Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel bezpośrednio przy piaszczystej plaży
Hotel godny polecenia. Obsłga bardzo sympatyczna jeśli traktuję się ich jak ludzi - chwila rozmowy i wszyscy byli dla nas bardzo uprzejmi i mili. Drobne napiwki czynią cuda. Pokoje bardzo wygodne, czyste - codziennie sprzatane. Widok z okna na morze i tradycyjne Tunezyjskie widoki czyli trochę bałaganu, ale nam to nie przeszkadzało. Klimatyzacja dzialała bez zarzutu. Posiłki jak dla nas nawet za duże i przygotowywane przez przesympatycznych kucharzy. Nie ważne gdzie - ważne z kim. Pozdrowienia dle Strefy Vip Center czyli Oli i Michała, Moniki i Łukasza oraz Ani i Maćka.
Hotel położony ok. 200m od plaży, do której się idzie wąskim przejściem. Ten niby ogród pomiędzy hotelem a plażą to slamsy gdzie rośnie parę krzaków i stoją jakieś rozwalające się budy. Na plaży bardzo wąsko i mało miejsca...ciągle pełno naganiaczy, którzy potrafią zaczepiać lub budzić kilkanaście razy dziennie. Hotelowe all incl. to 3 posiłki w miarę dobre i urozmaicone. Wstrętne napoje alkoholowe to lokalne 2 rodzaje wódki i wina, które żeby wypić to wcześniej trzeba się upić czymś co kupiło się na lotnisku...Obsługa w barach i na salach jadalnych beznadziejna. Jeśli nie płacisz jesteś niewidzialny...Hotel ma pokoje po stronie basenu i od strony drogi, jeśli chcesz mieć pokój od strony basenu płacisz 20 dolarów. Tunezja - nigdy więcej!
Nie wolno zapłacić wiecej niż 1500zł za ALL. Tylko Royal Jinene .Na pewno nie polecam zwykłego Roya l-a. ze względu na wystrój i zapachy w barze. Poza sezonem spokój i można spokojnie wypocząć , nie zwracajac zbytniej uwagi na szczegóły. Kto zapłaci wiecej może być zawiedziony.
Mały dinar bakszyszu załatwia wysoki standard obsługi.
Zupełny brak zainteresowania ze strony rezydenta. Na to narzekała spora ilość wczasowiczów.
TEn chotel jest do bani jak cholera ja kocham hotele skromne i pienkne a ten to smietnik!!!!!
mówie wam bez wyjątku brudo,robaki ,smrud w klimatyzacji i wogóle brudne tolalety zamiast wody z kranu leci brudny szlam i do tego w 3 dzień podytu wpusicili do mojego pokoju wsciekłe psy
autokar którym jechalisimy był śmierdzacy i brudny jak niewiem
miasto Susse jest brzydkie sierdzonce i oblesine tunezujczycy sa nachalni jak niewiem co.
a z reszta nie bede wam o nim opowiadał nara
Polecam ten hotel wszystkim, któtzy wybieraja się do Tunezjii. Obsługa jest tam najlepsza, wszyscy bardzo sympatyczni, uśmiechnięci i mili. Jedzenie przepyszne i strasznie dużo w opcji all. Hotel i pokoje rewelacyjne, codziennie sprzatane. Jeżeli chodzi o rozrywki to nie było organizowanych żadnych imprez na terenie hotelu wieczorem, jednak obok w hotelu Jinene co wieczór były organizowane dyskoteki, na które bez problemu można było wejść. Polecam ten hotel wszystkim. Za rok równiez sie tam wybieram!!!
W Royal Jinene byliśmy 2 tygodnie. Mimo iż praktycznie nie było nas przez cały dzień w hotelu i nie korzystaliśmy z hotelowych atrakcji takich jak animacje, miejsce przy basenie, kawiarnia itp. pobyt zaliczamy do udanych. Pomimo naszej całodniowej nieobecności (zwiedzaliśmy Tunezję na własną rękę) i ogólnego brudu wokół hotelu, na plażach i właściwie wszędzie (ulice, trasy pociągów, również same pociągi, toalety publiczne) to hotelowi Royal Jinene trzeba oddać honor. Obsługa pierwsza klasa. Jeśli znasz język, nie musisz obawiać się jakichkolwiek problemów. Kucharze i kelnerzy pełni kultury i uśmiechu. Portier - kapitalny. Z tego co wiemy, ci, którzy całe 2 tygodnie przesiedzieli przy hotelu i na plaży również byli zadowoleni. Hotel jest bezpieczny (w pokojach dostępne są sejfy, a wejścia na teren pilnuje strażnik).
Co do Tunezyjczyków - no cóż - taka ich mentalość. Są natarczywi i męczący, ale tylko w miejscach, gdzie szwędają się turyści (to wygląda mniej więcej jak na naszych Krupówkach albo na byłym już stadionie 10-cio lecia). Jeśli unikasz mediny i centrum miast, nie masz powodów do narzekań. Do wszędobylskiego brudu także można się przyzwyczaić. Należy wychodzić z założenia, ze wyjeżdża się poznać obcy kraj, nie zaś po to by czuć się jak u siebie i mieć pretensje o to, że się pochodzi z innej kultury, w której kategoriach pewne zachowania się nie mieszczą. To, że ludzie wracają niezadowoleni nie wynika z winy biura podróży, obsługi czy klimatu, ale z nieumiejętności Polaków do przystosowania się. Jak można spędzając stacjonarnie (nie ruszając 4 liter sprzed hotelu) komentować wyjazd? A 300 metrów do plaży to już taka wielka odległość, że jak się czyta takie opinie, nóż się w kieszeni otwiera :)
Słowem - jechać i zwiedzać jak najwięcej. Poznać kulturę, sztukę i popróbować rozmaitych potraw - warto. Polecamy serdecznie.
A. i M. Collins
Jestem raczej mało wymagającym "turystą", ale raczej nie do końca zgadzam się z poniższymi opiniami. Zastanawiam się ile gwiazdek musi mieć hotel w Tunezji, żeby jednorazowe kubki przy basenie nie były myte i powtórnie użyte do napoi dla Turystów? Jak widać w Tunezji jest to normalne w hotelu 4-gwiazdkowym. Żeby nie dostać kubka z pomadką stwierdziliśmy, że należy je po użyciu gnieść, ale i tak kelner co jakiś czas zbierał ich pokaźną ilość i z powrotem do obiegu - jeśli ktoś to lubi i mu to nie przeszkadza to cóż - polecam ten hotel.
Obsługa w hotelowym barze na dole była bardzo niemiła i niechętnie obsługiwano turystów w opcji All, nawet zachęta (tzn. napiwek) jakoś specjalnie ich nie mobilizowała, zawsze coś było nie tak, a to nie mieli szklanek, a to zabrakło im alkoholu. Obsługa w barze w hotelu Jinene była ok, ale nie po to wykupiło się hotel Royal, żeby chodzić się napić do innego. Jedzenia takiego raczej się spodziewałem, "kucharz" raczej miał ograniczony wachlarz propozycji i w kółko było to samo (ale zawsze można było jakoś sobie urozmaicić). Jeśli ktoś dawno nie jadł "kiełbasy" mortadeli to polecam wyjazd do tego hotelu - można przypomnieć sobie smak lat 80 - była to jedyna dostępna wędlina w tym hotelu. A jak komuś już nic nie smakował to zawsze można było "napchać" się frytkami (ale chyba pieczonymi na wodzie nie na oleju) albo owocami lub ciastami (jak ktoś lubi).
Co do czystości ogólnie pokoje były w porządku, na płytkach w łazience albo na korytarzach było widać, że hotel już trochę przeżył.
A teraz najlepsze - plaża, której raczej nie ma. Czasem się pojawia na kilka dni (w porywach do 3m szerokości), czasem znika. Jej otoczenie trochę przeraża (smród i płot odgradzający ją od prywatnych posesji sklecony z byle czego). Najbardziej mnie śmieszy opis w katalogu biura podróży "szeroka czysta plaża" - trochę to dziwne, bo z tego co się okazało to pani Rezydentka mieszkała w Jinene wiec mogła by się czasem przejść na plaże i zobaczyć jak to wygląda. Ale raczej proszę nie liczyć na biura podróży, że coś na miejscu u nich załatwicie albo wasze skargi coś zmienią, bo dla biur podróży turysta liczy się tylko w chwili wpłacania pieniędzy za wczasy. Na miejscu przeważnie rzeczywistość się zmienia i proszę się nie dziwić ze zawsze jakoś dziwnie przesuwają się godziny lotów (tylko czemu zawsze pobyt się skraca a nie wydłuża????).
Polecam wycieczki fakultatywne Tunis - Kartagina oraz wyjazd 2-dniowy na Saharę, wydaje mi się że warto się wybrać i zobaczyć co nieco. Tylko proszę się nie dziwić, że na każdym kroku przewodniczka będzie Państwa namawiać do dawania napiwków - wynika to z tego, że biura podróży raczej nie przepłacają za te wycieczki tylko liczą na turystów (czy nie lepiej byłoby podnieść ceny za wycieczki i nie męczyć później ludzi). Chociaż hotel na Saharze super pomimo, że miał tylko 3 gwiazdki, w porównaniu do Royal niebo a ziemia (zastanawialiśmy się czy można by było tam zostać, zdezerterować z Royal).
Polecam wyprawę do Mediny w Sousse.
A tak na koniec jeśli ktoś chce spokojnie wypocząć w miłej atmosferze i dobrym hotelu polecam wyjazd do Egiptu, za te same pieniądze można wybrać naprawdę dobry hotel i pogoda będzie na pewno słoneczna już od kwietnia (w Tunezji w ciągu tygodnia dwa popołudnia padało). Ale uważam ze Tunezję też warto było zobaczyć i jak ktoś chce trochę lepszy hotel to trzeba parę stów dołożyć i wybrać inny hotel.
Bardzo słabe posiłki, produkty miernej jakości, mało owoców i jakieś wybrakowane. Częsty brak napojów. Nawet zwykłej wody. Obsługa często arogancka, sugerująca napiwki. Widziałem jak kelnerzy używali tych samych, nieumytych po użyciu przez jednych wczasowiczów szklanek, dla innych wczasowiczów. Alkohole w formule all inclusive słabe, tylko bukha, piwo i słabe wino. Za inne trzeba płacić. Obrusy na stołówce brudne. W czasie mojego pobytu dochodziło dość często do scysji rzadkich turystów z Europy z obsługą z powodu jedzenia i ogólnych warunków. Większość gości to Rosjanie. Większości pasowało, bo mogli żłopać bezpłatnie tą bukhę, ale Rosjanki które były przyporządkowane do mojego stołu też bardzo narzekały na warunki. Nieustanny problem z Free WiFi. Wielokrotnie zgłaszany do obsługi. Na początku udawali głupa, że wszystko ok. W końcu odesłali mnie do jakiejś menadżerki, Rosjanki Mariny w hotelu obok Jinene Royal. Moje interwencje przez dwa tygodnie nic nie pomogły. Bar na plaży był totalnie nieprzygotowany do sezonu. W obecności gości były malowane natryskowo rozpylanymi farbami ławki i jakieś palety. A w samym barze dystrybutor napojów też szwankował. Do centrum Sousse daleko, ok 4 km, To samo do Kantaoui. Plaża bardzo wąska, ciasna, otoczona obskurnym płotem, z dostępem dla miejscowych. Okolica zaniedbana. Wokół jakieś chaszcze. A te fotografie w ofercie to chyba sprzed lat. Jakieś ukoloryzowane. W rzeczywistości hotel ma przestarzałą infrastrukturę. A zjeżdżalnie w czasie mojego dwutygodniowego pobytu były wyłączone. Odradzam pobyt w tym hotelu. Hotel ma złą renomę, o której wcześnie nie wiedziałem. Ja osobiście noszę się z zamiarem złożenia reklamacji. I skorzystam z pomocy Rzecznika Praw Konsumenta. Nigdy więcej do hotelu Jinene .
Nie ma żadnych zalet.
Nieapetyczne jedzenie, produkty słabej jakości, owoce mizerne i mało. Częsty brak napojów, nawet wody. Ciągłe trudności z free WiFi. Arogancka obsługa, domaganie się napiwków. Daleko do centrum Sousse i medyny. Plaża mała, wąska, z ogólnym dostępem. Lobby bez klimatyzacji przy upałach ponad 40 stopni. Hałaśliwe, głośne animacje do 12 w nocy uniemożliwiające spoczynek nocny nawet przy zamkniętych oknach. Brak reakcji rezydentki i menedżmentu na skargi gości.
Hotel pomimo, że starszy to pokoje czyste i przytulne. Zdecydowanie na plus są zjeżdżalnie przy basenie. Bez problemu można dostać się do Sousse, więc hotel idealnie sprawdzi się jako baza wypadowa. Obsługa bardzo miła i pomocna. Plaża piaszczysta i szeroka, ale trzeba przejść do niej wyznaczoną uliczką.
zjeżdżalnie, przestronne pokoje, dobre położenie -blisko Sousse
starszy hotel, trochę zaniedbana okolica, brak możliwości wypożyczenia ręczników
Przede wszystkim należy mieć świadomość, że cztery gwiazdki w Tunezji, to nie to samo co cztery gwiazdki w Europie. Pierwsze wrażenie bardzo negatywne, ponieważ nikt nie powiedział nam co gdzie jest (wskazano tylko restaurację i drogę do pokoju), a okolice recepcji były okupowane przez masę ludzi z telefonami (tylko tam jest internet). Po zapoznaniu się z hotelem i zasadami tam panującymi wrażenie się poprawiło. Obsługa bardzo miła i pomocna, pokoje często sprzątane, jedzenie różnorodne, ale bardzo niedoprawione. W hotelu bardzo dużo rosjan, do których nie warto zagadywać o pomoc bo 90% z nich, nie zna jakiegokolwiek obcego języka. Hotel odpowiedni dla rodzin z dziećmi, bądź osób nastawionych na plażowanie i pływanie w ciepłym morzu ponieważ jest tam spokojnie i dość daleko od centrum i portu.
-Miła obsługa -Czyste pokoje wyposażone pokoje -Klimatyzacja w pokojach -Często wymieniane ręczniki -Dużo leżaków i parasoli przy basenach i na plaży
-Słabe wprowadzenie do hotelu (o wszystko trzeba się dopytywać) -Brak kołder w pokojach -Niedoprawione jedzenie -Daleko do centrum Sousse -Brak internetu w pokojach i strasznie wolny (i wyłączający się) internet przy recepcji. -Bardzo upierdliwi sprzedawcy usług fakultatywnych.
Nie ma tragedii ale nie wybiorę się tam drugi raz
Czyste pokoje, bezpośrednio do plaży
Bardzo słabe jedzenie
Lokalizacja hotelu dobra. Blisko do plaży. Niestety zjeżdżalnie na basenie nie były uruchamiane. Jedzenie okropne i bardzo mały wybór. Przystawek zero, z wyjątkiem niesmacznej zimnej pizzy, która była wydawana w określonym czasie. Alkoholu też praktycznie nie było (tylko piwo i whiskay, za inne trzeba było płacić). Pokoje zadbane, czyste. Ogólnie nie polecam tego hotelu.
Czyste zadbane pokoje
Bardzo niesmaczne jedzenie, brak przekasek i napojów.
Polecam hotel mila obsługa jedzenie dobre pokoje sprzątanie codziennie wszędzie blisko plaża około 150 m czysta leżaki darmowe
Hotel czysty kelnerzy bardzo mili 150 m do plaży blisko do centrum souuse taksówka 7 dinarow blisko do portu w okolicy dużo sklepów z pamiątkami bezpiecznie wieczorami spokojnie można pospacerować i czuć się bezpiecznie polecam
Brak
hotel **** pokoje ok plaza piękna . niestety na stołowce brud jedzenie brak obsługa niemiła nie polecam DRAMAT. brak kubków na napoje i piwo wieczorami brak lodu do drinku dwa dni nie mieliśmy coca coli .
blisko centrum piękna plaża .
jedzenie fatalne , brud na stołówce, obsługa nieprzyjemna, tylko piwo i wódka brak drinków i lodu dwa dni brak coca coli przy plazy napoje wydawane z łaską lub ich brak wieczorem brak kubków na piwo i inne napoje PORAZKA
Średnia jakość wszystkiego i tylko plaża super i morze ale to chyba to za sprawą natury bardziej. Sam hotel stary i nieco zapuszczony. Wykładzina na 2 piętrze brudna niesamowicie i śmierdząca jak by tam ktos wymiotowal. Dosłownie dramat. Korytarz trzeba było pokonać biegiem i na wdechu zeby nie paść trupem. Reszta jak dla mnie spoko. Pokoje sprzatane srednio . Śmieci za drzwiami lezaly dwa tygodnie a reczniki wymieniane dopiero jak zostały rzucone na podloge pod drzwi. Jedzenie codziennie to samo i niezbyt duzy wybór. Owoce i ciasta na lekarstwo. Raz jak przyszłysmy na kolację po 20 kiedy juz prawie nikogo nie było to obrzydliwy dziad kelner w (zszytych spodniach drutem) nie chciał nas wpuścić i krzyczal ze kolacja jest tylko raz i nie dal sobie nic powiedzieć, dopiero przyszedl inny kelner i powiedział ze jeszcze nie bylysmy. Dramat! Grupa animatorów skladajaca sie z jednego młodego chłopaka (który lubil swoją prace ale sam to nic tam nie zrobi) i jednego podstarzalego ktory próbuje zwrócić na turystach. Za wycieczkę do monastiru na 2.5 h krzyknął 100 dolarów (baran) taksówka kosztuje max 25 dinarow do monastiru. Większość gosci to Rosjanie i tego tematu wole juz nie rozwijać bo mojej opinii nie przepusci cenzura... Na szczęście na hotelu swiat sie nie konczy. Piekne i bezpieczne miasto, tanie taksowki i przemili mieszkancy. Piekna plaża, Czyste i ciepłe morze i cudowny klimat tego kraju sprawil że kplejny raz wyjeżdżalam z ogromnym żelem i wrócę tam napewno.
Plaża i całkiem dobra lokalizacja
Posiłki kazdego dnia takie same i niezbyt duży wybor
Hotel jest urządzony w ciekawym stylu, piękne lobby i bar przy recepcji. Ogólne wrażenie pozytywne, teren zadbany , piękna roślinność śródziemnomorska. Obsługa bardzo miła , można się dogadać w języku rosyjskim, angielskim, częściowo w j.polskim. W hotelu jest dużo Polaków , Rosjan oraz miejscowych!Przy basenie koło hotelu można wykupić u Tunezyjczyków wycieczki. W ofercie mają karawanę z wielbłądami, quady oraz statek piracki. Gorąco polecam!!!Na plaży do dyspozycji gości hotelowych są leżaki i materace, nad bezpieczeństwem czuwa ochroniarz Omar(bardzo fajny gość!) i uzbrojeni policjanci! Ogólnie polecam, nie jest to hotel 5 gwiazdkowy, ale cena pobytu jest rozsądna i adekwatna!
Położenie, blisko do centrum( dobre połączenie, tanie taksówki) , blisko plaży.Miła obsługa, świetni kelnerzy! Dobre różnorodne jedzenie, każdy znajdzie coś dla siebie!Kryty basen z przyjemnie chłodną wodą!
Hotel wymaga prac remontowych, nie wpłynęło to jednak na jakość pobytu! Brak lodówki w pokojach.
Hotel niezły pomimo pewnych oznak zużycia, pokoje - ogromne. Otoczenie - tragedia. Niestety \"okupacja\" hotelu przez Rosjan uczyniła pobyt niezbyt udanym. Nie jestem rasistą ale zachowanie Rosjan w restauracji i barach to tragedia a więc wielki minus hotelu. Błyskawicznie znikające (a następnie pozostawione) na talerzach mięso, desery, owoce to codzienność. Świetnym rozwiązaniem jest \"przypisanie\" gości do konkretnych stolików. Obsługa świetna wszyscy ( no może za wyjątkiem brzydkich i niesympatycznych Rosjanek w recepcji) bardzo mili, pomocni. Rewelacyjny i tani dojazd do centrum Sousse czy to taxi (za 4-5 Dinarów) czy też mikrobusy za 2 Dinary to wielki plus hotelu. W okolicy (Piątek i sobota) znajduje się świetny Suk - Warto odwiedzić. Wycieczki lokalne oferuje nie tylko rezydent (Polecam Saharę - 2 dni i Kartagina- Tunis) ale także miejscowy \"naganiacz\" i też warto coś wybrać Karawana- namiastka karawany na Pustyni za grosze ale pełno wspaniałych atrakcji a także (udało się nam z nim) zorganizować wyjazd na ryby; łódź całkiem niezła; przewodnik całkiem sympatyczny i profesjonalny no może sprzęt (wędki i kołowrotki) do bani. Ale wspomnienia wspaniałe. Jednak podsumowując - 2000 od osoby za 14 dni to chyba warto było (nawet Rosjan można przecierpieć)
cena
monotonne wyżywienie. częste braki mięsa, owoców, deserów.
Jeżeli nie nastawiamy się na luksus to trafiliśmy dobrze. Okolica podła ale możliwości dojazdu do centrum dobre i tanie. Plaża niewielka ale ciepła woda i łagodne zejście rekompensują małość plaży. Materace na plaży i basenie bezpłatne i natychmiastowo dostarczane przez obsługę. W barach do wyboru wino białe, różowe i czerwone oraz piwo (dobre) i straszna Bucha ( bimberek z daktyli) - rozcieńczona (aby Rosjanie nie uchlali się przed 12oo). Dokuczała bardzo obecność \"Przyjaciół Moskali\"; nieokrzesanie, walka o żarcie (pozostawiane następnie na talerzach) . Generalnie hotel to 100% byłych \"demoludów\" z ogromną przewagą Rosjan.
duże pokoje, dobra obsługa, kolacje tematyczne z programem artystycznym
Hotel ma swoje lata świetności już dawno za sobą. Wyżywienie monotonne, bardzo słabe. Walka o mięso i desery z Rosjanami (nalot).
Pobyt w hotelu uważamy za bardzo udany:) byliśmy zadowoleni:) Hotel jest położony bliziutko plaży. Posiłki były pyszne, każdy znalazł coś dla siebie. Obsługa przemiła, pokoje ładnie urządzone, codziennie sprzątane. Ogólnie wszystko super:) Tylko basen mógłby być większy...i jakaś zjeżdżalnia dla dzieci by się przydała:) ale w sumie nie ma na co narzekać....Polecam:)
blisko plaży, pyszne jedzenie, czyste pokoje
mały basen, mało atrakcji dla dzieci