W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Świetnie położony w tętniącej życiem, turystycznej miejscowości Sousse, ok. 1 km od centrum
Przyjemny basen hotelowy z wydzieloną częścią dla dzieci
Pobyt jak najbardziej udany, nie było bitwy o miejsce- leżaki przy basenie dostępne nawet o godz. 11, przy basenie czysto , pokoje czyste-panie starały się bardzo, zawsze jakaś układanka z ręczników na łóżkach . Do baru, na posiłek i basen wszędzie blisko. Na plaże trzeba trochę przejść na druga stronę ulicy (nie stanowi to problemu) .
Nie jest duży , więcej osób miejscowych , a nie tylko głośni Niemcy czy Rosjanie .
Nie wiem czy to wada po prostu taki standard nie było nawet małej lodówki w pokoju, chociaż by się przydała czasami.
Hotel z pięknym krytym basenem. Animacja pełna odcieni: petang, tenis stołowy. Fakir niewiarygodny!
Hotel ma niesamowite foyer.
Oblężenie. Daleko do plaży.
Bardzo dobrze wspominamy pobyt w tym hotelu. Pokoje wygodne ( dobrze działająca indywidualna klimatyzacja, lodówka, suszarka w łazience), codziennie sprzątane. Posiłki naprawdę smakowite i urozmaicone, każdy znajdzie wśród licznych serwowanych w formie bufetu dań coś dla siebie ( z uwzględnieniem diety wegetariańskiej). Nie możemy nic powiedzić o hotelowych animacjach, gdyż wykorzystywaliśmy pobyt raczej na indywidualne zwiedzanie, ale z tablic informacyjnych wynikało, że oferta była różnorodna. Świetny basen, a i plaży hotelowej nie mamy nic do zarzucenia (mimo, że trzeba się na nią przespacerować na drugą stronę ulicy). Dobre połozenie- praktycznie w centrum Sousse, co umożliwiało spacerki do stanowiącej dla nas największą atrakcję mediny ( ew. taksówka- 2 do 3 dinarów). Polecamy hotel i wrzesień na odwiedzenie go, bo nie ma już wtedy dzikich sezonowych tłumów, a i pogoda badzo sprzyjająca ( cieplutko, ale bez męczących upałów). Jeżeli jeszcze kiedyś wrócimy do Tunezji, to tylko do Tej Marhaba :-)
Jeśli Sousse to tylko hotel Tej Marhaba, jest to nie tylko moja opinia, ale także miejscowych. Jest to obok Riadh Palms najlepszy hotel w Sousse. Doskonałe usytuowanie hotelu sprawia, ze mamy świetny dostęp do atrakcji w Sousse. Obsługa w hotelu fantastyczna, szczególnie kelnerzy i obsługa recepcji ;) Oczywiście są nastawieni na napiwki, ale to normalne w krajach arabskich. My dostałyśmy pokój na 7 piętrze z widokiem na morze (bez dodatkowych opłat). Bardzo polecam taki pokój bo widok na basen i morze jest naprawdę piękny, a to może nam zrekompensować braki w łazience (od czasu do czasu słabe ciśnienie wody). Basen duży i czysty. Plaża również godna polecenia, choć minusem jest przedostanie się do niej przez dość ruchliwą ulicę i raczej brudny deptak. Animacje w hotelu raczej dla starszych ludzi, ale kto przez cały pobyt siedzi w hotelu. W mieście są naprawdę liczne atrakcje, knajpki, dyskoteki (szczególnie Living- ma dwie sale). Z Sousse jest blisko do Port el Kantaoui, gdzie również wieczorkiem panuje fantastyczna atmosfera. Gorąco polecam ten hotel wszystkim wybierającym się do Sousse.
Byłam tam w październiuku 2007r. Hotel ogromny, ciekawa zabudowa, pokoje duże, wygodne, jak na warunki afrykańskie łazienka czysta - nie najnowsza, ale nie czepiajmy sie szczegółów. Do plaży 5 min przez ulicę. Posiłki dobre, bez ograniczeń, aczkolwiek dania powtarzały się. Róznorodnośc deserów, szczególnie ciast, ciasteczek i ciastuniek:) animacje wieczorne raczej dla ludzi starszych, ale nie powiem, na karaoke można się było pośmiać. Kawałek do mediny, ale za 2-3 dinary można podjechać taksówką, a to trzeba zobaczyć. Basen spory, ładny i czysty. Ludzie uprzejmi, uwielbiają napiwki. Bezwzględnie należy skorzystać z wycieczki na Saharę, bez tego wyjazd do Tunezji nie ma sensu!
Pobyt - 13-27.09, Obsługa hotelowa nastawiona tylko na napiwki, w pokojach granatowe ręczniki które jak dasz dinara zostaną wymieniine ale nie ma gwarancji czy sa prane, ogólnie hotel ładny ale nie wykorzystany należycie, brak rozrywek wieczornych prze basenie a pomieszczenia hotelowe dają takie możliwości. Jedzenie w restauracji hotelowej monotonne brak urozmaiceń codziennie to samo. A przejście na plażę wyściółane jest starymi wykładzinami po których strach przejść bosą nogą. Na szczęście nie byłam tam sama więc miłe towarzystwo pozwoliło cieszyć mi się tymi wakacjami.
Wystatczy przeczytać wymienione przeze mnie wady tego miejsca. Zalet praktycznie nie ma.
Jedyna zaletą tego miejsca jaką zauważyłam była obsługa hotelowa. Oczywiście, dzieki darowanym im napiwkom, ale chyba w większości miejsc tak to wygląda. No i może jeszcze basen, chociaz tez nie było szału. Na tle tego hotelu i tego co dzialo się w środku byl chyba najlepszym punktem tego wszystkiego.
Na wstępie powiem tylko, że wykupiliśmy wyjazd all inclusive. Czy to miało cos z tym wspólnego? Raczej powiedziałabym, że nic. Nasz wyjazd odbyl się pod koniec sierpnia 2019 roku. Ciężko nawet opisać wszystko co tam sie działo. Nie wszystko nadaje się też do pisania takich rzeczy na forum. Zabawa zaczęła się już na starcie na recepcji. Po całej podróży, gdy chcielismy sie zameldować nikt na recepcji nie mial ochoty z nami rozmawiać. Cały meldunek trwal około półtorej godziny. Co jest po prostu żartem, bo byliśmy na tej recepcji jedynymi goscmi, ktorzy chcieli sie wtedy zameldować (4osoby). Hotel był po prostu brudny. Zwiedzilam juz wiele hoteli w przeróżnych miejscach, ale czegos takiego jeszcze nie widzialam. To co się dzialo na jadalni to jest po prostu tragedia. Tak jak piszą wszyscy wyżej istny syf. Obsługa przewraca obrusy na druga strone przy nas, gdzie druga strona jest tak samo brudna jak poprzednia. I nie jest to ich wina, po prostu albo nie maja albo nie dostaja większej ilości obrusów i nawet nie maja na co wymienic. Głównie sytuacja wyglądała tak przez turystów z Algierii. Ciągłe walki o jedzenie. Nie raz po prostu odechciewało sie w ogole czegokolwiek tam spożywać. Zreszta sama obsluga pomimo tego że mogla nie goscila zbyt czesto na stołówce. Bo dobrze wiedzieli że nie ma czego tam szukać. Napoje tez nie były ogólnodostępne, nawet woda. Pod koniec wyjazdu dzięki innym turystom dowiedzielismy się ze w ogole mamy opcje korzystania z oddzielnej stołówki dla ludzi z "europy". Tam warunki były juz lepsze jednak te tragiczne jedzenie było albo nie było. Koniec końców i tak trzeba było isc na główną salę i sie o nie nie raz doslownie bić. W pokoju nie było najgorzej. Poza łazienką gdzie światło sufitowe nam wystrzelilo. Caly klosz spadł centymetr ode mnie. Szkło było wszędzie. Oczywiście do konca wyjazdu nikt tego nie posprzątał. Cale szczęście ze nikomu nic sie nie stalo. Do konca wyjazdu nie mieliśmy w lazience prądu, przez zaistniałą sytuację. Nikogo to nie interesowalo na recepcji. W pokoju obok u moich znajomych nie działała spłuczka. Ręczników nie było albo przynieśli jedną sztuke mimo upominania na recepcji. Chociaż były one w takim stanie, że i tak strach było korzystać. Plaża oddalona od hotelu jakoś na nie caly kilometr. Jednak trzeba bylo przebiec przez ulicę, a w Tunezji to graniczy z cudem. Dojscie do plaży przez płynące po ulicach ścieki i porozrzucane śmieci. Po dojsciu juz na plażę na wejściu szkło, śmieci. Dym papierosowy było czuc wszędzie. Ludzie palili nawet w windzie gdzie teoretycznie był zakaz. W toalecie ogolno dostępnej na dole przy lobby wszystko bylo w odchodach. Podloga, ściany. Nieraz doslownie wchodzac do łazienki juz płynął strumyk przy samych zlewach. Jak przystało na all inclusive warto wspomnieć tez o alkoholu. O drinkach mozna bylo pomarzyc. Jedyne co bylo dostępne to wodka z cola/ spritem. Badz gin w tej samej konfiguracji. Wszystko podawane w najmniejszych plastikowych kubeczkach. Chociaz to nie jest tak istotne przy wszystkich sytuacjach napotkanych w tym miejscu. Doszlo również do kilku nie przyjemnych sytuacji np. Algierczyk zaatakowal jakas kobiete ze swojego kraju na korytarzu i próbował ja zgwałcic, reakcja obsługi praktycznie żadna... Naprawde brak słów. Żałuję ze przed wyjazdem przejrzalam tylko na szybko opinie i spojrzalam na gwiazdki. Szokujaca jest ich ilosc w stosunku do tego co tam się działo. Miejsce zasluguje maksymalnie na 2 gwiazdki. Hotele w Hiszpanii czy Grecjii nawet te 3 gwiazdkowe to totalnie inna bajka. Pomimo cudownej obsługi i świetnych animatorów (ktorzy juz i tak tam nie pracują) ten hotel to totalna porażka. Warto sie zastanowic czy jest sens tak marnować pieniążki, szczególnie jesli ktos jest nastawiony na odpoczynek i mysli że wiecej czasu spędzi w hotelu niż poza nim. Mozna się konkretnie zdziwić.
Mogę tak wymieniać i wymieniać. Zacznijmy od najważniejszego czyli jedzenia była to katastrofa, przez 7 dni które tam spędziliśmy jedliśmy cały czas to samo, nic nowego i innego nie podawali (warzywa gotowane które były podane na kolacje, na następny dzień były wymieszane z ryżem na obiad), ludzie ?bili? się o talerze i jedzenie. Mieszkańcy Tunezji którzy przyjeżdżali do tego hotelu odpocząć jako goście, nie szanowali Nas jak i również kelnerów,
Dużo miejsca, hotel jest dosyć spory, zewnątrz wyglada na zadbany i czysty, dookoła krajobraz tez nie był najgorszy. Blisko morza jak i centrum miasta. Kelnerzy bardzo mili, robili wszytsko co w ich mocy.
Mogę tak wymieniać i wymieniać. Zacznijmy od najważniejszego czyli jedzenia była to katastrofa, przez 7 dni które tam spędziliśmy jedliśmy cały czas to samo, nic nowego i innego nie podawali (warzywa gotowane które były podane na kolacje, na następny dzień były wymieszane z ryżem na obiad), ludzie ?bili? się o talerze i jedzenie. Mieszkańcy Tunezji którzy przyjeżdżali do tego hotelu odpocząć jako goście, nie szanowali Nas jak i również kelnerów, zostawiali po sobie okropny syf, nabierali na talerze najwiecej jak się dało nie pozostawiając nic innym a i tak tego nie zjadali. Każdego dnia trzeba było się prosić o talerze i łyżki, a o stołach już nie wspomnę, kelnerzy nie zmieniali brudnych obrusów a zwyczajnie przewracali na druga stronę. Pokoje- brudna toaleta, wanna, ręczniki, które nie były należycie wyprane i każdego dnia wiedząc ze mieszka w pokoju 3 osoby dawali tylko 1. Będąc na all inclusive, na śniadaniu musiałam zapłacić za sok lepszej jakości niż tez co nam oferowali, taka sama sytuacja była z kawa, gdy podeszłam do baru i zamówiłam kawę barman stwierdził iz kawy ?dla was? jeszcze nie ma a ta z ekspresu jest płatna. W barze brak drinków, w karcie oferują tylko wódkę z gazowanym napojem bez lodu, bo lodu nie maja. Przy gościach nalewaja cole z automatu do 2 litrowej butelki i z niej rozlewają do plastikowych kubeczków. I jeden z kolejnych największych problemów tego hotelu to dozwolone palenie na terytorium całego hotelu, ludzie nie palili na zewnątrz a w środku, wszędzie popielniczki, ludzie stojąc przy barze palili, siedząc na fotelach, wchodząc do windy - zapach był okropny. I jeszcze jedno siedziska które znajdowały się na tarasie i w hotelu przy barze, były tak brudne ze baliśmy się na nie siadać, ludzie aby usiąść na tych fotelach również te poduszki przewracali na druga stronę. OBRZYDLIWE to było.
Jeden wielki dramat.opisałam wcześniej szczegółowo co się tam dzieje,ale opinia została usunięta.w pokoju brud,brak ręczników i poduszek.z toalety strach skorzystać tak brudna.zmarnowane wakacje,nalezy ubiegac się o odszkodowanie od organizatora wycieczki.
lokalizacja
brud,obsługa,wszędzie wolno palić
Ogólnie my jestesmy zadowoleni. Bylismy z 3 dzieci 1,4,10lat). Baseny I zjeżdzalnie rewelacja. Cieplutka woda. Obsługa bardzo miła. Animatorzy super. Duży minus za dojście do plaży. Straszne!!!! Ale bliziutko. Jedzenie dobre. Czasem trzebabył czekać w kolejce na coś ekstra (pizze, naleśniki). Stoliki na stołowce nienajczystsze :). Ale ok. Pokoj tez super. My na taki trafilismy. Podobo są rozne. Na wyższych pietrach podobno te lepsze. Po zostawieniu napiwku zawsze suuuuper posprzatane.my ogolnie zadowoleni.
Bardzo dobre położenie. W centrum miasta.
Jak to w Tunezji. Czystosc pozostawia wiele do życzenia.
Z powodu robactwa i brudnych pokoi,odradzam.Droga na hotelowa plaze pelna smieci.
Bogate,smaczne posilki,dobra lokalizacja.
Brudne pokoje,na nizszych pietrach pojawiaja sie ogromne karaczany.
Masakra.cos okropnego.brudno.brak recznikow w pokojach,brak poduszek i zadnego wieszaka na ubrania.brak jedzenia,bo agresywni Algierczycy wpychajacy sie bez kolejki wszystko zabierali.obsluga mimo napiwkow nie obsluguje klientow z Europy.piwo i drinki w plastikowych kubeczkach 75ml.przy opcji all inkl.trzeba sie zywic na miescie albo glodowac.wszedzie wolno palic wiec smrod straszny.do plazy 400 m przez ulice,a pozniej droga na ktora wyplywaja scieki z kanalizacji.nie polecam nikomu tego 4* przybytku,nawet za darmo.bedziemy domagac sie odszkodowania od organizatora za zmarnowany urlop.
lokalizacja.
nie da się wszystkiego wymienic.
Pobyt 04.07-11.07.19 przebiegł pomyślnie. Pokoje sprzątane codziennie. Awarie zgłaszane i usuwane na bieżąco. Niewątpliwe główną zaletą hotelu są baseny.
Czerwiec 2019 - nic się w hotelu nie zmieniło, mogę wymienić wszystko co pisali poprzednicy... WSZĘDZIE PALĄ PAPIEROSY. Nie ma żadnych zakazów, więc w lobby (gdzie jest Internet) nie da się oddychać... PCHŁY W LOBBY - nie mamy pewności czy to były pchły, ale jak usiedliśmy na pięknych okrągłych kanapach w lobby, to zaraz nas jakieś małe czarne skaczące robactwo oblazło... cud, ze nie przywieźliśmy tego do domu. Bardzo słaby Internet (tylko w lobby). Brudne, podarte ręczniki (owszem, wymieniane codziennie... na kolejne śmierdzące i podarte sztuki). Obrzydliwa wykładzina w pokoju (co jest dużym problemem przy raczkującym dziecku). Łóżeczko dziecięce które dostaliśmy miało z 10 lat, połamane, tragiczne... Jedzenie niezjadliwe, a jestem osobą która raczej nie wybrzydza i byłam wiele razy w rożnych krajach na wakacjach... NIGDY nie miałam sytuacji bym jadła...same frytki, bo nic innego się nie nadawało :/. A próbowałam tam wszystkiego! Desery też niezjadliwe. W 2 gwiazdkach jadałam lepiej. Stały syf na stołówce, brudne obrusy są po prostu przewracane na drugą stronę (tak, przy gościach). Podczas posiłku nie da się doprosić picia (za które chciałam zapłacić!!), słyszałam tylko, że nie jestem All Inclusive, więc mi się nie należy :)... A jak przynosiłam swoje to bardzo krzywo patrzyli. Lodówka wszystko zamrażała. Połowa hotelu w ruinie (po której można sobie chodzić!), tak więc te wszystkie bary i knajpy z broszury są zamknięte... Basen kryty = sauna. Niesprawne windy. Grzyb w pokoju (od cieknącej klimy). Na plażę daleko i przez ruchliwą ulicę, a sama plaża to też kpina jak na 4* - mała i brudna woda (nie wiem jakim cudem 20 metrów obok mieli czystą wodę!?). No i żeby dojść to plaży idzie się przez mega bród, np. szkło w piasku... Hotel był w trakcie malowania z ZEWNĄTRZ (za to w pokojach syf), ale przez tydzień prace prawie nie ruszyły, może za rok skończą go malować... Codziennie głośne imprezy za oknem (spałam w zatyczkach). W hotelu chcieli nas oszukać na wynajmie sejfu (krzyknęli 60 dinarów zamiast 15). Brzydkie otoczenie (to środek miasta... z ogromną ilością pustostanów i śmieci). Basen niby ładny i duży... ale w trakcie wrzucali tam jakąś chemię - tak z 50 jakiś kostek, które przez 2 dni leżały na dnie i powoli się rozpuszczały... Poza tym na basenie meeega głośna muzyka, nie da się zrelaksować. Nie miałam All Inclusive z czego się bardzo cieszę, bo jak widziałam to był dramat... 1 bar w lobby, więc kawał drogi z basenu (+wypada się ubrać). A napoje dawali w plastikowych kubeczkach niewiele większych od kieliszków do wódki. Porażająca ilość plastiku się tam marnuje.. A obiady na pewno były równie tragiczne co śniadania i kolacje. Przynajmniej była okazja by zjeść dobrze na mieście. Podsumowując myślę, że jest to hotel 2 gwiazdkowy (przy czym są to 2 AFRYKAŃSKIE gwiazdki).
Duży basen; dużo tanich knajp dookoła (świetna alternatywa dla okropnego jedzenia hotelowego)
Prawie wszystko
Byliśmy z NETHOLIDAY którego NIE polecamy! Nawet jak na tunezyjskie standardy hotel był okropny. Nie ma nic wspólnego z 4 gwiazdkami, na europejskie to takie 2, koło 3 to nawet nie stało. Zjechana wykładzina, poprzepalana, brudna, rdza wokół wanny, notorycznie zapchana toaleta, którą sami przepychaliśmy, bo nikt nie był w stanie. Rezydent... Ujmę to tak: wysłuchał, ale nic z tym nie zrobił. Jedzenie okropne, monotonne, niedoprawione, w jajecznicy skorupki, mały wybór i w kółko to samo. Wybredna nie jestem, ale było naprawdę nie smaczne. Brudne sztućce, obrusy, w lodach włosy, obsługa bardzo nie miła, CODZIENNIE upominająca się o napiwki, gardząca euro czy dolarami. I ciagle mówią Ci wprost, ze dałeś za mało.Opryskliwi, nie zwracający na Ciebie uwagi. Piwa w szklance nie możesz, tylko w plastiku, ale ktoś inny już dostanie. Wszystko robione z wielką łaską. Piwo nalewane nie przy barze, a daleko za nim gdzie nie widzisz, czy oni w te piwo coś sypią, srayą, plują czy sikają. Niosąc picie maczają łapska w nim. Połowa rzeczy obiecana w ofercie nie była sprawna jak np kryty basen, a\'la centrum handlowe dawno już upadło... Jedynym plusem byli fajni animatorzy, którzy już tez tam nie pracują (wymieniliśmy się kontaktami na fb) i jeden jedyny kelner w restauracji był ok. Para lecąca z nami miała podróż poślubną , dostarczyli dla NETHOLIDAY odpowiednie dokumenty i nie dostali żadnej obiecanej niespodzianki. Wszędzie mrówki, syf, dosłownie obkupciane przez ptaki balkony i to naprawdę fest. Nigdy w życiu więcej tam nie zawitamy, ubiegalismy się o zwrot jakichkolwiek kosztów to oczywiście biuro ma nas gdzieś. Dużo niedogodności i mało spełnionych obietnic. Byliśmy z Biurem Grecos dwa lata temu i nie było takich nieprzyjemności w innych krajach i hotelach. Tragedia, naprawdę odradzam ten hotel. To co na przedstawianych zdjęciach to nieprawda, może z wyjątkiem basenu. Ja wam pokaze te prawdziwe. Napiszcie na lukaszfa@interia.pl a wyślę jak hotel wygląda naprawdę, ponieważ tutaj wyskakuje, że nieprawidłowy format pliku... W okolicy brudno, szamba innych hoteli w drodze na plażę, której odległość to nie wpisane w umówię 240 M a 600, ale to najmniejszy posłem był, nie mają koszy, wszystko ląduje na poboczach. Niesprawna klima, niesprawne windy, słabe wifi działające tylko w lobby a i to nie zawsze. Pewien Polak został prawie pobity przez tunezyjskich ochroniarzy. Rozumiem że to jest Afryka... Ale są pewne granice. Z rozmów z innymi każdy europejczyk ma tam przerąbane i jest gardzony przez większość. Nie polecam!
Żadnych
Wszystko
Hotel na pewno dla mniej wymagających ale nasz rodzinny wyjazd uważamy za udany. Jakość adekwatna do ceny.
- czyste, codziennie sprzątane pokoje, - ręczniki wymieniane na bieżąco, - miła obsługa - urozmaicone i smaczne posiłki w restauracji głównej - mimo obaw, że basen w stosunku do liczby pokoi nie jest zbyt duży okazało się, że nie ma tłoku i zawsze można znaleźć leżak
zaniedbane korytarze, - nie działająca klimatyzacja w lobby, - słaby internet - dojście na plaże (albo na około albo przez niedziałające centrum handlowe z zepsutymi schodami ruchomymi, poza tym obok szamba innych hoteli) - nieciekawe animacje - brak dostępu do basenu wewnętrznego - uciążliwe kolejki do lunch baru w którym serwowane przekąski pozostawiały wiele do życzenia
Ogólnie jestem zadowolona. Pokoje ok, dość czyste, choć nie wszystko w nich działa, tak jak powinno. Smaczna i dość urozmaicona kuchnia. Dogodna lokalizacja hotelu.
Częściowo odnowiony, dość nowoczesny (hol główny i recepcja), fajny basen, blisko plaży
Obsługa na pewno nie na poziomie europejskim, każdy ogląda się tylko za napiwkami, często czujesz się \\\\\\\"przeźroczysty\\\\\\\" ;)
piękny duży hotel, pokoje standardowe, wygodny dla rodzin z dziećmi, duży czysty basen, zadbane otoczenie basenu, w wersji all cały czas dostępne jest jakieś jedzenie i picie, w czasie śniadań bardzo częsty brak sztućców i naczyń. Jedzenia nigdy nie brakowało było dobre. Wiele pozostawia do życzenia pan wymieniający pieniądze w kantorze hotelowym , wszystkie pozostawione przypadkowo rzeczy giną bezpowrotnie. Ceny realnie niskie 1DT - 1,22PLN
basen, codzienne animacje dla dzieci i dorosłych
do plaży przejście przez ulicę, zastrzeżenia budzi czystość ręczników
Witam! Chciałbym zacząć od tego aby nasze biura tam nie wysyłały Polaków do tego hotelu. Tam jak było święto barana to w hotelu było nawet troszeczkę spokoju ale jak najechało się algierczyków i lokalnych gości to po prostu koszmar jeden wielki. To co oni wyprawiali to po prostu zgroza. W restauracji zostawiali taki chlew że po prostu nie chciało się tam wchodzić. To są po prostu świnie nie ludzie. Chamsko się odnosili do w miarę miłych kelnerów a później co zostawiali po sobie to dramat. Góra jedzenia na stołach jak i pod nimi. Nam jeden z ochroniarzy zwrócił uwagę żebyśmy uważali na nich bo jak sobie wypiją to są agresywni do każdego. A wracając do barmanów to po prostu skandal. Żeby napić się cokolwiek w szkle to machali przed nosem słoikiem na łapówki jak się nie dało to byli niemili jak i trzeba było długo czekać aż podadzą coś do picia ale w kubeczku 0,2l. Jak rozmawialiśmy z ludźmi na wycieczkach fakultatywnych z innych hoteli i mówiliśmy co i jak tu wygląda to łapali się za głowę. Jak można tak traktować gości. A na koniec dodam to jak ktoś lubi w pokoju oglądać i mieć w pokoju duże okazy karaluchów to niepowtarzalna okazja jak i syf.
Miła i uprzejma obsługa podczas posiłków
Brud, niemili barmani, brak szklanek do drinków i jeszcze dużo bym mógł wymieniać
Ogólnie sam hotel to luksusowy nie jest. Miała być lodówka- nie było, u sąsiadów nie działała, spora cześć hotelu jest wyłączona z użytku, pozamykane lokale i sklepy. Klimatyzacja działała średnio, było ciut za ciepło. Ogólnie hotel budowany w latach 70-tych wiec już ma ponad 40 lat a niektóre rzeczy od nowości nie ruszone. Jedzenie- do syta ale słabo przyprawione i mało wyraziste, nie było nic z efektem WOW. Drinki w All Inclusive robione niedbale, w jednorazowych plastikowych kubkach, bez proporcji, czasem bez lodu. Cola to nie cola, a coś z automatu czarnego bez gazu, soki to jakieś słodkie koncentraty. Ogólnie tubylcy nachalni, wszystko sprzedają na siłę, zaczepiają żeby coś kupić, każdy oczekuje napiwków. Na plus można zaliczyć basen hotelowy, ładny czysty, trawnik z trawą, ogromna recepcja żeby posiedzieć. Obsługa rozumiejąca kilka języków, animatorzy dla dzieci. Godna polecenia wycieczka na Saharę!
Dobre położenie, blisko do morza, czysto,
wieje komuną, pokoje nie adekwatne do zdjęć, brak wi-fi w pokojach