Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Pobyt 6-11 czerwca. W pierwszy dzień szybko dostaliśmy pokój, zmęczeni podróżą poszliśmy spać wywieszając kartkę nie przeszkadzać, a tu bez pukania weszła pokojówka... Przy kolacji i śniadaniu trochę nie profesjonalna obsługa (w restauracji patrzyli na każdy ruch wręcz do talerza zaglądali i bardzo się spieszyli - zabierali od razu talerz jak się zjadło spod nosa, gadali miedzy sobą i się śmiali, używali telefonów). Pokoje nowoczesne, łazienka też, chociaż były techniczne niedociągnięcia np dziura w płytce, wystający kabel. Plażowaliśmy na plaży w Golem gdyż jest o wiele piękniejsza, wcześniej wynajęliśmy samochód i zwiedzaliśmy nim okolice. Uwaga, w Albani, trzeba uważać na drodze, bo jeżdżą jak chcą... Tanie jedzenie w knajpach, piwko za ok. 1.5e, można płacić też w euro. Polecam, to coś innego niż oklepana Grecja itp
+w miarę smaczne jedzenie, lecz mało urozmaicone +miła obsługa + ładne pokoje i łazienka + czysta łazienka i pokój - codziennie sprzątanie + darmowy parking
- bardzo mała winda (2-osobowa) - trochę nieprofesjonalna obsługa w restauracji i na pokojach - nieciekawe morze i plaża przy hotelu - dziury w kafelkach, - wielki bojler w łazience ustawiony tylko an 30* - nie działał TV
Hotel bardzo czysty,ręczniki i pościele zmieniane codziennie,do sklepu 10m,do najbliższej restauracji 20m,do przystanku 200m,posiłki urozmaicone,każdy znajdzie coś dla siebie,zawsze odezwie się jakiś Janusz i Grażyna którzy będą narzekać,ale za te pieniądze pobyt-petarda.Dla tych co marudzą przypominam że w Dubaju są 7* hotele.Obsługa hotelu bardzo miła i pomocna.Rezydent,hm cóż tu mówić,cwaniak i tyle,nie dajcie się naciągać na jego wycieczki,sami zobaczyliśmy więcej za niespełna 25% tego co on oferował.
Blisko głównej plaży,darmowy serwis plażowy,czyste pokoje,przemiła i zawsze pomocna obsługa hotelu
Jeśli by były to jest więcej plusów
Hotel blisko morza z własnymi leżakami i balkonami, nie wszystkie z widokiem na morze, miła, życzliwa obsługa, Kiepska oferta wycieczek fakultatywnych, przygotowana przez polskich przewodników. Czasowo długie (więcej w autokarze) po to by zobaczyć jeden fragment krajobrazu. W każdej ofercie wycieczki 2-3 godzinna przerwa, w czasie której turyści nie mają co robić, tylko siedzieć w knajpie lub spacerować. Brak wycieczek po okolicy, z uwzględnieniem obiektów świadczących o wielokulturowości Albanii (a takie są w Diures). Interesująca być może byłaby wycieczka do miejsca urodzenia Matki Teresy z Kalkuty dająca możliwość poznania przyczyn jej działalnośc.i
blisko morza, własne leżaki na plaży
jedna winda
Hotel położony blisko morza, pokoje klimatyzowane, codziennie sprzątane i zmieniana pościel. Wyżywienie nie zwala z nóg ale można się najeść.
Położenie, klimatyzowane pokoje
bez większych wrażeń,na pewno więcej tam nie pojadę
czystość,blisko morza
monotonne jedzenie,
Generalnie jesteśmy zadowoleni i polecamy wycieczkę. Miasto warte zwiedzenia, istnieje możliwość dojazdu komunikacją z okolicy hotelu do centrum Durres. Hotel zlokalizowany bardzo blisko plaży oraz głównego deptaku, co prawda nie leży bezpośrednio nad morzem, bo pomiędzy jest jeszcze jeden dosyć wysoki budynek, przez co nie ma takiego \\\"czystego\\\" widoku na morze. Należy brać pod uwagę to, że Albania jest jeszcze dosyć biednym i niezbyt czystym krajem, co można dostrzec i poczuć w okolicy. Co do samego hotelu to jest on nowy i ładny, pokoje zawierają wszystko to co potrzebne. Dużym minusem jest okropny zapach w łazience. Nie wiemy czy ten problem dotyczył tylko naszego pokoju, czy całego hotelu. Naszym zdaniem jest to kwestia braku syfonów w odpływach lub zanieczyszczonej wentylacji. Pokój sprzątany był codziennie, również ręczniki były wymieniane codziennie, aczkolwiek często dostawaliśmy niedoprane lub podarte. Kolejnym poważnym problemem było jedzenie. Większość potraw była dla nas kompletnie niejadalna, co prawda dało się znaleźć coś zjadliwego, natomiast polecamy wybierać opcje bez wyżywienia, jeżeli jest taka możliwość. Warto tylko nadmienić, że nie jest to problem tego konkretnego hotelu, tylko z tego co słyszeliśmy od ludzi, to w innych miejscach była dokładnie taka sama sytuacja. Nie wiemy z czego to wynika, bo z reguły w restauracjach jedzenie było bardzo dobre i dosyć tanie. To tyle jeżeli chodzi o minusy. Do plusów należy na pewno zaliczyć bardzo miłą i pomocną obsługę. Tak jak już wspomnieliśmy wcześniej, hotel jest ładny, dobrze wyposażony i w dobrej lokalizacji. Rezydent wycieczki także był bardzo przyjazny i pomocny. Generalnie polecamy wybrać się do Albanii, można tam znaleźć wiele ciekawych i pięknych miejsc. Na pewno warto jest skorzystać z wycieczek fakultatywnych organizowanych na miejscu, ponieważ pomimo, że potrafią być dosyć męczące to zapewniają tak niezapomniane wrażenia i piękne widoki, że aż zapiera dech w piersiach.
blisko do plaży, blisko do głównej ulicy miasta, nowy i ładny budynek, miła obsługa, ładne pokoje
kompletnie niejadalne jedzenie na stołówce, nieprzyjemny zapach w łazience, brudne ręczniki
Mój pobyt w hotelu zaliczam do bardzo udanych, , hotel ok , pokój ok, nie mam żadnych zastrzeżeń, czysto miło i przestronnie , pomijając winde o której pisałam wcześniej. Do plazy ok 50 m plaża każdego dnia sprzątana , , leżaki w cenie hotelu, zarządza nimi gościu i on kieruje wczasowicza hotelu Sun na dany leżak jest to bardzo dobrze zorganizowane. Morze bardzo słone i bardzo ciepłe , istna zupa jak to mawiał mój maz zejście do morza więcej niż łagodne do 50 m nawet czasem do 100m morze sięga do kolan czyli raj dla dzieci. Żeby dorosła oosba mogla sobie popływać to trzeba wejść w morze około 200m od brzegu plazy. Co do wycieczek naprawdę warto wybrać się na wycieczkę do Macedonii. Wakacje hotel Sun pokój 608, sierpień 2018r
Bardzo fajny hotel, przestronne pokoje urządzone standardowo czyli w moim przypadku duże 2 osobowe łóżko z wygodnym materacem , szafa, stoliki nocne lustro z toaletka i stół w wbudowana lodówką , krzesło, klima , łazienka , dużą kabina wc umywalka z szafka i duża suszarka do włosów.Taras z widokiem ma morze , stolik plus dwa krzesełka.Recznniki wymieniane każdego dnia tak jak i sprzątanie pokoju, pościel wymiana co dwa dni ,Obsługa hotelu jak i recepcji bardzo miła , pomocna.Jedzenie dobre, szwedzki stol każdy znajdzie cos dla siebie, głodny nikt nie wyjdzie.Spedziłiśmy 10 dni w tym hotelu w terminie od 09 -20 sierpnia 2018 r, wakacje były bardzo udane spokojnie mogę polecić ten hotel.
Jedyna wadą tego hotelu jest jedna mała winda , w której mieszczą się jednorazowo 4 osoby ale to takich raczej średnich gabarytów .Więc na winde trzeba troszkę pozcekac jeżeli korzysta z niej więcej osób w tym samym czasie np. przy zjeździe na śniadanie..
Pobyt w hotelu uważam za udany. Hotel położony blisko plaży. Serwis plażowy bezpłatny, choć niektóre leżaki miały drobne usterki. Pokoje przestronne, dobrze wyposażone ( brakowało mi jedynie suszarki na balkonie, ale dawaliśmy radę) codziennie sprzątane, codzienna wymiana ręczników. Jeśli chodzi o posiłki: śniadania monotonne ale zawsze coś można było wybrać, jajka w 3 postaciach , płatki, jogurt, mleko, 2 rodzaje wędlin, 2 rodzaje kiełbasy na ciepło, ser żółty, ser biały typu feta ( bardzo słony) pomidory, ogórki, nutella, miód (bardzo dobry ), dżem, kawa i herbata ziołowa ( jeśli ktoś lubi czarną to musi ją zabrać ze sobą i najlepiej mały czajnik elektryczny bo woda gorąca dostępna tylko rano). Kolacje zdecydowanie bardziej urozmaicone, większy wybór całkiem smaczne ale dla nas trochę za chłodne. Wyczytałam na jakimś portalu internetowym, że w Albanii to standard, że nie podają gorących potraw. Polecam położoną obok hotelu restaurację Zanzi ( przepyszne mule w bardzo dobrej cenie) oraz cukiernię Pelikan. Pełny profesjonalizm Pana Macieja - rezydenta biura RegoBis ( serdecznie pozdrawiamy). Jeszcze trochę o Albanii. Trochę poczytałam przed wyjazdem i rzeczywiście Albańczycy mają ogromy problem ze śmieciami. Niby stoją kontenery ale niestety śmieci lądują obok, może z czasem zmienią się ich przyzwyczajenia w tej kwestii. Albania piękna, wielokulturowa, skrajna od pięknych hoteli po rudery stojące miedzy nimi. Jeśli chodzi o prowadzenie samochodu to kierowca musi się wykazać dużą cierpliwością, wyrozumiałością, spokojem i koncentracją. Albańczycy jeżdżą bardzo chaotycznie, parkują na pasie ruchu lub tuż za zakrętem albo na rondzie, potrafią pojechać pod prąd skręcając na rondzie w lewo. Oczy robią się ogromne ze zdziwienia. Ale nawet policja nie reaguje na takie zachowania.
Blisko plaży, miła obsługa
Jedna winda Brak suszarki na balkonie Monotonne śniadania
Hotel z przemiłą obsługą wszyscy życzliwi i przyjemni, brak basenu nie doskwiera (kto by korzystał jak 100 m dalej super plaża). Jedzenie dobre, no może śniadania monotonne. Wokół sklepy, bary, restauracje, na molo występy tutejszych gwiazd. Szybki dojazd z Durres lub lotniska w Tiranie (oddzielny bus ze względu na wąską ulicę). Pokoje od morza mają ładny widok, przeciwna strona to kwintesencja Albanii - rudera i nowe budynki. Wada, to, że pokoje (może nie wszystkie) są połączone ze sobą drzwiami, przez które słychać sąsiadów (uciążliwe i krępujące). O windzie pisali już inni - mała, w godzinach posiłków i wyjścia na plażę trzeba czekać, kto chce może zejść, ale na piętrach 1-2 trzeba szukać włącznika oświetlenia (ciemno, śliska terakota i schody). Na plaży darmowe miejsca hotelowe w dobrym punkcie. Żona i ja jesteśmy zadowoleni z pobytu w hotelu Sun.
Położenie, obsługa, jedzenie.
Pokoje połączone drzwiami, winda, restauracja na poziomie -1.
Hotel jak na Albanię bardzo czysty z przesympatyczną obsługą, jedzenie smaczne. Blisko morza, w sumie niedaleko centrum miasta (raptem 5 minut autobusem). Kiedyś na pewno wrócimy do Albanii, polecamy!
Lokalizacja, czystość, obsługa
Brak basenu
Bardzo miła obsługa zarówno w restauracji, recepcji i ekipa sprzątająca.Porządek, czyściutko, codziennie zmieniana pościel, ręczniki i sprzątany pokój. Warunki bardzo dobre: wygodne łoże, internet w pokojach ok, klimatyzacja super. Wyżywienie bardzo dobre każdy mógł sobie zawsze coś wybrać, nawet wegetarianie. POLECAM jesteśmy bardzo zadowoleni.
blisko plaży, super klimatyzacja, internet w pokojach, porządek, bardzo miła obsługa w hotelu i na plaży
Ogólnie hotel jest bardzo fajny, miła obsługa, zero problemów.
Blisko morza
Niefunkcjonalne łazienki
Ogólnie w skali od 0 -10 swój pobyt w Albanii oceniam na mocne 16 :) wspaniały kraj i ludzie - Albania to nie miejsce to stan umysły
Dobra lokalizacja, blisko orza, blisko do centrum Durres, czysto nawet bardzo, przemiła obsługa
brak szczególnych wad
bardzo fajny pobyt,ciepłe morze,wspaniała pogoda,miła obsługa hotelowa,bardzo przystepne ceny w sklepach i restauracjach i o czywiście czysty i solidny hotel-czego chciec więcej...to jest Albania vel południe Europy,ludzie b. mili przyjaznie nastawieni,tutaj czas płynie wolno tu nikt sie nie spieszy,na ulicach nie widzielismy podpitych panów z piwem w reku co w naszych nadmorskich mieścinach bywa na porządku dziennym...Albania to jeszcze biedny kraj co niewątpliwie widac,mega czysto napewno nie jest ale to nie przeszkadza,tak sie tu żyje,ludzie sa usmiechnięci i mili więc pewnie...szczęśliwi.polecam dla rodzin z dziecmi ,morze dosc daleko płytkie,dzieciaczki moga spokojnie wariowac w wodzie.polecamy biuro Rego Bis i rezydenta Pana Macieja:) osobne słowo do pana Jacka który wypoczywał w sierpniu... drogo panie,z wielkim smutkiem i żalem czytałem pana opinie,bardzo przykro że musiał pan tam spedzac urlop i to za swoje pewnie ciężko zapracowanie \"piniondze\"...poprostu trzeba było zostac u siebie na wsi:)
nowy hotel,miła obsługa,blisko plazy,dobre jedzenia
wiedziałem gdzie jedziemy i za ile więc brak wad
Byliśmy w tym hotelu na początku sierpnia. Przed wyjazdem sporo czytaliśmy o Albanii, więc wiedzieliśmy, gdzie jedziemy i czego możemy się spodziewać. Albania dopiero raczkuje jeśli chodzi o turystykę i jeśli ktoś spodziewa się drugiej Chorwacji to się niestety zawiedzie. Organizatorem wyjazdu była firma Rego Bis. Wielki plus dla biura, zwłaszcza dla rezydenta Maćka. Już w drodze z lotniska opowiadał o Albanii, Albańczykach i tutejszych zwyczajach, historii. Hotel ma doskonałe położenie. 40 metrów do plaży. W samym środku kurortu, wszędzie blisko. Mieliśmy pokój z widokiem na tył. Pomiędzy nowymi hotelami mnóstwo mieszkalnych ruin, w okolicach których czasem zdarzało się zauważyć szczury :) W samym hotelu oczywiście nic takiego nie miało miejsca. Gdy mieliśmy ochotę na rozrywkę, wystarczyło przejść się 50 metrów. Mnóstwo barów, restauracji, fast foodów. Niedaleko hotel Germany, w którym co wieczór odbywały się imprezy taneczne, a wieczorek taki zawsze rozpoczynała polska muzyka, disco polo :) Później puszczano już normalną, europejską i albańską. Z balkonu muzykę słychać, ale już w pokoju przy zamkniętym oknie jest cicho. Ponoć gorzej jest w pokojach z widokiem na morze ale to wiem z opinii dwojga osób, osobiście nie dane było mi sprawdzić. Pokoje czyściutkie, elegancko i nowocześnie urządzone, sprzątane codziennie wraz z wymianą ręczników i pościeli. Na żywo wyglądają o wiele korzystniej, niż na zdjęciu. Klimatyzacja działa bez zarzutu. Łazienka czysta, nowoczesna, z suszarką do włosów. Wi-fi działa w całym obiekcie, z tym, że na każdym piętrze jest inny login, a hasło zawsze to samo. Oczywiście internet nie zawsze działał. W porze śniadaniowej i kolacyjnej, kiedy większość gości była w hotelu strasznie mulił. Śniadania co dzień takie same. Jajka w trzech postaciach, parówki, ichniejsze pikantne kiełbaski, kilka rodzajów sera, wędlina (bardzo średnia, wyglądała, jak mortadela :)), jogurt, masło czekoladowe, dżem, płatki, jogurt. Zawsze przynajmniej dwa owoce. I uwaga! W Albanii nie znają herbaty. To, co było w czajniczku z napisem \"tea\" to był napar ziołowy. I tak jest wszędzie, w każdym hotelu w Albanii :) Nie było to złe, na trawienie super się sprawdzało :) Oprócz tego jakieś kolorowe, słodkie napoje i dwa rodzaje kawy. Ogólnie ze śniadaniami nie było tragedii, ale siódmego dnia naprawdę miałam już dość :) Za to obiadokolacja super! Co dzień co innego. Zawsze kilka rodzajów mięs (w tym prawie zawsze kurczak w różnej postaci), spora ilość pysznych, świeżych warzyw, makarony, ryby, owoce morza, zupy i najsmaczniejsze frytki, jakie kiedykolwiek jadłam :) I zawsze było kilka rodzajów deserów. Również smakowite! Do kolacji podana tylko woda. Jak już wspomniałam, do plaży było 40 metrów. Woda w morzu płytka. By wejść po szyję, trzeba było się przespacerować ok. 300 metrów w głąb. Dla dzieci to raczej udogodnienie, dla dorosłych niedogodność, jednak mi to nie przeszkadzało. Hotel posiada własny serwis plażowy. Parasol i dwa leżaki na pokój. Oprócz tego jest kilka takich stanowisk, które może wynająć każdy, główne wynajmowali miejscowi. Plaża z biegiem dnia co raz bardziej brudna, głównie przez pety. Ale to wynika z mentalności Albańczyków. Co rano oczywiście była sprzątana. Na plaży mnóstwo handlarzy ale nie byli oni zbytnio nachalni. Można było kupić borówki, maliny, figi, fistaszki, oliwy, olejki do opalania. Wszystko dosłownie za grosze. Przy plaży mały bar (taki jakby food truck) z lodami, napojami przekąskami. Polecam spróbować albańskie piwa (Peja, Tirana), są naprawdę dobre. W barze przy plaży 150 leków, w markecie tuż za rogiem 90. Oprócz tego było stoisko z grillowaną kukurydzą i kilka mobilnych straganów (rower, motorower) z dmuchanymi zabawkami do wody dla dzieci. Niestety zdarzają się też żebrające osoby spacerujące wśród leżaków. Do centrum Durres bardzo blisko, a bilet na autobus kosztował 30 leków. Autobusy kursują co 10-15 minut. Wykupiliśmy fakultatywną wycieczkę do Macedonii, nad Jezioro Ochrydzkie i do samego Ochrydu. Podróż w jedną stronę 3 godziny, ale warto było. Świetny pilot -Agnieszka. Bardzo polecam Albanię i hotel Sun, ale trzeba przed wyjazdem trochę poczytać, żeby wiedzieć, gdzie się jedzie. Dwukrotnie brakło prądu, raz wody, kilka razy widziałam biegające szczury, ale to są właśnie uroki Albanii :) Personel hotelu bardzo miły, posługujący się komunikatywnym angielskim. W ciągu naszego pobytu zorganizowano dwa pokazy w lobby: pokaz muzyki i tańca folkowego oraz muzyka na żywo. Polecam raczej osobom dorosłym, gdyż w samych hotelu rozrywek dla dzieci nie ma żadnych. Miejscowi ludzie serdeczni i pomocni. Rzadko znają angielski ale starają się pomóc nawet dogadując się na migi :) Na pewno wrócę!
dobre położenie, obsługa hotelu, standard pokoi
co dzień takie same śniadania
Położenie. Hotel jest wprawdzie blisko morza, ale jest umiejscowiony między uliczkami z domami Albanczykow. Zero ogrodu, widok na typowy slums... Jedzenie jest tragiczne, codziennie to samo i bardzo mały wybór, baraniny i kozliny nie jem, więc mies nie dotykalem. Masło podawane w misce, taka breja.. I trzy rodzaje napojów do posiłku, codziennie identyczne i dramatycznie słodkie.. Leżaki na plaży przydzielane przez obsługę, nie tam gdzie my chcemy tylko wg jakiegoś niezrozumiałego wzoru.. Na dodatek plaża jest publiczna i jest bardzo ciasno. Leżaki są sprzedawane miejscowym i czasami jest trudno o miejsce. Dla ludzi chcących położyć się spać o normalnej godzinie problemem jest targ trwający do 1w nocy na głównej ulicy, czyli 30metrow od hotelu, hałas jest straszny.. codziennie.. Hotel i miejsce tylko dla niewymagających..
Pokoje są czyste i przestronne, codziennie sprzątane. Klimatyzacja wydajna.
Winda, słaby internet, posiłki, położenie.
Przed przyjazdem do Albanii zachęcam, poczytać o tym kraju. O uwarunkowaniach historycznych, kulturowych, społecznych i geograficznych. To daje gwarancję udanego pobytu ;), a nawet jeśli chodzi o mnie było lepiej niż się spodziewałam. Albańczycy \"uczą się\" turystyki więc teraz jest doskonały moment by poznać ten kraj, tych ludzi i zrobić to w dobrej cenie. Hotel SUN jest budynkiem nowym, wyposażenie jest z obecnej epoki ;). W pokojach działa wi-fi, internety przegląda się bez problemu. Pokój był mały, ale wystarczający, z widokiem na niski, biedny budynek i na wysoki hotel z białymi końmi na dachu ( to są kontrasty). Łóżko było ogromne i bardzo wygodne. Poza tym szafa, szafki nocne, biurko, szafka na buty z lustrem, krzesło, lodówka i dobrze zaciemniające zasłony. Łazienka bardzo duża, duży prysznic z deszczownicą (2 osoby się mieszczą ;). Gdy zrzuciliśmy jeden ręcznik na podłogę wymieniono nam wszystkie! Więcej nie zrzucaliśmy ;). Stopkę wymieniano codziennie. Ogólnie czysto, pokoje sprzątane codziennie. Gdybym chciała się przyczepić to mogę wypunktować elementy metalowe w łazience ( np. uchwyt na szklankę, mydło mogłyby lśnić), w na podłodze w pokoju leżało kilka długich, czarnych włosów (pozbierałam ;). Plaża bardzo blisko, leżaki bezpłatne i dostępne i o godzinie 11 i o 13 czy 17, może nie w pierwszej linii, ale dalej od albańskich trapów (muzyki puszczanej z barku plażowego Zanzi ? piwo 300lek). Handel na plaży istnieje, ale sprzedawcy nie są nachalni. Można kupić lody, kukurydzę, owoce, olejki, ręczniki, okulary, coś w stylu pączków. Woda bardzo ciepła. Plaża piaszczysta, dobre miejsce do kąpania się i zabaw w wodzie bo płytko, woda nie przejrzysta ? i tu kłania się wiedza geograficzna. Plaża sprzątana codziennie, po 21 na spacer proszę się wybrać i zobaczyć jak to się odbywa. Jedzenie w hotelu ok, raz lepsze raz trochę suchsze. Obsuga sprawna, a nawet za szybko zabierająca prawie puste talerze. Na śniadania można codziennie jeść coś innego, ale to fakt 85% produktów się powtarza. Zawsze są pomidory, ogórki, 2 rodzaje sera (w tym jeden lekko słony bardzo mi smakował), coś w stylu mortadeli, jajka na twardo, płatki, 2 rodzaje dżemu, krem czekoladowy, masło, wybór owoców, oliwki, pikantne papryczki, cebula, ketchup, majonez i bemary z daniami ciepłymi: jajka na różne sposoby (za suche lub za późno pojawialiśmy się na posiłkach i zbyt długo się podgrzewały), pikantne kiełbaski, parówki, pączuszki (najlepsze rano), była też owsianka na słodko, sałatka owocowa. Dobra kawa do zamówienia na parterze w barze. Obiadokolacje w 7 bemarach na gorąco oraz zupa, sałatka, dodatki np. pyszne kiszone zielone pomidory, papryka pieczona. Dania na ciepło m.in. lasagne, penne z kurczakiem, gulasz, ryby, frytki, risotto. Dania lokalne np. jagnięcina w jogurcie, mule, kofty. Zero wieprzowiny= zero wzdęć. Ciasta i owoce. Woda bez limitu. Jedzenie na mieście tanie i bardzo smaczne, burki, kofty, pizze. Przed hotelem fast food ze piwkiem po 70lek, koniakiem 70 lek. Świetna restauracja Gusto di Mare w starym Durres za molo (grillowane i przepyszne owoce morza ok 1800lek, mule 350). Z windą nie było wielkich problemów, czasem trzeba było chwilę poczekać. Biuro podróży Rego-Bis bez najmniejszych zastrzeżeń. Rezydent Maciej bardzo sympatyczny. Wybraliśmy się na 2 wycieczki fakultatywne: Macedonia ? super oraz Vlora ? nie udało się wpłynąć na jaskini ani dotrzeć do wyspy zbyt wzburzone morze, ale plażowanie udane. Tirana, Durres zwiedzane na własną rękę, plaże na Golem zaliczone (wcale nie lepsze, może mniej ludzi). Ogólnie wczasy SUPER!
wszędzie blisko: plaża, sklepy, przystanek, kantor, restauracje
Albania jest krajem kontrastów od skrajnego bogactwa i złota do skrajnej biedy. Durres miejscowość wypoczynkowa bardzo głośna w terminie naszego pobytu 28.07.2018 -09.07.2018 ( albańskie wakacje )ulice zatłoczone tłumem turystów lokalnych oraz miedzynarodowych. Miejscowa ludność bardzo uczynna i pomocna. Komunikacja miejska bardzo tania ( 30 lek około 1 zł za bilet w jedną stronę) . Bus do Tirany taki lokalny to 150 lek a Taxi 30 ? . Byrek, lokalny przysmak od 80 do 110 lek oraz lokalne dania bardzo dobre oraz przystępne na każdą kieszeń. Bardzo trzeba uważać na nierówności i dziury w drodzę i chodnikach . Blisko hotelu SUN jest cukiernia Pelikan która serwuje przepyszne desery.
Byliśmy w Albani w mieście Durres , hotel SUN w terminie od 28.06.2018 do 09.07.2018. Hotel zgodny z opisem , pokoje nowe i czyste ( hotel ma 3 lata) . Posiłki urozmaicone i dobre, dużo owoców. Kuchnia regionalna oraz międzynarodowa ( jeżeli szukasz schabowego z kapustą to w polsce). Na plaży nie brakowało leżaków, sama miejscowość trochę zagłośna jak dla nas. Obsługa miła oraz pomocna.
Brak basenu. ( mimo że wiedziałęm z opisu że ten hotel nie ma basenu, dla mnie by się przydał podczas pobytu). Na wydzielonej części plaży dla tego hotelu chłopaki z obsługi serwują bardzo głośną Albańską muzykę.
Po przyjeździe dość szybko otrzymaliśmy pokój. Obsługa w hotelu bardzo dobra, chętnie służą pomocą. Można porozumieć się z pracownikami po angielsku. Jedzenie smaczne, ale w restauracja jest mała, obsługa dość natrętnie zbiera talerze korzystającym z posiłku. Należy zwrócić uwagę na to, by osoby które korzystają z wycieczek fakultatywnych nie otrzymywały na kolację zimnych pakietów w jednorazówkach .
blisko plaży, czyste pokoje, dbałość o codzienną wymianę ręczników, co drugi dzień zmiana pościeli
brzydki zapach z kanalizacji
Bardzo dobry hotel. W ogóle okolica spokojna jest miło czysto :) Polecam
czysto ,miło , blisko do plaży