W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Większość pokoi posiada malowniczy widok na Morze Jońskie i panoramę miasta Saranda.
Prywatna plaża tuż obok hotelu.
Świetne położenie: hotel ulokowany blisko centrum.
Do Kat. Jak to ,tylu ludzi widziało skandaliczne traktowanie psiaka i nikt nie zareagował.Ludzie potraficie krytykować,pisać z oburzeniem.Kto z tych oburzonych ludzi zareagował?No pewno, łatwiej anonimowo napisać,Znieczulica.Wstyd.
Wczasy zakupiliśmy z grupą znajomych w styczniu w biurze podróży "JOLA"organizatorem tej też wycieczki było Milenium .W umowie mieliśmy napisane że hotel posiada 4*co w rzeczywistości okazało się bzdura ponieważ hotel posiada 3*i to nam się wydaje za dużo .Standard tego też obiektu posiada wiele do życzenia począwszy od lokalizacji skończywszy na obsłudze .Pokoj w którym zostaliśmy zakwaterowani mimo że miał być 3 osobowym w rzeczywistości okazał się 2 osobowym z dostawka trzeciego łóżka łazienka beznadziejna za każdym razem jak ktoś brał prysznic to zalewal całe pomieszczenie ponieważ nie było wydzielonej kabiny .Jedzenie mieliśmy allclusive sort co tam oznaczało non stop to samo jedynie kolacja trochę inna do wyboru dwa dania w uzgodnieniu dzień wcześniej do wyboru dwa dania p.kelner zasłania ręką żebyśmy czasami nie zobaczyli co jest w karcie ,napoje na kartki 6dziennie na osobę jeszcze takiego czegoś nie widzieliśmy i myśleliśmy że czas kartek mamy już za sobą ????.Jak chcieliśmy zamówić sobie deser to nie było żadnego w sezonie gdzie wszędzie są owoce i lody w naszym obiekcie nie było nic .W hotelu jest Pan nazywany Menago postać tego pana jest do tej pory dla nas zagadka patrzył na nas jakbyśmy byli intruzami a nie gośćmi jednego dnia zrobił sobie imprezę w bialy dzień z kolegami na stołach na tarasie popslali sobie szisze bez żadnego skrępowania .Jednym słowem porażka po powrocie zamiast oglądać zdjęcia i opowiadać o mile spędzonym czasie to piszemy reklamację i dziwimy się jak mogliśmy się tak nabrać .Odradzamy ten hotel
Jedyną zaletą to położenie przy plaży nic poza tym
Daleko od centrum nawet taksówkarze nie wiedzieli gdzie znajduje się hotel ,hotel tylko dla turystów polskich ,obskurne łazienki ,nie miła obsługa ,brak sali do wypoczynku bar czynny tylko do 22:00
Polecam gorąco wypożyczenie skutera w celu zwiedzenia okolic Panowie z wypożyczalni podstawiają skuter o umówionej godzinie do Hotelu a następnego dnia je odbierają. Można naprawdę objechać okolicę napawając się cudownymi widokami. . Niedaleko Hotelu jest bajeczna dzika plaża ,która na nas zrobiła ogromne wrażenie zachwycając swoim pięknem. Najbardziej męczący był powrót do domu . Hotel opuszczaliśmy o godzinie 20:45 około północy byliśmy na lotnisku Korfu a wylot był o 7:35. Siedem i pół godziny na lotnisku to gruba przesada.
Przecudne położenie z cudownym widokiem na morze , Sarandę i Korfu. Hotel bardzo czysty z miłą obsługą serwisową
Maleńka łazienka w dwuosobowym pokoju z słuchawką prysznicową nad sedesem. Jedzenie smaczne ale w zasadzie wybór żaden - monotonia. I co najgorsze w czasie naszego pobytu to znęcanie się dwóch panów z hotelu nad psem. Rzucanie w niego kamieniami , bicie kijem czy kopniaki serwowane psiakowi gdy znajdował się pod leżakiem turystów - przerażające. Codziennie słyszeliśmy przerażający pisk biednego bitego psiaka. Wiem nie powinien on przebywać na terenie Hotelu ale katowanie go było nieludzkie , są inne sposoby przegonienia szczeniaka. I nie jest to tylko moja opinia ale wielu osób przebywających w tym czasie w hotelu.
Rezydentka Paulina, uwaga na oferowane oferty szczególnie wynajem samochodów, kłamie w kwestii ubezpieczeń na spotkaniu opowiada że cały koszt ewentualnej szkody pokrywany jest z ubezpieczenia, jak się okazało musieliśmy płacić ze swoich pieniędzy za naprawę, ceny oferowane przez rezydentkę są wyższe o 100% od oferowanych w mieście na tych samych warunkach. Jednak najgorzej wypadała kochana rezydentka kiedy na 5 godzin przed odjazdem poinformowała o tym że wyjeżdżamy z hotelu o godzinie 0.30 mimo że wlot następnego dnia o 10.15. brak organizacji, kilka osób z grupy z Katowic nie zdążyło na samolot, bo nie zapewniła odpowiedniego transferu z portu na lotnisko. Powrót do domu to była farsa w wykonaniu organizatora a szczególnie braku kompetencji rezydentów. Reasumując nic nie zgadzało się z tym co oferuje biuro i co jest w rzeczywistości. Hotel porażka, jedzenie nieporozumienie. nawet za dość niską cenę którą zapłaciliśmy. może też rezydentki są słabo opłacane to tłumaczyłoby również słabą jakość pracy np. p Pauliny. Albanię warto zobaczyć, ale warto się zastanowić czy z tym biurem, i tą obsługą.
Położenie w pierwszej inni morza, i w zasadzie to wszytko.
Beznadziejne pokoje! wręcz tragedia, najgorzej wyglądają łazienki, wielkość 1 m2, w tym prysznic , umywalka, toaleta, tragedia. Posiłki każdego dnia jednakowe, czyli chleb w jajku, pomidory, ogórki, papryka, napój \\\"herbatopodbny\\\"
Pokoje czyste, sprzątane raz w tygodniu. Pokoje od strony morza z widokiem na wyspę Korfu. Posiłki bardzo smaczne i urozmaicone. Obsługa bardzo miła, mówiąca trochę po polsku. Hotel posiada basen z pięknym tarasem. Niedaleko od hotelu znajduje się przystanek autobusowy oraz kilka sklepów. Teren w Sarandzie dość górzysty, więc polecam dla osób, które nie mają problemów z chodzeniem.
położenie, miła obsługa