu. Basen ok, na zdjęciach wydawał się większy, ale woda pod koniec dnia to zupa, i dużo chloru, który po prostu rano wsypują jak piasek. Syn pod koniec wakacji dostał wysypki na twarzy. Mnóstwo pięknych palm. Leżaki lepsze i gorsze zajęte od wczesnych godzin rannych, brak ręczników basenowych, i bardzo mało parasoli. Trzeba było faktycznie zajmować miejsca wcześnie rano gdzieś przy parasolach, albo przy palmie bo nie dało rady leżeć cały dzień w słońcu. W lipcu upał i żar z nieba. Parasole nie przesuwalne, więc co 10 minut trzeba było jeździć z leżakami aby złapać trochę cienia. Od 10:00 muzyka przy basenie do obiadu/przekąsek czyli do 12:30 i później po obiedzie. Codziennie aqua aerobic rano i przed kolacją zumba. Animacje dla dzieci późno od 21:00 codziennie to samo, później jakieś występy, ale nic szczególnego. Bardzo głośne animacje w miejscu gdzie obok stoją stoliki dla gości, musieliśmy się przekrzykiwać. Podczas animacjach barman robi drinki w szklankach i kieliszkach, można zapalić sziszę bodajże 10 dinarów. Plaża- mięciutki piaseczek, jest trochę zanieczyszczona przez ludzi, serwisu sprzątającego nie widziałam. Morze jeśli nie ma przypływu super, woda ciepła ale chłodniejsza niż w basenie, mocno słona. Jak jest przypływ pływają glony i trawy. Na plaży ciągle chodzą tubylcy i sprzedają różne rzeczy, są strasznie nachalni. Sporty wodne to skuter, balon ciągnięty przez motorówkę (oba cenowo wychodzi 80dinarów/osoba lub 100dinrów/2 osoby), banan itp Wymiana dinarów w recepcji 1euro to 3,16 dinarów. Najlepiej rano bo wieczorem mogą nie mieć już kasy, i nie wymieniać za dużo bo nie wolno ich pieniędzy wywozić z kraju. Ku naszemu zdziwieniu mnóstwo Polaków było z kim ponarzekać ;) poza tym czesi, francuzi i tubylcy, zero rosjan. Byliśmy na jednej wycieczce Kartagina, Tunis, Sidi Bou Said- piękne widoki, ale wyczerpująca. Ogólnie mimo minusów było ok. Głodni nie chodziliśmy, drinki spoko, basen, morze i fajne towarzystwo. Tunezja to biedny kraj i nie nastawialiśmy się na warunki jak w Hiltonie i kawior z szampanem. W sumie polecam!
Hotel może być, ale rewelacji nie ma. Miałam pokój rodzinny na 7 piętrze z widokiem na ulicę. Chciałam zmienić pokój na inny, ale musiałabym dopłacić do rezerwacji i to dość sporo. Niestety hotel nie należy do nowych, przydałoby mu się odświeżenie, remont. Brak baru na plaży, budynek wyburzono, a na zdjęciach widnieje jak i w opisie hotelu. Za sejf pobierana jest kaucja 20 DT, a nie ma opłaty stałej. Do rezerwacji doliczana jest opłata klimatyczna płacona w dniu przybycia do hotelu. Pokoje nie są sprzątane codziennie, należy wywiesić kartkę na drzwiach i wtedy serwis sprzątający przyjdzie, ale sprzątanie pobieżnie. Trzeba upominać się o ręczniki i papier toaletowy. Hotel jest ogromny. W ogóle w Monasitrze, Sousse jest brudno. śmieci walają się po ulicach. Nie wspomnę o zapachu. Wg mnie hotel zasługuje tylko na 3 gwiazdki. Dobrze by było, aby rezydent (ja byłam z EXIM TOURS) nie tylko probował sprzedać wycieczkę na Saharę, ale też inne wycieczki proponować, a nie samemu trzeba było się dopytywać. Przy wycieczce na quady to dobrze wziąć ze sobą jakąś chustę na twarz, czego rezydent nie mówił. Basen hotelowy zamykany jest o godzinie 18:00. Drugi raz bym nie poleciała tutaj, a bynajmniej do tego hotelu, w którym byłam 10 lat temu i był na prawdę bardzo dobrym hotelem jak na tamte czasu.
Zaletą hotelu jest bezpośredni dostęp do morza, prywatna plaża, czysta. Basen też może być. Jedzenia na śniadanie, obiad i kolecję dużo, jak i gości, że po niektóre potrawy trzeba ustawiać się w kolejce. Blisko z hotelu do Mediny jak i do centrum Sousse. Codziennie animacje w ciągu dnia i wieczorem dla dzieci i dorosłych. Animatorzy zachęcają niektórych gości do wspólnej zabawy, raczej swoich gości. Internet wifi działa w pokoju. Leżaki przy basenie jak i na plaży dość sporo.
Brak baru przy basenie (tego dużego budynku co jest na zdjęciach); brudno w hotelu, mimo że sprzątają. Kelnerzy uwijają się jak mogą, starają się. Brak ręczników i papieru toaletowego. Windy też się zacinają. Restauracje tematyczne nie są otwarte. Miałam wrażenie, że Polacy są gorzej traktowani jak reszta gości z innych krajów.
Hotel nie zasługuje na żadna gwiazdke. Restauracja jest nie przygotowana na taką ilość gości. Codziennie nie ma talerzy, sztućcow oraz wspomnianych szklanek dla Polaków. 90 procent oblożenia hotelu to rodziny Arbaskie które są obsługiwane w miare na bieżąco. Jesli uda nam się zdobyć jakiś brudny stolik to przy szczęściu jemy obiad łyżka, bo widelec to towar deficytowy. W restauracji oraz lobby nie ma klimatyzacji co w 40 stopniowymi upale jest nie do przyjęcia. Wszystkie stoliki są brudne a na podłodze leżą resztki jedzenia. Rodziny Arabskie zrobiły sobie w restauracji lokalny folklor a Europejczycy nie sa w stanie zjeść posiłku. Obsługa kelnerska oraz personel sprzątający nie istnieje. Aktualnie spożywam suchą bułkę w pokoju zamiast kolacje w restauracji ponieważ tylko tutaj jest ponizej 40 stopni. Infrastruktura hotelu jest całkowicie zniszczona oraz brudna. Snack bar z oferty to naleśniki, niestety nie ma talerzy dla Europejczyków, sztućce nie istnieją, naleśniki trzeba jeść reką. W dzień oraz wieczorami nie jesteśmy w stanie nigdzie schować się przed upałem, lobby rowniez nie jest klimatyzowane. Na okolo 800 pokoi przypada około 20 stolików na zewnątrz. Cała reszta leży pomiędzy Arabskimi rodzinami na leżakach przy basenie gdzie nie ma żadnego oświetlenia. Klimatyzacja w pokoju pozostawia wiele do zyczenia, temperatura wylotowa to 18C przez co nie można prawidłowo schłodzić pokoju. Hotel posiada 6 wind z czego działają tylko 2 windy przez co powstaja nieustanne kolejki. W ofercie bylo 7 restauracji (4 ala carte 3 bary kawiarnia, cukiernia) w rzeczywistości mamy 1 restauracje opisana powyżej oraz 1 bar lobby i 1 bar na basenie i miejsce gdzie robia naleśniki bez talerzy i sztuców. Kawiarnia i cukiernia nie istnieje. Późny posiłek w restauracji Aziz oraz późne sniadanie nie jest podawane. Pierwszy raz spotkałem się z sytuacja gdzie w kraju takim jak Tunezja czy Egipt nie ma wody mineralnej w pokoju choćby do mycia zębów. Po kilku dniach poinformowano mnie ze mogę otrzymać butelke wody na tzw. Kartkę. Wszystko związane z Hotelem Riadh Palms jest nie do zakceptowania. Nie polecam i ostrzegam!
Ładna plaża
Wszystko co związane z tym hotelem
Ładny hotel, basen, blisko morze i centrum miasta.
Czysto, smaczne jedzenie, super animatorzy.
Brak
Pobyt spełnił nasze oczekiwania. Wind w hotelu dużo więc schodami chodzić nie trzeba. Personel miły i uczynny. Wyżywienie rewelacyjne,pyszne i urozmaicone. Animatorzy zabawni. Basen jest także w środku z ciepłą woda oraz sauna i siłownia. Widok z okna na morze. Polecam
Położenie blisko morza, miły personel, pyszne jedzenie
Nic
Tripadvisor