Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel położony przy głównej promenadzie, przy Morro Jable, na lekkim wzniesieniu, w pobliżu centrum handlowe, restauracje.
Zaledwie 250 m do Playa de Jandia - jednej z najpiękniejszych plaż w Europie, wyróżnionej certyfikatem Błękitna Flaga.
Dla dzieci: mini klub, plac zabaw, zajęcia sportowe i animacje.
W pobliżu hotelu znajduje się szkoła windsurfingu i nurkowania (odpłatna).
Wyjazd w sumie bardzo udany,obsługa miła,posiłki bardzo smaczne,wszędzie czysto i schludnie.Polecam
Ładnie położony,czysty
Trochę daleko od oceanu
Bardzo niska cena za wczasy 7 dni,blisko plaża.Dla nas super...
Cudowna plaża ,super jedzenie ,super obsługa,szczególna pochwała dla barmana /Sr. Luis de Miguel/
Hotel duży , ma kilka wyjść i można się zgubić,
Właśnie wróciłam z urlopu,hotel położony dobrze blisko piękna plaża centrum handlowe.Napewno nie polecam tego hotelu rodziną z dziećmi animacje malo ciekawe w basenie woda zimna ,bardzo dużo starszych niemców w sumie sami emeryci.Obsluga hotelowa raczej miła w recepcji pracuje bardzo miła polka.Polecam na miejscu wykupić wycieczke objazdową z przewodnikiem Grzesiem bardzo sympatyczny człowiek .Jedzenie w miare dobre ,Wyspa jest poprostu przepiękna.
Ogólnie jesteśmy zadowoleni z pobytu.Warto wypożyczyć samochód i zwiedzić wyspę (dobra cena w wypożyczalni hotelowej) . Nie polecamy rodzinom z dziećmi (w brodziku również zimna woda ).Wydaje nam się, że cena 2100 zł.za 7 dni /os. to max za ten hotel.
Dobra lokalizacja,bardzo dobre jedzenie, miła obsługa
brak animacji, bardzo zimna woda w basenie (pobyt październik/listopad)
Jandia Resort to hotel, do którego się wraca. Właśnie aklimatyzujemy się po już drugim pobycie w tym hotelu w tym roku. W maju trafiliśmy tam z polecenia znajomych, teraz juz szukaliśmy oferty sami, mając miłe wspomnienia. Hotel jest zdecydowanie obiektem 3*, jednak klimat, obsługa, udogodnienia sprawiają, że niedostatki w postaci wyposażenia lub lekko przeużywanej łazienki nie przeszkadzają. Czuliśmy sie bardzo swobodnie ... Rano kawka z Polski z kawiarki, na balkonie i wschod slonca (mielismy apartement w czesci Maxorata, 40 m2). Cicho, przepiekny widok na ocean i latarnie, plus zarys Morro Jable. Niesamowite przestrzenie, mozna oddychac pelna piersia. Bylismy teraz na przełomie pazdziernika i listopada, pogoda ladna, troche mniej słonecznie niz w maju, ale tydzien przed nami bylo 36\\\'C! Podczas naszego pobytu woda miała 24\\\'C. W dzien powietrze 27-30\\\'C. Momentami troche wietrznie, trafiliśmy tez na 15 min deszcz, a potem na podwójna tecze! Plaza piekna, czysta, szeroka. Jandia Resort to dobre miejsce na odpoczynek. Co ważne, jest to hotel, który dzieki świetnemu polozeniu, daje duże możliwości sprawnego zwiedzania wyspy. Wynajelismy samochód w hotelowym lobby (dobre ceny) i rano rozpoczęliśmy po śniadaniu wycieczkę. Najpierw Cofete - przepiękna plaża za górami, jedzie sie pięknymi serpentynami - 2 h na bajecznej plazy z widokiem na gory i na dom, gdzie jak głosi podanie, istatniala krajowka Niemców po wojnie ( w piwnicy miały byc przeprowadzane operacje plastyczne dla niepoznaki). Potem powrót na obiad (40 min drogi) i szybki przejazd na Sotavento (20 min dobra droga i autostrada z widokiem ...:). Sotavento to urokliwy wycinek wielokilometrowych Playas de Jandia, z jasniutkim piaskiem i turkusowa woda. Potem świetnie oznaczoną droga zdążyliśmy na zachód słońca po drugiej stronie wyspy, w Ajuh. Warta odwiedzenia plaża z czarnym piaskiem i przepieknymi skalkami. Cud nazywany tam monumentem natury. Odwiedzenie trzech miejsc w jeden dzien było możliwe tylk
Położenie i jedzenie Swoboda i miła obsługa
Płatny internet 3* :)
Polecam wszystkim. Blisko do plazy. Obsluga bardzo mila. Jedzenie ok
Obsluga (mowiaca troche po polsku), niektore animacje w jezyku polskim, jedzenie,
Animacje glownie dla starszych osob
Hotel bardzo dobrze położony, blisko morza i centrum handlowego. Wszystkie posiłki smaczne i różnorodne - szampan do śniadania! :) Obsługa hotelu bardzo miła i pomocna. Polki pracujące w recepcji:) W mieście kilka wypożyczalni samochodów, niedrogich:) Moim zdaniem jedynym mankamentem hotelu była kiepska lokalizacja pokoju;/ widok na ciągle podjeżdżające autobusy, hałas i unoszące sie spalimy;/ i brak klimatyzacji1! myśle że warto dopłacic do lepszego pokoju, bo ogólne wrażenie po wakacjach przez ten pokój jest gorsze...
Smaczne posiłki, miła obsługa, wygodne położenie, blisko morza
widok z balkonu na wejście do hotelu - co chwile hałasujące autobusy, brak klimatyzacji w pokoju
Kupiłam wczasy z Itaki do Jandia Resort 3+(prawie 10tys.zł)Zgodnie z umową miałam otrzymać do zakwaterowania 2 pokoje dwuosobowe z klimatyzacją.Po przybyciu na miejsce recepcja dała nam 1\"apartament\"(okazało się, że ten apartament to 1 sypialnia z łóżkiem małżeńskim, łazienka i aneks kuchenny z salonem, gdzie stały dwa małe tapczany służące raczej nie do spania, bo pościeli tam nie było- to nam dali oczywiście dla 2 małżeństw- kpina!!)Gdy się upomnieliśmy, że na umowie mamy napisane 2x pokoje dwuosobowe a nie apartament, to Panie z recepcji powiedziały, że one nic innego dla nas nie mają bo pokoi wolnych już nie ma w hotelu i kazały kontaktować się z biurem Itaka. Po ok. 2 godz. od przyjazdu i siedzenia w gorącym holu po kilku rozmowach telef. z rezydentką i rozmowach z recepcją z łaski dali nam 2 apartamenty ( recepcja całkowicie nas ignorowała, także nie liczcie,że jak nie będziecie mieć gdzie spać, że Pani rezydent przyjedzie i wam pomoże ;-) Przyjedzie dopiero wtedy gdy będzie chciała sprzedać wycieczki, w dniu kolejnym, ale jak się okazało nic nie była w stanie zrobić w naszej sprawie. Z resztą nie byliśmy jedynymi - było nas może 12 osób z Itaki w tym czasie w hotelu i 3 inne pary też zgłosiły jakieś problemy z pokojami- jest to normalne w tym hotelu!W dniu następnym para przyjechała a recepcja pokoju nie ma-nie wiem co z nimi!Zakwaterowano nas obiekcie o niższym standardzie,w obskurnych 2apartamentach:bez klimatyzacji; niedziałająca suszarka,poobijana wanna, pęknięte płytki,uszkodzone drzwi, stara zużuta armatura; najdalej oddalone apartamenty od restauracji i basenów, przy bardzo ruchliwej drodze co z brakiem klimatyzacji wymuszało otwieranie okien i uniemożliwiało sen w nocy i wypoczynek w ciągu dnia.Cała sytuacja z zakwaterowaniem wyglądała dość podejrzanie(to normalne praktyki) rezydentka i panie z recepcji maja chyba \"dobre kontakty\".Po złożeniu reklamacji Itaka przeprasza i daje bon 700zł -nigdy z nimi nie pojedziemy!Omijajcie ten hotel!
jedzenie dobre, dużo owoców morza i mięsa, warzywa niedobre- bez smaku blisko miasteczko, ale bardzo małe, niewiele się tam dzieje
Burdel w recepcji- wydali klucz do pokoju, gdzie po przyjściu już ktoś w nim mieszkał- ale hotel nie odpowiada za rzeczy ukradzione także spoko!!baseny małe, i niezbyt czyste- dostałam wysypki. Pokoje bardzo zużyte, hotel też stary choć na zdjęciach wygląda przyzwoicie. Do morza trzeba pójść ponad 1km na około, bo to zielone przed morzem na zdjęciach to rezerwat i nie można chodzić- o tym nikt nie pisze w folderach!! Wyspa kompletnie bez zieleni, same skały -tylko przy hotelach jest trochę.
Wyjazd z Itaką - kompletna PORAŻKA. Po 5 miesiącach od wpłaty zaliczki zmieniono miejsce wylotu z Krakowa na Katowice, lub Warszawę ze śmieszną rekompensatą. Jeżeli się nie podoba to oddamy pieniądze - to cytat . Po przyjeździe zamiast wykupionego apartamentu otrzymałem pokój o powierzchni 10 m2 dla dwójki dorosłych z dzieckiem - z widokiem na parking, całonocnym hukiem zajeżdżających autobusów i zepsutą klimatyzacją. Uzyskałem też zapewnienie iż ten pokój jest lepszy niż wykupiony apartament. Dowiedziałem się,że w hotelu nie ma wolnych pokojów i otrzymałem obietnicę zamiany hotelu, z której wkrótce pani rezydentka się wycofała, Po 24 godzinach kłótni wreszcie znalazł się apartament o niebo lepszy niż pokój klitka. Sumując - niekompetencja, arogancja i tumiwisizm pracowników biura w Polsce i rezydentek na miejscu, których zachowanie było lekceważące i mające na celu spławienie klienta, a którym zależało tylko na sprzedaży wycieczek. ITAKA skrzętnie pracuje na swój upadek! Sam hotel fajny, miła obsługa,świetni barmani choć drinki słabe i niesmaczne.Pyszne jedzenie - dużo owoców morza, choć w drugim tygodniu trochę gorsze. Piękna plażą, super wycieczka na Lanzarotte - wykupiona na mięsś.Warto pożyczyć samochód j jechać na Cofete.
Położenie, wyżywienie.mini klub dla dzieci.
Hotel wymagający remontu, straszny tłok w restauracji. Nieżyczliwe i nieuprzejme Polki pracujące w recepcji, kompletnie niezorientowane co do rozkładu hotelu!.Skandalem - brak animacji dla dzieci po polsku - Polak śpiewający po niemiecku!
Wróciliśmy z żoną 18/08 po 11 dniach: bardzo zadowoleni, wypoczęci, opaleni. Plaża szeroka na conajmniej 150m, ciągnąca się kilometrami. Jasny piasek, rozległe płyczny, morze czyste, choć rześkie. Po drodze na plażę wiewiórki, gołębie i zielone papugi czekające na kąski od turystów. Komplet 2 leżaków, materace, parasol 13,5 EUR/dzień, 5 EUR/3h Mielismy pokój 646 z pieknym widokiem na morze i latarnię morską. Ok 20m2 powierzchni, codziennie sprzatany. Meble stare, TV stary, podobnie armatura - ale wszystko sprawne. Była też mała lodóweczka. Wszystkie poasiłki w formie bufetu, z całą masą różnych dań, wędlin, ryb, warzyw, owoców, soków. Dystrybutory z dobrym piwem, winem, napojami bezalkoholowymi. Na śniadanie wyborne wino musujące, kilka razy był kawior. Wyborne w smaku, świeżutkie ryby. Kuchnia międzynarodowa i lokalna (codziennie papas arrugadas z mojos, raz w tygodniu noga prosięcia z chrupiacą skórką, gulasze z owoców morza czy warzyw, paella....). Gośćmi byli głównie Niemcy i Hiszpanie. Trochę Rosjan, Francuzów i nas. Dużo rodzin z dziećmi i młodzieżą. Brak pijaństwa, raczej kilka drinków dla lepszego humoru. Barmani bardzo sprawni, drinki dobre i w odpowiednich ilościach. 500..700m od hotelu 2 hipermarkety z dobrym piwem lokalnym (1,4 EUR za butelkę 1l), zimną wodą na plażę (0,8 EUR butelka 2l). W stronę Morro Jable deptak z sklepikami, kramikami, knajpkami z muzyką na żywo. Nalezy się targować, choć nie liczyłbym na duże upusty. UWaga na Hindusów handlującym elektroniką - większość z tego to podróbki, a czasami i atrapy - które chcą wcisnąć w absurdalnych cenach. Filtr UV wycenili pierwotnie na 185 EUR (!!!), po czym nie chceli opuścić poniżej 50 EUR, a gdy już wychodziłem woła ile chcesz zapłacić. Stkończyło się na 16 EUR za szkiełko odporne na zarysowania, całkiem dobrej jakości. Sprawna komunikacja: autobusy i taksówki. Pierwsze w rozsądnych cenach, w drugich najpierw ustalamy cenę za przejazd. Codziennie 2 darmowe autobusy do zoo Oasis Park w La Lajita.
1. Naprawdę smaczne i obfite (bufet) posiłki - ryby świeżutkie i wyśmienite, wino musujące (wyborne) do śniadania, kuchnia lokalna i kontynentalna 2. pokoje sprzątane codziennie 3. Piękne widoki z balkonu (pokój 646 - polecam) 4. Bardzo sprawna, uprzejma i pomocna obsługa 5. Dobre drinki, sprawni barmani. 5. Brak pijaństwa
1. wszędzie daleko - dojście do plaży conajmniej 15 min , do pueblo w Morro Jable dobre 2,5 km 2. praktycznie brak animacji 3. beznadziejna kawa
Właśnie wróciliśmy i było przemiło. Pozwolę sobie jednak porównać Jandia Resort z hotelem Papagayo w Coralejo, w którym byliśmy w październiku. W przeciwieństwie do Papagayo, Jandia resort nie jest urokliwy, ani szczególnie przytulny. Brakowało mi zadbanego ogrodu ... Jest za to niezwykle funkcjonalny. Położenie jest znakomite. Właściwie z każdej strony cos ciekawego. Zachęcam do wybrania się na długi spacer (moze nawet do plaży Sotavento!). Warto ją wyguglowac. A potem zobaczyć na własne oczy. Hotel jest duży i przestronny. Śliczne widoki z wielu tarasów, a najbardziej podobał mi sie widok z jadalni, na góry, morze, plaże i latarnie. Podobnie z basenu i baru. Ktoś dobrze przemyślał ułożenie hotelu. Niestety, bardzo widać upływ czasu i niesolidne wykonanie. Pierwsze wrażenie rozczarowujące. Recepcja i podjazd jak z 2**. Na szczęście potem tylko lepiej. Apartamenty w części 3*** bardzo fajnie urządzone, niestety mocno podniszczone. Duża czystość i widok z tarasu rekompensuje niedostatki. Miłe jest tez to, ze w części Maxorata, w pokojach jest dobrze wyposażony aneks jadalniano kuchenny. Mozna pic kawę rano na tarasie :) Podobnie było w Papagayo. Tam gorsze widoki z tarasu, ale standard pokoi wyższy. Plaża przy Jandia resort podobała mi sie nawet bardziej niż w Coralejo (tam słynne wydmy, bardzo szerokie z drobnym piaskiem). Bardzo ładne miejsce do biegania i spacerów. Można iść i iść. Widoki bardziej urozmaicone niż w Coralejo. Plaże na Fuercie nie maja sobie równych!
Położenie i funkcjonalność hotelu. Posiłki to duży plus!
Kompleks składa się z 3 części. Niestety, apartamenty 4 osobowe, które co ciekawe są za dopłatą to 3***. Cześć nazywa się Maxorata. Nigdzie w ofercie wakacje.pl nie zaznaczono, ze tak jest. W opisie widnieje KOMPLEKS CZTEROGWIAZDKOWY
Ogolnie wczasy udane. Bardzo fajny hotel, idealny dla osob chcacych wypoczac w ciszy i ceniacych sobie spokoj. Okolica bardzo ladna. Plaza niedaleko hotelu z czystym piaskiem. Wiele mozliwosci spedzania wolnego czasu na roznych wycieczkach itp. Polecam wybrac sie na zwiedzanie Lanzarotte...
Hotel duzy, przestronny z swietna kuchnia, ale nadaje sie bardziej do typowego leniuchowania z racji na przewage starszych osob. Cisza i spokoj, wieczorami mozna odniesc wrazenie ze nikt poza nami nie mieszka w hotelu.
Pokoje wygladaly inaczej niz na zalaczonych zdjeciach. Brak dwuosobowych łóżek. Byly one polaczone z dwóch pojedynczych. Zamist poscieli na lozkach byly przescieradla i koce do okrycia.
Miła i sympatyczna atmosfera, uśmiechnięta obsługa, bardzo dobre i urozmaicone jedzenie, dużo owoców morza, czysto w restauracji, pokoje sprzątane codziennie, wino musujące do śniadania, piwo, wino i sangria do pozostałych posiłków, dużo miejsca przy basenach i na tarasach, drinki nalewane uczciwie z wszelkimi dodatkami np. mięta , cytrusy soki, napoje gazowane i piwo dostępne przy basenie z nalewaków. Zdecydowanie polecam ten hotel osobom lubiącym nieskrepowane warunki wypoczynku.
cichy, spokojny, sympatyczna obsługa, bardzo dobre i urozmaicone jedzenie
dużo schodów, odległość do plaży, mało profesjonalnych animacji
Polecam Fuertaventure na cały rok. Klimat super, fajni ludzie, piekna plaża.
Jandia - bardzo fajny rejon wypoczynek
Hotel godny polecenia. Oddalony od płaży około 500 - 800m jednak droga przyjemna i szybko mija czas szczególnie korzystając z win w hotelu. Szeroka i długa plaża umożliwiała spacery. Obsługa hotelowa na wysokim poziomie. Gośćmi byli główniw niemieccy emeryci.
Położenie, obsługa,
Hotel cichy, świetna kuchnia, spacerem do plaży, portu i centrum miasta, niestety z przewagą niemieckich turystów.
cichy i spokojny
brak atrakcji dla młodczych urlopowiczów
Ogólnie wróciłam zadowolona, pogoda zapewniona jedzenie dobre, ale w drugim tygodniu już się nudziło, polecam hotel bo jest dobrze położony, jednak jeżeli ktoś pragnie poszaleć to musi poszukać czegoś innego.
Hotel położony niedaleko centrum gdzie spokojnie można dojść spacerkiem,
Jeżeli chodzi o widok na może to nie radzę dopłacać, ja byłam z ITAKI i miałam taką rezerwację z widokiem na morze, a takiego pokoju nie otrzymałam, Polacy tam są traktowani jako 2 lub 3 kategoria, najwięcej jest emerytowanych Niemców, to żaden minus ale animacje i wszelkie rozrywki są robione pod nich, Polaków było zaledwie 11.
Hotel ogólnie dobry choć gdzieniegdzie widać już potrzebę remontu. Jednak należy wziąć pod uwagę to, ze jest to hotel 3+ gwiazdkowy więc nie należy wymagać cudów. Jedzenie bardzo dobre i urozmaicone, pokoje bardzo przyzwoite, codziennie sprzatane. Dużym plusem jest to, ze wodę z dystrybutorów można nalewać do butelek. Piwo i oryginalne napoje typu cola, fanta, sprite również można nalewać samemu z dystrybutorów (choć juz nie do butelek:)). Dużym minusem jest klimatyzacja, która praktycznie nie działa. Plaza bardzo ładna ale trzeba do niej kawałeczek przejść.
Bardzo udany pobyt, mila obsługa hotelowa. Opcja all trochę uboga, no ale to nie przecież nie Turcja. Hotel położony jest w najlepszej miejscowości Moro Jable gdzie plaże nie są wietrzne i kamieniste. Polecam wszystkim wynajem auta terenowego by pozwiedzać przepiekne zakątki wyspy. Mam jedną uwage do pani rezydent z itaki ponieważ strasznie przestrzegala gosci przed miejscowa policją, która wlepia mandaty za byle przewinienie, oraz ze tylko czeka na to zeby kogos ukarac. Mysle ze w ten sposób chciala zniechęcić do zwiedzania na własną reke na rzecz płatnych wycieczek. To moje drugie wczasy ma Fuercie i nigdy nie mielismy najmiejszych problemów. Ze wszystiich wakacyjnych miesc w których bylismy to wlasnie ta wyspa jest miejscem za którym Tęsknię juz na lotnisku przed odlotem.
Hotel ma dobre położenie względem plaży. Plaża Super. Hotel całkiem niezły. Obsługa sympatyczna i pomocna. Turyści w większości z niemiec. Animacje jak wszędzie. Miejscowość b.ładna. Jeżeli szukasz plaży, moża to polecam jak najbardziej.