Pomoc i kontakt
Magazyn Wakacje.pl
Salony sprzedaży
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Liczne wyciągi narciarskie i trasy zjazdowe.
Kompleks basenowo- rekreacyjny, z basenami wewnętrznymi i zewnętrznymi, oraz zjeżdżalniami.
Kompleks łaźni i odnowy biologicznej SPA, z grotą solną, łaźnią parową i sauną fińską.
Nowoczesny obiekt hotelowy, położony blisko centrum Karpacza.
Tragedia. Za saune i szlafroki trzeba placic osobno. Na wigilii podano zimne jedzenie , wifi to zart. Sluzy tylko do whatsapp. Nawet maila nie sciagniesz. Pomimo podanych rejestracji na parkingu wolna amerykanka. Pierwszy i ostatni raz.
Korzystałem z basenu, w cenie tylko jedna sauna, reszta za dopłatą poza tym płatne szlafroki żenada. Pani Blondyna starsza przy wejściu na basen pracuje chyba za karę!!! Jestem przerażony tym co tam zastałem bez komentarza. A i parking dodatkowo płatny jakby cena za pobyt była mała..MASAKRA. Odradzam.
Czysta pościel. Poza tym brak zalet!!!!!! Odradzam!!!
Dużo wad a największą za brak informowania o dodatkowych opłatach ,które obowiązują.
Miałam przyjemność spędzić tydzień w hotelu Sandra SPA w Karpaczu. Czyste, przestronne pokoje, bardzo dobre położenie hotelu względem centrum i pobliskich atrakcji którymi może poszczycić się Karpacz i przyległe do Niego miejscowości. Różnorodność pakietów jest atrakcyjna pod względem ceny i zawartych w nich ofert. Przyjazny hotel dla rodzin z dziećmi jak i dla singli :)
Przemiła, profesjonalna obsługa pracowników Recepcji hotelu, Pań z salonu kosmetycznego, masażystów, obsługi restauracji i kawiarni. Posiłki oferowane przez hotel różnorodne, bardzo smaczne.
Brak wad.
Jestem zadowolona. Pobyt udany. Jedzenie przepyszne i wielki ukłon w stronę wszystkich pracowników na kuchni. Przepyszne ciasta. Dania obiadowe. Byłam z dwoma małymi pieskami i pokój dobrany odpowiednio. Nie muszę wychodzić z nimi na spacery przez główny hol tylko od razu z pokoju jest wyjście na klatkę schodową i wyjście. Pokoje czyste i ładnie wyglądające.
Pyszne jedzenie, spokój i cisza, czyste pokoje, miła obsługa.
Brak
Na początku wrażenia były fajne i na tym zakończę. Wyjazd na 4 dni a zapłaciłam jak za zboże. Basen do renowacji, na dyszach w basenie 1,30 cm rdza mocna, na ścianach farba odpada. Ratownik powinien zmienić zawód na gwizdkowego, bo cały czas tylko gwizdał na ludzi-szok. Kawy na obiadokolacji nie było w ogóle,trzeba było sobie KUPIĆ w kawiarni obok. Jedzenie może i dużo może i fajne ale niestety wędliny kiepskiej jakości. Kiełbasa podwawelski i Śląska! Serio? Niektóre wędliny pachniały już nie świeżo. Kolacje dobre ,Każdy znajdzie coś dla siebie. Za parking opłata a powinna być w cenie. Za MINIBAR w pokoju cena za całość 176 zł czego nie wiedzieliśmy przed spożyciem. I nikt nie raczył nas poinformować. Niestety hotel przereklamowany, za wszystko trzeba płacić mimo, że płaci się bardzo wysoko za pobyt.
Aquapark - dla dzieci fajny, siłownia za darmo.
Dużo wad a największą za brak informowania o dodatkowych opłatach ,które obowiązują.
Korzystałem z basenu i kompleksu SPA. Jestem przerażony tym co tam zastałem, na początek szok, 65 zł za 1.5 godz. plus kaucja 20 zł za klucz do szafek (ewenement na skale POLSKI), obsługa na wejsciu do basenu bardzo niemiła, w łaźni grzyb, syf i KARTKA NA DRZWIACH PRZEBIERALNI by się załatwiac w toalecie. Basen..zjeżdzalnie nieczynne, basen na zewnątrz budynku też nieczynny, fala właczana co godzine na 4 min. jak ktoś chce to pozostaje brodzik, a i za saunę trzeba dodatkowo płacić. dno w basenie obskurne, na sufitach grzyb. A i parking dodatkowo płatny..MASAKRA. byłem tam 2 raz po 15 latach przerwy,,czas sie tam zatrzymał, NIGDY MOJA NOGA I MOICH ZNAJOMYCH TAM NIE PRZEKROCZY PROGU. Odradzam.
Nie ma żadnych.
Hotele 3 *** oferują, lepiej taniej i milsza obsługa. NIe wspomne o jedzeniu. SANDRA spadła na pysk na samo dno
Totalny negatywny odjazd . Brak czajnika przy małym dziecku , w nocy mam biegać po korytarzu za dystrybutorem . Wyniesiesz coś za stołówki niby doliczą do rachunku , nie posprzątasz na bawialni doliczą do rachunku ( a zabawki uwalone gorzej niż na na nie jednym podwórku ) dopłać za szlafroki , dopłać za powietrze ,hasło przewodnie „dopłaty i kary „. Basen wymaga remontu zgnity sufit nad brodzikiem tylko czeka żeby spaść jakiemuś dziecku na głowę . Masakra nigdy więcej
Nic
Mentalny PRL
Basen, niby zjeżdżalnie ale żadna z nich nie działa działa tylko brodzik i jakąś zjeżdżalnia dla małolatów, jedzenie jakąś porażka za 3 osoby 5 k i takie jedzie e to po prostu jakiś żart, zero internetu telewizja właściwie nie działa, miliard 500+ i bachorow co po jadalni na rowerkach biegowych czy hulajnogach jeżdżących, nie polecam
Nie ma ich :( okropne
Basen, niby zjeżdżalnie ale żadna z nich nie działa działa tylko brodzik i jakąś zjeżdżalnia dla małolatów, jedzenie jakąś porażka za 3 osoby 5 k i takie jedzie e to po prostu jakiś żart, zero internetu telewizja właściwie nie działa, miliard 500+ i bachorow co po jadalni na rowerkach biegowych czy hulajnogach jeżdżących, nie polecam.
Mimo zgloszenia przed przyjazdem diety bezglutenowej i weganskiej nie bylo czym czym sie najesc.
Polozenie i ladny widok.
Hotel nie przyjazny dla wegan.
Pani. Z Recepcji młoda blondynka masakra Nie odpowiednia osoba na odpowiednim stanowisku Również Pani Blondyna starsza przy wejściu na Basen Pracuje chyba za karę ????. Duży Plus dla pana na Stołówce robiącego jajecznicę itp.... Uśmiechnięty kontaktowy Gość mega Pozdrawiam
Basen
Pani. Z Recepcji młoda blondynka masakra Nie odpowiednia osoba na odpowiednim stanowisku Również Pani Blondyna starsza przy wejściu na Basen Pracuje chyba za karę ????. Duży Plus dla pana na Stołówce robiącego jajecznicę itp.... Uśmiechnięty kontaktowy Gość mega Pozdrawiam
Byliśmy z żoną i synem.Dawno nie wydałem tak źle pieniędzy na wyjazd.Jeździmy 2-3x w roku.Problem z zasięgiem jest w całym hotelu, trzeba podejść do okna.Otrzymaliśmy pokój na 3 piętrze. Wychodzimy i na "dzień dobry" zapach rozpuszczalnika, fetoru basenowego i wszędzie unoszące się zapachy z kuchni-mix na powitanie.Pokój niby czysty, ale ściągnąłem 3 pajęczyny ze ścian.Jeśli chcemy by pokój został posprzątany obowiązek zgłoszenia do godz.13.TV wielkości monitora 19". Ceny za pobyt?KOSMOS!Liczą jak za pobyt hotelu 5*.Zgłaszałem, że dziecko śpi z nami na łóżku- zaproponowano nam łóżko bez przedziału by materace sie nie rozjeżdżały- dostaliśmy 2 łóżka na kółkach z rozjeżdzjącymi się materacami.Czajnik?Nie ma w pokojach.Jak mogę zagrzać wodę na mleko w nocy dla dziecka?Pokój zabaw?Obdarte ściany,schodząca farba,zalania i wilgoć,sucho i gorąco - jak tu się bawić z dzieckiem? Basen?Arakcji dla dzieci sporo, ale ewidentnie wymaga remontu, bo wszystko zaczyna się sypać i brudno, na dnie różne zanieczyszczenia.Baliśmy się by nie załapać grzyba! Windy?Starego typu i długi czas oczekiwania.Restauracja?chyba stołówka, a nie restauracja.Czułem się jak w szpitalu.Panie miały wózki aluminiowe, jeździły między stolikami i zbierały brudne talerze - mega apetyczne!Odechciewało sie jeść!Jedzenie średnie, za tą cenę spodziewałem się bardziej urozmaiconego,a nie codziennej monotoni. Jak zapomnisz maseczki na stołówkę to można kupić 3.50zl.Szczytem było jak usłyszałem cenę 10zl/doba szlafrok na basen!Nie myślcie, że jestem wybredny,ale 470zl/doba?We wrześniu byłem z rodziną w Kołobrzegu i za Hotel 5* (20m do morza) płaciliśmy 485zl.Nigdy więcej,odradzam każdemu
Nie znalazłem
Wszystko w treści opinii, za dużo by wymieniać
Zdecydowanie odradzam pobyt w tym hotelu. Byłam tam z rodziną w miniony weekend. Córka po tym pobycie boi się jeździć windą!! Pierwsze co, jak przyjechaliśmy, okazało się, że w hotelu nie ma ogólnodostępnego Wi-Fi, co wydawałoby się standardem w 3gwiazdkowym hotelu za niemałą cenę. Potem udaliśmy się do pokoju. Co do samego pokoju nie mam zastrzeżeń poza niedomykającymi się drzwiami balkonowymi, ale to nic, chcieliśmy zrobić sobie kawę.... i znowu rozczarowanie - brak czajnika. Jeszcze w nienaruszonym humorze udaliśmy się więc na obiadokolację z nadzieją, że tam właśnie napijemy się tak długo wyczekiwanej kawy... I ZNOWU ROZCZAROWANIE, ekspresy do kawy na czas obiadokolacji ukrywane są pod obrusami. Córka prosi o sok, ale tego także tam znaleźć nie można!! Za to można znaleźć kilka natrętnych pań obsługujących, które upominały o noszenie maseczek. Ten ich śmieszny nakaz obowiązywał tylko na terenie jadalni, w żadnej innej części hotelu nie można było zarazić się Covidem, tylko właśnie tam. Co do basenu... widać, że ma swoje lata, nic nie jest na bieżąco remontowane. A na koniec opiszę coś, co mnie najbardziej odrzuciło od tego hotelu. Winda i zainteresowanie nią pań z recepcji. Nigdy, w żadnym hotelu nie czekałam na windę dłużej niż 2-3 minuty, tutaj? i 10 min mogłoby zabraknąć. No ale wiadomo, zmęczeni po podróży, zdecydowaliśmy się czekać. Winda w końcu przyjechała, więc jedziemy do góry. I nagle...BUM! zatrzymała się. Dzwonimy dzwonkiem alarmowym, ale nikt nie reaguje. Nagle jesteśmy na poziomie -1, za chwilę na 3 piętrze i po paru sekundach jednak na poziomie 0. Panie niewzruszone sytuacją nie wzywają nikogo do naprawy windy, nie raczą nawet powiesić kartek ostrzegających przed zacinającą się windą. Jakoś udało nam się dotrzeć nią na te drugie piętro. Przy drugiej wycieczce windą już nie mieliśmy tyle szczęścia. Winda zaczęła się cała trząść, wszystkie przyciski zgasły, jak w prawdziwym horrorze. Znowu dzwonimy dzwonkiem. Po paru minutach szanowna pani z recepcji zareagowała i ze stoickim spokojem wezwała serwis do tej ZJE**NEJ WINDY. Ostrzegam Was przed tym hotelem \"pomyłką\". Cały czas się zastanawiam za co zapłaciliśmy tyle pieniędzy....
brak WiFi brak czajnika w pokoju obsługa niereagująca na problemy
Pierwszy raz w życiu wystawiam opinię, że względu na moje zniesmaczenie. Nigdy nie widziałam takiego brudu na basenie. Grzyb, odpadające tynki, czarny gnój wokół jacuzzi . Pokój był nieodkurzony, umywalka brudna, na lustrach w łazience ślady palców przynajmniej kilku osób. Nigdy więcej Sandry.
Spa, posiłki
Wszechobecny brud
HOTEL NASTAWIONY NA ZAROBEK . ALE TO CHYBA NORMALNE. MIALEM ZAREZERWOWANY POBYT Z RODZINA DOPADL MNIE COVID . SPEDZILEM 10 DNI POD RESPIRATOREM ALE SIE UDALO I ZYJE . ZONA ZADZWONILA DO HOTELU Z INFORMACJA ZE NIE PRZYJEDZIEMY BO MAZ LEZY POD RESPIRATOREM . KAZDY NORMALNY CZLOWIEK BY TO ZROZUMIAL A ONI NIE. MOIM ZDANIEM POWINNI DAC INNY TERMIN . JUZ NIE CHODZI O ZWROT GOTOWKI . NIECH SIE TYM NAPASA . ZERO CZLOWIECENSTWA. POZDRAWIAM
wszystko
Na dzień dobry otrzymaliśmy informację że nie dostaniemy zakupionego przez nas pokoju przez awarię kanalizacji. Pokój który dostaliśmy w zamian był żywcem wyjęty z muzeum.na nasza wyraźną interwencje u kierownictwa hotelu dostaliśmy rabat. Barek pełny przekąsek i alkoholi ale ceny zwalają z nóg. W wielu innych hotelach mieliśmy barek wliczony w cenę. Pokój nie był w ogóle sprzątany przez cały nasz pobyt. Jedzenie monotonne. Ala soki tragiczne to soki zmieszane z wodą i podawane tylko do śniadania. Hotel ogromny tłumy ludzi brak kameralności na każdym kroku tłumy ludzi z dziećmi. Brak animacji dla dorosłych słabizna dla dzieci. Na baseny mogą wejść też osoby z zewnątrz (mimo dla nich ceny 40 zł osoba dorosła i 30 zł dziecko za 1.5 h) co powoduje że na basenach w niektórych godzinach były tłumy ludzi.wieje tam nuda nie ma co robić Wypożyczalnia rowerów-trzeba dopłacić, kregle-trzeba dopłacić, golf-trzeba doplaciic. W cenie były tylko baseny. zdecydowanie nie polecam tego hotelu na pewno tam nie wrócę
Dużo basenów krytych
Monotonne posiłki barek płatny ma się wrażenie że tu się idzie na ilość nie na jakość
Przyjeżdżam do SPA od 4 lat na pobyt pakietowy. Co rok wyższa cena, rozumiem wszystko drożeje, ale coraz gorsze jedzenie i jest go coraz mniej. Nie wiem co się stało z ogrzewaniem, ale w pokojach jest upał i strasznie sucho, pomimo zakręcenia kaloryfera. W restauracji też jest strasznie gorąco, nie można spokojnie zjeść i wypić kawy. Dzień Kobiet był zawsze organizowany w pubie, w tym roku w restauracji. Było dużo jedzenia, ale alkohol trzeba było kupować tylko na butelki, nawet nie można było kupić lampki wina. Po drinka trzeba było schodzić na dół do pubu i przynosić do restauracji. To było strasznie słabe.
Strafa odnowy biologicznej, dobry wybór łaźni. Ładne pokoje. Pub, kawiarnia, pokoje zabaw dla dzieci. Baseny.
Strasznie gorąco i sucho w pokojach i w restauracji głównej. Coraz mniejszy wybór jedzenia. Na śniadaniu po godzinie 10 (trwa do 11) nic już nie donoszą, zostają same resztki, zimne. Dwa kawomaty, do których ogromna kolejka. Za omletem czy jajecznicą tez trzeba czekać ok. 30 minut, tylko 2 małe palniki na 2 malutkie patelnie. Na obiedzie bardzo mały wybór i też nic nie donoszą na godzinę przed końcem.
Do jedzenia, czystości pokoi, obsługi nie mam zastrzeżeń. Zbyt dużo dzieci, momentami miałam wrażenie, że jestem w przedszkolu,małe dzieci biegają wszędzie bez opieki...po całej jadalni, bawią się jedzeniem-obsługa nie reaguje, bawią się windami,wchodzą do stref, gdzie jest zakaz wchodzenia dzieciom(strefa łażni) i szczekające psy pozostawione bez opieki w pokojach (powinno być wydzielone skrzydło) rodzice z wózkami pchają się wszędzie-na basen, na jadalnię, do kawiarni, do wind...widać efekt 500+. Basen wymaga już remontu, co do czystości w basenowych toaletach i jacuzzi mam wątpliwości.
Duży obiekt, położenie, dobre jedzenie, baseny. Miła obsługa, zwłaszcza panie sprzątające pokoje.
basen wymaga remontu, brudno na basenie, popsute podgrzewane fotele w strefie ciszy
Spędziliśmy ze znajomymi sylwester. Wielka porażka pod względem organizacyjnym i artystycznym. Stoły poustawiane zbyt ciasno. Tak, że aby ktoś mógł wyjść zza stołu, pozostali byli zmuszeni do wstania, wyjścia zza stołu i wypuszczenia wychodzącej osoby. Obsługa tragiczna. Jeżeli np. roznosili o 22:30 szampanówki to stawiali tam, gdzie tylko ktoś siedział. Wystarczyło na chwilę wyjść i już nie postawiono na stole szampanówki. Oczywiście o 23:50 zorientowaliśmy się, że ktoś skroił nam kieliszek. Obsługa na prośbę dostarczenia brakującej szampanówki, stwierdziła, że osobiście roznosiła i wszyscy muszą mieć. Po nacisku z mojej strony, zapewniła, że za chwilę dostarczy. I tak czekaliśmy do godz. 4:00, skończyła się impreza, a szmpanówki jak, tak nie było. Brawo dla obsługi. Dodam również, że ze względu na dmuchającą chłodnym powietrzem klimatyzację, ludzie siedzący pod nią byli zmuszeni siedzieć w KURTKACH i odsuwali stoliki od nawiewów. Tego oczywiście obsługa nie zauważyła.
Dobre posiłki
1. Brak gratisowej wody w pokoju. (owszem jest w lodówce za 5,00zł mała butelka. 2. Kiepski internet przez wi-fi 3. Kiepski internet LTE w T-mobile i Plusie. 4. Programy w TV raz są, raz ich nie ma. 5. Po załączeniu wszystkich lamp w pokoju, jest nadal ciemno. 6. Podobnie jest w łazience -brak możliwości zrobienia makijażu.
Obsługa sympatyczna i pomocna. Pokoje czyste , zadbane. Wyżywienie bardzo dobre. Wady: Brak szlafroków w pokojach, trzeba sobie odpłatnie wypożyczyć; w pokojach napoje tylko odpłatnie, mała woda 5 zł, w większości hoteli woda jest gratis;basen już widać ząb czasu;sauny z wyjątkiem jednej dodatkowo płatne, prysznice na basenie - brak mydełek; w pokojach brak czajników, w łazienkach tylko mini szampon. Generalnie w stosunku do ceny tych mankamentów i niedogodności za dużo.
Obsługa sympatyczna i pomocna. Pokoje czyste , zadbane. Wyżywienie bardzo dobre.
Brak szlafroków w pokojach, trzeba sobie odpłatnie wypożyczyć; w pokojach napoje tylko odpłatnie, mała woda 5 zł, w większości hoteli woda jest gratis;basen już widać ząb czasu;sauny z wyjątkiem jednej dodatkowo płatne, prysznice na basenie - brak mydełek; w pokojach brak czajników, w łazienkach tylko mini szampon.
Byłam w Sandra Spa wraz z rodziną pod koniec października 2019r. Był to wyjazd weekendowy. Hotel jest nam znany, ponieważ nie był to pierwszy pobyt w Sandra Spa (byliśmy w Karpaczu i w Pogorzelicy). Mam jedną uwagę do osób zarządzających hotelem odnośnie sposobu korzystania z sauny i basenów. Byłam świadkiem, jak na strefie basenowej czworo mężczyzn piło piwo przy stoliku znajdującym się tuż obok leżaków przy basenie, a następnie po skorzystaniu z sauny udali się spoceni i brudni z sauny bezpośrednio do basenu z rwącą rzeką. Na moją prośbę zmieszana Pani z recepcji, gdzie wydaje się ręczniki do strefy basenowej, zwróciła uwagę owym mężczyznom. Ratownicy równie zmieszani nawet nie zwrócili im uwagi, pomimo, że podeszłam do nich i o to wyraźnie prosiłam. Skutek był taki, że Panowie nie poczuli się, jakby coś zrobili nie tak, co więcej triumfalnie i bezczelnie przypatrywali się mojej rodzinie do końca pobytu na basenie. Nie wiem, skąd wynikała ta niemoc pracowników strefy basenowej, ale jak każdy będzie wychodził z sauny prosto do basenów, to będziemy kąpać się w zupie, a nie w wodzie.