Opinie o hotelu
Royal Rojana Resort

8.0
Dobry
78 opinii

Wiekszość gości Rosjanie. Ale to nie przeszkadza w odpoczywaniu. Jedzenia jest bardzo dużo. Potrawy codziennie inne. Można brać ile sie chce. Także na wyżywienie nie ma co narzekać. Obsługa tez miła. Może ciut namolna

1. dla wszystkich gości innych niż Włosi, stare ręczniki, Włosi dostawali nóweksy.
2. Obsługa kelnerska bardzo dobra pod warunkiem, że sobie "kupisz" kelnera za kilka dolarów, jeśli nie, to czekasz na piwo w restauracji nawet po 40 minut.
3. Taksówki hotelowe Savoy, uważają, że są jedyni, jak za komuny, taniej można dojechać do NAMA BAY zwykłymi taksówkami, wymaga to jednak "złapania taxi" pod hotelem, za bramą (obce taxi nie są wpuszczane na teren hotelu). 4. Ogólnie polecam, można wypocząć.

Byłam w tym hotelu 2 tygodnie i ogólnie mi się podobało. To mój trzeci raz w Egipcie , więc mam pewną wiedze na temat inych hoteli. Rok temu byłam w hotelu też 5 gwiazdkowym , ale w porównaniu do niego (nazywał się Laguna Vista) to Rojal Royana nie zasługuje na tyle gwiazdek. Mimo wszystko te wakacje zaliczam także do udanych. Na duzy pozytyw zasługuje plaża hotelu , a w zasadzie dwie . Przepiękna rafa , super położenie - wogóle same plusy. Baseny- średnie - tzn. mogłyby zostać ciut odnowione, ale czyste i nie było żadnych problemów z zajęciem leżaków nawet około 10 rano ( byłam tam od 17 do 31 lipca 2008). Obsługa w porządku - oczywiście jak to w Egipcie napiwek czyni cuda. Pokoje ok - meble nie najnowsze , ale czysto i są dosyć spore. Niektórzy piszą , że tragedią jest blisko położone lotnisko. Powiem szczeże , że samoloty na niebie to widziałam ,ale ani razu ich nie słyszałam, absolutnie bliskość lotniska w niczym nie przeszkadza. Rzeczywiście hotel położony na wzniesieniu. Trochę trzeba się nachodzić , szczególnie do głownej restauracji jest wysoko , ale sport to zdrowie. Animacje - naprawdę fajne, ale... tylko w języku rosyjskim - uważam , że to lekka dyskryminacja - skoro większość ludzi na świecie umie lub przynajmniej rozumie angielski , to Rosjanie ( 90 % gości hotelu) tez mogliby się chyba wysilić. Nie ma problemu ze zmianą pokoi ( oczywiście za bakszysz). Przydatna informację jest ,, że każdy budynek jest numerowany i np. w budynku nr. 1 numery pokoju zaczynają się od 1 , w budynku 2 od 2 itd. A więc przy samym basenie leży budynek nr. 1 i 2 - jeśli chce się mieć bliziutko do basenu to najlepiej te dwa budynki( wcale nocą nie ma głośnych imprez na basenie - ja zmieniłam pokój na ten w budynku 2 i przesypiłaam całe noce). Budynki 3 i 4 są blisko restauracji głównej i w miare niedaleko do basenu. Budynki nr. 7 ( czyli numery pokoi zaczynają się od 7 np 7017) są przy samej plaży , w miarę niedaleko do basenu , ale bardzo daleko do głównej restauracji , za to przy samej restauracji nad plażą. Budynki nr 6 i n8 odradzam - daleko od wszystkiego. Ogólnie polecam , ale nie zgadzam się , że hotel zasługuje na 5 gwiazdek - uważam , że na 4.

Spedziła w tym resorcie dwa tygodnie polecam tym którzy nie nastawiają się na zwiedzanie. Ogólne wrażenie całego hotelu bardzo dobre , był tylko jeden mankament zbyt dużo Rosjan praktycznie 75% turystów w tym hotelu to Rosjanie.Obsługa hotelowa lepiej mówiła w języku rosyjskim niż angielskim.

Hotel jest b.fajny. Oto mocne plusy: na terenie hotelu nie obowiązuje bakszysz (oczywiście to też zależy od Ciebie, ale tak na prawdę nie ma potrzeby obdarowywania), plaża blisko i od razu rafa, zawsze wolne miejsce pod parasolem, niezależnie od tego kiedy przyjdziesz, bardzo sprawna i szybka obsługa, wręcz "niemiecki reżim", widoczny zwłaszcza w głównej stołówce, jedzenie-rewelacja! Ilość, jakość, estetyka, czystość na piątkę, żadnych much, alkohole do wyboru, bez ograniczeń, obsługa i organizacja pracy rewelacja (bezpośredni, dyskretny dla nas nadzór ze strony szefostwa), wymiana walut na miejscu, w wyznaczonych godzinach, po kursie bankowym, opieka ze strony biura Pegas-bez zarzutu, pani Dorota-kapitalna rezydentka, b.miła i profesjonalna.
Minusy: kilka km od najbliższej miejscowości (rozrywka,zakupy), ale transport tam bezproblemowy, busem hotelowym lub taxi, wycieczki fakultatywne: quady-jedzie się w rządku, a nie szaleje po pustyni, Kair, Jerozolima-trochę daleko, ale średnia prędkość podróżna autobusem to 100 km/godz, bliskie lotnisko-praktycznie nie przeszkadza, za to b.ładny wręcz romantyczny widok wieczorem, byliśmy budzeni ostatni, Rosjanie-cóż 85% turystów w całym Egipcie to oni, więc nie dziwcie się, że animacje robione są pod nich. To tyle pozdrawiam.

arrow left
arrow right

W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.

1 269 zł za osobę
SZUKAJ

Termin

Opis hotelu
Standard hotelu
Kod hotelu HOT3824
Nazwa  Royal Rojana Resort
Miejsce  Egipt / Sharm el Sheikh / Sharm El Sheikh
Wyżywienie  All inclusive, śniadania i obiadokolacje
Udogodnienia  basen odkryty, basen z podgrzewaną wodą, udogodnienia dla rodzin z dziećmi, dostęp do internetu, rozrywka i życie nocne, nurkowanie

Nasi klienci docenili

check

Ras Mohammed zachwyca rafami koralowymi i nurkowaniem

check

SOHO Square oferuje promenadę z fontannami i restauracjami

check

Rejsy łodziami ze szklanym dnem po Morzu Czerwonym

check

Kolorowy Kanion zachwyca formacjami skalnymi i pustynnym krajobrazem

Ocena

Zablokowanych opinii: 6

Weryfikujemy opinie na podstawie adresu e-mail z rezerwacji. Sprawdzamy, czy pochodzą od osób, które skorzystały z naszej usługi. Nie weryfikujemy Opinii z Tripadvisor.

Wakacje.pl

8.0
Dobry
78 opinii

Średnia ocena na podstawie Opinii zweryfikowanych i Opinii niezweryfikowanych. Nie wliczamy Zweryfikowanych opinii pracowników i zablokowanych opinii.

Ogólne wrażenia
7.8
Hotel
7.9
Położenie
7.6
Pokoje
8.6
Wyżywienie
8.2

Opinie

Filtrowanie

Wyświetlono 78 wyników Po wybraniu filtrów zobaczysz średnią ocenę dla przefiltrowanych opinii
Średnia ocena dla przefiltrowanych opinii:
Wakacje.pl
8.0
8.8
Patrycja

Opinia niezweryfikowana


Pobyt - Lipiec 2008

Wiekszość gości Rosjanie. Ale to nie przeszkadza w odpoczywaniu. Jedzenia jest bardzo dużo. Potrawy codziennie inne. Można brać ile sie chce. Także na wyżywienie nie ma co narzekać. Obsługa tez miła. Może ciut namolna


8.0
Tomek

Opinia niezweryfikowana


Pobyt - Czerwiec 2008
Para

1. dla wszystkich gości innych niż Włosi, stare ręczniki, Włosi dostawali nóweksy.
2. Obsługa kelnerska bardzo dobra pod warunkiem, że sobie "kupisz" kelnera za kilka dolarów, jeśli nie, to czekasz na piwo w restauracji nawet po 40 minut.
3. Taksówki hotelowe Savoy, uważają, że są jedyni, jak za komuny, taniej można dojechać do NAMA BAY zwykłymi taksówkami, wymaga to jednak "złapania taxi" pod hotelem, za bramą (obce taxi nie są wpuszczane na teren hotelu). 4. Ogólnie polecam, można wypocząć.


7.8
Marta

Opinia niezweryfikowana


Pobyt - Maj 2008
Rodzina z dziećmi

Byłam w tym hotelu 2 tygodnie i ogólnie mi się podobało. To mój trzeci raz w Egipcie , więc mam pewną wiedze na temat inych hoteli. Rok temu byłam w hotelu też 5 gwiazdkowym , ale w porównaniu do niego (nazywał się Laguna Vista) to Rojal Royana nie zasługuje na tyle gwiazdek. Mimo wszystko te wakacje zaliczam także do udanych. Na duzy pozytyw zasługuje plaża hotelu , a w zasadzie dwie . Przepiękna rafa , super położenie - wogóle same plusy. Baseny- średnie - tzn. mogłyby zostać ciut odnowione, ale czyste i nie było żadnych problemów z zajęciem leżaków nawet około 10 rano ( byłam tam od 17 do 31 lipca 2008). Obsługa w porządku - oczywiście jak to w Egipcie napiwek czyni cuda. Pokoje ok - meble nie najnowsze , ale czysto i są dosyć spore. Niektórzy piszą , że tragedią jest blisko położone lotnisko. Powiem szczeże , że samoloty na niebie to widziałam ,ale ani razu ich nie słyszałam, absolutnie bliskość lotniska w niczym nie przeszkadza. Rzeczywiście hotel położony na wzniesieniu. Trochę trzeba się nachodzić , szczególnie do głownej restauracji jest wysoko , ale sport to zdrowie. Animacje - naprawdę fajne, ale... tylko w języku rosyjskim - uważam , że to lekka dyskryminacja - skoro większość ludzi na świecie umie lub przynajmniej rozumie angielski , to Rosjanie ( 90 % gości hotelu) tez mogliby się chyba wysilić. Nie ma problemu ze zmianą pokoi ( oczywiście za bakszysz). Przydatna informację jest ,, że każdy budynek jest numerowany i np. w budynku nr. 1 numery pokoju zaczynają się od 1 , w budynku 2 od 2 itd. A więc przy samym basenie leży budynek nr. 1 i 2 - jeśli chce się mieć bliziutko do basenu to najlepiej te dwa budynki( wcale nocą nie ma głośnych imprez na basenie - ja zmieniłam pokój na ten w budynku 2 i przesypiłaam całe noce). Budynki 3 i 4 są blisko restauracji głównej i w miare niedaleko do basenu. Budynki nr. 7 ( czyli numery pokoi zaczynają się od 7 np 7017) są przy samej plaży , w miarę niedaleko do basenu , ale bardzo daleko do głównej restauracji , za to przy samej restauracji nad plażą. Budynki nr 6 i n8 odradzam - daleko od wszystkiego. Ogólnie polecam , ale nie zgadzam się , że hotel zasługuje na 5 gwiazdek - uważam , że na 4.


8.6
dina wawa

Opinia niezweryfikowana


Pobyt - Maj 2008
Para

Spedziła w tym resorcie dwa tygodnie polecam tym którzy nie nastawiają się na zwiedzanie. Ogólne wrażenie całego hotelu bardzo dobre , był tylko jeden mankament zbyt dużo Rosjan praktycznie 75% turystów w tym hotelu to Rosjanie.Obsługa hotelowa lepiej mówiła w języku rosyjskim niż angielskim.


9.6
Darek

Opinia niezweryfikowana


Pobyt - Kwiecień 2008
Rodzina z dziećmi

Hotel jest b.fajny. Oto mocne plusy: na terenie hotelu nie obowiązuje bakszysz (oczywiście to też zależy od Ciebie, ale tak na prawdę nie ma potrzeby obdarowywania), plaża blisko i od razu rafa, zawsze wolne miejsce pod parasolem, niezależnie od tego kiedy przyjdziesz, bardzo sprawna i szybka obsługa, wręcz "niemiecki reżim", widoczny zwłaszcza w głównej stołówce, jedzenie-rewelacja! Ilość, jakość, estetyka, czystość na piątkę, żadnych much, alkohole do wyboru, bez ograniczeń, obsługa i organizacja pracy rewelacja (bezpośredni, dyskretny dla nas nadzór ze strony szefostwa), wymiana walut na miejscu, w wyznaczonych godzinach, po kursie bankowym, opieka ze strony biura Pegas-bez zarzutu, pani Dorota-kapitalna rezydentka, b.miła i profesjonalna.
Minusy: kilka km od najbliższej miejscowości (rozrywka,zakupy), ale transport tam bezproblemowy, busem hotelowym lub taxi, wycieczki fakultatywne: quady-jedzie się w rządku, a nie szaleje po pustyni, Kair, Jerozolima-trochę daleko, ale średnia prędkość podróżna autobusem to 100 km/godz, bliskie lotnisko-praktycznie nie przeszkadza, za to b.ładny wręcz romantyczny widok wieczorem, byliśmy budzeni ostatni, Rosjanie-cóż 85% turystów w całym Egipcie to oni, więc nie dziwcie się, że animacje robione są pod nich. To tyle pozdrawiam.


8.0
Agnieszka

Opinia niezweryfikowana


Pobyt - Kwiecień 2008

Byliśmy w tym hotelu na początku listopada 2007 wraz z 10 letnią córką. Faktycznie wokoło mnóstwo Rosjan, obsługa lepiej zna rosyjski niz angielski, bo mieliśmy problem żeby dogadać się po angielsku. Poza tym trochę Włochów i Polaków. Największą zaletą tego hotelu jest dostęp do pięknej rafy koralowej, którą można podziwiać z dwóch plaż (jedna piaskowo-żwirkowa z leżakami i barkiem ale głośną muzyką i dużą ilością ludzi, druga umiejscowiona na uskoku z zejściem do wody poprzez pomost. Godzinami można podziwiać kolorowy świad pod wodą :). Pokoje czyste, aczkolwiek standard 5 * moim zdaniem jest przesadzony. Daję mu 4 *. Obsługa miła ale nie nachalna co jest żadko spotykane w tym kraju. Wadami tego miejsca były brudne moim zdaniem ręczniki na plażę, życie hotelu nastawione głównie na Rosjan (chyba że komuś to odpowiad ). Moim zdaniem jedzenie przyzwoite - może dlatego że kolacje spożywaliśmy zawsze w restauracji włoskiej do której wcale nie trzeba zgłaszać rezerwacji o czym większość nie wiedziała. Co dziennie czekał na nas ten sam stolik, obslugiwał nas ten sam kelner, który pamiętał co lubi nasza wybredna córka. Podsumowując hotel oceniam na 4 +.


9.6
nuska

Opinia niezweryfikowana


Pobyt - Marzec 2008
Para

Hotel może nie jest nowy,ale naprawdę warto go odwiedzić.Pokoje duże i czyste-klimatyzowane.Obsługa sprząta i zmienia pościel oraz ręczniki codziennie.Warto zostawić im kilka $...:)Posiłki zróżnicowane-wersja all nie do przejedzenia:):):)Hotel posiada całe mnóstwo basenów-przy głównym znajduje się zjeżdżalnia, która obsługiwana jest przez pracownika hotelu.W kompleksie znajdują się również 2 plaże, a także retauracje, które położone są nad samym morzem-można tu zjeść np. romantyczną kolację:)Świetne animacje, gimnastyka w basenie, gimnastyka relaksacyjna, nauka tańca brzucha, zawody w tenisa stołowego, siatkówka wodna.90% gości to Rosjanie-obsługa mówi więc lepiej w tym jęz. niż po ang.W hotelu jest również dyskoteka:):)


5.2
Teresa

Opinia niezweryfikowana


Pobyt - Luty 2008

ODRADZAM


9.6
anna

Opinia niezweryfikowana


Pobyt - Luty 2008

Wspniały hotel, nic dodać , nic ująć. Polecam wszystkim, zarówno tym którzy pragną wypocząć, jak i tym którzy chcą się zabawić. Każdy z pewnością znajdzie tu coś dla siebie. Urlop spędzały tu i rodziny z małymi dziećmi i młode pary i single. Wszystkim z którymi rozmawiałam bardzo się podobało. Proszę nie sugerować się opinią Waldemara z Warszawy, bo chyba nie był w tym hotelu. Rosjanie faktycznie zajmują 90 % bungalowów, ale są sympatyczni i kulturalni, nie ma z Nimi żadnych problemów, wręcz przeciwnie. Jeśli ktoś szukający intelektualnych rozrywek na wczasach pisze narodowość małą literą, to w tym hotelu raczej przyjaciół nie znajdzie. Polecam ten hotel na 100%.


6.0
iza tomanska

Opinia niezweryfikowana


Pobyt - Grudzień 2008
Para

No cóż, to hotel, który lata świetności ma już za sobą ... Jedzenie i obsługa ok. Tragedia pokoje i próby wciśnięcia tych najgorszych Polakom (po wielkiej awanturze znajdują się lepsze). Duży minus, zbyt wiele "turystów " z Rosji.


9.0
Dimon

Opinia niezweryfikowana


Pobyt - Listopad 2007
Para

Duży ośrodek- małe miasteczko, można nie wychodzić poza obręb, bo wszystko jest w środku, bezpośrednio przy plaży jest rafa koralowa - najważniejszy atut tego hotelu. Zespół animatorów - bardzo dobry - przez 14 dni codziennie nowe występy w Amfiteatrze! Bliskość lotniska absolutnie nie przeszkadza, większość hoteli tego rejonu jest obok lotniska. Jedzenie - bardzo duży wybór. Jak się da kelnerom (na stółówce, w barze lub na dyskotece) na początku dobry napiwek - to jesteś gościem numer jeden cały czas. Dużo Rosjan i Ukrainców- bardzo sympatyczni ludzie. Polaków mało - przez to większe zainteresowanie i uwaga ze strony obsługi hotelu.


7.0
jeryjery@poczta.onet.pl

Opinia niezweryfikowana


Pobyt - Listopad 2007
Para

Przyjechaliśmy do hotelu z biurem Pegas Touristik (będzie to miało znaczenie później w opisie).
Niby wszystko jest tak, jak być powinno ale.. No właśnie - zawsze są te ale.. To był nasz drugi pobyt w Egipcie. Poprzednio byliśmy w Hurghadzie. I muszę powiedzieć, że porównanie wypada na.. ,ale od poczatku:
Hotel - położenie hotelu jest cóż, jakby to powiedzieć - nie za ciekawe. Zero możliwości aby wybrać się wieczorem prosto z hotelu do sklepów lub jakiejś knajpki. Poprostu stoi na totalnym odludziu. Czyli taksówka i jazda na Old Market np. - jakieś 25 minut jazdy taksówka. Wieczorem wyjście poza teren hotelu równoznaczne jest, ze zgubieniem się w ciemnościach lub zderzeniem z cichociemnymi - czyli miejscowymi kierwocami samochodów, jadącymi bez świateł. Czasami tylko błysną długimi jakby wyławiając z mroku zwierzynę, chcieli ją unieruchomić aby łatwiej ją było zgarnąć na maskę ;). Oczywiście to przenośnia.
Plaża - całkiem przyjemna - nawet ok 9-10 rano można było znaleźć wolne leżaki. Są praktycznie trzy oddzielne plaże, z czego jedna ma łagodne zejście do morza, a dwie po schodkach ze skarpy prosto na rafę. Co do plaży akurat nie mam zastrzezeń.
Kameralnosć.. hmm.. - to już kwestia dyskusyjna. Jeśli komuś nie przeszkadzają stada rozwydrzonych Rosjan - na pewno znajdzie spokój w tym hotelu. Ale cóż - tak jak wspomniałem na wstępie - Pegas Touristik to firma rosyjsko - turecko - polska, z naciskiem na pierwszy człon. Rosjanie to naród dominujący w tym hotelu. Obsługa - każdy mówi biegle po rosyjsku, napisy - po rosyjsku, animacje - no zgadnijcie w jakim jezyku? itd., itd. Angielski - generalnie tylko na recepcji. Plus słynne "jak sie maś"? - Jedyne zdanie, które każdy z tubylców opanował do perfekcji.. no może poza akcentem. Reasumując - znasz rosyjski, lubisz Rosjan - będziesz sie czuł rewelacyjnie. Nie lubisz Rosjan - cóż - poszukaj innego hotelu.
I jeszcze generalna uwaga - tutaj tubylcy nie są aż tak nahalni, aby wciagnąć Cię do sklepu i na siłę coś sprzedać. Albo to zasługa regionu albo zapadli w sen zimowy i w zimie zbierają siły, aby tym mocniej rzucić sie na przyjezdnych w wakacyjnym okresie. Nawet w Old market mogliśmy spokojnie wejść do sklepu - pooglądać, podotykać towar i wyjść bez zaczepki! Co jak na kraj arabski - a byłem juz w Turcji i wcześniej w Egipcie - było dość niezwykłe.
Pokoje - tutaj duży plus. Z jednego pokoju zrobiłby przedsiębiorczy Polak pewnie ze trzy, a i to jeszcze zachwalał, że są duuuże... Tak na oko miały po 60 - 70 m2. Plus łazienka i korytarzyk. Na nasze nieszczęscie byliśmy Polakami, więc dostał nam się taki bez balkonu. Tylko zaślepka. Ale za to - wooow! - widzieliśmy z okna jakieś 50 cm szerokosci morza - w prześwicie miedzy innymi budynkami.. a to juz coś. Generalna sugestia.. - zanim się zapakujecie do jakiegoś pokoju - zerknijcie czy wam odpowiada i pędem na recepcję - wymieniać jak się da. Najlepsze to te, zaczynające się na 3 i 4 - centralny widok na kaskadowe baseny a poniżej morze. Bajkowy widok..
Czystośc bez zarzutu poza jednym zgrzytem. Pan sprzatający był zawsze bardzo miły, ale codziennie rano z daleka było słychać jak po kolei puka do kazdego pokoju i mówi: "hau hyhy" Po dotarciu do naszego pokoju pukając rozwiał moje wątpliwości co do wymawianych slów - "Housekeeping?". I może to nic, ale jeśli to słowo codziennie rano wyrywało nas o 7:00-7:15 ze snu to już było irytujące. Czyżby chciał abyśmy szybko pędzili zajmować ręczniki i leżaki? - nie wiem. I nawet wywieszka na drzwiach "DO NOT DISTURB" nie zniechęcała go do zadania co rano tego pytania. Nie sprawdzałem czy wszedłby w razie braku odpowiedzi i zawsze grzecznie wołałem aby przyszedł later. Bo my - ludzie z Polski - lubimy na wakacjach pospać przynajmniej do tej 8:30. Pewnie w Rosji to juz późna godzina, ale no cóż. Na szczęście Pan był zawsze uśmiechnięty i układał ładne fantazje z naszej pościeli, po zostawieniu mu małego napiwku.
Posiłki - hmm..- pierwszy dzień to oczywiście frajda - tyle tego na stołach. Ale po wnikliwszym przejściu między suto zastawionymi stołami okazywało się, że niewiele tam jest. Nieśmiertelny Rise, beef i chicken na obad i kolacje plus fish na jeden z posiłków. Do tego warzywa, ziemniaki panierowane, pomidory faszerowane, ziemniaczki .. - i stół z ciepłymi posiłkami nagle sie kończył. No to ponowna rundka aby złapac jednak coś dla siebie. O gdzieś zagubiona odnalazła sie kaczka, innego dnia owoce morza (chyba przypadkiem po Sylwestrze im zostało) i kebab, jednego dnia - nakładany przez kucharza. I o ile pierwsza porcja była spora to pokazując, że chcesz więcej każdą kolejną dokładał już mniejszą o połowę. Trzeba było odejsć i wrócic z czystym talerzem - wtedy znowu zaczynało się podobną kolejke. Zabawne było - owszem, ale za pierwszym razem. Kebab - w jednym z krajow araskich to powinna być podstawa, ale okazało się, że to rarytas, na który trzeba sobie zasłużyć. Dzięki - wolę w takim razie polski kebab - przy Kinie Bajka w W-wie np. lub w Krakowie na Rynku.
Przechodzimy do sałatek i sałat - wybór - bardzo duży niemniej - jakoś wszystko podłe w smaku. Po dwóch dniach zostłem przy pomidorze i ogórku jako stąłej pozycji. I o dziwo - najczęściej ich brakowało ;) Dziwne? Podejrzewam, że inni robili dokładnie tak samo. Ciasta, słodycze, desery - tu się prawie ulewało. Po dwóch kawałkach miejscowych słodkości miałem wrażenie jakbym zjadł pół kilo czekoladowych cukierków, zagryzł to tabliczką czekolady i dobił kawałkiem chałwy. Cukier, cukier i jeszcze raz cukier..
Napoje - no tu moge pochwalić - piwko było calkiem dobre, podobnie jak miejscowy rum. Słowo drink -nic miejscowym nie mówiło, ale już koktajl - powodował, że potrafili nawet zmieszać jakieś dwa soki z alkoholami, co dawało nawet niezłe kombinacje smaków. Do strony płynnej nie mam zastrzezeń. Może tylko aby troszkę większe szklanki posiadali. Wypijanie 15 malutkich kubeczków piwa, dawało efekt dwóch kufli w Polsce. Ale cóż. Przynajmniej, chodząc w tą i z powrotem z nowymi porcjami, człowiek się ruszał a nie siedział i się opijał.
Sam hotel - rozrywek całkiem sporo - animacje wieczorne, dyskoteka, loterie, losowanie nagród - główna nagroda to bilet Sharm el Sheik - Moskwa - Sharm El Sheik. Modliłem się aby nie wygrać i ... udało się.. - wygrał jakiś Rosjanin ;) ufff. A już się bałem, że będę musiał lecieć do Moskwy. Sport - sporo tego - areobik, wodna piłka, siatkówka, boule, rzutki, nauka tańca, koszykówka - całkiem, całkiem. Tylko szkoda, że 99% uczestników to Rosjanie. Więc w jakim języku były opisy co robimy? - Zgadnijcie sami. Poza tym - tu już moje osobiste doświadcznie - grając z Rosjanami w siatkę - udało im sie wybić mi palca u stopy. Chyba się zemścili za porażkę na ostatnich MŚ. Tak więc ostatnie 3 dni sobie tylko kuśtykałem. Baseny duże, rozegłe - jeden ma podgrzewaną wode - w sam raz na chłodny wieczór.
Generalnie - hotel na niezłym poziomie pomimo braków, które opisałem. Przy niższej cenie (za tydzień z kolacją noworoczną, czyli zaklepaniem sobie miejsca w namiocie bo za alkohole trzeba było już płacić!! - cena 3300 zł za osobę, to troszke dużo). Przy niższej cenie podejrzewam, że dostałby ode mie lepsza recenzję - a tak - w skali 1-6 na jakąś czwórkę z minusem. Niewątpliwą zaletą jest rafa koralowa i mnóstwo ryb, które praktycznie jedzą z ręki, teren rozległy, pokoje schludne. Duża różnica wzniesień - czyli albo idziemy pod góre albo w dół. Jedzenie takie sobie, obsługa rosyjskojęzyczna dla fanów tego kraju - ja niestety do nich nie należę. Ale może to i dobrze - nie będzie mnie korciło aby tam wrócić. Dla porównania - hotel Dana Beach w Hurghadzie - bezapelacyjnie lepszy, pod każdym względem z wyjątkiem nieposiadania tak ładnej rafy, tak blisko hotelu. Byłem w 2006 roku - recenzje znajdziecie gdzieś na portalu. I polecam go z czystym sumieniem. A Royal Rojana? - hmm.. - sami ocencie na podstawie opisu mojego i innych.
Pozdrawiam serdecznie. W razie pytań - mój e-mail jest poniżej.


10
dorcia

Opinia niezweryfikowana


Pobyt - Listopad 2007
Para

jeżeli komuś nie przeszkadza dym z papierosa to hotel gorąco polecam.Wszechobecni Rosjanie palą dosłownie wszędzie w stołówce na basenie.... pod tym względem nie ma żadnych zakazów w hotelu.Poza tym miła obsługa,atrakcyjne położenie sprawia że hotel moim zdaniem jest atrakcyjny.Spędziliśmy tam z mężem dwa tygodnie do Polski wróciliśmy zadowoleni i opaleni


8.2
iwona

Opinia niezweryfikowana


Pobyt - Listopad 2007

Za dużo Rosjan robiących hałas. Obsługa nastawiona głównie na nich. To jedyny, główny mankament. Hotel ok, piękna rafa i super rybki. Jedzenie dobre. Polecam.


6.8
KASIA

Opinia niezweryfikowana


Pobyt - Listopad 2007

PO ZA LATAJĄCYM KARALUCHEM W ŁAZIECE NIE PODOBAŁO NAM SIĘ TO ŻE BYLIŚMY TRAKTOWANI GORZEJ NIŻ ROJANIE KTÓRZY BYLI GŁOŚNI I HAMSCY! UWAŻALI ZE TYLKO ONI SIĘ TAM LCZĄ "SĄ PANAMI ŚWIATA"-TO UDAŁO MI SIĘ USŁYSZEĆ!!!!!!!!!!!!!!!


9.4
marti

Opinia niezweryfikowana


Pobyt - Październik 2007
Para

Egipcjanie za bardzo natrętni (obsługa hotelu czasem też, ale wydaje mi sie, że głównie w stosunku do młodych dziewczyn:), trochę schodów bylo do pokonania w drodze do restauracji czy recepcji, ale to dla zdrowia ;), aby zająć leżak na plaży trzeba było wstać wcześnie rano, do najblizszego centrum rozrywek był kawałek, nawet do 30 min samochodem, chyba więcej uwag nie mam, reszta to same pozytywy, tak czy siak polecam ;)


8.4
Aleksandra

Opinia niezweryfikowana


Pobyt - Wrzesień 2007
Para

Spędziliśmy w tym hotelu tydzień w listopadzie 2007 roku.
Hotel nie jest najnowszy - zbudowany w 2000 roku, gdzieniegdzie widać niewielkie ubytki spowodowane przez wiatr niosący słone powietrze. Ogólnie jednak jest zadbany, bardzo czysto na terenie, żadnych śmieci, papierków, co chwila ktoś z obsługi opróżnia kosze przy basenach.
Woda w basenach czysta, ale zimna, wbrew informacji w katalogu żaden basen nie jest podgrzewany.
Restauracja duża i czysta, jedzenie urozmaicone i smaczne, codziennie kolacja w innym stylu i inne potrawy. Na śniadanie zawsze to samo, ale każdy znajdzie coś dla siebie. Dodatkowo w porach lunchu czynna jest jeszcze jedna restauracja na powietrzu przy plaży.
Pokoje sprzątane starannie, w pokojach lodówka i działajaca klimatyzacja.
Hotel ma 2 plaże i 2 piękne rafy, więc nie ma kolejki do zejścia do wody z pomostów, nie musieliśmy również biegać o 6.00 rano na basen, żeby zarezerwować leżaki, zawsze coś się znalazło.
Animacje na basenie średnie, w zasadzie głównie po rosyjsku, bo ten hotel jest sztandarowym hotelem na rosyjskich stronach biur podroży - 90% to Rosjanie.
Generalnie wieczorem są jakieś animacje w amfiteatrze, ale zamiast tego lepiej posiedzieć w shisha-barze.
Największą wadą hotelu jest położenie bezpośrednio przy lotnisku, lądujące samoloty są nieco uciążliwe, ale da się do tego przyzwyczaić.
W hotelu są sklepiki z pamiątkami, apteka i sklepik spożywczy (napoje, słodycze).
Z hotelu łatwo dostać się do miasta, pod hotelem stoją taksówki (targowanie się obowiązkowe), jedzie się ok. 15 minut.
Ogólnie pobyt w tym hotelu uważam za udany.


9.4
Krzysztof

Opinia niezweryfikowana


Pobyt - Wrzesień 2007

Rewelacyjne wakacje, w bardzo fajnym hotelu. Wszystko bez najmniejszych uwag. Duże fajne i do tego czyste baseny, mega blisko plaży, warunki wprost fantastyuczne. No i ta wspaniała pogoda. Pozdrawiam :)


6.6
Maciej

Opinia niezweryfikowana


Pobyt - Sierpień 2007

Obsługa przy wszystkim robiła dodatkowe problemy, jakie nie spotykały mnie w innych hotelach, bus do centrum dodatkowo płatny, za absolutnie każda dodatkowo rzecz podbierają wysokie opłaty. W hotelu pierwszym językiem jest rosyjski a nie angielski.


9.2
rooda

Opinia niezweryfikowana


Pobyt - Czerwiec 2007
Rodzina z dziećmi

Pięknie rozłożony hotel na skalnym brzegu, różnice w wysokości powodują, ze nie jest on nudny, poświęciliśmy cały jeden wieczór na zwiedzanie wszystkich jego zakamarków, dużo więcej roślin niż widać na zdjeciach. Plaża wysypana piaskiem-żwirkiem. Można chodzić na boso, ale zamki z piasku nie wychodzą. PIĘKNA RAFA (głębokość wody ok 6m) przy pomoście na plaży, mnóstwo basenów, wielka zjeżdżalnia dla większych i mała przy brodziku. Wysprzątane pokoje, jedzenia wręcz za dużo, kolacje tematyczne (np wieczór japoński, włoski, wieczór owocowy etc.) Animatorzy bardzo kontaktowi, weseli, ale nie nachalni (gimnastyka w wodzie, joga o poranku, nauka tańsca brzucha, ale też wieczorne występy i atrakcje w amfiteatrze, dyskoteka w hotelu) Jest opiekunka do dziecka (nawet w nocy :) ) za dodatkową opłatą.
Wieczorny bus z hotelu do NaamaBay (15 min) i OldMarket (kolejne 15 min jazdy) za 3EUR od osoby. Przy trzyoobowej rodzinie podobnie wychodzą taksówki (do zamowienia przy wyjściu hotelu).
Co do wielokrotnie wspominanych Rosjan i ich większości wśród gości hotelowych - zasięgnęliśmy opinii u miejscowych - w CAŁYM Sharmie jest ich właśnie najwięcej. To miasto stworzone jest pod nich (zwróćcie np.uwagę na napisy w OldMarket - po rosyjsku). Nie da sie nie zauważyć, ze wszyscy - egipska obsługa i sprzedawcy na targu też :) - mówią po rosyjsku, co niektórym może wręcz ułatwić komunikację z miejscowymi.



Przykładowy zakres wariantów formuły All Inclusive

Wariant Zakres
All Inclusive Soft lub Light Zazwyczaj zawiera śniadanie, obiad/lunch i kolację oraz napoje bezalkoholowe i niskoalkoholowe dostępne w wyznaczonych godzinach. W niektórych hotelach napoje alkoholowe są podawane tylko do posiłków lub są dodatkowo płatne.
All Inclusive Zazwyczaj zawiera śniadanie, obiad/lunch i kolację oraz przekąski między posiłkami. Napoje bezalkoholowe i lokalne alkohole są dostępne w wyznaczonych godzinach.
All Inclusive 24 h lub Plus Zazwyczaj oznacza wydłużone godziny korzystania z zakresu All Inclusive.
All Inclusive Ultra lub Premium Zazwyczaj jest to zakres All Inclusive rozszerzony o wydłużone godziny dostępności przekąsek, posiłki w restauracji à la carte, alkohole importowane, a w niektórych hotelach room service.
All Inclusive Soft lub Light
Zazwyczaj zawiera śniadanie, obiad/lunch i kolację oraz napoje bezalkoholowe i niskoalkoholowe dostępne w wyznaczonych godzinach. W niektórych hotelach napoje alkoholowe są podawane tylko do posiłków lub są dodatkowo płatne.
All Inclusive
Zazwyczaj zawiera śniadanie, obiad/lunch i kolację oraz przekąski między posiłkami. Napoje bezalkoholowe i lokalne alkohole są dostępne w wyznaczonych godzinach
All Inclusive 24 h lub Plus
Zazwyczaj oznacza wydłużone godziny korzystania z zakresu All Inclusive.
All Inclusive Ultra lub Premium
Zazwyczaj jest to zakres All Inclusive rozszerzony o wydłużone godziny dostępności przekąsek, posiłki w restauracji à la carte, alkohole importowane, a w niektórych hotelach room service.