Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Dziewicze plaże z turkusowymi wodami Morza Jońskiego
Malownicze miasteczka jak Saranda i Himara z historycznymi zabytkami
Przepiękne krajobrazy górskie i nadmorskie, idealne scenerie do zdjęć
Hotel max 4*, niby nowy i pięknie jest na holach i w lobby, ale pokoje pachną myszką, 3 bary a tylko jeden jest w opcji All, jak chcesz rano do 10 wypić dobrą kawkę to płatną bo na stołówce to nawet nie kawa, goście hotelowi traktowani jak intruzi i w trakcie wieczornych imprez / rezerwacja stolików dla gości płacących za alkohol i jedzenie, żeby przy stolikach nie siadali goście hotelowi z all / i tak samo na plaży - goście hotelowi + plus ci co płacą za leżaki. Chwilami miałam wrażenie, że obsługa się od nas odganiała. Pokój dostaliśmy z godzinnym opóźnieniem.
Piękna, duża, codziennie sprzątana plaża. Pyszne owoce, warzywa i ciastka. Dobre zupki i śniadanka. Niezły All - np. gin to gordon`s, tonik schweppes, wódka smirnoff, sprite, itp. brandy, whisky, piwo lokalne. Pokoje sprzątane codziennie, ręczniki wymieniane też codziennie. Pościel mieliśmy zmienioną 3 razy w ciągu tygodnia. Nam się podobało.
Jedzenie totalna susz, często nie dało się mięsa pogryźć czy pokroić nożem. Słaby wybór. Zwykle tylko kurczaki pod różną, suchą postacią. Codziennie pod hotelem imprezy z bardzo głośną muzyką, na którą nie pomagało zamknięcie drzwi na balkon. Jeśli ktoś chce odpocząć i się wyspać to nie ma szans. Błędem było kupienie pokoju z widokiem na morze... może z drugiej strony dałoby się odpocząć. Były owoce morza ale często nie jadalne (suche, rozgotowane, utopione w soku z cytryny)
Pobyt w hotelu uważam za jak najbardziej udany. Wszystko co było w opisie pokryło się z tym co zastaliśmy na miejscu.
Hotel jest super, pokój wyciszony, codziennie sprzątają i wymieniają ręczniki, oraz donoszą wodę
Mała ilość ludzi i duża przestrzeń, bardzo czysto, wszędzie ładny zapach i dużo milej obsługi.
W nocy komary, ale off dawał radę:)
Hotel nowy , czysty i zadbany .Jedzenie bardzo dobre, wybór nie jest ogromy ale każdy znajdzie coś dla siebie . Ryby ,owoce morza, mięsa kilka rodzajów, pyszne sery, pieczone warzywa, makarony, ryże, kasze, ziemniaki na kilka sposobów. Bardzo duży wybór świeżych owoców . Ciasta bardzo smaczne. Do obiadu i kolacji na stole tylko woda, inne napoje dostępne na sali lub przy barze znajdującym się przy sali jadalni . Wino bardzo dobre , czasami kelnerzy jak mieli czas przynosili do stolika na obiedzie,ale przeważnie trzeba było podejść do baru i przynieś sobie samemu. Jakość alkoholi podawanych w barze dobra. Pizza podawana była jako przekąska tylko od 16.30 do 17. Co do temperatury potraw to niebyły gorące ale i nie zimne ale to wynika z tego że Albańczycy nie jedzą gorących potraw. Kawa z ekspresu dobra .
Piękny basen , dostępne leżaki nad basem i na plaży. Plaża i teren hotelu sprzątany codziennie. Bardzo miła obsługa. Dobra ochrona.
Brak szklanych kieliszków do obiadu i kolacji.
Fatalny hotel, jedzenie porażka monotonne i mdłe. W pokoju brud i pluskwy które nas gryzły codziennie a recepcjonista wzruszył ramionami i powiedział że to normalka. O zapewnianym lunch box możecie zapomnieć .
Brak
Wszystko w najlepszym porządku, hotel nowoczesny, dobrze położony (godzina od lotniska w Tiranie), jedzenie bardzo smaczne, codziennie inne, czysto, bardzo miła obsługa. Polecam serdecznie.
Oceniam ten hotel w kontekście jego rzekomych pięciu gwiazdek. Otóż sam budynek oraz strefa zewnętrzna przeznaczona dla gości jest nowa i dobrze utrzymana i może się podobać, niemniej na pewno nie jest to standard zasługujący na pięć gwiazdek. Natomiast jedzenie, obsługa to jakaś porażka a formuła all inclusive to totalne nieporozumienie. Jedzenie jest niesmaczne, zimne a produkty kiepskiej jakości. W restauracji poobijana zastawa, kawa z ekspresu tylko czarna mleko podawane w czajnikach bezprzewodowych, zamiast masła margaryna, śniadania monotonne codziennie to samo, dania ciepłe (z założenia bo w efekcie zimne) tylko z bemarów, dania na lunchu i kolacje również te ciepłe wykładane dużo wcześniej przez co w porach posiłków były zimne i wysuszone. Potrawy nie są opisane, do lunchu i kolacji tylko woda. Na stołach brak serwetek, obrusy często kładzione są mokre. W ramach formuły all Inclusive w barze wódka i gin, po interwencji dostępna kawa. Przekąski to frytki ale już bez ketchupu "bo się skończył" i kawałki pizzy oraz nędznej jakości kiełbaski. Okolica ładna wyłącznie od strony morza bo od ulicy to syf chodzi i mlaska. Ogólnie nie polecam. A i jak ktoś ma zamiar wybrać hotel Royal G3 to dodam, że znajduje się tuż obok także standard pewnie podobny.
Nowy budynek, bliskość plaży
Obsługa i jedzenie
Pobyt ogólnie oceniam w skali od 1 do 10 na 7. Duży basen. Blisko morze. Baaardzo miła i sympatyczna obsługa.
Pokoje codziennie sprzątane. Obsługa bardzo miła, naprawdę się starali. Nie chodziliśmy głodni, naprawdę nie da się wszystkiego spróbować. Alkohol dla nas ok. Na plaży w miarę czysto.
Do picia podawano syropy sokopodobne, a nie soki. Kanalizacja w hotelu przy sezonie nie dawała rady (Smród w łazience i na balkonie szczególnie pod wieczór. Zatkany odpływ pod prysznicem do tego stopnia, że woda wylewała się na cała łazienkę).
Wczoraj wróciliśmy z tego hotelu. My bardzo polecamy. Basen wystarczający, tuż obok plaża. Wieczorem cudowny zachód słońca. Obsługa bdb
Bardzo blisko plaży, fajne i wygodne pokoje, klimatyzacja, pokoje codziennie sprzątane ( wymiana ręczników, pościeli). Codziennie również dostarczane butelki z wodą.
Brak klimatyzacji na piętrach.