2143 opinie
W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Tylko 250 m do piaszczystej plaży Fenals.
Urokliwe położenie hotelu pozwala na solidny wypoczynek.
Tętniące życiem centrum kurortu z klubami i dyskotekami ok. 650 m.
Cykliczne programy sportowo-animacyjne, sporty wodne na plaży.
Wycieczka wykupiona z biura ATUR poprzez wakacje.pl Niestety nasz lot się opóźnił się o ponad godzinę, ale tutaj duży plus do obsługi transportu, która zorganizowała nam kolejny transport o 4 rano z Barcelony do Lloret. Po przyjeździe do hotelu od razu pozytywne zaskoczenie, widok z balkonu był znakomity, panorama całego lloret. Dla ewentualnych podróżujących polecam prosić w recepcji o pokoje od strony basenu na wysokim pietrze :) Masa różnorodnego jedzenia, niekiedy dania były bez smaku ale sporo było też po prostu dobrych i smacznych, żadnych zawirowań żołądkowych nie miałem :) Obsługa na mega plus, każda prośba była od razu spełniana i ludzie pracujący w tym hotelu byli naprawdę mili i sympatyczni, oby tak dalej ! w pakiecie allinclusive nieskończone drinki, alkohole i całodniowe przekąski. (każdy dostaje swoją kartę do pokoju i kartę allinclusive). Pokoje przytulne, codziennie sprzątane, codziennie zmieniane ręczniki i w razie potrzeby uzupełniane płyny lub papier toaletowy. Niestety ściany, chyba rzeczywiście wykonane są z papieru, dlatego polecam wziąć zatyczki, naprawdę pomagają :). Klimatyzacja sprawna, bez problemu dająca radę w największe upały. Teren wokół hotelu zadbany, basen czyściutki, leżaki nowe. Animatorzy organizują coś od rana do wieczora, to też jest bardzo pozytywne :) Bardzo dużo polaków ! W drugiej kolejności niemcy a dalej reszta świata :) Do mniejszej plaży 5 min, do głośnego centrum 5 min także hotel usytuowany jest w idealnym położeniu, gdyż w nocy jest spokojnie. Organizacyjnie też wszystko ok, wszystkie numery zarówno do rezydentki jak i obsługi transportu działały, 2 dni przed wyjazdem rezydentka przekazała informację o której mamy transport na lotnisko także nie mam tutaj żadnych zastrzeżeń. Biorąc pod uwagę cenę wyjazdu polecam sambę z czystym sumieniem, pamiętajcie tylko o zatyczkach :)))
Bardzo dobra obsługa Położenie Cena Wszystko tak jak w ofercie Codzienne sprzątanie pokoi
\"Papierowe\" ściany
Hotel bardzo duży i stary z lat 70 nieremontowany już dawno, pokoje bardzo małe, przy 3 osobach w pokoju bardzo ciasno, dostawka łóżka skrzypiąca i niewygodna, non-stop imprezujący goście za ścianą, a właściwie niemiecka młodzież pijąca alkohol i latająca po korytarzach całą noc, waląc głośno w swoje drzwi, nie spaliśmy praktycznie cały tydzień, jedzenie nie za specjalne, cały tydzień to samo, soki okropne z koncentratów, mydło i żele miały być uzupełniane w łazience codziennie-niestety nie były, brak ręczników na basen.
niedroga cena, gorąca woda pod prysznicem, czysto w pokojach, obsługa w hotelu bardzo miła, dość blisko do centrum ok.10 min spacerkiem i na plażę też
bardzo głośno z ulicy(jeżdżące autobusy, śmieciarki w nocy!!!, samochody),bardzo małe pokoje,bardzo stary hotel, imprezy i bardzo głośne zachowanie innych gości całą noc
Byliśmy w czerwcu 2018 r. Mieszkaliśmy na 6 piętrze z widokiem za milion dolarów i tarasem,na którym są 2 leżaki , stół, 2 krzesła i jeszcze jest miejsce. Do plaży Fenals trzeba zejśc 118 schodamii i kawałek spacerkiem, do plazy Boadella jest znacznie dalej a do plaży głównej też kawał drogi przez miasto, lub przez cala Banys. Co nas zaskoczło to potrawy urozmaicone i smaczne.Widać było jak wszyscy pałaszują ze smakiem i w dużych ilościach. Obsługa hotelu mówiąca w języku polskim i drinki podawane w szkle a nie tylko w plastikowych kubkach to plus. Miejscowość pod każdym względem na plus. Wiele miejsc do spacerów , zatoczki, widoki...no i kluby nocne. Hotel położony jest z dala od ścisłego centrum i życia nocnego co jest zaletą. Ogólnie wybrzeże Costa Brava jest piękne a bliskośc Barcelony jest atutem.W LLoret de Mar można spacerkiem dojśc do malowniczych zatoczek,ogrodów św Clotyldy (5 e) zameczku, zwiedzić cmentarz a w centrum , które jest kilka ulic od hotelu Samba zaznać życia nocnego i być jednym z tysięcy turystów przechadzających się pasażem
Doskonałą lokalizacja piękne widoki ,urozmaicone pyszne potrawy. Obsługamówiąca w języku polskim
Słabe animacje
Mogę podłączyć sie do opini, w której treść opisywała śmieszne karty na które dostawaliśmy obrzydliwe drinki, szklanki trzeba było nosić ze sobą. Jedzenie tluste, nieprzystawanie, jakość posiłków tragiczna, pomidory u nas sa smaczniejsze w miesiącu lutym niż tam latem. Na śniadanie tylko dostepna kawa, herbata z automatu, na kolacje juz automaty były wyłączane wówczas do picia na ciepło nic nie było. Śniadania i kolacje wyglądały identycznie przez 7 dni. Te same wędliny i sery. Musieliśmy obiady jesc na mieście bo te stołówkowe podchodziło nam pod gardło... rezydentke interesowało tylko sprzedaż wycieczek a gdy chcesz zrezygnować i odzyskać pieniądze chce zaświadczenie od lekarza o niemożliwości odbycia wycieczki z powodów zdrowotnych. Nie polecam,!!!!!!!!!!!!!!!!! Jechaliśmy z biura ATUR
Nie ma
Hotel na zdjęciach wyglada ładnie w rzeczywistości jest brzydki. Farba elewacyjna juz dawno zeszła. W łazience śmierdziało .
Fantastyczne miejsce jak i hotel. Otrzymaliśmy pokój na ostatnim piętrze w stronę morza, także każdego dnia, pod wieczór mogliśmy rozkoszować się widokami. Pyszne jedzenie, każdego dnia zupełnie inne, miła obsługa w restauracji, na barze oraz na recepcji. Panie sprzatające zawsze wszystko pięknie wysprzątały, zawsze były świeże ręczniki oraz mydło i małe szampony do ciała i włosów. Na terenie znajduje się basen oraz leżaki, które wyglądały na zupełnie nowe. Wszystko super! Cena za pobyt idealna. Pokoje wystarczające, i tak całe dnie spędzaliśmy nad morzem lub spacerując i zwiedzając Lloret de Mar i miasta ościenne. Gorąco polecam ten Hotel i miasto do spędzenia urlopu.
Napewno tutaj już nie wrócimy i nie polecam tego hotelu Miasto Lloret jak najbardziej
Czystośc w pokoju i smaczne jedzenie w restauracji
Dwie kolejki w barze dla allinclusive i dla innych gości Byliśmy traktowani jak goście drugiej klasy Hotel 90% gości to hiszpańscy emeryci Geriatria którzy nie maja AllInclusive i płaca za drinki Animacje tragiczne po hiszpańsku dla emerytów wieczorki z muzyka dla emerytów dancingi jak w ciechocinku Organizacja hotelu nastawiona na innych klientow niż Polacy i allinclusive. W barze wszystko jest reglamentowane na karty: dostaje się drink jeśli oddasz swoją szklankę następny a drink może zamówić dopiero po 10 minutach, woda wydawana na szklanki butelki z woda nie dostaniecie.
mój wyjazd z żoną z biurem Rego Bis dwukrotny 2015 2016 majówka polecam autobusem po drodze Wenecja i Monako , wycieczka do Barcelony w cenie
położenie , wyżywienie
nie ma
Wycieczka była wykupiona z firmy ATUR . Miałem wylot 12 wrzesnia o 21;10 samolot z Warszawy opóznił się prawie 3 godz. W Barcelonie byliśmy o godz.2;50 . I wtedy zaczął się horror bo na nas nikt nie czekał . Dzwoniliśmy do wszystkich do których mieliśmy telefony np.rezydentów itp.Byli zdziwieni że dzwonimy do nich w tej sprawie . Ktoś się dodzwonił i powiedział ze nas odbiorom o 5 rano . Więc czekamy na lotnisku w brudzie i kurzu ,huku bo lotnisko w Barcelonie w nocy było remontowane , strach przysnąć bo kręcili się obcy ludzie po prostu koszmar . Byli ludzie też z małymi dziećmi .Odebrali nas z lotniska o godz. 6.00 trafiliśmy prosto na śniadanie ,kolacja poszła w niepamięć .Zmęczeni poszliśmy spać i 1 dzień do tyłu . Spotkaliśmy się raz z rezydentką która proponowała wycieczki opowiedzieliśmy o całej sytuacji która nas spotkała to się migała że się nic nie stało . I WIĘCEJ REZYDENTKI NIE WIDZIAŁEM . PISALIŚMY REKLAMACJĘ TO NAS OLALI.
Wszystko na miejscu ok.
Stary hotel ,ciasne windy i małe pokoje .
Swietny kameralny hotel.......piekna plaza,super knajpki przy plaży,pyszne ryby i owoce morza.
Piękna miejscowość i okolice. Wyżywienie bardzo dobre, jak na Hiszpanię przystało!. Miła obsługa. Uważam,że nie było powodu do narzekań.
hotel ogólnie bardzo fajny pomijając pokoje bo są bardzo małe i łóżka niewygodne , przez ściany słychać na korytarzu każde słowo bo drzwi są z \'tektury\' i w nocy czasem nie da się spać, to chyba jedyne minusy , poza tym jedzenie bardzo dobre , plaża 5 minutek od hotelu trzeba tylko zejść schodkami w dół , basen i taras bardzo ładny , duży wybór drinków w allinclusive , obsługa bardzo miła , jechałem z dziewczyną z biura REGOBIS i polecam to biuro , rezydentka Pani Agata bardzo miła i pomocna
jedzenie ,blisko plaży ,obsługa , basen i taras
pokoje
Ogólnie hotel bardzo fajny i bardzo polecam. Obsługa zawsze uśmiechnięta i gotowa służyć pomocą. Hotel oferuje bardzo dobre posiłki oraz ich duży wybór, także jeżeli ktoś nie lubi np. owoców morza to bez problemu znajdzie coś dla siebie. Każdego wieczoru w barze hotelowym coś się dzieje, więc gdyby pogoda nie dopisała to zawsze można siąść, pogadać i pobawić się. Jeżeli ktoś miałby ochotę korzystać z basenu tam również czekają różne atrakcje prowadzone przez animatorów. Nie obędzie się również bez wad. Pierwszą wadą jest odpadnięty tynk z mniej więcej połowy sufitów balkonów co poniekąd zniechęca. Następna wada to \\\"klimatyzacja\\\" tylko z nazwy, w razie bardzo upalnych nocy pomóc może tylko zimny prysznic, bo klimatyzator nie schłodzi nam pokoju. Trzecią według mnie wadą jest płatne wi-fi, jak na taki hotel to trochę bez sensu ściągać z turystów pieniądze za połączenie.
Oceniając HOTEL należy wziąć pod uwagę, że ma on tylko 3 gwiazdki i widać po nim upływający czas. Pokoje są małe, łazienka jest ok. Codzienne sprzątanie ogranicza się jedynie do wyrzucenia śmieci i pościelenia łóżka. Pierwsza noc nie do zniesienia - okropny smród chloru! Po wietrzeniu 24h smród minął. Bardzo duży minus za windy, na prawie 450 pokoi, a tylko 3 windy! Trzeba było sie ustawiać do nich w kolejce... POŁOŻENIE hotelu fajne, 7min. do plaży, 7 min. do stacji autobusowej, 7-10 min do części rozrywkowej. JEDZENIE smaczne, spory wybór dań, ale nie zawsze najlepszej jakości - najgorsze śniadania, niedobre jajka, mielonki itd. Obiady i kolacje bardzo dobre. Wszystkie owoce i warzywa bez smaku! Wkurzający system all inclusive (otrzymuje się jedną kartę wymianną na jedną szklankę) więc ciągle trzeba chodzić, albo z kartą albo ze szklanką. OBSŁUGA na plus, część z nich mówi pojedyńcze słowa po polsku - to po prostu miłe :) GOŚCIE z różnych częsci europy, sporo rosjan/białorusinów, polacy, anglicy, niewielu niemców. Średnia wieku nie wliczając dzieci to jakies 55+ BIURO ATUR - kompletna porażka. Transfer do hotelu (zwykłą firmą lokalną) po godzienie oczekiwania na kierowcę, a transfer na lotnisko ponad 6h przed planowanym lotem!!! (dojazd średnio zajmuje ok. 1h +2h odprawa). Atur nie ma rezydenta, korzysta z wynajętego, który niestety niezbyt uprzejmy. WSKAZÓWKI: polecam wybrać się do Barcelony (na własną rękę wychodzi 2x taniej niż przy wykupionej wycieczce fakultatywnej - bilet autobus+kolej 8 EUR w obie str) oraz do Tossa de Mar (3EUR).
smaczne obiady i kolacje, dobre położenie
duża ilość gości, kolejki do baru i po jedzenie, za mało wind!!!!
Hotel z lat 70-tych, trąca starością. Mieliśmy pokój na 5-tym piętrze z pięknym widokiem, ale fetor z klimatyzacji był okropny u nas i tak samo w pokoju dzieci. Na ścianach zagrzybienie. Obsługa starała się zaradzić rozpryskując jakiś preparat w powietrzu i na ściany. To było straszne! Mieszkaliśmy w smrodzie :( Jedzenie bardzo smaczne.
Jestem pod wrażeniem tego hotelu pomimo że jest to hotel 3 gwiazdkowy dla mnie zasługuje na więcej , animację przy basenie , wieczorne występy naprawde polecam ten hotel jesteśmy zadowoleni z pobytu
Blisko plaża bardzo miła obsługa czyste pokoje
brak
Hotel zrobił na nas, spędzających urlop w sierpniu, ogromne wrażenie. Pokoiki co prawda bardzo malutkie, ale jadąc na urlop nie siedzi się raczej w pokoju. Basen przy hotelu bardzo duży i czysty, leżaków nie brakowało. Obsługa hotelu bardzo miła i posługująca się wieloma językami. Czysto i przyjemnie, jedzenie bardzo różne, urozmaicone i bardzo dużo. Do każdego obiadu i kolacji wino, napoje, woda - wszystko bez ograniczeń. Codzienne animacje wieczorne dla dorosłych w formie tańców, disco, pokazów, magia, egzotyczne zwierzęta itp. Również dla dzieci animacje w ciągu dnia oraz wieczorna dyskoteka. Animatorzy bardzo przyjemni. Polecam ten hotel dla wszystkich chcących spędzić czas przyjemnie, w ciszy i smakowicie.
Świetna lokalizacja, blisko plaży ale dalej od nocnego życia, dzięki czemu rodziny z małymi dziećmi mogą spokojnie odpocząć
małe pokoiki jednak nie jest to zupełną wadą gdyż są przytulne
Pobyt w czerwcu równał się z ogromną ilością koloni i innych grup zorganizowanych z Polski. Nie sprawiali zbytnio kłopotu, o 23 najpóźniej chodzili spać czyli tak jak my, a gdy raz zachowywali się głośniej wystarczy ich skrzyczeć i uciekali do swoich pokoi. Pokoje w sam raz dla pary, dwa osobne łóżka które można było połączyć, duża szafa przesuwna, mikro telewizorek ( tylko kto tam ogląda telewizje?) łazienka z wanną i prysznicem. Pokoik zadbany, codziennie były mte podłogi, wymienianie ręczniki i ścielone łóżka. Balkon w stronę wejścia do budynku, nie budziły nas żadne krzyki. Sprawna klimatyzacja dające przyjemny chłód. Hotel widać że dosyć stary ale miły dla oka, przyjemna obsługa z którą można dogadać się bez kłopotu w języku angielskim oraz znają polskie słówka i zwroty. Posiłki, pyszne, dużo i zróżnicowane. Pierwszy raz w życiu jadłam owoce morza i o ile kalmary i krewetki bardzo mi smakowały tak wiem że małże pozostawiam dla osób które je lubią. Codziennie do wyboru były makarony z czymś tam, ryż, ziemniaki, frytki, mięso wieprzowe, kurczak ryby dwa rodzaje... wychodziło się z pełnym brzuchem. Dzbanek winka lub napoje do wyboru umilały czas spędzony na stołówce, która jest czysta a kelnerzy co chwile sprzatają stoliki. Duży wybór owoców i suchych ciast, czasami trafiały się całkiem smaczne wypieki. Planując pobyt cały dzień nad wodą czy na zwiedzaniu można zamówić sobie piknik, w którego w skład wchodzi butelka małej wody, owoce ciasteczka , dwie kanapki i deser. Z hotelu szybko można dostać się na przepiękną plaże i zameczek. Osobiście pieszo udałyśmy się do Tossa de Mar zwiedzać tamtejszy zamek i piękne wąskie uliczki. Za cenę jaką dałam oraz 3 gwiazdki uważam swój pobyt za udany. Nie jestem w stanie ocenić basenu czy atrakcji hotelowych, po prostu cały dzień albo zwiedzałyśmy miasto i miasteczka obok korzystajac z atrakcji lub spędzałyśmy całe dnie w morzu.
Dobra lokalizacja, pyszne jedzenie, czysto w pokojach
Grupy zorganizowane, jednak wystarczy krzyknąć i jest spokój
Byłam w tym hotelu w lipcu 2017. Organizacja dojazdu z lotniska bardzo dobra. Lokalizacja co do odległości do plaży też ok. Pokoje skromne, ale jak na ten standard to nie można narzekać. Natomiast sprzątanie daje wiele do życzenia. Ograniczało się do wymiany ręczników, ścielenia łóżka i wymiany kosza. Przynajmniej nasz pokój nie widział mopa i miotły. Panie sprzątaczki bardzo zainteresowane kto przechodzi i wychodzi z pokoi, gorzej ze sprzątaniem. Posiłki bardzo dobre, nikomu niczego nie brakowało, urozmaicone. Jedynie do czego miałabym uwagi to do tego, że osoby z all inclusive musiały stać w tej samej kolejce co wszystkie osoby z kolonii, a było ich nie mało. Osobiście nie mam nic do młodzieży bo tez byłam z dorastającymi dziećmi, ale niektóre sytuacje dawały wiele do życzenia co do zachowania .Moim zdaniem powinno być to inaczej zorganizowane. Rzecz, która budzi moje zdziwienie to potrzeba przynoszenia papierowej karty na każdy posiłek, aby Pan \\\"strażnik \\\"stojący w drzwiach odnotował twoje wejście na salę. Pytam więc po co mieliśmy wszyscy opaski na rękach? Bar z dużą ilością rożnorakich \\\"alkoholi\\\" o wątpliwych \\\"procentach\\\" na które potrzeba było mieć kartę.Moim zdanie najgorszym rozwiązanie hotelu było lokowanie osób z małymi dziećmi na tym samym piętrze co kolonie.Moja rodzina akurat miała pokoje na wyższych piętrach budynku więc hałas nie był tak dokuczliwy, ale wiele osób skarżyło się na zachowanie młodzieży, która bardzo hałasowała, szczególnie o 4 nad ranem wracając z dyskoteki. Jeżeli ktoś szuka spokojnego miejsca na odpoczynek bez dodatkowych atrakcji typu krzyki nocne i wydzieranie się przez balkon to na pewno nie jest ten hotel. Pani rezydentka Małgosia bardzo miła osoba, kompetentna.
Blisko plaży, dobre jedzenie
bardzo duży, goście all inclusive umieszczani na tych samych piętrach co kolonie
Na wstępie powiem, że w Egipcie czy Tunezji w tej kwocie dostaniemy więcej niż Hiszpanii. Nie byłam w innym hotelu w Hiszpanii więc nie wiem, jak na tym tle wypada Samba. Ogólnie: pokoje małe, czyste. Basen otwarty od 10. do 18. czasami dłużej. Jest ratownik. Nie można tam pływać na materacach ani grać w piłę, tylko rękawki dla dzieci i kółka. Leżaki opłukiwane wodą, brudne i niektóre połamane, ale nie trzeba walczyć o nie. Przy basenie bar - dostępne słodkie napoje i piwo. Mocniejsze trunki oraz kawa i herbata dostępne w głównym barze. Animacji dla dzieci nie było wcale. Dla dorosłych jakieś dansingi. Lepiej wyjść na miasto. N głównym tarasie brak parasoli więc wszystkie stoliki do 17 stały w pełnym słońcu. Alkoholu barmanki nie żałują. Soki bardzo słodkie, niesmaczne. Pierwszego dnia koło 24.00 dostaliśmy kolację. Dostaliśmy tylko jedną kartę do pokoju i kartę plastikową (1 karta na 1 osobę) do wymiany na szklankę w barze. Zatem jedna osoba mogła wziąć tylko 1 drinka lub jakiś napój bo miała jedną kartę lub 2 napoje ile miała 2 k. (np.: swoją i małżonka). Z jedzeniem bywało różnie. Były owoce morza - słabo zrobione. Osobiście głodna nie wychodziłam. Do obiadu dzbanek wina lub wody albo inny napój. Bez ograniczeń. Ciastka suche, mało smaczne, ale były lody. Hotel położony blisko plaży. Na plaży płatne leżaki -6 Euro oraz parasole 6 Euro. Polecam bar La Cubana, za 5,5 Euro chyba 1 l piwa, 20 Euro 1l wina, ale czasami przy barze występy hiszpańskie. Polecam restaurację La Pampa z pyszną przystawką: chlebek, masełko czosnkowe i oliwki, litr winka tu to 8 E, porcja kalmarów 9 E, stek to 14 E, piwo 4 E. Wszystko smaczne, porcje duże. W Hiszpanii jest drogo jeżeli przelicza się na złotówki. Lokalizacja jest fajna, wszędzie blisko. Niestety bardzo uciążliwe zorganizowane grupy młodzieży niemieckiej, angielskiej i hiszpańskiej.Wymieniali się jak na koloniach. Niemcy i Anglicy - dorośli pili dużo i zostawiali syf, Hiszpanie młodzi - bardzo głośni, wpychający się w kolejkę
miła obsługa kolacja pierwszego dnia późno w nocy możliwość korzystania z all inc po zdaniu karty ratownik na basenie fajna lokalizacja
wizyty zorganizowanych gryp młodzieży, które jak szarańcza oblegały wszystko, były bardzo głośne i zostawiały syf wszędzie, 1 karta do pokoju brudne leżaki połamane leżaki brak wszystkich trunków w barze przy basenie brak animacji dla dzieci marne animacje dla dorosłych brak parasoli na tarasie uniemożliwiał wypoczynek w ciągu dnia w tej cżęści hotelu
podobało mi się z balkonu miałam widok na morze
czysto
niektóre pokoje i łazienki wymagają remontu
Tripadvisor