Opinie o hotelu
Royal Marmin Bay Boutique & Art (ex. Marmin Bay)

ogólnie hotel pięknie położony,pięknie tak jak w katalogu,ale nic poza tym,animacja w języku polskim to 15 min aerobiku wodnego,wieczornych animacji prawie żadnych,nic tam się nie dzieje,nie bierzcie pokojów superior bo sa gorsze od tych zwykłych,inclusiv plus też nie polecam,dostaniecie tylko suche tosty przy basenie,a a na barze stoją cztery butelki wódki i jakis rum,ogólnie totalne dno,a zapomniałam dodac że hotel położony jest bardzo wysoko,więc starsi ludzie lub rodziny z dziecmi powinny wybrac inny hotel,jedzenie może byc ale pamietajcie ze trzeba byc na czas bo pózniej będziecie jeść resztki,ogólnie nie polecam tego hotelu

Transfer: z lotniska trwał łącznie jakieś 5-6 ]h Zakwaterowanie: dostaliśmy pokój nie który zamawialiśmy, brak możliwości zamiany. Często brakowało prądu na terenie hotelu. W łazienkach był grzyb, często też zamiast ciepłej wody, leciała letnia bądź zupełnie zimna. Codzienne robactwo w pokoju (paskudne, czarne obrzydliwe wije). Wyżywienie: Jadłospis monotonny. Posiłki sporządzane z półproduktów przetworzonych tj.: mrożonek w tym warzyw, mięs, ryb i konserw. Ogólnie posiłki niesmacznie, zimne (!) mało urozmaicone , nie mające nic wspólnego z kuchnią grecką. Owoce głównie z puszki! Efektem tego było zbiorowe zatrucie większości wczasowiczów hotelu . Dotyczyło to Polaków jak i Rosjan w tym również nas. Rezydentka (Pani Joanna Wagner) na prośbę przyjazdu do hotelu w sprawie wyjaśnienia nam zaistniałej sytuacji odpowiedziała: ? Mam przyjechać po to żeby się zarazić?? Brak klimatyzacji na stołówce. Napoje podawane do posiłków to sam koncentrat w niczym nie przypominający coca-coli, fanty itp. W barze przy basenie brudne szklanki, mały wybór lokalnych alkoholi (stały 4 butelki jakiegoś trunku, dodatkowo piwo). Przekąski między posiłkami to tosty z brudnego tostera, który prawdopodobnie czyszczony był tylko na rozpoczęcie sezonu Plaża: Okazała się sztucznym nasypem, przy którym było molo z wypożyczalnią sprzętów wodnych , więc na piękne widoki nie było co liczyć Sport, animacje: Zespół animatorów to jedna dziewczyna, która nie potrafiła sobie poradzić z zachęceniem turystów do zabawy. Pod koniec pobytu pani animatorka prowadziła animacje leżąc na leżaku i opalając się. Opcja All Inclusive Plus to wyrzucone pieniądze w błoto. Bar na plaży serwował piwo i dwa napoje przypominające cole i sprite. Kawa, herbata czy woda mineralna dodatkowo płatna. W efekcie po szklankę wody trzeba było iść do baru przy basenie 200m pod bardzo stromą górę. Kącik z potrawami kreteńskimi w ogóle nie istniał. Sprzęt przy basenie i pozostały na terenie hotelu był zniszczony. Basen nieczyszczony. NIE POLECAM!! DRAMAT!!

Jeżeli lubicie posiłki z pólproduktów i puszek, owoce z kompotu, rostrój żołądka, All Inclusiv bez mozliwości napicia się czegokolwiek poza posiłkami z wyjatkiem brudnego baru przy basenie, uszkodzenia ciała( nóg i pupy) przez zarwane kanapy i fotele to polecamy ten hotel. Ponadto za wykupiony pokoj typu superior napewno dostaniecie pokój typu standard. Tak było w czasie naszego pobytu w okresie od 9.09 do 16.09 2012r.

Przede wszystkim - jeśli komuś nie pasuje, że w Marmin Bay są strome podejścia lub brak atrakcji, niech po prostu tam nie jedzie. W każdym katalogu jest wyraźnie napisane, że hotel ułożony jest tarasowo na zboczu oraz dedykowany jest głównie parom i osobom nie mającym trudności ze "wspinaczką". Moje zeszłoroczne wakacje w tym hotelu wspominam bardzo dobrze. Widoki rewelacyjne, basen główny przepięknie położony, z chłodną, orzeźwiającą wodą, zawsze wolny leżak i parasol. Bar przy basenie niczego sobie, mają pyszne lekkie piwo i niezłe drinki, jeśli ktoś nie oczekuje oczywiście porcelany i drogich, wymyślnych trunków. Minusem jest to, że napoje dostępne są tylko przy basenie i w restauracji w godzinach posiłków oraz, że po 22.45 w barze trzeba płacić za napoje, faktycznie słabo to rozwiązane. Posiłki bardzo smaczne, zróżnicowane, ciepłe, uwaga na wagę, mi trochę od tych pyszności przybyło ;) Bardzo smaczne wino białe i czerwone! Pokoje superior rewelacja, czyste, ładnie urządzone, z małym romantycznym tarasikiem. Jedyny minusik to drzwi od toalety - niezamykane, przeszklone! Dziwne. Ogólnie bardzo polecam ten hotel, trzeba jednak pamiętać, że jest to jedna z tańszych opcji w tej części Krety, dlatego nie oczekujmy cudów. Polecam nie narzekać, tylko doceniać :)

Z mężem spedzilismy cudowne dwa tygodnie w Marmin bay :) jak kazdy mozemy napisac ze widok to istne ciasteczko. Wysoko połozone pokoje,strome podejscia ale dla zainteresowanych: sa rownież schody i nie trzeba wchodzic pod strome góry :) jesli chodzi o sprzatanie pokoi to jakosc srednia. Nie zawsze wymieniane były reczniki.Ben(kelner) przy barze na basenie (tak bardzo chwalony) to istny cham, ktory faworyzuje rosjanów ktorzy go przekupuja. Bezczelnie zwraca ludziom uwage nie majac racji. Chodzi pijany,i trzeba sie go prosic o cokolwiek. Mimo niewielkiej roznicy wieku miedzy mna a nim uwazam,ze na za duzo sobie pozwalał. ALL inclusive w barze bezplatne od 10-30 do 22-45,bar czynny do 1-00 po 22-45 platny!! (tego juz nikomu nie mowia) Jedzenie- tu napewno kazdy znajdzie cos dla siebie!! PYSZNA FETA!! JOGURT NATURLNY!! Jedzenie z czasem sie powtarza,ale napewno kazdy znajdzie cos dla siebie :) Bardzo miła obsługa w restauracji!(zwłaszcza młody kelner-ZAWSZE usmiechniety,codziennie pyta jak jedzenie,czy smakuje itp.) Nie polecamy wykupywać wycieczek od pani rezydent-MEGA DROGIE!! na wlasna reke o wiele taniej.Woda w basenie ciagle wymieniana a przez to bardzo zimna :) W Elundzie mimo siesty,otwarte sklepy ,kawiarnie,bary :) tylko stacje urzedowe maja wolne(typu apteka,poczta).Dla osob wracajacych do warszawy- przez grecosa najgorzej zaplanowany powrot. Trzeba wymeldowac sie w niedziele do 12:00 i czekac do poniedzialku do 00:40 na zbiorke,wylot samolotu ok.5:00 (czekanie na dworzu bez mozliwosci skorzystania z prysznica :( przedłuzenie doby od 12do 18 - 40 Euro,od 12 do 24 -70 Euro choc nie zdaza sie sytuacja zeby mozna bylo ja przedluzyc z racji tego ze ciagle turnusy sie pokrywaja. Napewno kazdy kto tam wyjedzie zakocha sie w krajobrazach,upale, i swietnym wypoczynku!! :) Grecy to bardzo mili ludzie :) (BEN kelner wyzej wymieniany to libańczyk). HOTEL NIE PRZYSTOSOWANY DLA DZIECI!!!!!!!!! (wiek 0-8)

Byliśmy w tym hotelu przez tydzień 17-24.06.2012. Hotel pięknie położony, widoki na zatokę Mirabello i Spinalongę. obsługa sympatyczna, pokoje przestronne, dobrze wyposażone.My korzystaliśmy z oferty last minute więc uważam, że hotel adekwatny do ceny jaką zaproponował Grecos. To tyle jeśli chodzi o plusy. Minusem jest niewątpliwie transfer jaki Grecos funduje swoim klientom - po 3 godzinach lotu, kolejne 3 spędzamy w autobusie rozwożącym ludzi po hotelach. Kolejny problem, kolację wydają do 21 więc są duże szanse, że się na nią nie zdąży. W powrotną stronę radzę sprawdzić godziny czarterów, gdyż doba hotelowa trwa do godz. 12 i zwykle nie można jej przedłużyć za opłatą, gdyż tego samego dnia przyjeżdża kolejna zmiana na pokój. Kolejne utrudnienie to tarasowe położenie hotelu, hotel dla ludzi aktywnych, bardzo strome podejścia (zwłaszcza pokoje superior) absolutnie nie dla osób starszych. Często stosowanym rozwiązaniem tego problemu jest wypożyczenie samochodu na kilka dni i podjeżdżanie nim pod górę. Nie p

Byliśmy w tym hotelu przez tydzień 17-24.06.2012. Hotel pięknie położony, widoki na zatokę Mirabello i Spinalongę. obsługa sympatyczna, pokoje przestronne, dobrze wyposażone.My korzystaliśmy z oferty last minute więc uważam, że hotel adekwatny do ceny jaką zaproponował Grecos. To tyle jeśli chodzi o plusy. Minusem jest niewątpliwie transfer jaki Grecos funduje swoim klientom - po 3 godzinach lotu, kolejne 3 spędzamy w autobusie rozwożącym ludzi po hotelach. Kolejny problem, kolację wydają do 21 więc są duże szanse, że się na nią nie zdąży. W powrotną stronę radzę sprawdzić godziny czarterów, gdyż doba hotelowa trwa do godz. 12 i zwykle nie można jej przedłużyć za opłatą, gdyż tego samego dnia przyjeżdża kolejna zmiana na pokój. Kolejne utrudnienie to tarasowe położenie hotelu, hotel dla ludzi aktywnych, bardzo strome podejścia (zwłaszcza pokoje superior) absolutnie nie dla osób starszych. Często stosowanym rozwiązaniem tego problemu jest wypożyczenie samochodu na kilka dni i podjeżdżanie nim pod górę. Nie polecam wypożyczalni Next, którą oferują rezydenci Grecosa. Bardzo niesolidna firma, ceny wyższe niż w innych, my mieliśmy zamówiony samochód na 8.30 a pan zjawił się o godzinie 10.15 z samochodem innym niż zamawialiśmy. Co do wyżywienia, to generalnie nie jest złe. Faktycznie jest powtarzalne ale prze tydzień nie stanowi to problemu. Jest go całkiem sporo, można sobie zawsze coś wybrać. Minusem jest to że śniadania wydają do godziny 10 więc nie ma szans na wyspanie się. Ostatnią rzeczą utrudniającą wypoczynek to spora ilość owadów. Zwłaszcza przy basenie trzeba uważać na pszczoły i małe muszki. Te drugie znacznie gorsze,siadające ciągle na ciało i gryzące.

Idealne miejsce dla młodych osób jak i dla starszych aktywnie osób. W tym hotelu są świetne widoki! Zdjęcia wyszły świetne. Miła obsługę!

Razem z mężem mieliśmy przyjemność spędzić urlop w hotelu Marmin Bay(maj/czerwiec2012).Śmiało możemy polecić hotel.Niezadowolonym urlopowiczom którzy oczekują cudów za tak niską cenę proponuję za następne wakacje zapłacić 4 tys i wtedy mieć ewentualne pretensje. Pokoje superiory położone bardzo wysoko,ale widoki zapierają dech w piersiach.Jedzenie ok(najlepsze tzacyki jakie w życiu jadłam!).Miasteczka Elounda,Plaka i Agios Nikolaos są przepiękne.Ten klimat, luz ....chciałoby się tam zostać na stałe :).W hotelu Polacy i Rosjanie.Niestety dopiero na miejscu dowiedzieliśmy się,że animacje odbywają się dopiero od 10 czerwca i to był jedyny minus.

Hotel położony na zboczu z przepięknym widokiem na zatokę. Cisza spokój więc jak ktoś szuka wrażeń i hotelowych imprez to tu tego nie znajdzie. Nie polecam dla dzieci (nie ma dla nich żadnych atrakcji jest tylko basen) ani dla osób starszych, słabych kondycyjnie. W ofercie hotelu jest wyraźnie napisane o stromym podejściu więc byłam na to przygotowana i nie przeszkadzało mi to? widoki są tego warte! W hotelu są tylko Polacy i Rosjanie. Do centrum Eloundy jest 2km, można podejść spacerkiem lub podjechać taksówką za 5?. Elounda urocza, pełno sklepików, kawiarni, restauracji, barów. Do Plaki jest 3 km, stąd można kupić wycieczkę na wyspę Spinalonga. Warto pożyczyć samochód i pozwiedzać wyspę na własną rękę. Drogi są dobre i jeździ się bez problemu. Pokoje superior są położone najwyżej i trzeba się wspinać pod dość strome wzniesienia lub wchodzić po schodach ale w wyznaczonych porach po hotelu kursuje bus którym można podjechać do góry. Ładne przestronne codziennie sprzątane, każdy pokój z widokiem na morze. Plaża malutka wąska i żwirkowa, płatna w czerwcu 2012 ok 9? za parasol i 2 leżaki na cały dzień. Cała zastawiona więc nie ma miejsca na rozłożenie ręcznika czy pogranie w piłkę. Duża oferta sportów wodnych. Plaża to chyba największy minus tego hotelu. Jedzenie urozmaicone, ogólnie dobre i każdy znajdzie coś dla siebie ale z czasem się powtarza więc przy pobycie 2-tygodniowym może wydawać się monotonne. Obsługa w restauracji bardzo miła, kelnerzy uwijali się i cały czas sprzątali, donosili jedzenie, zbierali talerze? bez zarzutu. Basen z widokiem na morze. Cudownie położony na zboczu z którego widać zatokę, ujście do morza i wyspę Spinalonga. Woda chłodna bo ciągle wymieniana. Leżaki i parasole bezpłatnie. Jest boisko do siatkówki plażowej, stół do ping ponga, paletki, kule francuskie. Animacja bardzo skromna. Bar przy basenie otwarty od 10:30. Barman Beny ma swoje słabsze dni ale ogólnie jest w porządku. Jak podejdzie się do niego miło i z szacunkiem to odpłaci się tym samym.

Położenie hotelu bardzo piękne. Widoki z wszystkich okien cudowne. Znaczne różnice poziomów (w przeliczeniu ok 15 pięter). Absolutnie nie dla osób z małymi dziećmi lub niepełnosprawnych ruchowo. Uwaga basen główny (z dwóch) głęboki (ponad 2 m) bez żadnych zabezpieczeń i oznaczeń. W czasie turnusu maj/czerwiec 2012 jeden z wczasowiczów utonął. Hotel nie zapewnił ratownika ani zestawu do udzielenia pierwszej pomocy. Dopiero na drugi dzień pojawiły się koła ratunkowe. Kuchnia śródziemnomorska, średnio zróżnicowana, produkty świeże i smaczne. Obsługa miła, złożona także z obcokrajowców. Stoły na świeżym powietrzu nie zawsze wytarte po poprzednikach, trzeba przypominać. Do Eloundy ok 2,5 km po drodze nad brzegiem zatoki a do Plaki (w przeciwnym kierunku), gdzie jest przeprawa na wyspę-fortecę Spinalonga ok 2 km. Autobusy do Eloundy i dalej do Ag.Nikolaos od 9.40 co dwie godziny do 19.40. Plaża bezpośrednio przy hotelu - po drugiej stronie drogi (jedynie ruch pojazdów niekiedy uciążliwy) - dobrze utrzymana (mały szary żwirek). Przy plaży bar bezpłatny dla opcji All Inclusive po opłaceniu leżaka. Pozostałe plaże w okolicy kamieniste a w Eloundzie piaszczysta. Uwaga na plażach kamienistych jeżowce - potrzebne obuwie. Przy hotelu możliwość wypożyczenia sprzętu wodnego. Wycieczki - ze względu na lokalizację ostatni hotel na liście transferu, długi czas dojazdu gdziekolwiek. Dlatego wysoce zalecane wypożyczenie samochodu w Eloundzie i odbycie wycieczek we własnym zakresie. Wychodzi dużo taniej i ciekawiej. Na Krecie byliśmy drugi raz po 5 letniej przerwie. Jesteśmy usatysfakcjonowani. Żal tylko naszego kolegi wczasowicza i jego żony.

14 dniowe wakacje z 16 miesięcznym Wojtkiem zaliczamy do bardzo udanych. Pomimo stromego podejścia (o czym wiedzieliśmy) do najwyżej położonych superiorów (pok 311) z przerwą na piwko przy basenie, nie można narzekać na nic. Nawet z wózkiem spacerowym nie był to wielki problem - przynajmniej dla mnie. Pokoje bardzo ładne, przestronne, sprzątane codziennie. Jedzenie może trochę monotonne w drugim tygodniu, ale ogólnie smaczne. Okolice hotelu bardzo urokliwe, zwłaszcza oddalona o 30 min PLAKA oraz 35-40 min ELOUNDA. Polecam wynająć samochód na kilka dni (ok. 60 Euro/dwa dni) i pozwiedzać okolicę, zamiast kupować masakrycznie drogie wycieczki u rezydenta np płaskowyż Kataro, Lasithi, wioskę Kritsa, czy też Iapetrę (gdzie można popłynąć na wyspę Krisi) lub trochę dalej - ok 100 km plażę Vai. Rejs na Spinalongę z pobliskiej PLAKI lub ELOUNDY - max 10 Euro/u rezydenta - 40 !! Przecudne krajobrazy, cisza i spokój - bardzo polecam osobom raczej nie nastawionym na nocne imprezowanie i hotelowe fajerwerki. Myślę że warto byłoby kiedyś tam wrócić. Mogę udzielić więcej informacji lub przesłać fotki na e-mail.

Witam, hotel bardzo urokliwy, jednak dla osob o wyjatkowo dobrej kondycji, chyba,ze sie ma pokoj gdzies ponizej... My mielismy na samej gorze, wdrapanie sie tam musialo odbywac sie na raty :( I bylo to bardzo męczace. Faktycznie, widok z góry jest niesamowity, nie widzialam nigdy wczesniej tak pieknego miejsca.... No niestety kosztem wchodzenia pod gore. Jedzenie takie sobie, ale ja bylam ostatni tydzien dzialania hotelu przed zamknieciem sezonu. Inni goscie mowili,ze wczesniej byl duzo wiejszy wybor. Animator Kamil - super ;) OLbsluga bardzo mila, hotel tylko i wylacznie goszczacy Polakow. Powiem tak, ze wzgledu na urokliwosc detali, widokow szczerze moge polecic hotel, tylko tak jak mowie trzeba przygotowac sie na wspinaczke :) Ale mozna dac rade.

hotel skromny, ale widoki przepiękne - okno0 z widokiem na morze to najlepsze co może być z samego rana:)))

Animatorzy bardzo fajni, widoki piękne, spokojnie. Jedzenie monotonne, ale smaczne. Minusy - organizacja dojazdu z lotniska do hotelu fatalna. 70 km jedzie się ponad 3 godz. gdyż zanim dojedziecie do Marmin Bay rozwozicie klientów do około 10 hoteli. Marmin jest na samym końcu więc zażyjcie coś na uspokojenie... Organizacja wycieczek z hotelu podobnie fatalna, zanim dotrzecie do miejsca docelowego wycieczki karuzela po innych hotelach - tak Marmin wsiada pierwszy wysiada ostatni - dramat. Przylot do Krakowa z Krety z międzylądowaniem w Poznaniu - dodatkowa niespodzianka od Grecosa... ODRADZAM

Hotel zadbany oraz ciekawie położony z przepięknymi z pokoji widokami dla osób aktywnych.Obsługa dobra,miła oraz w większości mówiąca w j.polskim.Pokoje czyste i wygodne jedyny minus to zimna woda w pokojach.Następnym rozczarowaniem było jedzenie,które nie dość,że zimne to jeszcze stale go brakowało.Nie ważne o której się przyszło to i tak brakowało i trzeba było na nie czekać.Posiłki mało urozmaicone,deser to lody bez smaku oraz kawa.Ekspres w restauracji stale nieczynny.Napoje oraz drinki miały zapach palstiku(plastikowe kubki wielorazowego użytku)Wycieczki nakładały się na siebie.Na pochwałę zasługują rezydenci bardzo dobrze prowadzący wycieczki.Medal dla animatora Kamila za wytrwałość.Obsługa baru/restauracji rewelacyjna.

Wyjazd w październiku 2011 r. Niestety jedzenie szału nie robiło (powtarzalne), za to reszta zgodnie z oczekiwaniami. Sporo przewyższen i cudowne polozenie. Raczej nie dla rodzin z dziecmi, ale dla młodych ludzi bez brzdąców jeszcze. Wielki plus dla obsługi i animatorow oraz rezydenta, który nas pozytywnie zaskoczyl, bo nie był nudny i miał coś do powiedzenia na temat wyspy;) bardzo czysto. Elouda i plaka sliczne. Tak samo plaze. Fajny hotel jak na 3,5 i cene.

Hotel dla normalnego Polaka a nie dla szukającego dziury w całym.Obsługa na wysokim poziomie(pozdrowienia dla Benniego)pokoje czyste , jedzenie urozmaicone choć brakowało kuchni greckiej .Mimo , że po sezonie animatorzy w porządku.Strome podejście do hotelu dobrze wpływa na kondycję.

Hotel z pięknymi widokami,super animatorzy Kamil i Dominika,barman przy basenie mówi po polsku ku zaskoczeniu,obsługa ogólnie bardzo sprawna i bez zarzutu.Nie polecam tym którzy nie lubią dużo chodzić, ponieważ hotel jest położony na wzgórzu i miedzy poszczególnymi obiektami są odległości które w tym klimacie mogą być dokuczliwe.Jedzenie dobre ale bez szału ,szkoda że nie było przekąsek przy basenie.Czysto,zmiana ręczników i codzienne sprzątanie.Plaża blisko i bardzo klimatyczna.Ogólnie jestem zadowolona ,jeśli ktoś nie był nigdy w Grecji może mieć zastrzeżenia.

1.Hotel pięknie położony, piękne widoki ale wejście do swojego pokoju który znajdował się na samej górze tragiczne, zbyt stromo i wysoko.Kilka osób zjeżdżało na pupie potrzebne buty trekingowe. 2. minusem była zła obsługa przy basenie, monotematyczne jedzenie, wybór alkoholi w all to jakiś żart a ty bardziej przekąski przy basenie. 3.nie bywałe jest by prosić się o drugą filiżankę kawy, a tym bardziej po 23:45 nie ma możliwości kupić jakieś drinka "żenada". 4.hotel tylko dla Polaków-błąd!!!! 5.Dojazd do hotelu z lotniska trwa od 2 do 3,5 godz.!!!