4959 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Możliwość korzystania z 2 plaż - m.in. z publicznej plaży Papagayo z centrum nurkowym (oddalonej ok. 4 km od hotelu).
Razem z siostrzanym hotelem tworzy kompleks THB Tropical, zbudowany w formie wioski turystycznej.
Atrakcje dla lubiących aktywny wypoczynek: kort tenisowy, tenis stołowy, siatkówka plażowa, koszykówka, piłka nożna, siłownia.
Do centrum jednego z najbardziej popularnych kurortów - Playa Blanca ok. 900 m.
Jestem zadowolony i moja rodzina też. Jedzenie bardzo dobre , dużo mięsa i ryb a to lubię. Owoców też dużo i to różnych.Śniadania angielskie, obiady skromne a kolacje obfite.Obsługa cicha, spokojna uczynna i miła. Alkohole ,wino i piwo dobrej jakości i w ilości jakiej sobie życzysz.Basenów kameralnych dużo i jeden duży. Polecam dla rodzin z dziećmi i znajomymi.
Duży ,dużo basenów, wszystko na miejscu.
Trochę daleko do plaży, animacje prowadzone tylko dla Anglików- nawet Hiszpanie byli znudzeni
piękna okolica i plaże,hotel wymaga odświeżenia
Byliśmy z Mężem w maju 2014 na tydzień w tym hotelu i muszę przyznać , że zarówno sam hotel jak i obsługa był naprawdę świetny. Jak coś nam się popsuło się w pokoju to w ciągu 15 minut od zgłoszenia było naprawione. Codziennie pokój był sprzątany, wymianę ręczników mieliśmy co drugi dzień. Dla rodzin z dziećmi wiele atrakcji. Polecam.
przestrzenne, ładne pokoje z aneksem kuchennym dobre, różnorodne posiłki kilka basenów miła i pomocna obsługa codzienne animacje
nie można zabierać jedzenia na wynos (np. owoców), czy też zrobić kanapek na całodniową wycieczkę. zimna woda w basenach
Generalnie polecam, zwłaszcza dla rodzin z dziećmi. Odległość do miasteczka to zaledwie 5-8 minutowy spacer, ale ze względu na wiele udogodnień na terenie obiektu w zasadzie nie ma konieczności wychodzenia poza ... Jedynym minusem może być obsługa (głównie w kwestii sprzątania) oraz fakt, że hotel wymaga odświeżenia (wystarczy odmalowanie), aby poprawić ogólne wrażenie.
Położenie, wielkość apartamentów, duża liczba basenów, olbrzymi teren zajmowany przez hotel redukuje wrażenie tłoku.
Serwis sprzątający (generalnie usługi wykonywane losowo), mała restauracja główna, hotel generalnie wymaga już odnowienia.
Hotel dla normalnych ludzi, którzy za 2000zl nie oczekują cudów. Przyjazna obsługa. Idealne warunki dla odpoczynku.Dla dzieci raj. Do plaży 20 minut pieszego spaceru. O 10tej i 15tej jedzie tam hotelowy autobus. Wypożyczalnia samochodów w hotelu i ceny wycieczek u polskich rezydentów to tragedia. Za 3 dni mały samochód miał kosztować 115 E. W miasteczku za 4 dni taki sam samochód kosztował mnie 70E. Wycieczki w lokalnych biurach tańsze o 30%.
Pięknie położony hotel. Bardzo dużo zieleni. 16 basenów i baseników. Apartamenty dwupokojowe. Wszyscy z którymi rozmawiałem mieli takie same. Czysto. Wymiana pościeli i ręczników 5xw tygodniu. Recepcja rewelacyjna. Doba hotelowa zaczyna się o 15tej. My przylecieliśmy o 9tej i zaraz nas kwaterowano i zapraszano na śniadanie. O 12tej zdaliśmy klucze a opaski all nam zostawiono do popołudniowego wyjazdu.
Stołówki w sezonie mogą nie pomieścić chętnych. Naczynia nie zawsze domyte.
Zimna woda w basenach (również w tych podgrzewanych), restauracja główna- zbyt mała, na ścianie dość duży \"grzyb\", czystość w apartamentach i w całym obiekcie też pozostawia wiele do życzenia, jedzenie monotonne - śniadania codziennie takie same, z kolacją trochę lepiej.
Ładny ogród,
baseny, restauracja, odległość od plaży,
Generalnie pobyt udany, wszystko się podobało, jedynie brudne pokoje odstaszają
dużo ładniejszy teren hotelu niż na zdjęciach dużo miejsca w pokojach jak i na terenie hotelu nie oczuwa się ilości ludzi miła obsługa
bardzo brudne, zaniedbane, niedosprzatane pokoje, reczniki nie wymieniane tyle razy co podane w ofercie brak pilota do tv, (za kaucja w recepcji :()
Na wejściu do budynku głównego hotelu jest oznaczenie 3*, wiec podawanie, ze są to 4* jest wprowadzeniem w błąd uczestnika wyjazdu ( nigdzie też nie zaznaczono w ofercie, że kategoria lokalna jest inna niż w kategorii Itaki ) Kategoria hotelu, jest kluczowa przy wyborze oferty i w zestawieniu kosztów. - OPIS Z OFERTY: ?Na terenie całego kompleksu: 2 główne baseny, w tym 1 ze zjeżdżalnią, 8 mniejszych basenów w tym 4 sezonowo podgrzewane, słodka woda, 4 brodziki dla dzieci, słodka woda, jacuzzi? . Niestety nie znaleźliśmy 4 podgrzewanych basenów ? był jeden i jeden brodzik, a jacuzzi z zimna woda to chyba nie jacuzzi... Pytaliśmy obsługi ? potwierdzili i wskazali tylko jedne basen i jeden brodzik. Byliśmy w styczniu - w hotelu wieje nudą. Koniecznie trzeba organizować sobie samemu czas. Wyspa piękna ale nie psujcie sobie wakacji wybierając ten hotel i Itakę .... reklamacja trwa już ponad miesiąc i milczą ...Zapłacone to olewają klienta.
-piękny ogród ? zadbany bardziej niż pokoje bo codziennie sprzątany -jedzenie - smaczne, w dużym i różnorodnym wyborze, ciekawie podane. Atrakcyjne akcje tematyczne kolacji.
Zastrzeżenia : - sprzątanie pokoju w trakcie 7 dniowego pobytu : 4 razy - zmiana ręczników w trakcie 7 dniowego pobytu : 1 x - mydło i szampon tylko w dzień przyjazdu ? 1szt mydła i 2 saszetki szamponu na 4 os. apartament - kosmetyki nie uzupełniane ( wg recepcji tylko przydział w dzień przyjazdu ? jest to dość dziwna praktyka, żeby nie powiedzieć osobliwość jak na 4* hotel ) - smród wydobywający z odpływów wanny i umywalki - zarobaczone pokoje ( codziennie kilka razy we własnym zakresie usuwaliśmy biegające po blatach mrówki i inne chodzące po ścianach robactwo ? wg mojej opinii były to prusaki ) - grzyb na sufitach pokoi - zapleśniałe zasłony pokojowe - nieszczelne okna balkonowe i drzwi wejściowe do tego stopnia, że przez cały pobyt w pokoju słychać ?gwizd? wiatru hulającego miedzy oknem a drzwiami - grzyb na fugach, ścianach i suficie łazienki - brudna, zardzewiała armatura łazienkowa - brudne, zgrzybiałe zasłony łazienkowe - stęchlizna w całym apartamencie i jej wszechobecny zapach - kolejki na posiłek sięgająca od drzwi jadalni, przez schody na piętro, do recepcji ( zła organizacja stołówki ? albo zbyt mało załogi) - zardzewiałe, śmierdzące lodówki - brudna zastawa w szafkach - nie miła i mało zaangażowana obsługa - apartament 4 osobowy - a w zasadzie były tam dwa normalne łóżka i rozpadająca się kanapa z szufladą!!!! do spania. - odległość do najbliższej plaży to nie 700m a ( licząc od tylnego wyjścia ośrodka bo stąd bliżej na plażę ) to 1050m ( do zejścia na plażę ) - place zabaw - mocno zniszczone i nawet w pewnych momentach wręcz niebezpieczne ( wystające śruby )
Hotel spokojnie można polecić. Zarówno dla par, jak i dla rodzin z dziećmi :) Zwłaszcza przy korzystnej cenie last. Dwa siostrzane Hotele Sun Tropical i Sun Isaland. Poza sezonem obsługa odbywa się w recepcji Sun Tropical. W tej części też otwarta większość barów i tawern. Tylnie wyjście z hotelu tzw, \"back gate\" cały czas otwarte :) Nie ma sensu płacić kaucji za kartę magnetyczną. Teren hotelu bardzo rozległy - sprzyja spacerkom. Miła obsługa przy wypożyczniu rowerów i samochodów. Jasne i uczciwe warunki wypożyczania. Polecamy wycieczkę na plażę Papagayo i do parku Timanfaya. Do plaży spacerkiem około 15 min. Hotel codziennie zapewnia transport na plażę. Ogólne wrażenie bardzo korzystne :) Dodam jeszcze, że podróżowaliśmy z Itaką. Nie mamy zastrzeżeń. Nie korzystaliśmy z wycieczek fakultatywnych. Zwiedzanie organizowaliśmy sobie we własnym zakresie.
Pomimo bardzo dużej ilości gości nie czuje się tłumu. Prawie każdy budynek ma swój basen. Możliwość bezpiecznego wypożyczenia na terenie hotelu rowerów i samochodu. Przestronne, dobrze wyposażone pokoje. Ładne położenie hotelu.
Spora odległość od plaży.
Pobyt udany, ciekawa wycieczka objazdowa, trochę za zimna woda w basenie ale ogólnie dobrze
Hotel bardzo rozległy z dużą ilością basenów.Zlokalizowany w pięknym ogrodzie. Jedzenie bardzo smaczne.Sprzątanie pozostawiało jednak wiele do życzenia.
Ogólnie jestem zadowolony z hotelu. Polecam dla osób które nie oczekują luksusów,głównie dla rodzin z dziećmi. Szczególnie warto jeśli trafi się dobrą cenę last minute.
- rozległy teren hotelu, - dużo basenów, - spore i w pełni wyposażone apartamenty z tarasami
- Dość daleko od plaży i centrum miasteczka - z małymi dziećmi trzeba iść 15-20 minut. - Animacje typowo angielskie (i nie chodzi tylko o język) - Menu dziecięce to 4 powtarzające się potrawy (parówki, frytki, makaron), których moje dziecko ani razu nie chciało jeść.
Wyspa piękna, hotel przyzwoity, jedzenie dobre bez kolejek, obsługa miła. Jedyny mankament - rezydentka pani Ewa K. - tragedia - nieudolność, niekompetencja, arogancja i zadufanie w sobie na najwyższym poziomie, na każde pytanie odsyłanie do rozdawanych folderów. Dzięki tej pani nie kupiliśmy żadnej wycieczki fakultatywnej (byliśmy w 4 osoby)nie cieszy się nawet sympatią wśród pracowników recepcji:). Zastanawiam się z kim jest połapana, że jeszcze jej nie wywalili. Polecam nurkowanie w polskiej firmie COOL DIVE LANZAROTE - byli na pierwszym spotkaniu - można bez problemu ominąć Itakę i panią rezydent - prawdziwi profesjonaliści w szczególności Kura:) Ogólnie polecam, oprócz najgorszej jaką spotkałem rezydentki. Całość na 5
Właśnie wróciłam z wakacji - REWELACJA !!!! 2 blizniacze hotele (identyczne) położone na jednym kampusie, pokoje schludne, ale dobrze wyposażone, sprzątaczka codziennie sprząta co2/3 dni wymiana ręczników , otoczenie w koło hoteli przepiekne, miejsce na spokojne spacery jak i mozliwość pokarmienia rybek i pogłaskania królików oraz podziwiania ziewajcych zółwi :) kory do tenisa i w piłkę nozna, kosz do gry w koszykówke. dwa domy na animacje - świetne międzynarodowe łączeni spektakli i świetna zabawa dla dzieci (piosenki wpadaja do uszu nawet dorosłym :)) Rozłozenie budynków i basenów przy nich sprawia, że nie ma "masówki" i można zaznać relaksu, przy głownych 2 basenach bary z alkoholem i napojami i snacki - świetne hamburgery. Jedzenie - Wersja all inclusive duzy wybor jedzenia, każdy znajdzie coś dla siebie - codziennie potrawy dnia do wyboru, ogromny wybór warzyw do skomponowania sobie samemu sałatki, sniadania "angielskie, ale są też warzywa i płatki do wyboru. świeże owoce. do plazy ok 10 min piechotą przez "tajemne" wyjscie do którego czipy dostaje sie za kaucja 10? w recepcji. Drinki serwowane mają więcej alkoholu nż soku, trzeba było prosić aby nie orbili takich mocnych :))) Wynajęcie auta na 3 dni 85? - polecam zwiedzenie okolić, a jest co zwiedzać - prom na Fuerventure 42?/os + 6? auto Ogolnie polecam !!!
Polecam gorąco! Duży hotel, wiele kameralnych basenów, odległość do plaży do pokonania pieszo, z hotelowym drinkiem w dłoni ;) Drinki baaardzo mocne !!! Nie mylić formuly AI np z Egiptu czy Turcji gdzie alkohol można wybadać jedynie alkomatem ;) Pobyt bardzo udany, polecam wypozyczenie samochodu (ok 85euro/3dni) i zwiedzenie wyspy, a także wyjazd na pobliską Fuerteventurę (na własną rękę: prom dla 4 osob+samochod ok 180 euro).
Chciałabym tam kiedyś wrócić :) Nie zgodzę się z wypowiedzią pani Agi że jest mało barów.Hotel ma dwie duże restauracje i można chodzić na posiłki gdzie się podoba i tam gdzie jest mniej ludzi,Snack barów było sporo,napoje też można było dostać z łatwością.A w nocy niby życie zamierało ale to tylko pozory ponieważ animacje odbywały się w dwóch dużych amfiteatrach a życie nocne-imprezowe toczyło się w podziemnych barach czego może pani nie odkryła :/ Teren hotelu jest OGROMNY (takie miasteczko) na terenie hotelu są podziemne tunele,bary więc kto tam się wybiera niech szuka dobrze wszystkich atrakcji żeby czegoś nie przeoczyć
Duże pokoje a raczej apartamenty (świetne wyposażenie), Pyszne i różnorodne posiłki,dużo basenów,piękny ogród na terenie hotelu,cudowne widoki,dwa amfiteatry,dużo barów i basenów !
Jedyną wadą jest odległość od plaży gdzie nie ma barów i nie można skorzystać z all inclusive
Teren hotelu bardzo duży, plusem jest liczba basenów- woda jest trochę zimna ale można się przyzwyczaić. Jedzenie bardzo dobre, spory wybór. Pokoje duże i w pełni wyposażone, skromnie ale czysto. Leżaki przy każdym z basenów, nie ma problemu ze znalezieniem miejsca, chociaż przy głównym basenie oczywiście najwięcej chętnych. Minusy- niekiedy uciążliwe może być przemieszczanie się do poszczególnych obiektów hotelu, ze względu na wielkość terenu. Słaba organizacja animacji, informacje zamieszczone w hotelu mało sprecyzowane gdzie co się odbywa (mini club, tawerna lub namiot). Wieczorem znalezienie miejsca siedzącego w barze lub namiocie może graniczyć z cudem, jak na wielkość hotelu o wiele za mało miejsc. No i niestety kolejki do baru to czasem 10-15 minut czekania, gdy obsługuje tylko 1 barman. Animacje przede wszystkim dla Anglików których jest zdecydowana większość. Miejscowość Playa Blanca raczej spokojna, sklepy i restauracje wzdłuż głównej ulicy miasteczka oraz przy promenadzie ciągnącej się dobrych kilka kilometrów wzdłuż oceanu. Pogoda na Lanzarote to przed południem często pochmurno, później mocne słońce dla którego wybawieniem jest wiejący wiatr, wieczorami chłodno (wręcz zimno, w II połowie czerwca) -cieplejszy sweter lub kurtka bardzo przydatne również udając się na spacer na wulkan lub objazdową wycieczkę po wyspie. Ogólna ocena hotelu pozytywna :)
Byliśmy w Sun Tropical pod koniec kwietnia z dwójką małych dzieci. Trafiliśmy w rewelacyjną pogodę- zawiało znad Afryki i przez 4 dni temp. powyżej 30 st.C i prawie bezwietrznie. To zjawisko to tzw. kalima (odsyłam do wiki). W hotelu większość to anglicy (50%), sporo hiszpanów(25%), reszta to polacy, francuzi. Transfer porządnym autokarem w 45 min (ktoś pisał wcześniej o rozklekotanym busie). Wylot mieliśmy o 23, więc przedłużyliśmy dobę (35? bez jedzenia). Byliśmy z Itaką. A w skrócie: PLUSY: - jakość obsługi/personel hotelowy: prośba o naprawę klamki- pan był po kwadransie, wszyscy uśmiechnięci, niektórzy próbują mówić po polsku, w restauracji uwijają się jak w ukropie, wszystko sprzątane na bieżąco, mimo że sporo małych dzieci robiących mega syf. -jedzenie/ alco: wybór duży, ale jakość produktów nie powala. Kuchnia raczej pod anglików (fasolka i bekon:), trochę owoców morza było, dużo warzyw, owoców, lody. Z mięs trafiała się jagnięcina, baranina, królik, ale można by to przyrządzić bardziej wykwintniej, niż w sosie ala gulasz. Zawsze kucharz robił coś na żywo. Jestem fanem południowych wędlin (chorizo, etc) i tu trochę się zawiodłem- mały wybór i raczej najgorszy sort. Ze dwa razy byliśmy w snackbarze (Chicken Bar). Tam można sobie sklecić hamburgera i zjeść frytki. Z uwagi na dzieci nie alkoholizowaliśmy się prawie wcale, więc się nie wypowiadam szczegółowo. Warto jednak wspomnieć, że prawie nigdy nie było kolejek do baru/ pool baru. - pokój/wyposażenie: byliśmy w pokoju rodzinnym na parterze, wszystko potrzebne jest (kuchnia elektryczna, czajnik, suszarka do włosów, expres do kawy, ustrojstwo do wyciskania cytrusów, mikrofalówka, lodówka, talerze, etc..), sprzątanie 5 razy w tygodniu, basen 5m. od drzwi do pokoju. - otoczenie/plaża/baseny: rozległy zadbany ogród ze stawem z mnóstwem egzotycznych rybek (karmienie ich to codzienny punkt programu moich latorośli), dużo basenów, woda w większości ciepła. Fajne natryski dla dzieci. Na niektórych zdjęciach widać popękane kratki ociekowe wokół basenów- wszy
Hotel nastawiony na Anglików. Animacje i śniadania też. Zbyt mała, jak na wielkość hotelu, restauracja. Jedzenie zasadniczo smaczne. Warto śledzić kąt z grillem. Atutem hotelu są baseny. Te średniej wielkości po zachodniej stronie terenu hotelu z troszkę cieplejszą wodą, co jest szczególnie istotne zimą. W centralnym basenie na przełomie stycznia i lutego raczej nie da się pływać (temp. wody ok. 15-16C) mimo, ze temp. powietrza była ok. 23-25C. Teren duży, zachęca do spacerów. W Playa Blanca piękna promenada. Nie wolno przegapić sobotniego/środowego targu w porcie.
Byliśmy w lipcu z dwóją dzieci (6 i 4 lata) i uważam, że hotel dla rodzin z dziećmi jak najbardziej godny polecenia. Warto wypożyczyć samochód na conajmnie 2-3 dni i zwiedzić wyspę. W centru Playa Blanca do której piechotką z dziciakami (więc tępo średnio szybkie) idzie się ok. 15 min. można wypożyczyć np. za Forda Fusiona na 3 dni zapłaciliśmy 83 EUR (pełen koszt z całkowitym ubezpieczeniem) + benzyna max za 30 EUR na wszystkie dni zwiedzania. Litr benzyny 1 EUR ale Lanzarotte to stosunkowo nieduża wyspa więc 30 litrów wystarczy. Koniecznie należy zobaczyć Park Timanfaja (Park wulkanów). Od hotelu ok 15 min drogi. Wejście ok. 8 EUR dorosły, dzieci mniej. Później kierując się na półnąc wyspy Jordan de Cactus, Jaskinie i tunele w wulkanach wyk. przez Cesara gł. archtekta wyspy. Koniecznie po drodze należy zwiedzić plaże. Śliczna plaża Papagayo. ok. 7 min. drogi na południowy zachód od naszego hotelu. Ważna informacja dla zwiedzających. U rezydentki można kupić karnet na wejście do 6-ciu najciekawszych miejsc na wyspie. Koszt takiego karnetu to 30 EUR / osoba dorosła, a dzieci do 7 r.ż. wchodzą z rodzicami na ten karnet za darmo. Infrastruktura hotelowa poprawna, dużo basenów małych (w sensie brodzików), po średnie i głęgobkie. My mieliśmy pokój na parterze z tarasem, uważam, że są dużo korzystniejsze niż na pierwszym piętrze z balkonem. Pokoje proszą się o remont, meble podstarzałe, łazienka średnia. W zeszłym roku byliśmy na Majorce też w 4-ro gwiazdowym hotelu i stantard o wiele wyższy. Jedzenie jak dla mnie super. Codziennie kucharz coś smacznego grilował na sali, a dzieci czekały na świeże porcje placuszków. Dużo ryb, smaczne do nich desingi oraz owoce morza. Owoce bez problemu można wynieść z restauracji. Nikt na to nie zwraca uwagi. Więc jeżli ktoś ma ochotę wziąśc pomaranicze na plażę to śmiało. Jeszcze jedna ważna uwaga. Lot mieliśmy w nocy ale hotel musieliśmy opuścić do godzi. 12.00 i chociaż rezydentka uprzedzała, że opaski też zdejmują ale nam i wszystkim innym Polakom zostawili.
Tripadvisor
