W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Udogodnienia i atrakcje dla dzieci: basen ze zjeżdżalniami, miniklub (3-14 lat), plac zabaw, opiekunka do dzieci (za opłatą).
Atrakcyjna lokalizacja: tuż przy piaszczystej, szerokiej plaży, ok. 5 km od centrum Hammamet, ok. 4 km od centrum Yasmine.
Bogata oferta rekreacyjna: siatkówka plażowa, boisko do piłki nożnej, koszykówki oraz piłki ręcznej, 2 korty tenisowe.
Dobra infrastruktura: SPA, fryzjer, dyskoteka, kącik internetowy, sklepiki, kantor wymiany walut, wypożyczalnia rowerów.
Właśnie wróciliśmy z urlopu w hotelu SAMIRA, byliśmy tam na początku lipca 2008. Moje ogólne wrażenie bardzo pozytywne, na szczególną uwagę zwrócił bardzo bogaty program artystyczny , żadne przedstawienie nie było powtórzone w ciągu tych 14 dni. Przedstawienia były różne musicale, pokaże tańca, konkursy, pokaz magii itd. Wieczorami naprawdę człowiek się nie nudzi i dzieci tez ponieważ do 21 jest disco dla dzieci i animatorzy tańczą z nimi np. kaczuszki. Jeżeli chodzi o warunki bytowe bardzo przyzwoite, jedynym minusem (ale małym) była odległość ostatnich domków do restauracji i plaży ale nie ma się czym martwić. Pokoje czyste sprzątane codziennie, ja zastawiałem codziennie 1 dinar i miałem jeszcze jakieś łabędzie z ręcznika robione. Generalni wszędzie trzeba płacić tzw bakszysz, ja miałem wersję ALL jednak po daniu dinara barmanowi od razu robił lepsze drinki cały dzien. Dla mnie największym problemem było jedzenie ponieważ przyprawy które używali dla mnie były niezjadliwe, jednak moja żona zajadała się nimi więc jest to kwestia gustu. Polecam safari 2 dniowe naprawdę warto, my byliśmy z biurem podróży Sahel Voyages które zorganizował je perfekcyjnie. Przez 2 dni przejechałem ok. 1200km ale zobaczyłem praktycznie całą Tunezje, szczególnie atrakcyjne były przejazdy jeepami po wydmach i jazda na wielbłądzie tzn. samo wstawanie i klękanie wielbłąda. Polecam też samodzielny wyjazd do hamametu do suk (tamtejszy targ) koszt dojazdu taxi 4 dinary (chcieli 5 ale słyszałem ze za 3 tez jechali) po dojeździe i wejsci na ten suk każdy sprzedawca chce ci cos wcisnąć żebyś kupił, zostajesz ciągnięty za rękę, zabierają ci okulary i wchodzą z nimi do swojego sklepu itd., cena wyjściowa jaka podaje sprzedawca jest zawyżona o ok. 70% dlatego tez nasza propozycja musi być niższa o ok. 80% od ceny wyjściowej, ja kupiłem torebkę za 20 dinarow a cena wyjściowa była 75 din. Byłem tez na Cape Bon, wycieczka taka sobie ale zakończoną degustacją wina co znacznie polepsza humory. Generalnie polecam ten hotel i wyjazd do Tunezji, były to dla mnie niezapomniane chwile
Czysta, bezpieczna plaża koło hotelu; duży basen; miła obsługa służąca pomocą; super animacje. Miła, luźna atmosfera. Kiepskie jedzenie.
Byłam w lipcu 2008 i juz zrobiłam rezerwacje na kolejny 2009. Jestem bardzo zadowolona, można i wypocząć i poszaleć, wszędzie blisko, plaża, basen, bar, zakupy, Tunis, Kartagina, Hammamet. A takich animatorów jak tam to nie ma nigdzie, w żadnym innych hotelu! Może śniadania trochę monotonne, ale pozostałe posiłki rewelacyjne i jest w czym wybierać. Plaża blisko, czysta, basen wspaniały (przebudowany w 2008 r)zjedżalnie ok!
Właśnie wróciłam po dwóch tygodniach z Samiry. Jestem zachwycona animacją, animatorami. To co potrafili zrobić, pokazać, zatańczyć, przerastało momentami moje najśmielsze oczekiwania.Od 10 rano codziennie do 24 byli obecni, widoczni, uśmiechnięci. Właśnie siedzę z słuchawkami na uszach słuchając płyty przy której codziennie pokazywali swoje taneczne opisy. Potrafili w największym upale na plaży zatańczyć 8 kawałków w rytmie latino, a potem jeszcze raz to samo dla gości wypoczywających na basenem. Codziennie inny program animacyjny, począwszy od latino, poprzez hip-hop, w skończywszy na animacji z filmu Greace. A wieczorem przystojny Anis zrobił seksowny tatuaż na nodze. Polecam, pomimo faktycznie trochę dużych odległości pomiędzy plażą a pokojami, dyskoteką do 3 rano (w moim przypadku nie było tego słychać, albo byłam już tak zmęczona, że nie słyszałam, może trochę monotonnymi śniadaniami, zrobię wszystko aby tam jeszcze wrócić. Kocham Tunezję i ciepełko, wrócę tam po raz 4.
Skromnie urządzone pokoiki, ale codziennie sprzątane, ze sprawnie działającą klimatyzjacą, wiec jak na trzy (afrykanskie;) gwiazdki wszytsko okej. Bungalowy są ustytuowane na baaaaardzo rozleglym obszarze. Jedni narzekają na hałasy, inni na duże odległosci, ale podejrzewam, ze moze to byc kwestia wrodzonego \"narzekactwa\";) bo mi nie przeszkadzalo ani jedno, ani drugie. Fakt faktem tyrystów jest baaaaaaardzo wielu, momentami mozna odnosci wrazenie tloku na stolówce czy nad basenem. Wiec raczej nie polecam osobom szukajacym ciszy i spokoju. Piekna plaza (strzezona), gorace morze, calkiem niezla baza wypadowa (ok 5 dinarow za taxi do hammametu), nic dodac nic ujac. Co wiecej, niesamowita atmosfera, którą stwarzają animatorzy to bez watpienia największy atut hotelu. Aż nie chce się wierzyc, ze są w stanie poświęcic cały swój czas, 24h/dobe dla turystow , co więcej roba to z usmiechem na twarzy, sercem na dloni i pełnym zaangazowaniem :) czlowiek nie ma ochoty ruszac sie z hotelowej enklawy, bo jest tu wszytsko, czego do szczescia potrzeba. a wieczorne show? rewelacja. mialam zaszczyt pracowac z nimi przez pare dni i wziac udzial w spektaktu Greace, przezylam wspanialą przygode, poznalam cudownych ludzi.. Czego chciec wiecej ? Chyba tylko jak najszybciej tam wrocic :) jesli ktos ma jakies filmy z animacji z samiry, bylabym wdzieczna za kontakt na maila , bo strasznie tesknie za ta atmosfera.
Powinno informować się o słonej wodzie w kranie oraz dużych odległościach na terenie hotelu. Z przerażeniem patrzyłam na ludzi o kulach, którzy mieli codziennie do pokonania prawie kilometry przechodząc na posiłek i plażę po bardzo śliskim chodniku. Dla ludzi o zdrowych nogach hotel super.
skarbem samiry są animatorzy . Po kolacji trzeba zajac swoje miejsce przed amfiteatrem. Najpierw na widowni bawia sie i tanczą dzieci. Potem dorosli z dziecni. A potem juz dorosli. Jakos mi bylo smutno , gdy na to patrzylam. Nasze dzieci , gdy były male , to w polskich ośrodkach przeszkadzaly. Nikt sie nimi nie zajmował. Nie idzcie za wczesnie spac. , bo najlepszy program jest od 21-szej do 22- giej ...potem jest bingo / wplaca sie jakies 2 dinary i zawsze ktos na koniec cos wygrywa/... Od 23 ciej do 24 tej jest najlepszy program.Po 24-tej znow dyskoteka , ale juz bez dzieci. Dyskoteka na oczach wszystkich. Wspaniale na to sie patrzy. Trwa chyba do 3-ciej nad ranem. Jej halas oczywiscie przeszkadza spac troche , ale mozna zamknąc okna i wlączyc klimatyzacje ..wtedy mniej slychac. Ale dzieki temu halasowi jest tam ciekawie.Halas ma być. Wyspac sie mozna rano , albo po poludniu . Bungalowy maja fajny , okrągly sufit.zamiast dwoch pokojow dwuosobowych / obok siebie / dostalismy jeden czteroosobowy , ale bylismy zadowoleni. Jak kiedys bedzie mnie stac na domek jednorodzinny , to zbuduje sobie wlaśnie bungalow. Samira ma duzo poziomow , duzo schodow./ moze to byc problemem dla malych dzieci/ Basen jest położony wyzej i dlatego jest tam powiew wiatru fajny.Pod basenem jest bar plazowy / nie dla klientow z all/ na terenie Samiry są sklepiki - papierosy, kremy do opalania- np duzy wybor Nivea, z pamiatkami/ brak owocow w tych sklepikach/ Samira jest najlepsza dla młodziezy i rodzin z niesmialymi dziecmi w wieku kilkunastu lat. Nieśmiale panienki na pewno zaczna tam tanczyc i to na scenie. Najpierw na koncu , w ostatnim rzedzie.. Dla malych dzieci jest troche dalej polozony hotel Club Venus. Ma ładniejszą plaze i dwa baseny na trawnikach. jest tam pieknie. jednak moje dzieci / 13 i 15 lat/ stwiedzily , ze chca byc tylko w Samirze. Wezyr kwateruje ludzi w Samira Garden - to jest dosc obsurny hotel .położony obok. Za to ma chyba wiecej miejsca na plazy. Ale w Samirze nie zakwaterowanie jest wazne. Wazne jest to , ze tam sie bez przerwy cos dzieje, ze jestesmy zabawiani , rozśmieszani i ośmielani. Przez cudownych ludzi. , ktorzy pewnie malo zarabiaja . Wiec ostatnie grosze , ktorych nie mozna do Polski przywiezc , warto im podrzucic. Jedzenie.Na sniadanie bierzcie duza miske ;lub kubek jogurtu / jest zawsze/ Lunch jest dobry/ od 12.30/ i kolacja tez w tym stylu / od 18.30/ , ale troche wiecej dan do wyboru. Jesli cena all przewyzsza o 500zlotych wersje HB / na 2 tygodnie/ , to chyba lepiej wziac HB. Mozna kupic pitze za max 6 dinarow/ 6,2 dinara/ . Mozna tez wykupic tylko obiady - 30 dinarow dziennie - to dosc drogo- 60 zlotych/ 1 dinar , to 2 zlote. Bylismy dwa tygodnie i w tym czasie morze zmienialo sie co 2 dni. jak bylo czyste , to zimne. Jak brudne i z glonami , to cieple. Jeszcze byly stany posrednie np duze fale. Byl jeden dzien , ze bylo za duzo glonow i woda nie nadawala sie do kapania. Wtedy poszlismy troche w prawo. Tam bylo ok. Ci , ktorzy wykupili wersje all nie moga korzystac z kazdego baru. I nie sa ulubionymi goscmi kelnerow. / bo nie daja napiwkow/ Goscie z all na plazy mogą - brac lezaki w paski zielone , na ktorych sie wygodnie siedzi. - moga brac zółte materace i klasc je bezposrednio na piasku -moga za darmo siedziec pod kazdym parasolem na plazy -jesli chca biale rozkladane łozko , to trzeba zaplacic po 3. i pól dinara I na koniec- wyjezdzalismy wczoraj po 2 tygodniach pobytu i bylo nam smutno. Przydalby sie trzeci tydzien.Nie spotkalam osoby niezadowolonej. Jest tam teraz coraz bardziej tloczno. , czasem trzeba chwile poczekac na talerz.. ale nie to jest tam wazne. I nikt nie narzeka. Jedzenie- krewetki b. czetso/ takie male osmiornice/ , mieso - oni nie jedza swin. Najsmaczniejsze byly gotowane , czy pieczone warzywa. np pyszne marchewki, buraki. szpinak. Daktyle , chałwa , miod , ciasteczka , ziemniaki dobre ,Niektore potrawy byly wylącznie dla dzieci. / stoisko na koncu/ Piwo w wersji all bylo b.dobre , ale niskoprocenotwe , wiec mozna jes bylo pic i pić. Pogoda b. fajna./ Pod wieczor troszke chłodniej i bez duchoty. Piaseczek na plazy milutki. Policja na koniach czasem sie przejezdzala. Nie slyszalam , zeby komus zaszkodzilo jedzenie Jeden z animatorow jest b. podobny do Miśka Koterskiego - taki luzak. , troche zgarbiony. Fajnie tanczy.
Super czysty basen i bardzo miła obsługa w hotelu.Polecam hotel Samira Club.
Polecam ten hotel poza sesonem. Obsługa nastawiona głównie na Niemców, bez napiwków obsługa średnio podchodzi do gości. Jedzenie przez całe dwa tygodnie jak byliśmy w kólko takie samo.Na śniadania świeże bułeczki, dwa rodzaje wędliny, cały czas te same, dwa rodzaje żółtego sera. Na obiad mięso nie do zjedzenia, makarony i ryż, kolacja- to samo co na obiad. All inclusive miało dodatkowo snack bar, nie polecam, pizza to samo ciasto a kanapki w kółko z tym samym rodzajem wędliny co na śniadanie. Lepsze jedzenie było przed sezonem ( więcej i urozmaicone ) Plusy Samira Clubu, to fajne położenie, blisko morza, czysta plaża, wieczorem animacje, dyskoteki. Polecam rodzinom z dziećmi i młodym ludziom. Zaznacze , że jest to miejsce dla niewymagających gości!
Wspaniałe wakacje. Nigdy nie przypuszczałam, że tak wspaniale je spędzę właśnie w hotelu Medina Samira Club. Wszystko w zasięgu reki: plaża, restauracja, recepcja, bary, basen. Hotel w formie bungalowów w różnych kolorach. Cudowna opieka wspaniałego personelu od boyów do security. Wszystko otoczone piękną roślinnością: oleandry, kaktusy, palmy. Bardzo dobry hotel dla rodzin z dziećmi - duża swoboda. Jestem zachwycona. Hammamet jest przepięknym portowym miastem. Było bajecznie. Nigdy nie zapomnę tych wakacji - być może wrócę tam za rok.
W Samirze wypoczywałam na przełomie czerwca i lipca. Ogólne wrażenia dobre. Hotel czysty, usytuowany w ładnym ogrodzie. Bungalowy bardzo mi odpowiadały, mieszkałam mniej więcej w środku, więc do plaży nie było bardzo daleko i w nocy nie słyszałam muzyki z dyskoteki, więc było ok. Pokoje skromne, ale czyste. Aby mieć ładnie udekorowane łóżko kwiatami trzeba dać pokojówce parę dinarów. Plaża niestety trochę brudna - mnóstwo niedopałków i różnych drewienek w piasku. Podczas pobytu z morza były wyrzucane glony na plażę, których nikt niestety nie sprzątał, co wyglądało okropnie. Jedzenie mało urozmaicone, przez 2 tygodnie praktycznie w kółko to samo. Mnie animacje nie zachwyciły, wieczorem do 23 codziennie było to samo - jak dla mnie nudne.
Pragnę podkreślić doskonałą opiekę i zaangażowanie Pań rezydentek z Biura WEZYR (a tym samym przewodników na wycieczkach fakultatywnych) - Pani Olfa Boukef i Pani Maria Boukef (jej mama). Informacje przekazywane były sprawnie, krótkie, zwięźle merytorycznie, mnóstwo rad praktycznych. Na wycieczkach fakultatywnych Pani Maria ciekawie i z zaangażowaniem opowiadała o zwiedzanych miejscach (będąc jednocześnie bardzo wrażliwą na potrzeby kazdego uczestnika, a w szczególności na osoby starsze i dzieci).
Byłem pierwszy raz w Tym hotelu ale jest na poziomie bdb a Itake mogę polecic każdemu
Przyjemny hotel składający się z szeregowo ustawionych pokoi/bungalowów, każdy z minitarasem z krzesłami. Minusem jest mała odległość dzielącej ich alejki, tak więc gdy ktoś zapali papierosa przed domnkiem, dym wpływa do pokoju. A ciągle ktoś palił do nocy, na szczęście znalazłam rozrywki poza pokojem. Zawsze można tez zamnkąć okno i włączyć klimę. Spacery i głośne rozmowy pod oknem też nie są zbyt przyjemne, szczególnie nocą czy wczesnym rankiem.
Ale ogólnie - hotel jest niekrępujący, ciągle ktoś przyjeżdża i odjeżdża, jest swojsko. Miła ochrona w ośrodku i na plaży zapewnia spokój turystom. Za 3-4 dinary (w jedną stronę) można podjechać taxi do Yasmin lub Starej Mediny, nie ma się czego bać. Można spacerować wzdłuż całej plaży, poszczególne hotele nie są odcięte od siebie. Miła obsługa. Przy recepcji jest bankomat do wypłaty pieniędzy. Dziewczyny, jeśli miejscowy zaprasza na kawę lub piwo, nie oznacza to, że on zapłaci...:) I zapewne kupisz mu papierosy lub zafundujesz taxi :) Zawsze brałam do knajpki tylko tyle pieniędzy, ile chciałam wydać, np. 10 dinarów (20 PLN). Piwo w knajpce to koszt ok 2,5 dinara (5 PLN). Radzę pilnować telefonów komórkowych w knajpkach, na dyskotekach bo łatwo się "zawieruszają".. :) Ale ogólnie jest bezpiecznie, przy zdrowym rozsądku oczywiście. Czułam się bardzo swobodnie zarówno na terenie ośrodka jak i poza. Miejscowi są bardzo bezpośredni i przyjaźni, non stop podrywają, ale nie jest to zbyt uciążliwe, raczej miłe. Pojechałam jako singiel. Było super.
Wyjazd majowy, zatem nie było w Tunezji wtedy upałów, a woda w morzu nie była za ciepła - ratunek - basen, przyjemny i duży, dodatkowo brodzik dla małych dzieci, 2 zjeżdżalnie, ale czynne tylko kilka godzin w południe (może dlatego, że poza sezonem?). Obsługa hotelu wspaniała, mnóstwo animatorów, którzy dbają, aby nie nudziło się nikomu: dzieciom, młodym czy starym. W dzień organizują mecze siatkówki i inne zawody, wieczorami dyskoteka dla dzieci, po niej często dyskoteka dla starszych, kabaret. W hotelu jest kilka restauracji, można usiąść spokojnie, w chłodzie wypalić chichę, zakupić coś w sklepie. Dodatkowo płatne są atrakcje takie jak jazda konna, przelot na spadochronie ciągniętym przez motorówkę. Uwaga - w Tunezji zawsze i wszędzie, nawet w przypadku atrakcji hotelowych, trzeba się targować, żeby nie przepłacić. Często udaje się wytargować mniej niż połowę początkowej ceny! Kuchnia w hotelu jest dość smaczna, w zasadzie europejska z lekkim południowym akcentem, duży wybór potraw i codziennie coś nowego. Hotel polecam szczególnie osobom, które nie mają potrzeb pławienia się w marmurach i wielkiej elegancji, za to lubią jak dzieje się więcej niż tylko plaża i basen.
Hotel clubowy, oferujący dużo atrakcji na miejscu. Plusy: bardzo dobre, urozmaicone jedzenie, dużo warzyw w wyrafinowanmych propozycjach podania, ogromny basen, zjedżalnie, plaża tuż przy hotelu, dużo animacji. Minusy: średnio atrakcyjne położenie dla osób chcących zwiedzać samodzielnie Tunezję, bungalowy dość ciasno położne, co przy dużej ilości gości spacerujących pod oknem może być uciążliwe. Generalnie bardzo dobry hotel dla osób z dziećmi, nastawionych na spędzenie urlopu w hotelu.
Fajne miejsce dla wszystkich wiekowo, były małżeństwo z 1,5rocznym dzieckiem. osoby w b. podeszłym wieku.Wiec jest to miejsce dla każdego.Bardzo byłysmy zadowolone byłam z córka 21 letnia.
Hotel polecam niewymagającym osobom. Pokoje są skromnie urządzone, ale bardzo funkcjonalnie i co dla mnie bardzo ważne są czyste. Wyżywienie niestety okazało się totalną porażką - prawie nic mi nie smakowalo. Hotel znajduje się w dość sporej odległości od centrum (trzeba wynająć taksówkę), w pobliżu natomiast nie ma żadnych ciekawych knajpek. Koszt tygodniowego pobytu dla jednej osoby wynosił 1650 zł. (All Inclisive) i uważam, że jest to stanowczo zbyt duża kwota. Hotel ten oceniam na 3.
Hotel wspaniały, atmosfera super, bogaty program animacyjny, jedzenie, obsługa i czystość- to atuty tego hotelu POLECAM. Troszkę daleko było do sklepów( można podjechać taxi lub przejść plażą ok.40 minut spacerkiem )ale kawiarnie, bary i pamiątki są na miejscu
Hotel godny polecenia, dużo rozrywek animatorzy przesympatyczni, obsługa świetna, jedzenie dobre, słońce, plaża i widoki:-) Nasza rezydentka z Itaki p.Joasia bardzo miła i przydatna w każdej trudnej sytuacji, zawsze na miejscu. Dodatkowo świetny przewodnik na wycieczki fakultatywne