Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel położony przy głównej promenadzie, przy Morro Jable, na lekkim wzniesieniu, w pobliżu centrum handlowe, restauracje.
Zaledwie 250 m do Playa de Jandia - jednej z najpiękniejszych plaż w Europie, wyróżnionej certyfikatem Błękitna Flaga.
Dla dzieci: mini klub, plac zabaw, zajęcia sportowe i animacje.
W pobliżu hotelu znajduje się szkoła windsurfingu i nurkowania (odpłatna).
Generalnie pobyt bardzo udany. Lokalizacja blisko plaży i centrum miasteczka. Jedzenie bardziej europejsko - włoskie niż owoce morza. Bardziej przeszkadzała lokalizacja Polaków - w pokojach bez klimy i na najniższym piętrze gdzie sąsiedzi skarżyli się że mają w pokoju karaluchy ( gdzie łażenia po schodach mam po tygodniu dość bo winda nie dojeżdża do najniższego piętra ). Standard hotelu to bardziej *** Na opisach oszukuje ITAKA, a nie sam hotel, ponieważ gdybyśmy zarezerwowali tam pokoje samemu to nie miał bym żadnych zastrzeżeń. Nam osobiście przeszkadzali starzy NIEMCY którzy opanowali ten hotel, przez co po pierwsze nie bylo żadnych ciekawych animacji, a po drugie palili mnóstwo papierosów co mi bardzo przeszkadzało, nie mówiąc już o stołówce gdzie przez dziadków robiły się kolejki bo oni mają czas
Sieciówka, i wszystkie plusy jakie się z tym wiążą.
Starzy NIEMCY Brak klimy w pokojach Polacy lokowani w najstarszych nieremontowanych pokojach na najniższym piętrze gdzie nie dojeżdża winda. W niektórych pokojach karaluchy Brak animacji z prawdziwego zdarzenia ( bo starzy NIEMCY)
Wrażenie pozytywne ale bez wypożyczonego samochodu (2 dni 140E auto 7os. ) mało się zwiedzi polecam dół wyspy plaże Coffete przepiękna plaża z 5m falami.
Dobre jedzenie, szybka miła obsługa w restauracji, blisko plaży piaszczystej, różnorodność drinków
Pokoje wymagają remontu, Snack Bar praktycznie nie aktywny, bary otwarte do 12 w nocy, brak klimatyzacji, brak darmowego Wi-Fi
Dla mnie super super i polecam,,,,,,,, byłam Maj 2016
Super położenie ,blisko oceanu ,czysty ,miła obsługa i komunikatywna, wspaniałe jedzenie,i duży wybór.
Nie znalazlam
Złapałem film na wakacje i właśnie na te wyspy, padło akurat na tą. Za nim wyjechałem dużo czytałem opinii itp., a nie uważam ich ogólnie za opiniotwórcze ALE ?! Położenie uważam BDB , blisko plaża, jak ktoś woli spokój to OK, dla młodych z werwą i na balety, to dyskoteka podobno jedna. Napiszę tak, na wakacje w tego typu krajach jesteśmy bardzo zadowoleni, Hotel ok, część wyremontowana , a część nie ale bez tragedii, normalnie ślady użytkowania, bywało lepiej i gorzej z tymi gwiazdkami i za tą kaskę. w tego typu krajach i położeniu. Ważne że na południu, bo zawsze cieplej ale wieje zawsze i to wszędzie na całej wyspie, taki ich klimat. Dla rodzin z dziećmi z tego co zauważyłem to może animacje mogły by być lepsze, ale Animatorzy fajni, Słowaczka i Węgier zna podobno 7 języków, no i polecam kierownika Baru Sinior bardzo lubi piłkę i toleruje kibiców Lewandowskiego w Lidze Mistrzów, oglądaliśmy pierwsze półfinały. Było miło i jesteśmy zadowoleni. Jak napisałem każdemu nikt nie dogodzi, ale na te gwiazdki polecam, chętnie tam wrócę.
Położenie, blisko plaży ogólnie OK
zawsze jakieś są ale wydaje mi się że każdemu nikt nie dogodzi
Generalnie było ok, ale bez szału. Oferta była z Itaki, last minute, koszt ok. 2800zł, Być może dlatego zakwaterowano nas w części dolnej hotelu, tuż przy ulicy, zatem całą noc trzeba mieć zamknięte drzwi balkonowe ze względu na bezpieczeństwo, a klimatyzacji tam nie ma w tych pokojach, są wiatraki przy suficie. Jednakże da się wytrzymać. Apartamenty owe składają się cześci dziennej i z pokoju do spania, poza tym oczywiście łazienka, tarasik. W części dziennej są stolik, dwie kanapy, szafki, jest takze aneks kuchenny z wyposażeniem, stół i cztery krzesła, tv. Meble nie najnowsze, ale ogólnie było bardzo czysto w naszym pokoju. Mieszkało się tam całkiem przyjemnie. Do restauracji, barów i na baseny dość daleko. Baseny ładne, czyste, jeden przy barach, dwa z widokiem na ocean w nowszej części hotelu. Sporo leżaków i parasoli. Hotel wymaga odnowienia w tej części starszej hotelu. Jedzenie ok, smaczne, dużo i różnorodne. Dwa razy w czasie tygodniowego pobytu kolacje tematyczne- kuchnia włoska i hiszpańska. Dobre desery, sałatki, dużo ryb i często owoce morza itd. Obsługa bardzo sympatyczna i pomocna, ruszają się jak mrówki. Animacje- słabiutko, przydałby się jakies np. wieczorami. Podsumowując- nie moge na 100 procent polecić tego hotelu, ale było ok. Oferta godna rozważenia jeśli ktoś zamierza odwiedzić Fuertę. Z hotelu do plaży spacerem okolo 10-15 minut. plaża piekna, piaszczysta, czysto, urokliwie. Niedaleko do przyjemnej miejscowości Morro Jable. Na plaży sporo nudystów. Generalnie sporo starszych osób z Niemiec, Anglii i z Hiszpanii. Wyspa Fuerteventura godna zobaczenia, piękne zachodnie wybrzeże, piękne plaże, małe miasteczka, plaża Sotavento, wydmy koło Corralejo. Szczerze polecam wyjazd na tę wyspę.
smaczne, świeże i różnorodne jedzenie, piękne widoki, hotelowe baseny, duże pokoje, spokój
wysłużone pokoje, słabe animacje
Wyjazd w sumie bardzo udany,obsługa miła,posiłki bardzo smaczne,wszędzie czysto i schludnie.Polecam
Ładnie położony,czysty
Trochę daleko od oceanu
Jandia Resort to hotel, do którego się wraca. Właśnie aklimatyzujemy się po już drugim pobycie w tym hotelu w tym roku. W maju trafiliśmy tam z polecenia znajomych, teraz juz szukaliśmy oferty sami, mając miłe wspomnienia. Hotel jest zdecydowanie obiektem 3*, jednak klimat, obsługa, udogodnienia sprawiają, że niedostatki w postaci wyposażenia lub lekko przeużywanej łazienki nie przeszkadzają. Czuliśmy sie bardzo swobodnie ... Rano kawka z Polski z kawiarki, na balkonie i wschod slonca (mielismy apartement w czesci Maxorata, 40 m2). Cicho, przepiekny widok na ocean i latarnie, plus zarys Morro Jable. Niesamowite przestrzenie, mozna oddychac pelna piersia. Bylismy teraz na przełomie pazdziernika i listopada, pogoda ladna, troche mniej słonecznie niz w maju, ale tydzien przed nami bylo 36\\\'C! Podczas naszego pobytu woda miała 24\\\'C. W dzien powietrze 27-30\\\'C. Momentami troche wietrznie, trafiliśmy tez na 15 min deszcz, a potem na podwójna tecze! Plaza piekna, czysta, szeroka. Jandia Resort to dobre miejsce na odpoczynek. Co ważne, jest to hotel, który dzieki świetnemu polozeniu, daje duże możliwości sprawnego zwiedzania wyspy. Wynajelismy samochód w hotelowym lobby (dobre ceny) i rano rozpoczęliśmy po śniadaniu wycieczkę. Najpierw Cofete - przepiękna plaża za górami, jedzie sie pięknymi serpentynami - 2 h na bajecznej plazy z widokiem na gory i na dom, gdzie jak głosi podanie, istatniala krajowka Niemców po wojnie ( w piwnicy miały byc przeprowadzane operacje plastyczne dla niepoznaki). Potem powrót na obiad (40 min drogi) i szybki przejazd na Sotavento (20 min dobra droga i autostrada z widokiem ...:). Sotavento to urokliwy wycinek wielokilometrowych Playas de Jandia, z jasniutkim piaskiem i turkusowa woda. Potem świetnie oznaczoną droga zdążyliśmy na zachód słońca po drugiej stronie wyspy, w Ajuh. Warta odwiedzenia plaża z czarnym piaskiem i przepieknymi skalkami. Cud nazywany tam monumentem natury. Odwiedzenie trzech miejsc w jeden dzien było możliwe tylk
Położenie i jedzenie Swoboda i miła obsługa
Płatny internet 3* :)
Kupiłam wczasy z Itaki do Jandia Resort 3+(prawie 10tys.zł)Zgodnie z umową miałam otrzymać do zakwaterowania 2 pokoje dwuosobowe z klimatyzacją.Po przybyciu na miejsce recepcja dała nam 1\"apartament\"(okazało się, że ten apartament to 1 sypialnia z łóżkiem małżeńskim, łazienka i aneks kuchenny z salonem, gdzie stały dwa małe tapczany służące raczej nie do spania, bo pościeli tam nie było- to nam dali oczywiście dla 2 małżeństw- kpina!!)Gdy się upomnieliśmy, że na umowie mamy napisane 2x pokoje dwuosobowe a nie apartament, to Panie z recepcji powiedziały, że one nic innego dla nas nie mają bo pokoi wolnych już nie ma w hotelu i kazały kontaktować się z biurem Itaka. Po ok. 2 godz. od przyjazdu i siedzenia w gorącym holu po kilku rozmowach telef. z rezydentką i rozmowach z recepcją z łaski dali nam 2 apartamenty ( recepcja całkowicie nas ignorowała, także nie liczcie,że jak nie będziecie mieć gdzie spać, że Pani rezydent przyjedzie i wam pomoże ;-) Przyjedzie dopiero wtedy gdy będzie chciała sprzedać wycieczki, w dniu kolejnym, ale jak się okazało nic nie była w stanie zrobić w naszej sprawie. Z resztą nie byliśmy jedynymi - było nas może 12 osób z Itaki w tym czasie w hotelu i 3 inne pary też zgłosiły jakieś problemy z pokojami- jest to normalne w tym hotelu!W dniu następnym para przyjechała a recepcja pokoju nie ma-nie wiem co z nimi!Zakwaterowano nas obiekcie o niższym standardzie,w obskurnych 2apartamentach:bez klimatyzacji; niedziałająca suszarka,poobijana wanna, pęknięte płytki,uszkodzone drzwi, stara zużuta armatura; najdalej oddalone apartamenty od restauracji i basenów, przy bardzo ruchliwej drodze co z brakiem klimatyzacji wymuszało otwieranie okien i uniemożliwiało sen w nocy i wypoczynek w ciągu dnia.Cała sytuacja z zakwaterowaniem wyglądała dość podejrzanie(to normalne praktyki) rezydentka i panie z recepcji maja chyba \"dobre kontakty\".Po złożeniu reklamacji Itaka przeprasza i daje bon 700zł -nigdy z nimi nie pojedziemy!Omijajcie ten hotel!
jedzenie dobre, dużo owoców morza i mięsa, warzywa niedobre- bez smaku blisko miasteczko, ale bardzo małe, niewiele się tam dzieje
Burdel w recepcji- wydali klucz do pokoju, gdzie po przyjściu już ktoś w nim mieszkał- ale hotel nie odpowiada za rzeczy ukradzione także spoko!!baseny małe, i niezbyt czyste- dostałam wysypki. Pokoje bardzo zużyte, hotel też stary choć na zdjęciach wygląda przyzwoicie. Do morza trzeba pójść ponad 1km na około, bo to zielone przed morzem na zdjęciach to rezerwat i nie można chodzić- o tym nikt nie pisze w folderach!! Wyspa kompletnie bez zieleni, same skały -tylko przy hotelach jest trochę.
Właśnie wróciliśmy i było przemiło. Pozwolę sobie jednak porównać Jandia Resort z hotelem Papagayo w Coralejo, w którym byliśmy w październiku. W przeciwieństwie do Papagayo, Jandia resort nie jest urokliwy, ani szczególnie przytulny. Brakowało mi zadbanego ogrodu ... Jest za to niezwykle funkcjonalny. Położenie jest znakomite. Właściwie z każdej strony cos ciekawego. Zachęcam do wybrania się na długi spacer (moze nawet do plaży Sotavento!). Warto ją wyguglowac. A potem zobaczyć na własne oczy. Hotel jest duży i przestronny. Śliczne widoki z wielu tarasów, a najbardziej podobał mi sie widok z jadalni, na góry, morze, plaże i latarnie. Podobnie z basenu i baru. Ktoś dobrze przemyślał ułożenie hotelu. Niestety, bardzo widać upływ czasu i niesolidne wykonanie. Pierwsze wrażenie rozczarowujące. Recepcja i podjazd jak z 2**. Na szczęście potem tylko lepiej. Apartamenty w części 3*** bardzo fajnie urządzone, niestety mocno podniszczone. Duża czystość i widok z tarasu rekompensuje niedostatki. Miłe jest tez to, ze w części Maxorata, w pokojach jest dobrze wyposażony aneks jadalniano kuchenny. Mozna pic kawę rano na tarasie :) Podobnie było w Papagayo. Tam gorsze widoki z tarasu, ale standard pokoi wyższy. Plaża przy Jandia resort podobała mi sie nawet bardziej niż w Coralejo (tam słynne wydmy, bardzo szerokie z drobnym piaskiem). Bardzo ładne miejsce do biegania i spacerów. Można iść i iść. Widoki bardziej urozmaicone niż w Coralejo. Plaże na Fuercie nie maja sobie równych!
Położenie i funkcjonalność hotelu. Posiłki to duży plus!
Kompleks składa się z 3 części. Niestety, apartamenty 4 osobowe, które co ciekawe są za dopłatą to 3***. Cześć nazywa się Maxorata. Nigdzie w ofercie wakacje.pl nie zaznaczono, ze tak jest. W opisie widnieje KOMPLEKS CZTEROGWIAZDKOWY
Hotel cichy, świetna kuchnia, spacerem do plaży, portu i centrum miasta, niestety z przewagą niemieckich turystów.
cichy i spokojny
brak atrakcji dla młodczych urlopowiczów